eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 278

  • 161. Data: 2009-04-09 17:54:23
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:grk8n4$i2f$1@news.onet.pl...

    > proponujecie mu rezygnację z nauczania i zeby on sam kład kafelki. To ja
    > również uwarzam że jesli Firmie nieopłaca się działalność to niech ja
    > zakończy i zajmie się czymś innym.

    Niech zgadne, nauczaniem?? :-))

    Pozdro.. TK



  • 162. Data: 2009-04-09 18:04:08
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:grku2v$rtv$1@news.onet.pl...

    > Tydzień pracy dostanie pewnie z 1000zł: on bvedzie zadowolony bo kasa
    > przyzwoita, śasiad zadowolony bo ma tanio i dobrze, sklepikarz obok Pana
    > Rysia zadowolony bo część z tego tysiaka zostanie u niego. I interes się
    > kręci.

    Tak, tylko ze Jacek_P niestety ma racje. Nie mozna konkurowac z kims kto ma
    znacznie mniejsze koszty. Konkurencja wtedy ma sens jak wszyscy maja
    jednakowe mozliwosci, a tu firmy stoja na straconej pozycji. Z drugiej
    strony polityka firm o czym piszesz wzgledem pracownikow jaka jest wiekszosc
    wie i trudno tu o doskonale rozwiazania. Ale zatrudniajac pracownika i majac
    drugie tyle kosztow co jego pensja, to jak mozna konkurowac z Heniem, za
    ktorego kto inny placi zus, a ten tysiac jest wylacznie do jego kieszeni.
    Mozna by zatem smialo postawic teze, ze firma oficjalnie placi pracownikom
    mniej zeby wytrwac konkurencje z Heniami i kolo sie zamyka.

    Pozdro.. TK



  • 163. Data: 2009-04-09 18:04:47
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "kiki" <s...@s...ss>


    "Maniek4" <b...@w...pl> wrote in message
    news:grlavd$6sh$1@news.interia.pl...

    >> Przecież jeżeli ja coś komuś zrobię zaniżając i dumpingując ceny to robię
    >> źle sobie, ale także i temu, komu robię za pół darmo. Dziś ja jemu robię
    >> usługę, a jutro on mnie będzię robił. Jeżeli ja nie zarobię dzisiaj to
    >> jutro nie dam zarobić innemu. To, że ktoś nie ma pieniędzy to nie mój
    >> problem.
    >
    > Twoj, bo to Twoi klienci. Albo zrobisz za tyle, za ile go bedzie stac i
    > Tobie tez cos z tego zostanie, albo nie rob i narzekaj, ze zrobil ktos
    > inny, komu wystarczy mniej.

    To jest PRAWDA. Albo zrobi za tyle na ile będzie stać klienta albo na
    drzewo.



  • 164. Data: 2009-04-09 18:19:07
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    news:grlc0q$2iv$1@srv.cyf-kr.edu.pl...

    > Alez nikt sie nie skarzy, o ile czegos nie przegapilem :)
    > Zwyczajnie natomiast, grupowo, usilujemy edukowac kikiego
    > w zakresie ekonomii.

    Oj bedzie ciezko.... :-)

    > OK, o ile nie jest oszustem podatkowym i ubezpieczeniowym.
    > W tym przypadku nie ma litosci. W zakresie marzy konkurencja
    > jest OK, w pozostalym przypadku to przestepstwo. I akurat tu
    > poglady etyczne mam zbiezne z prawnymi.

    Zgadza sie, kazdy powinien miec tak samo.

    >
    >> Eee tam. Powiedz mi ile trzeba miec, zeby powiedziec ze ma sie dosyc??
    >
    > Tyle, ze jak rano wstaje to nie musze myslec, jak przezyc do nastepnego.
    > Dziesiec lat temu wbijalem zeby w tynk, aby zbudowac dom. W tej chwili
    > stoi, a mnie bardziej juz interesuje jakie ciekawe ujecie zlapac
    > aparatem. I lat wiecej na karku, i czasu pozostalego jakby mniej.
    > Inne rzeczy mnie teraz kreca :) Ale co ja ci tu bede wyjezdzal
    > swoimi teoriami, jak Maslov juz dawno okreslil hierarchie wartosci :D

    A jak to juz sie ma, to wciaz do czegos bedzie sie dazyc. Z moich obserwacji
    wynika jednak, ze nigdy nie ma sie dosc. Oczywiscie sa tacy co rozumieja
    pracownikow, ale zawsze brakuje kolejnego zera. :-)

    Pozdro.. TK



  • 165. Data: 2009-04-09 18:20:17
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: Ra <a...@a...com>

    Maniek4 pisze:
    > Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    > news:grl6rk$mfo$1@opal.futuro.pl...
    >> "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> wrote in message
    >> news:grl3ag$htj$1@inews.gazeta.pl...
    >>
    >>> I to jest bicie włąsnego tyłka, albowiem własnie to sklepikarze promują
    >>> towary.
    >>> Sklepikarz, który nie zarobi, bo hurtownik czy producent sprzedaje ten
    >>> sam towar w tej samej cenie detaliście po prostu go "olewa".
    >> No bo tak trzeba teraz robić. To jest zdrowy układ. Sklepiki są niczym w
    >> dzisiejszych czasach. Przynajmniej ja w nich nic nie kupuję. Złamanej
    >> lampy czy żarówki ledowej. Tylko Allegro.
    >
    > Nooo, a na allegro kupisz od sklepiku, ktory masz za rogiem. :-)
    >
    > Wanny, prysznice, baterie wszystko z
    >> Allegro za pół ceny sklepiku. Nawet glazure oglądałem w sklepiku, a
    >> kupowałem na Allegro prawdopodobnie od importera. Połowa ceny.
    >> Pamiętam jak na Porotherm w hurtowni chcieli mnie naciąć. W końcu
    >> poprosiłem o komputer z internetem i im pokazałem albo wóz albo przewóz. I
    >> zmiękli ! Różnica w cenie była ze 40% z tej samej cegielni.
    >> Po prostu model biznesowy się kończy.
    >
    > Prorok jaki czy co?? A co jak Leroya nie bedziesz mial za rogiem, tylko
    > dziesiatki kilometrow?? Chleb i maslo tez tam kupujesz? Nieee na pewno w
    > Biedronce. :-)

    tak szybko nie upadną, idź w weekend i zobacz jakie tłumy są. U mnie to
    ledwo co przejść można, byłem nawet w środku tygodnia w południe i też
    sporo ludzi. Ja kupuje jak cena jest podobna ablo wiem że być może będę
    chciał coś oddać albo chcę mieć towar od ręki. Prawda jest taka że
    niestety głównie uboższi ludzie przepłacają za towar (tak samo jak za
    konta bankowe trzymając je w pkobp)


  • 166. Data: 2009-04-09 18:28:28
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:grlavd$6sh$1@news.interia.pl...

    >> To co mamy wszyscy zapier.... charytatywnie ?
    >> Twoje rozumowanie właśnie do tego się sprowadza.
    >
    > A gdziesz tam, to Wy narzekacie, ze zusy, vaty, dojazdy, paliwo i nie
    > wiadomo co jeszcze, tlumaczac poziom cen.

    Nikt z nas się nie skarży. Staramy się tylko wytłumaczyć.

    > Twoj, bo to Twoi klienci. Albo zrobisz za tyle, za ile go bedzie stac i
    > Tobie tez cos z tego zostanie, albo nie rob i narzekaj, ze zrobil ktos
    > inny, komu wystarczy mniej.

    Nie narzekam, ze ktoś zrobił taniej, lecz narzekam, że zrobił taniej, bo
    jest nieuczciwy.


  • 167. Data: 2009-04-09 18:37:19
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "kiki" <s...@s...ss> napisał w wiadomości
    news:grldbp$1dm$1@opal.futuro.pl...

    >> Twoj, bo to Twoi klienci. Albo zrobisz za tyle, za ile go bedzie stac i
    >> Tobie tez cos z tego zostanie, albo nie rob i narzekaj, ze zrobil ktos
    >> inny, komu wystarczy mniej.
    >
    > To jest PRAWDA. Albo zrobi za tyle na ile będzie stać klienta albo na
    > drzewo.

    Albo klient zrozumie, że jest zbyt biedny, aby się na to porywać.
    Dowiaduje się ile to kosztuje. Potem biegnie do kilku innych firm, aby
    skonfrontować i wraca z informacją, iż rezygnuje z wodotrysków.
    Czasami zdarzają mi się tacy klienci: "robimy światełka takie nad każdym
    stopniem schodów, bo widziałem u znajomego". Jak mu wyliczam ile to kosztuje
    to najpierw się dziwi dlaczego, aż tyle, a potem rezygnuje z wodotrysków i
    robi instalację standardowo.
    Albo chcą gniazdka RTV + LAN + TEL w każdym pokoju po 2-3 sztuki,
    praktycznie w każdym rogu, a jak mu zrobię ofertę to redukują i okazuje się,
    że tak naprawdę to im jest potrzeby taki zestaw tylko w salonie oraz
    gniazdko TEL w kuchni i sypialni.


  • 168. Data: 2009-04-09 19:22:43
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Thu, 9 Apr 2009 19:45:16 +0200, gargamel napisał(a):

    > jesteś w błędzie, to jest specyfika procodawcy a nie branży, jak pracodawca
    > kradnie i kombinuje to i pracowników ma złodziei, pijaków i co tam jeszcze,
    > sprawa oczywista:O)

    Skąd jesteś? Spróbuje znaleźć Ci dobrego psychiatre.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 169. Data: 2009-04-09 19:39:08
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:grlcdj$8pu$1@news.interia.pl...

    >> Tydzień pracy dostanie pewnie z 1000zł: on bvedzie zadowolony bo kasa
    >> przyzwoita, śasiad zadowolony bo ma tanio i dobrze, sklepikarz obok Pana
    >> Rysia zadowolony bo część z tego tysiaka zostanie u niego. I interes się
    >> kręci.
    >
    > Tak, tylko ze Jacek_P niestety ma racje. Nie mozna konkurowac z kims kto
    > ma znacznie mniejsze koszty. Konkurencja wtedy ma sens jak wszyscy maja
    > jednakowe mozliwosci, a tu firmy stoja na straconej pozycji. Z drugiej
    > strony polityka firm o czym piszesz wzgledem pracownikow jaka jest
    > wiekszosc wie i trudno tu o doskonale rozwiazania. Ale zatrudniajac
    > pracownika i majac drugie tyle kosztow co jego pensja, to jak mozna
    > konkurowac z Heniem, za ktorego kto inny placi zus, a ten tysiac jest
    > wylacznie do jego kieszeni. Mozna by zatem smialo postawic teze, ze firma
    > oficjalnie placi pracownikom mniej zeby wytrwac konkurencje z Heniami i
    > kolo sie zamyka.

    I tu doszliśmy do consensusu.

    Powiem Ci, że ja mam prostą metodę na zlikwidowanie tych problemów:
    1. Skoro można obniżyć VAT na towary i usługi do 7% dla usługodawców to
    dlaczego w ogóle nie obniżyć VAT-u do 7% ? Zatem obniżamy VAT i pozbywamy
    się problemów związanych ze zwrotami VAT-u, odliczeniami itp.
    2. Podatek dochodowy - stanowczo jest zbyt duży, ale zarazem nie jest
    płacony przez firmy, które starają się lawirować i inwestować, aby zapłacić
    go jak najmniej.
    Zatem obniżamy podatek. Do jakiego poziomu ? Nie wiem. To trzeba by było
    obliczyć, aby wystarczyło państwu oraz ubezpieczeniom. Obliczenie podatku
    powinien uwzględniać koszty uzyskania przychodów czyli jego obniżenie
    powinno być rekompensatą kosztów uzyskania przychodu, które powinny być w
    dotychczasowej formie zlikwidowane.
    3. Wszystkie ubezpieczenia społeczne emerytalne, rentowe, zdrowotne powinny
    być pobierane jako część procentowa podatku dochodowego. Każdy powinien mieć
    świadczenia takie, jakie wynikają z wpłaconych składek pobieranych z
    podatku. Dzięki temu mobilizujemy wszystkich do dobrowolnego płacenia
    podatku dochodowego, bo od wysokości wpłat zależy emerytura, renta czy też
    świadczenia zdrowotne. Ponadto wpłaty procentowe od wpłacanego podatku dają
    ochronę tym, którzy rozpoczynają działalność pozwalając im wystartować bez
    ponoszenia kosztów zanim nie będą mieli dochodów. Prosta zasad - zarobiłem,
    płacę określoną część jako podatek dochodowy, a od tego podatku potrącane są
    składki i reszta wędruje do skarbu państwa. Nie mam dochodu - nie płacę, bo
    nie mam z czego. Ponadto przedsiębiorca nie powinien co miesiąc latać po
    urzędach skarbowych czy ZUS-ach.
    4. Likwidujemy wszelkie ulgi, odliczenia oraz możliwości odliczeń podatku
    VAT czy też kosztów uzyskania przychodu. Likwidujemy koszty uzyskania
    przychodu. W ten sposób pozbywamy się wszystkich nieuczciwych kupujących i
    użytkujących samochody do celów prywatnych, budujących domy za pieniądze
    firmowe, kupujących maszyny i urządzenia tylko po to, żeby nie wykazać
    dochodu. Dzięki temu każdy przedsiębiorca zacznie liczyć każdą wydaną
    złotówkę na utrzymanie firmy. Ta likwidacja będzie możliwa dzięki obniżeniu
    podatków, które ma być rekompensatą za koszty użyskania przychodu. Jako
    koszty uzyskania przychodu powinny być liczone tylko i wyłącznie materiały i
    środki podlegające dalszej odsprzedaży np. materiały produkcyjne, czy też
    materiały sprzedawane w sklepie lub wraz z usługą.

    Co zyskujemy:
    Proste, jednakowe zasady fiskalne dla wszystkich - nie rozgraniczamy czy
    ktoś jest pracodawcą czy też pracownikiem.
    Pozbywamy się wszystkich bankrutów, których nie było stać na zapłacenie
    ubezpieczeń.
    Upraszczamy zasady prowadzenia firmy. Zarobiłeś X, płącisz Y.
    Ułatwiamy start każdemu, kto chce prowadzić własny interes.
    Dajemy państwu prosty i łatwo przewidywalny budżet. Pozbywamy się zwłaszcza
    bezsensownego szarpania o pieniędze na zasadzie wpłacamy, a później
    odbieramy i komu uda się więcej wyszarpać.
    Pozbywamy się skomplikowanej buchalterii, dzięki czemu urzędy będą mogły
    skupić się na kontrolach.
    Upraszczamy kwestie rozliczeń, dokumentów, PIT-ów itp.
    Uproszczenie i ujednolicenie rozliczeń fiskalnych zapewni, że przedsiębiorcy
    przestaną się bać fiskusa i wreszcie zajmą się robieniem pieniędzy, a nie
    produkcją stosu papierów.
    Pozbywamy się problemów związanych z ewidencją środkóe trwałych, ewidencją
    przebiegu pojazdów, amortyzacją itp.

    Wszystko ma na celu zapewnienie takich samych warunków startu oraz
    działalności każdej firmy jak i Pana Henia, zlikwidowanie kombinatorstwa i
    nieuczciwej konkurencji.


  • 170. Data: 2009-04-09 19:43:13
    Temat: Re: Wykonawcy, cwaniaczki, paragony itp. Uwaga dlugie i nudne, ale moze zmienic sposób myslenia oraz ilosc konfliktów :)
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "gargamel" <s...@d...eu> napisał w wiadomości
    news:grlg3n$ic3$2@news.wp.pl...

    >> Wolę być żałosnym niż głupim tak jak Ty.
    >
    > dodzie do tyłka nie dorastasz a co dopiero do mnie, haha:O)
    >
    >
    >> Po pierwsze skąd wysnuwasz takie wnioski, że zatrudniam pijaków ?
    >
    > myślałem że wypowiadasz się o czymś o czym masz przynajmniej blade
    > pojęcie, ale wychodzi że coś usłyszałeś/przeczytałeś i ściemniasz:O(
    >
    >
    >> Po drugie czy Ty potrafisz rozpoznać pijaka od niepijaka w chwili
    >> zatrudniania ?
    >
    > nawt nie muszę tego poznawać, jakie dajesz wrunki zatruinia to takich masz
    > pracowników, proste jak drut, węc ie biado!:O)

    Wybacz, ale kolejny raz mnie przekonujesz, iż nie jesteś normalnym i godnym
    uwagi partnerem do dyskusji.
    Wobec tego żegnam.

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1