Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grl1tv$a0v$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
>
>>> Hola! Co znaczy w "pozostałym czasie?" . Pozostałym po okradzeniu
>>> pracodawcy i (państwa) z narzedzi, ubrań, dojazdów, składek zus i
>>> reszty? To ma być reguła?
>
>> Tylko że w budowlance to przeważnie jest okradany na bieżąco przez swego
>> pracodawce(zaniżone oficjalne wynagrodzenia, umowy o dzieło, brak
>> urlopów)
>
> A dlaczego ?
> Bo jest niezdrowa i nieuczciwa konkurencja.
I kółko się zamyka
Ale ja jako inwestor nie zamierzam przepłacać tylko dlatego aby otworzyć to
kółko.


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

Dnia pięknego Thu, 09 Apr 2009 21:43:29 +0200, osobnik zwany Kris
wystukał:

> Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:grl1tv$a0v$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
>> wiadomości
>>
>>>> Hola! Co znaczy w "pozostałym czasie?" . Pozostałym po okradzeniu
>>>> pracodawcy i (państwa) z narzedzi, ubrań, dojazdów, składek zus i
>>>> reszty? To ma być reguła?
>>
>>> Tylko że w budowlance to przeważnie jest okradany na bieżąco przez
>>> swego pracodawce(zaniżone oficjalne wynagrodzenia, umowy o dzieło,
>>> brak urlopów)
>>
>> A dlaczego ?
>> Bo jest niezdrowa i nieuczciwa konkurencja.
> I kółko się zamyka
> Ale ja jako inwestor nie zamierzam przepłacać tylko dlatego aby otworzyć
> to kółko.

a jak Twój pracodawca zacznie zaniżać Ci wynagrodzenie, opóźniać wypłaty
itd. to będziesz krzyczał, że jest bandytą. A to po prostu klienci twojej
firmy stwierdzili, że nie zamierzają przepłacać, żeby starczyło na Twoją
pensję



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grlcdj$8pu$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:grku2v$rtv$1@news.onet.pl...
>
> Tak, tylko ze Jacek_P niestety ma racje. Nie mozna konkurowac z kims kto
> ma znacznie mniejsze koszty. Konkurencja wtedy ma sens jak wszyscy maja
> jednakowe mozliwosci, a tu firmy stoja na straconej pozycji. Z drugiej
> strony polityka firm o czym piszesz wzgledem pracownikow jaka jest
> wiekszosc wie i trudno tu o doskonale rozwiazania. Ale zatrudniajac
> pracownika i majac drugie tyle kosztow co jego pensja, to jak mozna
> konkurowac z Heniem, za ktorego kto inny placi zus, a ten tysiac jest
> wylacznie do jego kieszeni. Mozna by zatem smialo postawic teze, ze firma
> oficjalnie placi pracownikom mniej zeby wytrwac konkurencje z Heniami i
> kolo sie zamyka.

Ok zgadza się ale ja zwykły inwestor jestem "za mały" żeby płacić wiecej
tylko dlatego aby firma wytrwała, miała na zusy dla pracowników itp.
To zresztą nie moja działka. Jak własciciel Firmy potrzebuje kredytu to
bierze tam gdzie taniej. Jak u mnie jest drożej to go nie obchodzi dlaczego,
nie obchodzą go koszty firmy w której ja pracuję itp- bierze tam gdzie
taniej. Jak będzie chciał kupić pilarkę to też kupi tam gdzie taniej a nie u
Ciebie- a ty kasy pewnie potrzebujesz bo wykończenie domu itp. Ale
własciciela firmy to nie obchodzi. I słusznie zresztą
Takie popierzone to życie jest


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grlit3$jmt$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:grlcdj$8pu$1@news.interia.pl...
>
> Powiem Ci, że ja mam prostą metodę na zlikwidowanie tych problemów:


Od dawna twierdze że jakby zusy srusy itp kosztowały kilka razy mniej to nie
opłacało by sie pracodawcom kombinować. A przychody do budżetu były by w
sumie większe bo płacili by wszyscy i nie opłaciło by się zatrudniac na
czarno.
Ale Panowie własciciela firm- nie dziwcie się inwestorom ze chcą miec
taniej- bo to jest normalne przecież

--
Pozdrawiam

Kris

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:cb19973109b2118e3c8b91149d8f73a2@f650.pl.eu.org
...
> Dnia pięknego Thu, 09 Apr 2009 21:43:29 +0200, osobnik zwany Kris
> wystukał:
>
> a jak Twój pracodawca zacznie zaniżać Ci wynagrodzenie, opóźniać wypłaty
> itd. to będziesz krzyczał, że jest bandytą. A to po prostu klienci twojej
> firmy stwierdzili, że nie zamierzają przepłacać, żeby starczyło na Twoją
> pensję
Zgadza się. Ale zaniżanie wynagrodzeń, opóznianie wypłat itp to prawie
norma w branży budowlanej.
A Ty jako klient lubisz p[łacić za ten sam towar/usługe drożej czy taniej?


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

Dnia pięknego Thu, 09 Apr 2009 22:07:39 +0200, osobnik zwany Kris
wystukał:

> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:cb19973109b2118e3c8b91149d8f73a2@f650.pl.eu.org
...
>> Dnia pięknego Thu, 09 Apr 2009 21:43:29 +0200, osobnik zwany Kris
>> wystukał:
>>
>> a jak Twój pracodawca zacznie zaniżać Ci wynagrodzenie, opóźniać
>> wypłaty itd. to będziesz krzyczał, że jest bandytą. A to po prostu
>> klienci twojej firmy stwierdzili, że nie zamierzają przepłacać, żeby
>> starczyło na Twoją pensję
> Zgadza się. Ale zaniżanie wynagrodzeń, opóznianie wypłat itp to prawie
> norma w branży budowlanej.
> A Ty jako klient lubisz p[łacić za ten sam towar/usługe drożej czy
> taniej?

jeżeli dostaję odpowiednią jakość to mogę zapłacić drożej. Nie chciałbym
mieć na budowie ekipy, której nie płacą. Uważasz, że mają wtedy motywację
do porządnej pracy? Czy raczej robią wszystko na odwal się, albo co
gorsza, spieprzą coś celowo by dokopać szefowi?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:5b186a73d7dba40687eb4861a80a42a3@f650.pl.eu.org
...
> Dnia pięknego Thu, 09 Apr 2009 22:07:39 +0200, osobnik zwany Kris
> wystukał:
>Nie chciałbym mieć na budowie ekipy, której nie płacą. Uważasz, że mają
>wtedy motywację
> do porządnej pracy? Czy raczej robią wszystko na odwal się, albo co
> gorsza, spieprzą coś celowo by dokopać szefowi?

I właśnie dlatego wiekszość prac na mojej budowie wykonał Pan Henio.


--
Pozdrawiam

Kris

do góry

kiki pisze:
> "MichałG" <g...@w...pl> wrote in message
> news:grl4cp$fbe$1@news.onet.pl...
>> kiki pisze:
>>> "MichałG" <g...@w...pl> wrote in message
>>> news:grktq4$nol$3@news.onet.pl...
>>>
>>>>> Uzyskanie odszkodowania w polskich realich jest równie trudne od Henia
>>>>> jak i od firmy
>>>> To tylko swiadczy o tym z jakimi dziadowskimi firmami wspołpracujecie...
>>>> Ale macie tanio...
>>> Jesteś bogacz to cię stać na skanską :-)
>> Nie stać Cię? Przy Twoich zdolnościach do nieodbierania robót pewnie
>> zrobiliby Ci za darmo, byle tylko uciec z Twojej budowy... ;-))))
>
> Ja nawet nie tyle, że nie odbieram co jak już teraz widzę, że walą w ch* to
> od razu się wcinam i dyskutuję z wykonawcą. Przeważnie oszukują mnie, mają
> gdzieś zasady sztuki budowlanej.

To co piszesz na grupie to serio Twoje doświadczenia? Z tego wynikałoby,
że poziom średniego wykonawcy poleciał ostatnio 'na pysk'....Wszyscy
sensowniejsi w Anglii? A może masz po prostu pecha?
Pytam serio, bo od ok. 10 lat nie mam juz mniej wspolnego z budową
domków- czasem tylko z racji nadzorów...
Pozdrawiam
Michał

do góry

Dnia Thu, 09 Apr 2009 22:45:45 +0200, MichałG napisał(a):

> To co piszesz na grupie to serio Twoje doświadczenia? Z tego wynikałoby,
> że poziom średniego wykonawcy poleciał ostatnio 'na pysk'....Wszyscy
> sensowniejsi w Anglii? A może masz po prostu pecha?

U niego pracują ekipy ze słupa ogłoszeniowego.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Thu, 09 Apr 2009 16:35:58 +0200, MichałG napisał(a):
>
>>> Dlatego też ja tą kwestię zapisuje jasno w umowie. Ryzyko i koszty związane
>>> z nim wykonawca bierze na siebie.
>> Jesli podpisze tak jednostronną umowę.... ;-)
>
> Może nie podpisać i nie zarobić. Oczywiście, ryzyko kosztuje, a skoro
> ponosi je wykonawca, to dolicza sobie ten koszt do ceny usługi. Dlatego też
> taka umowa nie jest żadną 'jednostronną'. Za zdjęcie tego ryzyka ja płacę.
>
taaa. Może podpisać i być pewnym, że też nie zarobi.

Dlaczego - to Ci juz Kiki opowie. On ma to przećwiczone do perfekcji. ;-)

M.

do góry