Maniek4 napisal:
> A ja mam wrazenie, ze rozmawiamy jak dobrzy znajomi.

Ja z Toba tez. Niemniej kilka osob zdazylo mnie zwyzywac m.in. od debili :)

Ale jak to mowia: nie kloc sie z chamem, bo sprowadzi cie do swojego
poziomu i tam pokona doswiadczeniem i dlugoletnia wprawa.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gmnknd$lpj$1@inews.gazeta.pl...

> Ci, którzy na tym zarobią sprzedając technologię producentom, a tamci
> gotowe produkty klientom.

No ale nie jest tak. Firmy w wiekszosci nie prowadza badan naukowych, a to
co mamy to zwykle efekt ogolnie budzetowki, bo tam sa najwieksze osrodki
naukowe i dostep do laboratoriow.

>
>> Bo tam nie ma prawa popytu i podazy, a ludzie nie pracuja wylacznie dla
>> pieniedzy, moze nie maja innego wyjscia, a moze pielegniarka po prostu
>> nie nadaje sie do lopatowania przy betoniarce.
>
> A może lepiej jej będzie jej szło szydełkowanie od zniczulicy (nie mylić
> ze znieczulaniem) w stosunku do pacjentów.
> Taka płaca jak praca.

Wiadomo ze bywa i tak, ale skrajne przypadki wykluczam. :-)

> Bo wychodzę z założenia, że uświadamiajc potencjalnych klientów, pozbywam
> się nieuczciwej konkurencji - partaczy, którzy mogą zostać przez takiego
> klienta zdemaskowani i obnażeni kilkoma pytaniami ;))))

E tam, bo lubisz i tyle. Zarobku z grupy raczej nie bedziesz mial.:-)

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:gmnpbd$6s0$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Maniek4 napisal:
>> A ja mam wrazenie, ze rozmawiamy jak dobrzy znajomi.
>
> Ja z Toba tez. Niemniej kilka osob zdazylo mnie zwyzywac m.in. od debili
> :)
>
> Ale jak to mowia: nie kloc sie z chamem, bo sprowadzi cie do swojego
> poziomu i tam pokona doswiadczeniem i dlugoletnia wprawa.

W wiekszosci to dobrzy ludzie, tylko czasami traktuja sprawy zbyt osobiscie.
Frustracje glownie z debilnymi klientami tak ich nastrajaja. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik wrote:
>> dokladnie tak, bo pozniej sa absurdalne sytuacje o jakich pisal
>> Marek.....
> absurdalne to jest tlumaczenie kretactwa. takie mamy prawo i koniec.
> masz prowadzic (uczciwie) ksiazke przebiegow i sie z tego rozliczac.
> miedzy innymi dlatego ze wiekszosc spoleczenstwa okrada swoj kraj
> mamy jak mamy. drogi, lecznictwo, edukacja... w duzym uproszeczniu
> zacofanie kraju wynika z faktu ze jest okradane przez obywateli (i
> nie truc mi tu ze na gorze kradna wiecej bo to nie usprawiedliwia
> tych na dole)

gówno prawda.

to co "ukradną" jak to nazywasz obywatele to jest ten kawałek który nei
zostanie zmarnowany przez gryzipórów i polityków. te pieniądze nie sa
kradzione one są ratowane.

Jeśli chcemy aby obywatele zaczęli czuć potrzebę bycia uczciwym w stosunku
do państwa państwo musi zacząć być uczciwe w stosunku do obywateli. Państwo
nei może zachowywyac sie jak włądza okupacyjna tylko jak służba dla
obywateli. Każdy urzędnik powinien miec poczucie że jego pozycja nie jest
nadrzędna nad resztą obywateli, ale jest służebna. Funkcjonariusze państwa
są naszymi podwładnymi, bo to my im płciwy pensje. Wciąż jest niestety
odwrotnie.

Praworządni Niemcy, kiedyś tacy byli, przez lata państwa socjalnego i
wymyślania kolejnych durnych przepisów udało sie wyleczyć Niemców z
praworządności. Szara strefa tam też kwitnie bo usługa na lewo jest sporo
tańsza niż ta legalna.

Prawo które jest opresywne rodzi bunt i sprzeciw, gdy podatki są wysokie
ludzie zaczynają kombinować bo celem człowieka jest dobro jego rodziny, gdy
przyciśniesz ojca rodziny to nawet zabije a nie tylko będzie kombinował z
podatkami.

Popatrz co sie dzieje z abonamentem TV coraz mniej ludzi go płaci, właściwie
nikt sie nei wstydzi tego przyznać nawet publicznie. Czy gdyby TV publiczna
była naprawdę publiczna to też by tak wyglądało?

do góry

Maniek4 wrote:
> Użytkownik <cyber_no_@_spam_sarocom.net> napisał w wiadomości
> news:gmnknv$38f$3@news.onet.pl...
>>> dokladnie tak, bo pozniej sa absurdalne sytuacje o jakich pisal
>>> Marek.....
>> absurdalne to jest tlumaczenie kretactwa. takie mamy prawo i koniec.
>> masz prowadzic (uczciwie) ksiazke przebiegow i sie z tego rozliczac.
>> miedzy innymi dlatego ze wiekszosc spoleczenstwa okrada swoj kraj
>> mamy jak mamy. drogi, lecznictwo, edukacja... w duzym uproszeczniu
>> zacofanie kraju wynika z faktu ze jest okradane przez obywateli (i
>> nie truc mi tu ze na gorze kradna wiecej bo to nie usprawiedliwia
>> tych na dole)
>
> A wiesz czemu Ci kretacze tak kreca?? O redystrybucji slyszales
> napewno? Jak czlowiek nie ma wrazenia, ze dobrze sie dzieje to nie ma
> potrzeby/nie czuje sie zobligowany do bycia uczciwym jezeli system
> nie jest uczciwy. Mi nie podoba sie placenie na partie jakiegos
> debilnego eksperta ekonomii w osobie A. Leppera, tylko dla tego ze
> jakis Kaczynski tak wymyslil. Nie podoba mi sie armia urzednikow i
> swiecace elewacje ZUSow, przerwy sniadaniowe w posredniakach. Pisanie
> podan o byle pierdoly i placenie zapomog pijakom. Nie chce placic za
> wojne w Iraku, odwierty geotermalne w Toruniu, na wyzsze diety dla
> poslow i odprawy dla wiceministrow. Nie chce placic pensji dla Rady
> Radiofonii, kupowania 5 razy za drogich kas fiskalnych i rolek do
> nich, ktore nie wiem jak przechowywac i gdzie biorac pod uwage
> czasookres ich przechowywania. Wielu rzeczy nie chce i wole swoje
> pieniadze wydawac sam, bo w ten sposob zarobi ktos u kogo zostawie
> swoje pieniadze. Jak zmieni sie ta oderwana od obywatela polityka, to
> moze wiecej ludzi poczuje potrzebe placenia uczciwie podatkow.

Amen...

niech politycy zaczną dawać dobry przykład. a nie pokazywac że czują sie
bogami.

do góry

Użytkownik wrote:
>> Podsumuję to tylko przysłowiem: "Jesteś pijak i złodziej, bo każdy
>> pijak to złodziej" :))))
> nie twierdze ze wszyscy kradna i kombinuja ale sam przyznajesz ze to
> raczej normalna praktyka w szeroko rozumianej budowlance (zreszta w
> wielu innych branzach jest podobnie) :)

a ja myśłe że jesteś trolem kóry żadnej firmy nei prowadzi, albo nic nei
robisz albo siedzisz gdzieś na garnuszku za stała miesieczną pensję.

do góry

> No ale nie jest tak. Firmy w wiekszosci nie prowadza badan naukowych, a to
> co mamy to zwykle efekt ogolnie budzetowki, bo tam sa najwieksze osrodki
> naukowe i dostep do laboratoriow.

Ale laboratoria także sprzedają swoje opracowania, technologie, normy itp.
Oczywiście jeżeli jest taka potrzeba to można je dotować.
Tyle, że niech to będzie na zasadzie: albo w pełni dotowane i na "państwowym
garnuszku", a to co opraqcują jest własnością całego społeczeństwa, albo
niedotowane i utrzymujące się z własnego biznesu, a to co opracują to ich
własność.

Weźmy np. pod uwagę np. Urzędy Miar, które tworzą normy.
Tworzą je za państwowe pieniądze, traktując swój dorobek jako własny biznes.
Nie sądzisz, ze coś tu nie jest tak ?

>> Bo wychodzę z założenia, że uświadamiajc potencjalnych klientów, pozbywam
>> się nieuczciwej konkurencji - partaczy, którzy mogą zostać przez takiego
>> klienta zdemaskowani i obnażeni kilkoma pytaniami ;))))
>
> E tam, bo lubisz i tyle. Zarobku z grupy raczej nie bedziesz mial.:-)

Ale klientów miewam :)
Poważniej ujmując: Pomaga to także i mnie samemu, bo czasami muszę sięgnąć
do dokumentacji lub poradników. Czasami zastanowić się nad rozwiązaniem
problemu, ale także i sam dowiaduję się sporo ciekawych rzeczy np.
problemów, rozwiązań itp.

do góry

wolim wrote:
> Ludzie! O czym my mówimy? Mój znajomy w zeszłym roku obronił doktorat
> i został na uczelni. Pensji ma 1700 złotych brutto. Byle pomocnik
> murarza krzyczy sobie 75 złotych dniówki do rączki. Czyli miesięcznie
> ma na rękę prawie 2 razy tyle. Paranoja!

a potrafi coś konkretnego czy jest tylko takim doktorem robolem?

do góry

rrr. wrote:
> Użytkownik Piotr napisał:
>> 1. Urzędnikowi wydaje się, że jest niezbędny. Fachowiec na budowie
>> jest nieodzowny.
> a bez pieczątki urzędnika budowa nie ruszy i fachowiec będzie w uchu
> dłubał.
>> 2. Budżetówka to również służba zdrowia z której fachowiec nie
>> skorzysta gdy choruje. Czemu? Ponieważ kasę za nierobienie niczego,
>> tylko chorowanie, dostanie jedynie w przypadku 30-dniowego
>> zwolnienia.
> Nieprawda. I dlaczego budowlaniec płaci ZUS zazwyczaj od najniższej
> podstawy ?
> Woli prytwatną wizytę od
>> tej "darmowej". Pomijam choroby typu nowotwór, chirurg czy cięższe
>> przypadki. Praktycznie wszyscy jesteśmy wtedy traktowan-leczeni tak
>> samo.
> Nieprawda, ja w zeszłym roku się wkurzyłem i zacząłem korzystać z
> publicznej służby zdrowia, bo tyle lat płacę i uważam, że mi się
> należy.

masz widać dużo czasu do stracenia.

do góry

Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gmnqrg$oc3$1@inews.gazeta.pl...

> Weźmy np. pod uwagę np. Urzędy Miar, które tworzą normy.
> Tworzą je za państwowe pieniądze, traktując swój dorobek jako własny
> biznes.
> Nie sądzisz, ze coś tu nie jest tak ?

Pewnie tak, ale na normach i ich dziwnych zwyczajach (obowiazkowe,
nieobowiazkowe i dla czego platne) to ja sie zupelnie nie znam i pozwol ze
sie powstrzymam.
Mysle ze ta sama sytuacja jest z wieloma dziedzinami. Przyklad pierwszy z
brzegu dla postronnego obywatela to wstep do parkow narodowych,
utrzymywanych przeciez z podatkow. Podobno za malo dostaja i moze w tym
rzecz? A strefy platnego parkowania w miastach?? Mi tez wiele rzeczy sie nie
podoba, ale staram sie patrzec obiektywnie o ile w ogole sie da. :-)

> Ale klientów miewam :)
> Poważniej ujmując: Pomaga to także i mnie samemu, bo czasami muszę sięgnąć
> do dokumentacji lub poradników. Czasami zastanowić się nad rozwiązaniem
> problemu, ale także i sam dowiaduję się sporo ciekawych rzeczy np.
> problemów, rozwiązań itp.

No i to tez cos. Czlowiek uczy sie cale zycie.

Pozdro.. TK

do góry