Użytkownik "GreDi" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m66o09$d47$...@n...news.atman.pl...

On 08.12.2014 23:56, adam wrote:
>> Panuje opinia, że cyrkulację CWU trzeba wyłączać, aby woda nie krążyła
>> gdy nie potrzeba, bo się wychładza. Ale przecież CWU krążąc oddaje
>> ciepło w podłogi i ściany, i chyba ogrzewa chałupę w ten sam sposób jak
>> podłogówka. Rozumiem w lecie - podgrzewanie jest bez sensu, ale w zimie?
>> Uzasadnione jest wyłączanie cyrkulacji w zimie?
>Widziałem na kilku forach, że ten temat był poruszany. Zawsze na koniec
>nie było jedno znacznej odpowiedzi. Ja to rozwiązałem w następujący sposób.

>W momencie jak Elektrycy wykonywali mi instalację elektryczną i moim
>przypadku ta sama ekipa była odpowiedzialna za wykonanie systemy
>alarmowego. Poprosiłem o to aby jedno gniazdko w kotłowni było sterowane
>przekaźnikiem. I tak taż mi to zrobili. Przekaźnik jest sterowany przez
>centralę alarmową satela w moim przypadku. I teraz akcja... w momencie
>wykrycia ruchu przez czujkę w łaziankach i kuchni, satel załącza
>"gniazdko" do, którego jest podłączona pompka CWU i trzyma ten stan
>przez 8min.

>Jak do teraz się sprawdza.

Kwestia długości rur, u mnie by mogło nie starczyć.

do góry

> Rury masz lekko w scianie, kaloryfery na wierzchu, poza tym nie masz
> glowicy na tej rurce, wiec grzeje wtedy kiedy nie trzeba.

Nadal nie przemawia to do mnie dlaczego ciepło z cyrkulacji jest droższe
niż z podłogówki. W podłodze rurki biegną obok (pomijam ścianę, bo tam
raptem jest 70 cm rurki), tak samo zagłębione, tak samo oddają ciepło. A
że nie ma głowicy na podłogówce - znowu poteoretyzuje - jeśli cyrkulacja
podgrzewa jakoś tam mieszkanie, to w to miejsce nieco wcześniej niż
zwykle zadziała głowica w podłogówce.

do góry

W dniu 2014-12-09 o 10:08, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 8 grudnia 2014 23:56:45 UTC+1 użytkownik adam napisał:
>> Panuje opinia, że cyrkulację CWU trzeba wyłączać, aby woda nie krążyła
>> gdy nie potrzeba, bo się wychładza. Ale przecież CWU krążąc oddaje
>> ciepło w podłogi i ściany, i chyba ogrzewa chałupę w ten sam sposób jak
>> podłogówka.
>
> Grzanie stratami to niezbyt dobry pomysł. dodatkowo sama pompa cos tam tez zużywa
więc bilans może wyjść ujemny.

Ale czy to są straty?
Dla CWU można powiedzieć, że są to straty, ale dla ogrzewania domu zyski.

do góry

> Widziałem na kilku forach, że ten temat był poruszany. Zawsze na koniec
> nie było jedno znacznej odpowiedzi. Ja to rozwiązałem w następujący sposób.

Wiem, bo też przeglądałem internet. Zagadnienie byłoby zrozumiałe, gdyby
ktoś policzył, że podgrzanie wody w bojlerze jest droższe od podgrzania
wody w instalacji CO. Ale takiego dowodu nikt nie przedstawił.

do góry

W dniu 09-12-14 15:04, adam pisze:
>> Widziałem na kilku forach, że ten temat był poruszany. Zawsze na koniec
>> nie było jedno znacznej odpowiedzi. Ja to rozwiązałem w następujący
>> sposób.
>
> Wiem, bo też przeglądałem internet. Zagadnienie byłoby zrozumiałe, gdyby
> ktoś policzył, że podgrzanie wody w bojlerze jest droższe od podgrzania
> wody w instalacji CO. Ale takiego dowodu nikt nie przedstawił.
>
Może nikt nie był aż tak znudzony żeby się tym zajmować ?

do góry

W dniu poniedziałek, 8 grudnia 2014 23:56:45 UTC+1 użytkownik adam napisał:
> Panuje opinia, że cyrkulację CWU trzeba wyłączać, aby woda nie krążyła
> gdy nie potrzeba, bo się wychładza. Ale przecież CWU krążąc oddaje
> ciepło w podłogi i ściany, i chyba ogrzewa chałupę w ten sam sposób jak
> podłogówka. Rozumiem w lecie - podgrzewanie jest bez sensu, ale w zimie?
> Uzasadnione jest wyłączanie cyrkulacji w zimie?

Masz problemy. Co powiesz na takie coś. U kogoś widziałem rurki do co w otulinach. To
trzeba mieć nasrane we łbie żeby takie coś wymyślić. Z ciekawości spytałem na chuj mu
te otuliny na rurkach, usłyszałem żeby ciepło nie uciekało. Przeszedłem na
bezpieczniejszy temat o dupie Maryny.

do góry

W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 15:04:45 UTC+1 użytkownik adam napisał:
> > Widziałem na kilku forach, że ten temat był poruszany. Zawsze na koniec
> > nie było jedno znacznej odpowiedzi. Ja to rozwiązałem w następujący sposób.
>
> Wiem, bo też przeglądałem internet. Zagadnienie byłoby zrozumiałe, gdyby
> ktoś policzył, że podgrzanie wody w bojlerze jest droższe od podgrzania
> wody w instalacji CO. Ale takiego dowodu nikt nie przedstawił.

Bo to trzeba liczyć, że podgrzanie do 47 stopni jest droższe niż do 30 i że ilość
oddanego ciepła ma się nijak do potrzeb ogrzewania domu?
Toż to takie samo genialne jak twierdzenie, że można oszczędzić na ogrzewaniu
puszczając nawiew na jeden kaloryfer a resztę wyłączyć.

--
ZZ@private

do góry

W dniu 2014-12-09 15:04, adam pisze:
>> Widziałem na kilku forach, że ten temat był poruszany. Zawsze na koniec
>> nie było jedno znacznej odpowiedzi. Ja to rozwiązałem w następujący
>> sposób.
>
> Wiem, bo też przeglądałem internet. Zagadnienie byłoby zrozumiałe, gdyby
> ktoś policzył, że podgrzanie wody w bojlerze jest droższe od podgrzania
> wody w instalacji CO. Ale takiego dowodu nikt nie przedstawił.

To akurat jest proste do udowodnienia:
podgrzewanie pompą ciepła ma wysoką sprawność przy niższych
temperaturach niż przy wyższych.
Podgrzewanie do 30 st jest sprawniejsze energetycznie niż podgrzewanie
do 45.


--
MN

do góry

On 2014-12-09 14:56, adam wrote:
> Nadal nie przemawia to do mnie dlaczego ciepło z cyrkulacji jest droższe
> niż z podłogówki.

Jesli pochodzi z tego samego źródła to jest takie same. Co dogrzeje
cyrkulacja (promile) to nie dogrzeją kaloryfery. Jedyna róznica że
czasem rurki cyrkulacji są kiepsko izolowane od zimnych miejsc bo się
komuś nie chciało wstawić izolacji albo masz pół domu w stanie surowym.

do góry

W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 17:06:12 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:

> Masz problemy. Co powiesz na takie coś. U kogoś widziałem rurki do co w otulinach.
To trzeba mieć nasrane we łbie żeby takie coś wymyślić. Z ciekawości spytałem na chuj
mu te otuliny na rurkach, usłyszałem żeby ciepło nie uciekało. Przeszedłem na
bezpieczniejszy temat o dupie Maryny.

Raczej chodzi o to zeby cieplo nie uciekalo *tam gdzie nie chce zeby uciekalo*.
Po co mam grzac odcinek od rozdzielacza do kaloryfera ktory nie jest w pokoju,
w ktorym wlasnie przekrecam kurek na kalafiorze od ogrzewania ? :)
Odkrecam w salonie, a grzeje mi wiatrolap (bo tak ktos se rurki puscil)?
Bez sensu :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry