-
21. Data: 2014-12-09 22:07:02
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: dolniak <d...@g...com>
Bez sensu to jest ta dyskusja.Rozsądny czlowiek zaczyna
od takiego rozplanowania domu,aby bylo najmniej instalacji
(w sensie-jak najkrótsze galązki).Wtedy kuchnia,lazienka
i kotlownia są blisko siebie.Cyrkulacja przestaje być
potrzebna,a czasem udaje się utrzymać przeplyw grawitacyjny.
Inny nie pieprzy się ze szczegóamy,tylko tplaci i wymaga.
Koszty idą na bok,liczy się wygoda.
Caly dom jest oblożony izolacją.Wylączenie ogrzewania w
jednym pomieszczeniu niewiele da,bo nastąpi przeplyw ciepla
z innych pomieszczeń-czyli w innych pomieszczeniach zrobi się
-wprawdzie niewiele,ale jednak- chlodniej.Zapotrzebowanie na
energię się nie zmniejszy,spadnie tylko komfort.
pozdro dolniak
-
22. Data: 2014-12-09 22:23:31
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: k...@g...com
W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 20:41:39 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 17:06:12 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
>
> > Masz problemy. Co powiesz na takie coś. U kogoś widziałem rurki do co w
otulinach. To trzeba mieć nasrane we łbie żeby takie coś wymyślić. Z ciekawości
spytałem na chuj mu te otuliny na rurkach, usłyszałem żeby ciepło nie uciekało.
Przeszedłem na bezpieczniejszy temat o dupie Maryny.
>
> Raczej chodzi o to zeby cieplo nie uciekalo *tam gdzie nie chce zeby uciekalo*.
> Po co mam grzac odcinek od rozdzielacza do kaloryfera ktory nie jest w pokoju,
> w ktorym wlasnie przekrecam kurek na kalafiorze od ogrzewania ? :)
> Odkrecam w salonie, a grzeje mi wiatrolap (bo tak ktos se rurki puscil)?
> Bez sensu :-)
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.
W uzasadnionych sytuacjach bym się nie czepiał ale to chodzi o pół metra rurki co
wychodzi z podłogi i idzie do zaworu w kaloryferze.
-
23. Data: 2014-12-09 23:03:12
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Tylko, ze w przypadku cyrkulacji chodzi wyłącznie o komfort i to jest
> jest jedynym i ostatecznym celem, wiec twój zarzut, ze nie ma sensu "bo
> daje tylko komfort", jest cokolwiek chybiony.
Jutro Wam odpowiem jakie są straty w typowej instalacji - ocieplonej
standardową (najgrubszą z dostępnych) pianką.
Duży boiler doprowadzony do 40C, od godziny 16-tej do 8-mej obniżył
temperaturę o 1C bez cyrkulacji.
Jutro zrobię to samo zostawiając cyrkulację włączoną.
Miłego.
Irek.N.
-
24. Data: 2014-12-09 23:06:44
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Kwestia długości rur, u mnie by mogło nie starczyć.
Oj...
Też mam długie, ale zadziwiająco szybko wszędzie jest ciepła woda.
Szacuję... minuta, dwie? Może to kwestia pompy.
Miłego.
Irek.N.
-
25. Data: 2014-12-09 23:09:33
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
Idiotów nie brakuje.
Mnie namawiali żebym zaizolował rurki do nagrzewnic na hali, bo mam
straty ciepła.
Teraz to mi się już nawet śmiać nie chce, takie mam zdanie o mistrzach.
Zresztą to ci samo co PC mi proponowali.
Miłego.
Irek.N.
-
26. Data: 2014-12-09 23:14:37
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
dolniak pisze:
> Bez sensu to jest ta dyskusja.Rozsądny czlowiek zaczyna
> od takiego rozplanowania domu,aby bylo najmniej instalacji
> (w sensie-jak najkrótsze galązki).Wtedy kuchnia,lazienka
> i kotlownia są blisko siebie.Cyrkulacja przestaje być
> potrzebna,a czasem udaje się utrzymać przeplyw grawitacyjny.
A jak chałupa duża, albo układ jednak nie pasuje? Przecież nie zrobisz
zamiany pomieszczeń tylko po to, żeby mieć szybciej ciepłą!
> Inny nie pieprzy się ze szczegóamy,tylko tplaci i wymaga.
> Koszty idą na bok,liczy się wygoda.
To jest argument, lubisz wygodę, płacisz (nawet jak zaj... e
zaizolujesz, to i tak płacisz, bo taka instalacja jest po prostu droższa
w wykonaniu i eksploatacji).
> Caly dom jest oblożony izolacją.Wylączenie ogrzewania w
> jednym pomieszczeniu niewiele da,bo nastąpi przeplyw ciepla
> z innych pomieszczeń-czyli w innych pomieszczeniach zrobi się
> -wprawdzie niewiele,ale jednak- chlodniej.Zapotrzebowanie na
> energię się nie zmniejszy,spadnie tylko komfort.
Źródło ciepła do grzania domu może być znacząco tańsze niż to samo (w
sensie ilościowym) ciepło uzyskane z energii elektrycznej użytej do
podgrzania wody użytkowej. Wtedy nieszczelności izolacji podnoszą koszt.
Jak wszystko było by elektryczne, to w zasadzie wlał-wylał.
Miłego.
Irek.N.
-
27. Data: 2014-12-09 23:16:09
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Irek.N." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m67rph$dpj$...@s...aioe.org...
> Kwestia długości rur, u mnie by mogło nie starczyć.
>Oj...
>Też mam długie, ale zadziwiająco szybko wszędzie jest ciepła woda.
>Szacuję... minuta, dwie? Może to kwestia pompy.
Nigdy nie robiłem testu, może faktycznie pompa napierdziela.
-
28. Data: 2014-12-09 23:17:24
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> I teraz akcja... w momencie
> wykrycia ruchu przez czujkę w łaziankach i kuchni, satel załącza
> "gniazdko" do, którego jest podłączona pompka CWU i trzyma ten stan
> przez 8min.
Ok, w instrukcji do pompy jaką mam jest napisane, żeby jej nie wyłączać,
bo jej to szkodzi. Też się zastanawiałem nad układem czasowym (u mnie
PLC steruje pompami).
Powiedzmy 8-ma rano odpalam na 30 minut, później około 10:30 do 11:30
(śniadanie) i na koniec dnia też. Na razie nic nie zrobiłem, muszę
sprawdzić jak mocno ucieka ciepło przez cyrkulację.
Miłego.
Irek.N.
-
29. Data: 2014-12-09 23:18:41
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Irek.N." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m67rph$dpj$...@s...aioe.org...
>> Kwestia długości rur, u mnie by mogło nie starczyć.
>Oj...
>Też mam długie, ale zadziwiająco szybko wszędzie jest ciepła woda.
>Szacuję... minuta, dwie? Może to kwestia pompy.
btw dwie minuty moz ebyc malo
-
30. Data: 2014-12-09 23:21:12
Temat: Re: Wyłączać cyrkulację, czy nie?
Od: "Ghost" <g...@e...com>
Użytkownik "Irek.N." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m67sdg$hr2$...@s...aioe.org...
>> I teraz akcja... w momencie
>> wykrycia ruchu przez czujkę w łaziankach i kuchni, satel załącza
>> "gniazdko" do, którego jest podłączona pompka CWU i trzyma ten stan
>> przez 8min.
>Ok, w instrukcji do pompy jaką mam jest napisane, żeby jej nie wyłączać, bo
>jej to szkodzi.
Zara, to ona ci chodzi caly dzien?
>Też się zastanawiałem nad układem czasowym (u mnie PLC steruje pompami).
>Powiedzmy 8-ma rano odpalam na 30 minut, później około 10:30 do 11:30
>(śniadanie) i na koniec dnia też. Na razie nic nie zrobiłem, muszę
>sprawdzić jak mocno ucieka ciepło przez cyrkulację.
Eno żarty, podstawowa sprawa to pompa z czujnikiem temperatury. Potem
ewentualnie dodatkowe wyłączanie.