-
31. Data: 2012-06-20 23:09:17
Temat: Re: Wyprowadzenie kanalizacji z budynku
Od: b...@k...math.uni.lodz.pl
Maciek pisze:
> Witam
>
> Na jakiej głębokości powinna być wyprowadzona kanalizacja z budynku? Coś
> tam czytałem o normach, gdzie kanalizacja powinna iść poniżej granicy
> przemarzania gruntu, ale to by było ponad metr pod ziemią, co wymaga
> chyba robienia mega głębokiego szamba. Przy takiej głębokości to chyba
> wychodzi się pod ławami fundamentowymi. Załóżmy, że budynek już stoi i
> nie ma tej kanalizacji wyprowadzonej po ludzku. Czy można się przebić
> przez fundament z pól metra pod ziemią? Puszczać rury w jakiejś otulinie?
W projekcie mam pod ławą, ale kierownik mówił że to przesada. Sam ma
niemal na poziomie gruntu i od lat nic sie nie dzieje.
bajcik
-
32. Data: 2012-06-21 09:01:37
Temat: Re: Wyprowadzenie kanalizacji z budynku
Od: "kiki" <l...@l...net>
<b...@k...math.uni.lodz.pl> wrote in message
news:jrte5t$hcp$1@node1.news.atman.pl...
> W projekcie mam pod ławą, ale kierownik mówił że to przesada. Sam ma
> niemal na poziomie gruntu i od lat nic sie nie dzieje.
Jasne :-)
-
33. Data: 2012-06-21 20:48:12
Temat: Re: Wyprowadzenie kanalizacji z budynku
Od: Piotr Boncza <p...@g...pl>
On 18 Cze, 20:27, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Piotr Boncza wrote:
> > On 17 Cze, 10:27, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> >> kiki wrote:
> >>> "Maciek" <m...@n...pl> wrote in message
> >>>news:jriv4f$ifi$1@node1.news.atman.pl...
> >>>> Witam
>
> >>>> Na jakiej g boko ci powinna by wyprowadzona kanalizacja z budynku?
> >>>> Co tam czyta em o normach, gdzie kanalizacja powinna i poni ej
> >>>> granicy przemarzania gruntu, ale to by by o ponad metr pod ziemi ,
> >>>> co wymaga chyba robienia mega g bokiego szamba. Przy takiej
> >>>> g boko ci to chyba wychodzi si pod awami fundamentowymi. Za my,
> >>>> e budynek ju stoi i nie ma tej kanalizacji wyprowadzonej po
> >>>> ludzku. Czy mo na si przebi przez fundament z p l metra pod
> >>>> ziemi ? Puszcza rury w jakiej otulinie?
>
> >>> Otulina nic nie da. Zamarznie i tak tylko chwil p niej.
> >>> Wszystko co niesie wod ma by poni ej metra dziesi centymetr w.
> >>> Przemy l jak to zrobi zgodnie ze zdrowym rozs dkiem, a nie szukaj
> >>> usprawiedliwienia jak co b dzie nie tak :-)
>
> >> jezu.... kiki...
>
> >> wod trzeba dawa poni ej strefy przemarzania i to jest realne.
>
> >> kanalizacje zwykle daje sie p ycej szczeg lnie ze zwykle wchodz jakie
> >> uzale nienia zwi zane z rz dnymi odej cia. Szczerze powiem e nie s
> >> ysza em jeszcze eby komu zamarz a kanalizacja nawet w opowie ciach
> >> pracownikach firm wodoci gowych, za to zamarzaj ce przyt acza wodne
> >> (te zrobione zbyt p ytko) to cz ste zdarzenie.
>
> > Jak prowadziłem pogotowie to miałem kilka takich przypadków ale to
> > daawno było :)
> > Groźniejsze niż głębokość są za małe spadki.
>
> dokłądnie
>
> > Przy prawidłowym odpływie
> > nie zamarznie.
>
> >> I tutaj uwaga, 90% przej do wody zrobionych przez budowla c w na
> >> etapie robienia fundament w jest zrobiona nad awami czyli na g boko
> >> ci ok 80 cm to jest za wysoko, woda musi by poni ej strefy
> >> przemarzania.
>
> > Ale za to robią tanio i szybko.
>
> jak trafią na kompetentengo instalatora to potem płącą drugi raz sporo
> więcej:
>
> wykucie wielkiej dziury w chudziaku, zrobienie wykopu na 1.4m w głąd druga
> wielka dziura po przeciwnej stronie, grzebanie się pod ławą, zasyp ubijanie
> zalewanie itd...
No paczpan. Niedawno dowiedziałem się, że jestem oszustem żerującym...
I po takiej propozycji wyleciałem z budowy :D
pozdrawiam Piotr
-
34. Data: 2012-06-21 21:24:45
Temat: Re: Wyprowadzenie kanalizacji z budynku
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Piotr Boncza wrote:
>>> Ale za to robią tanio i szybko.
>>
>> jak trafią na kompetentengo instalatora to potem płącą drugi raz
>> sporo więcej:
>>
>> wykucie wielkiej dziury w chudziaku, zrobienie wykopu na 1.4m w głąd
>> druga wielka dziura po przeciwnej stronie, grzebanie się pod ławą,
>> zasyp ubijanie zalewanie itd...
>
> No paczpan. Niedawno dowiedziałem się, że jestem oszustem żerującym...
> I po takiej propozycji wyleciałem z budowy :D
bo tego nie trzeba nażucać tylko spokojnie zasugerować. Wyjaśnić klientowi
że robi to w swoim interesie, że jak już będzie miła kostke brukową i gresy
na podłodze to będzie sporo wiecej kosztowało. :)