W dniu 2015-07-28 o 13:49, masti pisze:
> Budyń wrote:
>
>> W dniu wtorek, 28 lipca 2015 13:27:04 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>>> Tępakom trzeba rozwijać literka po literce, zatem rozwijam: pisałem
>>> wyraźnie, że Z REGUŁY.
>> 60% to reguła jak cholera,
> a te 60% to wziąłeś skąd?
>
>>
>>> Co więcej w omawianym kontekście 15 czy 20kV ma mniej-więcej takie samo
>>> znaczenie jak 230 czy 400V.
>> to po jak9i ciul sie wtracasz do dyskusji? Dawno niekogo nie nazwales tepakiem i
zle sie z tym czujesz?
>>
> jak zwykle merytorycznie
>

Zluzuj majty :)
Budyń wie co pisze, bo on siedzi w tej branży i zajmuje się
projektowaniem sieci energetycznych.
Jeżeli ktokolwiek cokolwiek ma tu do powiedzenie w tym temacie to
właśnie Budyń.
Zaś Lawa jak zwykle wyskakuje jak "filip z konopi" i do tego nie umie
dyskutować bez wyzywania ludzi od tępaków i debili.

do góry

Witojcie!
Ale się uśmiałem z tych sandałów...:-) dobre to było.
Budyń ma rację, a wysokość linii nad ziemią jest zgodna z PN-E-05100-1/1998.
5+U/150 gdzie U w kilowoltach czyli 5,1m,
jak widac czy dla 10 czy 30kV to różnica o długość palca...
Odległość 25m - pole elektryczne maleje z kwadratem odległości, czyli
powinno być pomijalnie małe. Nie rozpatruje się w ogóle przypadku zbliżenia
linii do budynku gdy ta odległość jest większa niż hp/2 na najbliższym
słupie - średnio to 5m poziomo od przewodu skrajnego. Wyobraź sobie samą
instalację w twoim budynku - mieszkasz w klatce z drutów pod napięciem 220V
i nic się nie dzieje a są bardzo blisko.
Nieprawdą jest że nie można wbudować stacji w blok mieszkalny - to bajka,
ostatnio modne rozwiązanie w miastach,
tylko ściany ogniowe trzeba dobrać.
Co do sandałów to kolega jest blisko - chodzi o napięcie krokowe rażenia -
tym większe im wyższa rezystywność gruntu
(piasek), ochrona to izolacyjne buty, drobne kroczki i trzymanie się za krok
:-)
Nie punktujcie tak obecnych na forum "znachorów" tematu, fajnie jest czasami
poczytać i pośmiać się z tych
ich wypocin. A co do porażonego od żywopłotu to za mało danych - prawda jest
w ustaleniach powypadkowych
poczynionych na miejscu przez biegłego a nie wymyślonych naprędce
wyjaśnieniach. Mógł być to płot metalowy
który znalazł sie pod napięciem, połączony metalicznie z innymi płotami
sąsiadów, a zerwany przewód 4 posesje dalej
spadł na ogrodzenie (był taki przypadek).
pozdrawiam
Jones



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusów
12008 (20150728) __________

Wiadomość została sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

W dniu 28.07.2015 o 13:48, Budyń pisze:
> W dniu wtorek, 28 lipca 2015 13:27:04 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> Tępakom trzeba rozwijać literka po literce, zatem rozwijam: pisałem
>> wyraźnie, że Z REGUŁY.
>
> 60% to reguła jak cholera,

1. Źródło?

2. A nie?

>> Co więcej w omawianym kontekście 15 czy 20kV ma mniej-więcej takie samo
>> znaczenie jak 230 czy 400V.
>
> to po jak9i ciul sie wtracasz do dyskusji? Dawno niekogo nie nazwales tepakiem i
zle sie z tym czujesz?

A po co ty się wpierdalasz niemerytorycznie i kompletnie bezsensownie?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 28.07.2015 o 16:47, Uzytkownik pisze:

> Zluzuj majty :)

Powiedz to gówienkowi... znacz się budyniowi.

> Budyń wie co pisze, bo on siedzi w tej branży i zajmuje się
> projektowaniem sieci energetycznych.
> Jeżeli ktokolwiek cokolwiek ma tu do powiedzenie w tym temacie to
> właśnie Budyń.

Dziwne że "pan fachowiec" nie rozumie, że te około 6m na standardowe
linie SN w zupełności wystarcza, nawet jeśli na złość mi zaprojektuje
20kV zamiast póki co przeważających 15kV.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu środa, 29 lipca 2015 10:24:00 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
> W dniu 28.07.2015 o 16:47, Uzytkownik pisze:
>
> > Zluzuj majty :)
>
> Powiedz to gówienkowi... znacz się budyniowi.


pełna kultura przedstawiciela swieckiego panstwa.
Przez chwile mialem nadzieje ze wrociles podyskutowac ale jest jak zwykle, powinienem
to przewidziec. Pozwolisz ze cie uprzejmie zignoruję...


b.

do góry

W dniu 29.07.2015 o 11:28, Budyń pisze:
> W dniu środa, 29 lipca 2015 10:24:00 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> W dniu 28.07.2015 o 16:47, Uzytkownik pisze:
>>
>>> Zluzuj majty :)
>>
>> Powiedz to gówienkowi... znacz się budyniowi.
>
>
> pełna kultura przedstawiciela swieckiego panstwa.

Tak, tak, bo jak ty kompletnie bez sensu (może jakieś stresy tak
odreagowujesz?) mnie atakujesz, to wszystko cacy. A jak dostajesz
odwetowo, to ajwaj, jaki ty biedny i pokrzywdzony.

Spróbuj merytorycznie wyjaśnić, jakie znaczenie w omawianym kontekście
miałoby czy linia miałaby 5kV mniej lub więcej, hmm?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

> W dniu środa, 29 lipca 2015 10:24:00 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa
> napisał:

> Spróbuj merytorycznie wyjaśnić, jakie znaczenie w omawianym kontekście
> miałoby czy linia miałaby 5kV mniej lub więcej, hmm?
>


Chyba nie zadałeś sobie trudu i nie przeczytałeś mojego postu.
Merytorycznie dla tego przypadku różnica jest żadna i inaczej nie bedzie!
Strasznie kręcisz, nie bardzo wiadomo co chodzi ci dokładnie.
Powołaj się na któryś z punktów przytoczonej normy 05100 lub Dz.U. 81,
który jest dla ciebie niejasny? Widziałes kiedykolwiek te dokumenty na oczy?
pozdr.
Jones



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusów
12008 (20150728) __________

Wiadomość została sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

W dniu 29.07.2015 o 21:20, mr.Jones pisze:
>> W dniu ?roda, 29 lipca 2015 10:24:00 UTC+2 u?ytkownik Andrzej Lawa
>> napisa?:
>
>> Spróbuj merytorycznie wyja?niae, jakie znaczenie w omawianym kontek?cie
>> mia?oby czy linia mia?aby 5kV mniej lub wiecej, hmm?
>>
>
>
> Chyba nie zada?e? sobie trudu i nie przeczyta?e? mojego postu.
> Merytorycznie dla tego przypadku ró?nica jest ?adna i inaczej nie bedzie!
> Strasznie krecisz, nie bardzo wiadomo co chodzi ci dok?adnie.
> Powo?aj sie na który? z punktów przytoczonej normy 05100 lub Dz.U. 81,
> który jest dla ciebie niejasny? Widzia?es kiedykolwiek te dokumenty na oczy?

Nie tobie odpisywałem.

Widać ze śledzeniem wątku masz jeszcze gorszy problem niż z poprawnym
kodowaniem.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry

W dniu 2015-07-26 o 20:03, uzytkownik pisze:
> *masti* <g...@t...hell> typed:
>
>> 15kV to nic wielkiego. ja mam linię oddaloną od domu o 15m
>
>
> W swoim zyciu widzialm budynki postawione pod linia i bylo ok.
> Pytam o linie 15kV bo ostatnio zostal porazony czlowiek.
> Otoz pod linia rosnie zywoplot o wysok. ~2.5 m. Postanowiono go obciac.
> Chwile przed scinaniem byla burza i padal deszcz. Zaraz jak tylko
> przestal padac, facet poszedl scinac zywoplot. Wyszedl na drugi stopien
> drabiny i podniosl nozyce i w tym momencie nastapilo silne trzasniecie.
> Facet spadla z drabiny, stracil przytomnosc, jedna dlon przypalona.
> Po kilku chwilach doszedl do siebie ...
> Teraz pytanie, czy porazil go prad z lini (nie mogl dotknac drutow,
> druty byly ponada 4 metry nad nim) czy to byl piorun ktory go porazil?
Piorun, mógł walnąć w linię gdzieś dalej i poszło po drutach.
>
>
>
>


--
Pozdr

Janusz_K

do góry

Witam
Teraz pytanie, czy porazil go prad z lini (nie mogl dotknac drutow, druty
> byly ponada 4 metry nad nim) czy to byl piorun ktory go porazil?
Tak se myślę...
Przewody wiszą na izolatorach,tak za 20 cm nad uziemioną konstrukcją wsporczą.
Taka jest odleglość bezpieczna.
No dobra,wiem,że z tym skutecznym uziemieniem każdego slupa różnie bywa,szczególnie
na starych liniach.Ale niech dziala co trzecie.
Piorun mógl uderzyć nawet daleko.Ale na liniach SN co parę kilometrów są
odgalęzienia-tam muszą być sprawne iskierniki.To takie uziemione szpikulce,oddalone
ok 10 cm od przewodów.
Tak więc,jeżeli napięcie pioruna nie przeskoczylo przez izolator,to przeskoczylo
przez iskiernik.To jakim cudem walnęlo gościa,który byl 4 m od lini?
Podejrzewam,że jakaś witka byla blisko napięcia,bliżej niż podajesz.Gościu machnąl
nią,może niechcący dotknąl?
A może -przy dużej wilgotności powietrza-powstal luk na kroplach wody?
A może o czymś nie wiesz?
Podejrzewam,że nawet fachowcy badający wypadek mogą mieś klopoty z wyjaśnieniem.
Sporo lat temu gościu sikal z kladki nad torami na przewody trakcyjne(tak ze 3kV
stalego).Bylo po deszczu.Wyobraż sobie,że pięty mu urwalo...
A co z gościem,zdrów i caly?
pozdr dolniak

do góry