-
1. Data: 2015-03-03 23:37:54
Temat: Z innej mańki. Falbanek
Od: k...@g...com
Dawno dawno temu jak były księżniczki i smoki a w sklepach można było kupic tylko
ocet zrobiłem sobie składany falbanek. Stolik warsztatowy jak by ktoś nie wiedział.
Służył wiernie kilka lat. I jak to bywa wylądował w piwnicy. Niedawno się okazało że
się przyda. Ale nie jako przenośny a stacjonarny. I to co było jego zaletą, czyli
niewielka waga w granicach 20kg. Teraz jest wadą. Jest za lekki i przy piłowaniu
piłką się trzęsie. Dołożyłem na blat dwie płyty paździerzowe. Trochę dociążyły ale za
mało. Wymyśliłem żeby zrobić szalunek i wylać pod blatem z 5 centymetrów betonu. jak
do bębnów pralek dokręcają betonowe ciężarki to i do blatu tez można. Jakiej z
ogólnie dostępnych w marketach mieszanek by użyć żeby miała taka płyta wytrzymałość,
nie kruszyła się. Żeby nie pękała mogę zrobić zbrojenie. Betonu klasy 50 pewno nie da
się kupić detalicznie w workach. Coś elastycznego by się przydało. Są jakieś gotowe
polimerobetony czy trzeba je samemu robić z tego co można kupić?
-
2. Data: 2015-03-04 08:12:51
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: albercik <n...@g...pl>
W dniu 03.03.2015 o 23:37, k...@g...com pisze:
> Dawno dawno temu jak były księżniczki i smoki a w sklepach można było kupic tylko
ocet zrobiłem sobie składany falbanek. Stolik warsztatowy jak by ktoś nie wiedział.
Służył wiernie kilka lat. I jak to bywa wylądował w piwnicy. Niedawno się okazało że
się przyda. Ale nie jako przenośny a stacjonarny. I to co było jego zaletą, czyli
niewielka waga w granicach 20kg. Teraz jest wadą. Jest za lekki i przy piłowaniu
piłką się trzęsie. Dołożyłem na blat dwie płyty paździerzowe. Trochę dociążyły ale za
mało. Wymyśliłem żeby zrobić szalunek i wylać pod blatem z 5 centymetrów betonu. jak
do bębnów pralek dokręcają betonowe ciężarki to i do blatu tez można. Jakiej z
ogólnie dostępnych w marketach mieszanek by użyć żeby miała taka płyta wytrzymałość,
nie kruszyła się. Żeby nie pękała mogę zrobić zbrojenie. Betonu klasy 50 pewno nie da
się kupić detalicznie w workach. Coś elastycznego by się przydało. Są jakieś gotowe
polimerobetony czy trzeba je samemu robić z tego co można kupić?
>
a po co od razu wylewać?
weź przykręć(ewentualnie zrób jaką półkę pod blatem) i zamocuj tam jakiś
gruz w postaci bloczka/cegłówek/trylinke czy co tam znajdziesz u sąsiada
na podjeździe
-
3. Data: 2015-03-04 09:02:52
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:fb7f45d1-dda9-4607-8fcf-03fd34866934@go
oglegroups.com...
> Dawno dawno temu jak były księżniczki i smoki a w sklepach można było
> kupic tylko ocet zrobiłem sobie składany falbanek. Stolik warsztatowy jak
> by ktoś nie wiedział. Służył wiernie kilka lat. I jak
> to bywa wylądował w piwnicy. Niedawno się okazało że się przyda. Ale nie
> jako przenośny a stacjonarny. I to co było jego zaletą, czyli niewielka
> waga w granicach 20kg. Teraz jest wadą. Jest za
> lekki i przy piłowaniu piłką się trzęsie. Dołożyłem na blat dwie płyty
> paździerzowe. Trochę dociążyły ale za mało. Wymyśliłem żeby zrobić
> szalunek i wylać pod blatem z 5 centymetrów betonu. jak
> do bębnów pralek dokręcają betonowe ciężarki to i do blatu tez można.
> Jakiej z ogólnie dostępnych w marketach mieszanek by użyć żeby miała taka
> płyta wytrzymałość, nie kruszyła się. Żeby nie
> pękała mogę zrobić zbrojenie. Betonu klasy 50 pewno nie da się kupić
> detalicznie w workach. Coś elastycznego by się przydało. Są jakieś gotowe
> polimerobetony czy trzeba je samemu robić z tego
> co można kupić?
IMO obciążanie góry to nie najlepszy pomysł - przy rytmicznym piłowaniu
będzie się bujał. Nogi stołu powinny być na dole połączone półką i tę półkę
należy maksymalnie dociążyć - tak by stół stał stabilnie i miał nisko środek
ciężkości.
Pozdrawiam
Ergie
-
4. Data: 2015-03-04 12:28:16
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: k...@g...com
W dniu środa, 4 marca 2015 08:12:54 UTC+1 użytkownik albercik napisał:
> W dniu 03.03.2015 o 23:37, k...@g...com pisze:
> > Dawno dawno temu jak były księżniczki i smoki a w sklepach można było kupic tylko
ocet zrobiłem sobie składany falbanek. Stolik warsztatowy jak by ktoś nie wiedział.
Służył wiernie kilka lat. I jak to bywa wylądował w piwnicy. Niedawno się okazało że
się przyda. Ale nie jako przenośny a stacjonarny. I to co było jego zaletą, czyli
niewielka waga w granicach 20kg. Teraz jest wadą. Jest za lekki i przy piłowaniu
piłką się trzęsie. Dołożyłem na blat dwie płyty paździerzowe. Trochę dociążyły ale za
mało. Wymyśliłem żeby zrobić szalunek i wylać pod blatem z 5 centymetrów betonu. jak
do bębnów pralek dokręcają betonowe ciężarki to i do blatu tez można. Jakiej z
ogólnie dostępnych w marketach mieszanek by użyć żeby miała taka płyta wytrzymałość,
nie kruszyła się. Żeby nie pękała mogę zrobić zbrojenie. Betonu klasy 50 pewno nie da
się kupić detalicznie w workach. Coś elastycznego by się przydało. Są jakieś gotowe
polimerobetony czy trzeba je samemu robić z tego co można kupić?
> >
> a po co od razu wylewać?
> weź przykręć(ewentualnie zrób jaką półkę pod blatem) i zamocuj tam jakiś
> gruz w postaci bloczka/cegłówek/trylinke czy co tam znajdziesz u sąsiada
> na podjeździe
Wylane bo pod blatem nie ma aż tyle miejsca żeby coś gotowego wsadzić.
-
5. Data: 2015-03-04 12:37:35
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: k...@g...com
W dniu środa, 4 marca 2015 09:03:02 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:fb7f45d1-dda9-4607-8fcf-03fd34866934@go
oglegroups.com...
>
> > Dawno dawno temu jak były księżniczki i smoki a w sklepach można było
> > kupic tylko ocet zrobiłem sobie składany falbanek. Stolik warsztatowy jak
> > by ktoś nie wiedział. Służył wiernie kilka lat. I jak
> > to bywa wylądował w piwnicy. Niedawno się okazało że się przyda. Ale nie
> > jako przenośny a stacjonarny. I to co było jego zaletą, czyli niewielka
> > waga w granicach 20kg. Teraz jest wadą. Jest za
> > lekki i przy piłowaniu piłką się trzęsie. Dołożyłem na blat dwie płyty
> > paździerzowe. Trochę dociążyły ale za mało. Wymyśliłem żeby zrobić
> > szalunek i wylać pod blatem z 5 centymetrów betonu. jak
> > do bębnów pralek dokręcają betonowe ciężarki to i do blatu tez można.
> > Jakiej z ogólnie dostępnych w marketach mieszanek by użyć żeby miała taka
> > płyta wytrzymałość, nie kruszyła się. Żeby nie
> > pękała mogę zrobić zbrojenie. Betonu klasy 50 pewno nie da się kupić
> > detalicznie w workach. Coś elastycznego by się przydało. Są jakieś gotowe
> > polimerobetony czy trzeba je samemu robić z tego
> > co można kupić?
>
> IMO obciążanie góry to nie najlepszy pomysł - przy rytmicznym piłowaniu
> będzie się bujał. Nogi stołu powinny być na dole połączone półką i tę półkę
> należy maksymalnie dociążyć - tak by stół stał stabilnie i miał nisko środek
> ciężkości.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
Myślisz ze nie wiem że jest akcja i reakcja. Ale nieduża siła i mala masa da gorszy
efekt niż nieduża siła i duża masa. Poza tym w innym miejscu wyjdzie rezonans własny.
Nawet jak bym zamurował nogi w podłodze to i tak lekki będzie drżał bo nogi są z
kształtownika 30x30. Najprościej było by blat przymocować do\ściany. Ale ściany nie
ma bo stoi przy oknie i za ścianę robi powietrze.
-
6. Data: 2015-03-04 13:17:40
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-03-04 o 12:37, k...@g...com pisze:
> W dniu środa, 4 marca 2015 09:03:02 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
>> Użytkownik napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:fb7f45d1-dda9-4607-8fcf-03fd34866934@go
oglegroups.com...
>>(...)
>> IMO obciążanie góry to nie najlepszy pomysł - przy rytmicznym piłowaniu
>> będzie się bujał. Nogi stołu powinny być na dole połączone półką i tę półkę
>> należy maksymalnie dociążyć - tak by stół stał stabilnie i miał nisko środek
>> ciężkości.
>>
>> Pozdrawiam
>> Ergie
>
> Myślisz ze nie wiem że jest akcja i reakcja. Ale nieduża siła i mala masa da gorszy
efekt niż nieduża siła i duża masa. Poza tym w innym miejscu wyjdzie rezonans własny.
Nawet jak bym zamurował nogi w podłodze to i tak lekki będzie drżał bo nogi są z
kształtownika 30x30. Najprościej było by blat przymocować do\ściany. Ale ściany nie
ma bo stoi przy oknie i za ścianę robi powietrze.
>
A zastrzałów nogi-blat nie da się wykonać?
--
Pozdrawiam.
Adam
-
7. Data: 2015-03-04 15:34:51
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: k...@g...com
W dniu środa, 4 marca 2015 13:17:43 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu 2015-03-04 o 12:37, k...@g...com pisze:
> > W dniu środa, 4 marca 2015 09:03:02 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> >> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> >> dyskusyjnych:fb7f45d1-dda9-4607-8fcf-03fd34866934@go
oglegroups.com...
> >>(...)
> >> IMO obciążanie góry to nie najlepszy pomysł - przy rytmicznym piłowaniu
> >> będzie się bujał. Nogi stołu powinny być na dole połączone półką i tę półkę
> >> należy maksymalnie dociążyć - tak by stół stał stabilnie i miał nisko środek
> >> ciężkości.
> >>
> >> Pozdrawiam
> >> Ergie
> >
> > Myślisz ze nie wiem że jest akcja i reakcja. Ale nieduża siła i mala masa da
gorszy efekt niż nieduża siła i duża masa. Poza tym w innym miejscu wyjdzie rezonans
własny. Nawet jak bym zamurował nogi w podłodze to i tak lekki będzie drżał bo nogi
są z kształtownika 30x30. Najprościej było by blat przymocować do\ściany. Ale ściany
nie ma bo stoi przy oknie i za ścianę robi powietrze.
> >
>
> A zastrzałów nogi-blat nie da się wykonać?
>
>
>
> --
> Pozdrawiam.
>
> Adam
Nie kumam. Jest stalowa rama do niej na zawiasach są przykręcone nogi a raczej ramki
robiące za nogi. Do ramy przykręcony jest blat. Blat składa się z trzech płyt
paździerzowych o grubości 18mm. Nogi po rozłożeniu są blokowane przykręcaną belką w
kształcie litery Y. To że drży nie jest kwestią braku sztywności a tym że jest za
lekki. Rozwiązaniem by było przymocowanie do ściany ale się nie da. A przymocować do
podłogi nie wolno. Według mnie jedyne rozwiązanie to dociążenie blatu. Beton będzie
najtańszy. Sto kilo betonu pod blatem rozwiąże według mnie sprawę. Ale nie chciałbym
żeby to był beton klasy 5. Jak się spytam w markecie to oczy sprzedawcy wyjdą do
czego to potrzebuję i potem zrobi rybkę. W wytwórni betonu nawet jak by mi sprzedali
100 kilo betonu wyższej klasy to dowiozę go w formie głazu narzutowego. Mogę
przykręcić płytę stalową. Ale to dużo pracy i drogo wyjdzie. Beton na razie wygrywa
na wszystkich frontach.
-
8. Data: 2015-03-04 17:59:29
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: Dariusz K. Ładziak <d...@n...pl>
albercik pisze:
> W dniu 03.03.2015 o 23:37, k...@g...com pisze:
>> Dawno dawno temu jak były księżniczki i smoki a w sklepach można było
>> kupic tylko ocet zrobiłem sobie składany falbanek. Stolik warsztatowy
>> jak by ktoś nie wiedział. Służył wiernie kilka lat. I jak to bywa
>> wylądował w piwnicy. Niedawno się okazało że się przyda. Ale nie jako
>> przenośny a stacjonarny. I to co było jego zaletą, czyli niewielka
>> waga w granicach 20kg. Teraz jest wadą. Jest za lekki i przy piłowaniu
>> piłką się trzęsie. Dołożyłem na blat dwie płyty paździerzowe. Trochę
>> dociążyły ale za mało. Wymyśliłem żeby zrobić szalunek i wylać pod
>> blatem z 5 centymetrów betonu. jak do bębnów pralek dokręcają
>> betonowe ciężarki to i do blatu tez można. Jakiej z ogólnie dostępnych
>> w marketach mieszanek by użyć żeby miała taka płyta wytrzymałość, nie
>> kruszyła się. Żeby nie pękała mogę zrobić zbrojenie. Betonu klasy 50
>> pewno nie da się kupić detalicznie w workach. Coś elastycznego by się
>> przydało. Są jakieś gotowe polimerobetony czy trzeba je samemu robić z
>> tego co można kupić?
>>
> a po co od razu wylewać?
> weź przykręć(ewentualnie zrób jaką półkę pod blatem) i zamocuj tam jakiś
> gruz w postaci bloczka/cegłówek/trylinke czy co tam znajdziesz u sąsiada
> na podjeździe
Rozwiązanie nie psujące mobilności:
Pod blatem zamocować pudło,drewniane lub blaszane (blaszane powinno
wyjść lżejsze) i wypełnić je piachem. Do transportu pozbywamy się piachu
a w docelowej lokalizacji organizujemy nowy.
==
--
Darek
-
9. Data: 2015-03-04 18:29:19
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: k...@g...com
W dniu środa, 4 marca 2015 17:59:29 UTC+1 użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:
> albercik pisze:
> > W dniu 03.03.2015 o 23:37, k...@g...com pisze:
> >> Dawno dawno temu jak były księżniczki i smoki a w sklepach można było
> >> kupic tylko ocet zrobiłem sobie składany falbanek. Stolik warsztatowy
> >> jak by ktoś nie wiedział. Służył wiernie kilka lat. I jak to bywa
> >> wylądował w piwnicy. Niedawno się okazało że się przyda. Ale nie jako
> >> przenośny a stacjonarny. I to co było jego zaletą, czyli niewielka
> >> waga w granicach 20kg. Teraz jest wadą. Jest za lekki i przy piłowaniu
> >> piłką się trzęsie. Dołożyłem na blat dwie płyty paździerzowe. Trochę
> >> dociążyły ale za mało. Wymyśliłem żeby zrobić szalunek i wylać pod
> >> blatem z 5 centymetrów betonu. jak do bębnów pralek dokręcają
> >> betonowe ciężarki to i do blatu tez można. Jakiej z ogólnie dostępnych
> >> w marketach mieszanek by użyć żeby miała taka płyta wytrzymałość, nie
> >> kruszyła się. Żeby nie pękała mogę zrobić zbrojenie. Betonu klasy 50
> >> pewno nie da się kupić detalicznie w workach. Coś elastycznego by się
> >> przydało. Są jakieś gotowe polimerobetony czy trzeba je samemu robić z
> >> tego co można kupić?
> >>
> > a po co od razu wylewać?
> > weź przykręć(ewentualnie zrób jaką półkę pod blatem) i zamocuj tam jakiś
> > gruz w postaci bloczka/cegłówek/trylinke czy co tam znajdziesz u sąsiada
> > na podjeździe
>
> Rozwiązanie nie psujące mobilności:
>
> Pod blatem zamocować pudło,drewniane lub blaszane (blaszane powinno
> wyjść lżejsze) i wypełnić je piachem. Do transportu pozbywamy się piachu
> a w docelowej lokalizacji organizujemy nowy.
>
> ==
>
> --
> Darek
Piach dobry bo tłumi drgania ale dużo lżejszy od betonu. To już nie musi być
mobilne. Wynająłem pod hobby trochę większe pomieszczenie i mogę dodatkowy falbanek
postawić. Powierzchni poziomej nigdy dość.
-
10. Data: 2015-03-04 18:40:04
Temat: Re: Z innej mańki. Falbanek
Od: "Bogdan" <b...@g...com>
>..... Ale to dużo pracy i drogo wyjdzie. Beton na razie wygrywa na
>wszystkich frontach....
cztery płyty chodnikowe.
Bogdan