-
51. Data: 2018-11-04 23:31:25
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 04.11.2018 o 22:56, Lisciasty pisze:
> W dniu niedziela, 4 listopada 2018 17:25:46 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
>> uczę swoje dzieci, aby nie mówiły co nie jest. Może Ty też, zamiast
>> mówić że jesteśmy w błędzie, powiesz co jest najtańsze?
>
> Z niesterowalnych to wiatrówki i lada miesiąc fotowoltaika. Z takich
> bardziej do ogarnięcia to biomasa (słomy ci u nas dostatek) oraz
> gazówki w tandemie z parówkami (CCGT). Takich kilka większych gazówek
> rozsianych po kraju + energia odnawialna gdzie komu wygodniej i byśmy
> handlowali energią na lewo i prawo...
nie wiem napewno, ale obawiam się ze nie. mam kumpla który ma
fotowoltaniekę. tyle ile wlezie, na domu i na garażu. latem głównie
oddaje, zimą niestety odbiera. liczył ze choćby zastawił cały plac
panelami - na zero nie wyjdzie. znaczy, do oświetlenia - może i tak, ale
do sumarycznego zużycia prądu, ogrzewaniem - niema szans. Ale nawet
gdyby grzanie wody i kaloryferów było na gaz, to bilans będzie miał
lekko dodatni. a gdzie enegria słoneczna dla ludzi z blokowisk? Na
wspólnym dachu nie postawisz paneli. wszyscy mali, indywidualni
producenci prądu musieliby mieć zajebistą nadprodukcjie żeby Twoje
założenie się udało. chyba że podchodzisz do tego inaczej. mianowicie
gasimy elektrownie węglowe bo wraz z opłatą za co2 prąd będzie kosztował
2zł za kwh, dajemy metr styro i jeszcze na to wełna, zamykamy pół
przemysłu i wszystkie kopalnie kryptowalut. to się zgadzam. panele górą.
ToMasz
ps nie mówiąc juz o tym, ze fotowoltanika zimą to smartfona naładuje
-
52. Data: 2018-11-04 23:41:09
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 04.11.2018 o 14:08, Zenek Kapelinder pisze:
> To panstwo dalo z pieniedzy wszystkich panstwowych ludzi jacy zyja w Polsce troche
pieniedzy na wszystkie dzieci.
nie. to państwo zabrało pracującym, i oddało (90%)na dzieci rodzin nie
pracujacych, patologicznych. Więc pracujący mają mniej kasy, leniwi
więcej. na dłuzszą metę spowoduje to katastrofę którą zobrazował któryś
kolega obrazkiem. Wszystkim po równo - to socjalizm, który jest zły.
naraziem mamy wszystkim po równo - dla dzieci.
a wystarczyłoby uzależnić dopłaty od ocen/zachowania/frekwencji.
wystarczyłoby obciąć jakiekowliek dopłaty osobom które otrzymały
mandat/zostały skazane przez sąd. wkońcu płaca kary naszymi pieniędzmi.
wystarczyłoby powiedzieć jak ojciec synowi: dam ci kase, ale wódki i
fajek za nią nie kupisz. chcesz pić wódkę - za swoje. ale swoje będziesz
miał jak najpierw matce za jedzenie i pranie zapłacisz.
Tak by mogło być... i moze twórcy tej inicjatywy tak myśleli. ale wyszło
jak wyszło. masz teraz nalepki - auto kupione za 500+ Libacja za 500+
rodzina naście dzieci - bo jest 500+
ToMasz
-
53. Data: 2018-11-05 00:34:19
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-11-04 o 11:09, ToMasz pisze:
> W dniu 04.11.2018 o 11:01, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Sun, 4 Nov 2018 01:45:42 -0800 (PST), abomito napisał(a):
>>
>>> I ty tak poważnie? No wiem...
>>> Tylko jak to technicznie rozwiązać?
>>
>> Przecież to już jest rozwiązane. Masz zdecentralizowany rynek energii i
>> możesz sobie kupować (z pewnymi ograniczeniami) prąd od dowolnego
>> dostawcy mimo że wszyscy korzystają z tej samej sieci. A duże
>> przemysłowe podmioty to mogą nawet zamówić sobie prąd z konkretnej
>> elektrowni.
>>
> nic nie zrozumieliście
> prąd z wiatraka - 89groszy
> prąd z węgla 68 groszy
> prąd z elektrowni atomowej - 58 groszy
> prąd z .....itd
> (ceny przykładowe)
> odbiorca wybiera sobie cene a tym samym czy chce wspierać kopalnie,
> źródła odnawialne czy atom. wtedy wypowiadana opinia o ekologii,
> przyszłości energetyki będize poparta jego pieniędzmi a nie czczymi
> życzeniami.
> ToMasz
Dobry żart.
Weź no sobie w rękę rachunek za energie elektryczną i zobacz jaka część
tego rachunku to cena energii elektrycznej. Reszta to są opłaty
przesyłowe i ch... wie jeszcze jakie, które i tak zapłacisz takie same,
niezależnie od tego od kogo byś kupił energię. Poza tym sieć jest
wspólna i tak naprawdę kupując z firmy X oddalonej o 1000km od Ciebie
tak naprawdę zużywasz prąd od firmy Y, która jest najbliżej Ciebie, a
firma X rozlicza się za zużycie z firmą Y.
Decentralizacja sprzedaży energii elektrycznej to totalna głupota,
ponieważ klient tak naprawdę płaci wielu pośrednikom i dlatego ta
energia jest taka droga, a zużywa prąd od tego, kto jest najbliżej,
niezależnie w jaki sposób jest on wyprodukowany.
Energetyka powinna być państwowa tak samo jak kopalnie, huty, stocznie,
petrochemia i banki, bo to są najważniejsze sektory strategiczne państwa
od których zależy siła oraz bezpieczeństwo państwa.
-
54. Data: 2018-11-05 00:52:26
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-11-04 o 23:31, ToMasz pisze:
> W dniu 04.11.2018 o 22:56, Lisciasty pisze:
>> W dniu niedziela, 4 listopada 2018 17:25:46 UTC+1 użytkownik ToMasz
>> napisał:
>>> uczę swoje dzieci, aby nie mówiły co nie jest. Może Ty też, zamiast
>>> mówić że jesteśmy w błędzie, powiesz co jest najtańsze?
>>
>> Z niesterowalnych to wiatrówki i lada miesiąc fotowoltaika. Z takich
>> bardziej do ogarnięcia to biomasa (słomy ci u nas dostatek) oraz
>> gazówki w tandemie z parówkami (CCGT). Takich kilka większych gazówek
>> rozsianych po kraju + energia odnawialna gdzie komu wygodniej i byśmy
>> handlowali energią na lewo i prawo...
> nie wiem napewno, ale obawiam się ze nie. mam kumpla który ma
> fotowoltaniekę. tyle ile wlezie, na domu i na garażu. latem głównie
> oddaje, zimą niestety odbiera. liczył ze choćby zastawił cały plac
> panelami - na zero nie wyjdzie. znaczy, do oświetlenia - może i tak,
> ale do sumarycznego zużycia prądu, ogrzewaniem - niema szans. Ale
> nawet gdyby grzanie wody i kaloryferów było na gaz, to bilans będzie
> miał lekko dodatni. a gdzie enegria słoneczna dla ludzi z blokowisk?
> Na wspólnym dachu nie postawisz paneli. wszyscy mali, indywidualni
> producenci prądu musieliby mieć zajebistą nadprodukcjie żeby Twoje
> założenie się udało. chyba że podchodzisz do tego inaczej. mianowicie
> gasimy elektrownie węglowe bo wraz z opłatą za co2 prąd będzie
> kosztował 2zł za kwh, dajemy metr styro i jeszcze na to wełna,
> zamykamy pół przemysłu i wszystkie kopalnie kryptowalut. to się
> zgadzam. panele górą.
>
> ToMasz
> ps nie mówiąc juz o tym, ze fotowoltanika zimą to smartfona naładuje
Po pierwsze nie fotowoltanika tylko fotowoltaika.
Po drugie w naszych warunkach prąd z węgla jest najtańszy i jeszcze
długo to się nie zmieni.
CO2 to jest sposób na upierdolenie Polaka, bo jako jedyny kraj w Europie
nie posiadamy ani jednej elektrowni atomowej, a produkujemy tani prąd z
węgla. Dlatego lobby zachodnie wymyśliło sobie sposób na CO2.
Po trzecie problem z CO2 to "pic na wodę fotomontaż", ponieważ ekosystem
sam się reguluje. Wzrostowi CO2 w atmosferze towarzyszy wzrost ilości
roślin zielonych, a tym samym zwiększenie zużycia CO2 oraz zwiększenie
produkcji O2
Historia Ziemi już to przerabiała w prehistorycznych czasach, kiedy to
właśnie stężenie CO2 w atmosferze było o wiele wyższe niż obecnie.
Dlatego też na Ziemi rozwinęła się flora. Rośliny miały rozmiary 10
krotnie większe niż obecnie. Zaczęły karłowacieć ponieważ przybyło w
atmosferze O2 i ubyło CO2
Ekosystem stara się sam utrzymać równowagę, do której my przez miliony
lat przystosowaliśmy swoje organizmy.
-
55. Data: 2018-11-05 01:00:53
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2018-11-05 o 00:52, Uzytkownik pisze:
> CO2 to jest sposób na upierdolenie Polaka, bo jako jedyny kraj w
> Europie nie posiadamy ani jednej elektrowni atomowej, a produkujemy
> tani prąd z węgla. Dlatego lobby zachodnie wymyśliło sobie sposób na CO2.
P.S.
Zachód ma nadprodukcję energii z atomu i poprzez politykę CO2 próbuje
nas zmusić do kupowania tej energii. Tak naprawdę CO2 to sposób jak z
Polaka zrobić konsumenta, który będzie zmuszony kupować energię z zachodu.
Zmusili nas do kupowania zachodnich towarów, rozliczania się w
zachodnich bankach, pracy dla zachodnich korporacji, nawet gazet
polskich już nie mamy. To jest po prostu sposób na podporządkowanie
sobie Polski. Prawda jest taka, że obecnie jesteśmy w stanie wojny
gospodarczej, która ma za zadanie nas zdominować, podporządkować
gospodarczo i zindoktrynować.
-
56. Data: 2018-11-05 07:22:54
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu niedziela, 4 listopada 2018 23:31:28 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> nie wiem napewno, ale obawiam się ze nie. mam kumpla który ma
> fotowoltaniekę. tyle ile wlezie, na domu i na garażu. latem głównie
> oddaje, zimą niestety odbiera. liczył ze choćby zastawił cały plac
> panelami - na zero nie wyjdzie. znaczy, do oświetlenia - może i tak, ale
> do sumarycznego zużycia prądu, ogrzewaniem - niema szans.
Patrz pan, ja mam tylko na części dachu i jakoś mi wystarcza na świecenie,
pranie, komputery, kuchenkę i pompę ciepła. Może kolega ma jakieś ogniwa
wymontowane z kalkulatorów? :>
> lekko dodatni. a gdzie enegria słoneczna dla ludzi z blokowisk? Na
> wspólnym dachu nie postawisz paneli.
https://tinyurl.com/y9pwkeym
> ps nie mówiąc juz o tym, ze fotowoltanika zimą to smartfona naładuje
https://pvmonitor.pl/user.php?idinst=10165&od=2018-2
-2&do=2018-2-2
Drugiego lutego 2018, max moc 3300W. Można tym ładować 100 smartfonów.
Podsumowując wszystko powyższe i cytując Górskiego "co ty wiesz - w nogach śpisz" :P
L.
-
57. Data: 2018-11-05 07:39:08
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 00:52:27 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Po drugie w naszych warunkach prąd z węgla jest najtańszy i jeszcze
> długo to się nie zmieni.
LCOE dla Polski na 2016:
Wiatr Lądowy 80.0 EUR/MWh
Wiatr Morski 150.0 EUR/MWh
Energia słoneczna (fotowoltaiczna) 150.0 EUR/MWh
Węgiel 67.0 EUR/MWh
Węgiel jest tańszy ale niewiele i to się zmienia każdego roku
mocno na niekorzyść węgla. Stwierdzenie że to się długo nie zmieni
jest niestety błędne.
> CO2 to jest sposób na upierdolenie Polaka, bo jako jedyny kraj w Europie
> nie posiadamy ani jednej elektrowni atomowej, a produkujemy tani prąd z
> węgla. Dlatego lobby zachodnie wymyśliło sobie sposób na CO2.
Bzdura. Oczywiście handel CO2 to sposób na walenie w rogi społeczeństwa,
ale nie powstało to w celu udupienia Polski tylko po prostu jako pomysł
na pozyskiwanie kasy.
> Po trzecie problem z CO2 to "pic na wodę fotomontaż", ponieważ ekosystem
> sam się reguluje. Wzrostowi CO2 w atmosferze towarzyszy wzrost ilości
> roślin zielonych, a tym samym zwiększenie zużycia CO2 oraz zwiększenie
> produkcji O2
Oczywiście. Ale efektem ubocznym walki z CO2 jest rozwój rozwiązań
proekologicznych i to jest fakt nie do podważenia. A człowiekowi jednak
lepiej się żyje w czystym środowisku.
L.
-
58. Data: 2018-11-05 07:47:24
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 01:01:01 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Zachód ma nadprodukcję energii z atomu i poprzez politykę CO2 próbuje
> nas zmusić do kupowania tej energii. Tak naprawdę CO2 to sposób jak z
> Polaka zrobić konsumenta, który będzie zmuszony kupować energię z zachodu.
Na oczywistym przykładzie Francji jako posiadacza dużej ilości atomówek:
https://www.iea.org/countries/france/
https://tinyurl.com/yd624qpf
Zamiast pozyskiwać wiedzę z telepudła trzeba czasem się zmusić do wysiłku
i poczytać coś, wiem że szukanie wiedzy jest czasem bolesne, ale generalnie
wychodzi in plus dla człowieka :]
> sobie Polski. Prawda jest taka, że obecnie jesteśmy w stanie wojny
> gospodarczej, która ma za zadanie nas zdominować, podporządkować
> gospodarczo i zindoktrynować.
Ludzie są w stanie wojny gospodarczej od czasów małpoluda. Ameryki Pan
nie odkryłeś.
L.
-
59. Data: 2018-11-05 07:50:36
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 5 listopada 2018 00:34:20 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> Decentralizacja sprzedaży energii elektrycznej to totalna głupota,
> ponieważ klient tak naprawdę płaci wielu pośrednikom i dlatego ta
> energia jest taka droga, a zużywa prąd od tego, kto jest najbliżej,
> niezależnie w jaki sposób jest on wyprodukowany.
Jakim pośrednikom? Płaci dostawcy i swojemu operatorowi sieci,
za zużywanie drutów. System prosty jak łopata. A że operator to
monopolista bo nie masz wyboru zmiany, więc dlatego ponad połowa kosztów
to haracze.
> Energetyka powinna być państwowa tak samo jak kopalnie, huty, stocznie,
> petrochemia i banki, bo to są najważniejsze sektory strategiczne państwa
> od których zależy siła oraz bezpieczeństwo państwa.
Ta, zwłaszcza po kopalniach i stoczniach widać, jak państwo sobie świetnie
radzi :]
L.
-
60. Data: 2018-11-05 08:33:58
Temat: Re: Za prąd będziemy płacić najwięcej w Europie
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
>> do sumarycznego zużycia prądu, ogrzewaniem - niema szans.
>
> Patrz pan, ja mam tylko na części dachu i jakoś mi wystarcza na świecenie,
> pranie, komputery, kuchenkę i pompę ciepła. Może kolega ma jakieś ogniwa
> wymontowane z kalkulatorów? :>
pokaż fakturę i zużycie. Jeśli prowadzisz przeciętne życie, to każdy,
abosolutnie każdy kto ma dom miałby obowiązek zrezygnować z innego
sposobu ogrzewania/wykorzystania energii elektrycznej
>> lekko dodatni. a gdzie enegria słoneczna dla ludzi z blokowisk? Na
>> wspólnym dachu nie postawisz paneli.
>
> https://tinyurl.com/y9pwkeym
jak masz jeden dach na jedną wspólnotę, zgodnych ludzi, brak możliwości
kradzieży lub dewastacji. połączenie tych faktów jest bardzo rzadko
możliwe.
>
>> ps nie mówiąc juz o tym, ze fotowoltanika zimą to smartfona naładuje
> Drugiego lutego 2018, max moc 3300W. Można tym ładować 100 smartfonów.
i co tym udowodniłeś? Bo debilom że ToMasz się myli, ToMaszowi ze słońce
jest kapryśne. Jako kraj musimy ponieść koszt produkcji energii albo z
atomu, albo z węgla albo mieć zajebistą sieć domowych producetów i
magiczne sposoby magazynowania jej. W jaki sposób dokonamy wyboru? Niema
dobrego sposobu, są złe i bardzo złe. ja wskazałem, moim zdaniem, naj
mniej zły.
ToMasz