-
21. Data: 2011-05-27 12:43:46
Temat: Re: Zabezpieczenie przed myszami
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"RudeBoy" <news@SPAM_BLOKmwds.pl> wrote in message
news:4dde8ad3$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-05-26 17:40, kiki pisze:
>
>> Ja wytrułem trutką mumifikującą z Castoramy. Takie różowe granulki jak
>> mikro pellet. Po kilku miesiącach już nie ubywa pokarmu :na strychu -)
>> Pojęcia nie mam jak tam wchodzą.
>
> Pod styropianem. Omijają placki kleju i dostają się od ziemi na strych :)
>
Całkiem możliwe. Placki mam niestety. Zanim sie tym zacząłem interesować co
robią to już był tynk
-
22. Data: 2011-05-27 12:50:01
Temat: Re: Zabezpieczenie przed myszami
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"kurdebalans" <n...@g...pl> wrote in message
news:irmafn$se8$1@news.dialog.net.pl...
> Wrócą z pierwszymi przymrozkami.
> Widocznie w Twoim przypadku znalazły lepsze miejsce, np u sąsiada.
Były prozy i już nie jadły, a trucie rozpocząłem rok temu. Tej zimy w żadną
łapkę się nie złapały, a mam ich ze 20.
Ta trucizna nie jest grona dla ludzi jakby ją dotykać palcami - co prawda
boję sie dotykać :-)
To antykoagulant, a nie trucizna blokująca neuroprzewodzenie.
Człowiek by musiał tego zjeść z pół kilograma. Ale kotów na strych nie
wpuszczam.
Zreszta koty mam głupie i strachliwe :-)
-
23. Data: 2011-05-28 09:35:00
Temat: Re: Zabezpieczenie przed myszami
Od: Lucky <l...@v...pl>
On 27/05/2011 10:28, krys wrote:
> RudeBoy wrote:
> U mnie właziły przez komin wentylacyjny.
> Ale skończyło się, mam Sierściucha Utylizatora. Co prawda tylko śpi, ale to
> wystarcza;-)
A na jakiej wysokosci nad/pod gruntem wciska sie kota w styropian?
L
-
24. Data: 2011-05-28 10:24:34
Temat: Re: Zabezpieczenie przed myszami
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Lucky wrote:
> On 27/05/2011 10:28, krys wrote:
>> RudeBoy wrote:
>
>> U mnie właziły przez komin wentylacyjny.
>> Ale skończyło się, mam Sierściucha Utylizatora. Co prawda tylko śpi, ale
>> to wystarcza;-)
> A na jakiej wysokosci nad/pod gruntem wciska sie kota w styropian?
Nie trzeba wciskać, wystarczy wypuścić na podwórko. Wyłapie naokoło domu
wszystko, w dodatku zaznaczy*, że on tu mieszka, to myszy pójda do sąsiada
bez kota;-).
Przetestowany mam rok bez kota strażnika, dziękuję, postoję. Wolę jednak
Sierściucha niż bandę myszy wszędobylskich.
J.
-
25. Data: 2011-05-29 08:12:42
Temat: Re: Zabezpieczenie przed myszami
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kiki wrote:
> "kurdebalans" <n...@g...pl> wrote in message
> news:irmafn$se8$1@news.dialog.net.pl...
>> Wrócą z pierwszymi przymrozkami.
>> Widocznie w Twoim przypadku znalazły lepsze miejsce, np u sąsiada.
>
> Były prozy i już nie jadły, a trucie rozpocząłem rok temu. Tej zimy w
> żadną łapkę się nie złapały, a mam ich ze 20.
> Ta trucizna nie jest grona dla ludzi jakby ją dotykać palcami - co
> prawda boję sie dotykać :-)
> To antykoagulant, a nie trucizna blokująca neuroprzewodzenie.
> Człowiek by musiał tego zjeść z pół kilograma. Ale kotów na strych nie
> wpuszczam.
> Zreszta koty mam głupie i strachliwe :-)
koty też ci sie nie udały...
-
26. Data: 2011-05-29 08:38:39
Temat: Re: Zabezpieczenie przed myszami
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 29-05-2011 o 10:12:42 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> kiki wrote:
>> "kurdebalans" <n...@g...pl> wrote in message
>> news:irmafn$se8$1@news.dialog.net.pl...
>>> Wrócą z pierwszymi przymrozkami.
>>> Widocznie w Twoim przypadku znalazły lepsze miejsce, np u sąsiada.
>>
>> Były prozy i już nie jadły, a trucie rozpocząłem rok temu. Tej zimy w
>> żadną łapkę się nie złapały, a mam ich ze 20.
>> Ta trucizna nie jest grona dla ludzi jakby ją dotykać palcami - co
>> prawda boję sie dotykać :-)
>> To antykoagulant, a nie trucizna blokująca neuroprzewodzenie.
>> Człowiek by musiał tego zjeść z pół kilograma. Ale kotów na strych nie
>> wpuszczam.
>> Zreszta koty mam głupie i strachliwe :-)
>
> koty też ci sie nie udały...
:)
--
Pozdr
JanuszK