-
1. Data: 2009-09-25 19:29:54
Temat: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Pojawiło się u mnie na budowie przyłącze wodociągowe, niestety
budowa nieogrzewana i zamknięta jedynie prowizorycznie (okna zabite
deskami). Na spuszczenie wody z instalacji nie ma szans (wylot wody
za licznikiem jest najwyższym punktem obecnej instalacji), okręcenie
tego szmatami, styropianem i czym tam jeszcze pomoże jedynie na
łagodne i krótkie przymrozki, dlatego chciałem to dogrzewać jakoś
aktywnie.
Przyłącze wygląda tak:
http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/Sr0Y1CZEfHI/AAAAAA
AAByM/6TOtqNZrdHo/s512/6935_Woda%20i%20gaz.jpg
I pytanie do zorientowanych: jakiej mocy kabel grzejny byłby tu
potrzebny? Posiadam wyszabrowane ze złomowanego masażera do stóp
przewody grzejne o łącznej mocy 80W, czy to by wystarczyło? Przy
założeniu, że rurę ocieplę tak czy tak?
I drugie pytanie, przy założeniu, że 80W wystarczy: tych kabli jest
dwa, oba mniej więcej dwumetrowe, jeden ma 60W, drugi 20W. Jak je
najrozsądniej użyć? 60W owinąć rzadkimi zwojami po całości od ziemi
do końca, a tym 20W dodatkowo dogrzać... no właśnie, co? Wodomierz i
okolice? Czy raczej rurę? Rura jest z kwasówki (wymysł wodociągów, w
Warunki jako wymóg wpisany), więc teoretycznie dużo trzeba, żeby ją
rozsadzić, ale zamarznięta woda też dużo może...
J.
-
2. Data: 2009-09-25 20:32:48
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h9j5ni$or7$1@inews.gazeta.pl...
> Pojawiło się u mnie na budowie przyłącze wodociągowe, niestety budowa
> nieogrzewana i zamknięta jedynie prowizorycznie (okna zabite deskami). Na
> spuszczenie wody z instalacji nie ma szans (wylot wody za licznikiem jest
> najwyższym punktem obecnej instalacji), okręcenie tego szmatami,
> styropianem i czym tam jeszcze pomoże jedynie na łagodne i krótkie
> przymrozki, dlatego chciałem to dogrzewać jakoś aktywnie.
>
> Przyłącze wygląda tak:
> http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/Sr0Y1CZEfHI/AAAAAA
AAByM/6TOtqNZrdHo/s512/6935_Woda%20i%20gaz.jpg
>
> I pytanie do zorientowanych: jakiej mocy kabel grzejny byłby tu potrzebny?
> Posiadam wyszabrowane ze złomowanego masażera do stóp przewody grzejne o
> łącznej mocy 80W, czy to by wystarczyło? Przy założeniu, że rurę ocieplę
> tak czy tak?
W każdym chyba markecie budowlanym i na Allegro kupisz specjalne przewody
grzewcze.
Owijasz tym przewodem rurę, a następnie zakładasz grubą otulinę.
Trzeba tak zabezpieczyć tę rurę conajmniej do głębokości 1,2m poniżej
gruntu.
Te porządniejsze i droższe przewody posiadają właściwości samoregulacyjne
temperatury tzn. przy wzroście temperatury zwiększa się ich oporność, a tym
samym zmniejsza się moc i dzięki temu utrzymują stała temperaturę na całej
ich długości.
Te tańsze, zaś nie mają takich włąsciwości, ale mają termostaty.
> I drugie pytanie, przy założeniu, że 80W wystarczy: tych kabli jest dwa,
> oba mniej więcej dwumetrowe, jeden ma 60W, drugi 20W. Jak je najrozsądniej
> użyć? 60W owinąć rzadkimi zwojami po całości od ziemi do końca, a tym 20W
> dodatkowo dogrzać... no właśnie, co? Wodomierz i okolice? Czy raczej rurę?
> Rura jest z kwasówki (wymysł wodociągów, w Warunki jako wymóg wpisany),
> więc teoretycznie dużo trzeba, żeby ją rozsadzić, ale zamarznięta woda też
> dużo może...
Ja bym nie kombinował z takimi przewodami.
A grzać trzeba całą rurę i wodomierz w szczególności, bo to on najczęściej
zostaje rozsadzony.
-
3. Data: 2009-09-25 22:05:16
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Jacek "Plumpi" <p...@w...pl> wrote:
> W każdym chyba markecie budowlanym i na Allegro kupisz specjalne
> przewody grzewcze.
Oj to ja wiem, ale mam ten wspomniany przew ód w domu, termostat tez
się znajdzie i po prostu chcę to wykorzystać, jeśli tylko moc będzie
OK. W końcu przewód grzejny to przewód grzejny, w czym te mają być
lepsze/gorsze?
> Owijasz tym przewodem rurę, a następnie zakładasz grubą otulinę.
> Trzeba tak zabezpieczyć tę rurę conajmniej do głębokości 1,2m
> poniżej
> gruntu.
A co z tą mocą? Ile przewidywać na takie ustrojstwo?
J.
-
4. Data: 2009-09-25 22:27:30
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h9jeqt$2tu$1@inews.gazeta.pl...
>> W każdym chyba markecie budowlanym i na Allegro kupisz specjalne
>> przewody grzewcze.
>
> Oj to ja wiem, ale mam ten wspomniany przew ód w domu, termostat tez się
> znajdzie i po prostu chcę to wykorzystać, jeśli tylko moc będzie OK. W
> końcu przewód grzejny to przewód grzejny, w czym te mają być
> lepsze/gorsze?
Ale co wiesz na temat tego przewodu grzejnego ?
Jeżeli go wyjmiesz z jakiegoś ustrojstwa to nic nie wiesz o tym przewodzie.
Nie wiesz jaką ma izolację, jakiego używa termostatui td.
>> Owijasz tym przewodem rurę, a następnie zakładasz grubą otulinę.
>> Trzeba tak zabezpieczyć tę rurę conajmniej do głębokości 1,2m poniżej
>> gruntu.
>
>
> A co z tą mocą? Ile przewidywać na takie ustrojstwo?
Nie wiem co z tą mocą i skąd niby miałbym wiedzieć ?
Nie wiem czy w ogóle będziesz to izolował, czym i jak grubą bedziesz dawał
izolację, a od tego zalezy moc strat..
-
5. Data: 2009-09-25 22:45:24
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Jacek "Plumpi" <p...@w...pl> wrote:
> Ale co wiesz na temat tego przewodu grzejnego ?
> Jeżeli go wyjmiesz z jakiegoś ustrojstwa to nic nie wiesz o tym
> przewodzie. Nie wiesz jaką ma izolację, jakiego używa termostatui
> td.
Wiem, jakie ma parametry elektryczne, bo to na nim pisze. Wiem, że
ma izolację pozwalającą na jego zastosowanie w urządzeniu grzejącym
wodę z żywym człowiekiem "w środku", więc myślę, że do zaizolowania
przyłącza wody na zimę będzie wystarczająca. Owszem, tu będzie
dodatkowy czynnik degradujący: mróz, ale ten przewód nie będzie
ruszany, poza tym ma temu mrozowi przeciwdziałać w końcu.
Termostat... w masażerze termostatu nie było żadnego, ale tu chcę
dać bimetaliczny termostat, normalnie używany do sterowania
grzałkami w zewnątrzbudynkowych szafach z "moją" służbową
elektroniką. też myślę, że wystarczy.
> Nie wiem co z tą mocą i skąd niby miałbym wiedzieć ?
> Nie wiem czy w ogóle będziesz to izolował, czym i jak grubą
> bedziesz
> dawał izolację, a od tego zalezy moc strat..
Oj bez przesady. Że będę izolował, pisałem, jak to będę izolował
nietrudno się domyślić (nie owinę tego chusteczką, ale i nie zrobię
tam termosu z próżniowymi ściankami i metalizacją od wewnątrz, po
prostu piankowa otulina na rury pójdzie, a całość jeszcze
styropianem jakoś obłożę), nie chodzi mi o matematyczne wyliczenia,
które przy założonej różnicy temperatur, izolacji i apetycie myszy
zalęgniętych w styropianie da potrzebną moc z dokładnością do wata,
chodzi mi o szacunkowe stwierdzenie, czy na takie dwa metry rury (w
sumie) z wodomierzem na końcu potrzebne będzie 20W czy raczej 200.
J.
-
6. Data: 2009-09-25 23:14:01
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h9j9dv$ata$1@inews.gazeta.pl...
> Ja bym nie kombinował z takimi przewodami.
> A grzać trzeba całą rurę i wodomierz w szczególności, bo to on najczęściej
> zostaje rozsadzony.
Wodomierz to szanowny piszca moze zabrac do domu, ja tak robilem co rok a
wodociagi problemu z plombami nie robily. Mam zreszta takie dwa wodomierze i
oba zabieram w dwu roznych wodociagowych rejonach. Nikt mi tam plomb nie
zakladal.
Pozdro.. TK
-
7. Data: 2009-09-26 06:47:55
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h9jhj5$504$1@news.interia.pl...
>> Ja bym nie kombinował z takimi przewodami.
>> A grzać trzeba całą rurę i wodomierz w szczególności, bo to on
>> najczęściej zostaje rozsadzony.
> Wodomierz to szanowny piszca moze zabrac do domu, ja tak robilem co rok a
> wodociagi problemu z plombami nie robily. Mam zreszta takie dwa wodomierze
> i oba zabieram w dwu roznych wodociagowych rejonach. Nikt mi tam plomb nie
> zakladal.
To zależy od konkrtnego zakładu. Ja dla przykładu mam zaplombowane, a żeby
go zdjąć to muszę na piśmie prosić o zgodę, po czym przyjeżdza pracownik z
wodociągów, zakłada korek i kapsel z plombą. Za każdy taki przyjazd trzeba
zapłacić.
Taniej dla mnie jest po prostu grzać. Poza tym mniej problemów.
-
8. Data: 2009-09-26 07:17:24
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 26 Wrz, 00:45, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:
> Jacek "Plumpi" <p...@w...pl> wrote:
> > Ale co wiesz na temat tego przewodu grzejnego ?
> > Jeżeli go wyjmiesz z jakiegoś ustrojstwa to nic nie wiesz o tym
> > przewodzie. Nie wiesz jaką ma izolację, jakiego używa termostatui
> > td.
>
> Wiem, jakie ma parametry elektryczne, bo to na nim pisze. Wiem, że
Powiem tylko co ja zrobiłem.
Kupiłem w kibelmarkecie kabel grzejny samoregulujący o najmniejszej
mocy (i cenie) jaką znalazłem. Kupiłem sam kabel (nie zestaw) plus
kawałek zwykłego kabla i wtyczkę. Ten kabel ma tą zaletę, że po
przyłączeniu do prądu utrzymuje sam stałą temperaturę (ok. 30C) na
całej swojej długości. Można go ciąć i sztukować bez problemu (tylko
trzeba dobrze zaizolować końcówki aby zwarcia nie było). Owijasz tym
spiralnie rurę ( 2 obroty na metr) i ósemkę robisz na wodomierzu i
zaworach. Wszystko owinąłem folią bąbelkową (bo to miałem pod ręką) i
tak przezimowało w największe mrozy bez problemu.
A jak przyjeżdżałem na budowę, to miałem nawet ciepłą wodę w
kranie .... choć przez krótką chwilę
;-)
Rozwiązanie ze zwykłym kablem i termostatem ma tą wadę że w jednym
miejscu może grzać nadmiernie a innym może Ci ta woda zwyczajnie
zamarznąć. Kabel samoregulujący to tak jakbyś miał termostaty co
centymetr kabla.
Niestety kabel samoregulujący żre prąd cały czas. Dlatego najlepsza
była by kombinacja kabla samoregulującego i termostatu "pogodowego"
mierzącego temperaturę powietrza na zewnątrz i włączającego kabel gdy
temperatura spadnie poniżej 10C.
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
9. Data: 2009-09-26 08:30:50
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "JS" <m...@g...com>
Ja sobie poradziłem z problemem następująco:
odkręciłem dwa skrajne punkty instalacji i przedmuchałem sprężonym
powietrzem z kompresora. Następnie tym samym kompresorem "wypchałem" wodę z
licznika i przyłącza. O ile zawory i całą instalacją są szczelne to mogę ten
sposób polecić. U mnie nawet największe mrozy nie zrobiły szkody.
Jacek
-
10. Data: 2009-09-26 13:03:40
Temat: Re: Zabezpieczenie przyłącza wody na zimę - kabel grzejny
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h9kdfb$hol$1@inews.gazeta.pl...
> To zależy od konkrtnego zakładu. Ja dla przykładu mam zaplombowane, a żeby
> go zdjąć to muszę na piśmie prosić o zgodę, po czym przyjeżdza pracownik z
> wodociągów, zakłada korek i kapsel z plombą. Za każdy taki przyjazd trzeba
> zapłacić.
> Taniej dla mnie jest po prostu grzać. Poza tym mniej problemów.
To sa durnie bez szkoly, sluzbisci jakby tam zloto z rury lecialo. Nie mam
zaplombowanego zadnego wodomierza, na zime zdejmuje a na wiosne zakladam. Na
poczatku krecili nosem w jednym miejscu ale w koncu ustalili, ze trzeba dla
ludzi jakos po ludzku. Na budowie nikt z zadna plomba sie nigdy nie pokazal,
bo powiedzialem ze wodomierz na zime zabieram a uposledzony nie jestem zeby
wode krasc bo niby po co i ile. Moze wystarczy porozmawiac i przedstawic
problem a spojza laskawszym okiem.
Pozdro.. TK