-
1. Data: 2010-02-10 15:25:00
Temat: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: Czarek <...@...pl>
Cześć,
doradźcie, czy można zabudowywać grzejnik zabudową w kuchni, czy jednak
zdecydowanie tego nie robić? Mam dwie sprzeczne informacje ze sklepów
zajmujących się zabudową kuchni - jedni: "zabudowa grzejnika to
standard i (używajac specjalnych kratek na blacie) tylko minimalnie
wpływa to na wydajność grzania", drudzy: "zdecydowanie odradzamy, da się
to zrobić, ale szafki będą płytkie, niewygodne, a grzejnik będzie na
tyle słabo ogrzewał pomieszczenie, że lepiej go przenieść albo zlikwidować".
Która wersja jest bliższa prawdy? Jak taka zabudowa może wpłynąć na
podzielniki ciepła?
Domyślam się, że najlepiej byłoby przenieść grzejnik. Czy byłby to duży
problem i koszt w mieszkaniu w bloku?
Pozdrawiam
Czarek
-
2. Data: 2010-02-10 15:56:28
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkuj4e$pbc$1@news.onet.pl...
Grzejnik grzeje przez konwekcję i przez promieniowanie.
W pierwszym przypadku zostanie konwekcja - promieniowanie będzie rozgrzewać
jedynie ścianki obudowy.
-
3. Data: 2010-02-10 16:40:21
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: Czarek <...@...pl>
Prawusek wrote:
> "Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkuj4e$pbc$1@news.onet.pl...
> Grzejnik grzeje przez konwekcję i przez promieniowanie.
> W pierwszym przypadku zostanie konwekcja - promieniowanie będzie rozgrzewać
> jedynie ścianki obudowy.
Pytanie, jaki będzie to miało w praktyce wpływ na komfort cieplny i
koszty ogrzewania, szczególnie w przypadku zastosowania podzielników...?
Pozdrawiam
Czarek
-
4. Data: 2010-02-10 16:53:28
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkunhn$751$1@news.onet.pl...
> Prawusek wrote:
> > "Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkuj4e$pbc$1@news.onet.pl...
> > Grzejnik grzeje przez konwekcję i przez promieniowanie.
> > W pierwszym przypadku zostanie konwekcja - promieniowanie będzie
rozgrzewać
> > jedynie ścianki obudowy.
>
> Pytanie, jaki będzie to miało w praktyce wpływ na komfort cieplny i
> koszty ogrzewania, szczególnie w przypadku zastosowania podzielników...?
>
> Pozdrawiam
>
> Czarek Jakbys się teraz czuł mając grzejnik np. o połowę mniejszy?
-
5. Data: 2010-02-10 17:18:29
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: XL <i...@g...pl>
Dnia Wed, 10 Feb 2010 16:25:00 +0100, Czarek napisał(a):
> drudzy: "zdecydowanie odradzamy, da się
> to zrobić, ale szafki będą płytkie, niewygodne, a grzejnik będzie na
> tyle słabo ogrzewał pomieszczenie, że lepiej go przenieść albo zlikwidować".
j.w.
--
Ikselka.
-
6. Data: 2010-02-10 17:35:01
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: Czarek <...@...pl>
Prawusek wrote:
> "Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkunhn$751$1@news.onet.pl...
>> Prawusek wrote:
>>> "Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkuj4e$pbc$1@news.onet.pl...
>>> Grzejnik grzeje przez konwekcję i przez promieniowanie.
>>> W pierwszym przypadku zostanie konwekcja - promieniowanie będzie
> rozgrzewać
>>> jedynie ścianki obudowy.
>> Pytanie, jaki będzie to miało w praktyce wpływ na komfort cieplny i
>> koszty ogrzewania, szczególnie w przypadku zastosowania podzielników...?
> Czarek Jakbys się teraz czuł mając grzejnik np. o połowę mniejszy?
Trudno mi ocenić - teraz mam ciemną kuchnię bez grzejnika. ;) Ta kolejna
będzie miała 10 m.b. ścian od strony mieszkania i tylko 2,4 m.b. ściany
od strony zewnętrznej, więc też raczej nie powinna się jakoś tragicznie
wychładzać.
Pozdrawiam
Czarek
-
7. Data: 2010-02-10 18:21:38
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: Czarek <...@...pl>
Czarek wrote:
> doradźcie, czy można zabudowywać grzejnik zabudową w kuchni, czy jednak
> zdecydowanie tego nie robić? Mam dwie sprzeczne informacje ze sklepów
> zajmujących się zabudową kuchni - jedni: "zabudowa grzejnika to
> standard i (używajac specjalnych kratek na blacie) tylko minimalnie
> wpływa to na wydajność grzania", drudzy: "zdecydowanie odradzamy, da się
> to zrobić, ale szafki będą płytkie, niewygodne, a grzejnik będzie na
> tyle słabo ogrzewał pomieszczenie, że lepiej go przenieść albo
> zlikwidować".
> Która wersja jest bliższa prawdy?
Na to pytanie znalazłem odpowiedź w programie "Purmo SDG", do
bezpłatnego pobrania ze strony purmo. Można w nim znaleźć współczynniki
o jakie zmieni się sprawność ogrzewania, w zależności od sposobu montażu
grzejnika.
Przykładowo, sprawność dla grzejnika zabudowanego z wlotem powietrza o
wysokości 10 cm i wylotem z kratką o szerokości również 10 cm
współczynnik wynosi 1,20. Zwiększa się drastycznie po zmniejszeniu
wysokości i szerokości do 7 cm, i wynosi wtedy 1,35. Dla kaloryfera
niezabudowanego na ścianie wewnętrznej (zamiast zewnętrznej) - 1,10. Dla
kaloryfera blisko pod parametem - 1,05. Optymalnie, jeżeli grzejnik jest
niezabudowany, albo jest osłonięty jedynie płytą czołową, wtedy wsp.
wynosi 1,0.
Jakie z tego płyną wnioski? Mając do wyboru przenisienie grzejnika ze
ściany zewnętrznej na wewnętrzną albo jego zabudowanie, zapewniając
odpowiednio szerokie wloty i wyloty powietrza, mamy proporcję jak 1.1 do
1.2. W wersji realistycznej (żeby uzyskać 10 cm trzebaby zdjąć cały
cokół z szafki) pewnie wyjdzie proporcja 1.1 do 1.3. Tracimy więc na
zabudowie jakieś 20% względem samego blatu i 15% względem przesunięcia
kaloryfera na inną ścianę.
Przyjmując, że koszt ogrzania mieszkania o powierzchni 40 m2 wynosi
jakieś 1000 zł w sezonie, ogrzanie kuchni o powierzchni 8 m2 to jakieś
200 zł. Zatem potencjalna strata na kosztach ogrzewania kuchni wynosi
jakieś 40 zł na sezon. Podsumowując, jest to na tyle mała kwota, że
raczej nieracjonalne będzie przenoszenie grzejnika w inne miejsce, czy
projektowanie z tego powodu mniej wygodnej zabudowy kuchennej. Biorąc
pod uwagę, że powierzchnia ścian zewnętrznych względem wewnętrznych w
mojej kuchni jest wyjątkowo mała (jak 1:3,5), a ponieważ dużo gotujemy i
pieczemy to duża ilość ciepła będzie dostarczana z innych źródeł niż
grzejniki, to myślę że faktyczna kwota ma szansę być nawet mniejsza niż
teoretycznie wyliczona.
Jak ktoś doczytał do tego miejsca to z chęcią czekam na uwagi, czy moje
przemyślenia są słuszne, czy może gdzieś popełniłem błąd?
Pozostaje jeszcze najważniejsze dla mnie w tym momencie pytanie:
> Jak taka zabudowa może wpłynąć na podzielniki ciepła?
Pozdrawiam
Czarek
-
8. Data: 2010-02-10 18:35:04
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: "Irokez" <n...@e...pl>
Użytkownik "Czarek" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:hkutfk$r6j$1@news.onet.pl...
> Przyjmując, że koszt ogrzania mieszkania o powierzchni 40 m2 wynosi jakieś
> 1000 zł w sezonie, ogrzanie kuchni o powierzchni 8 m2 to jakieś 200 zł.
> Zatem potencjalna strata na kosztach ogrzewania kuchni wynosi jakieś 40 zł
> na sezon. Podsumowując, jest to na tyle mała kwota, że raczej
> nieracjonalne będzie przenoszenie grzejnika w inne miejsce, czy
> projektowanie z tego powodu mniej wygodnej zabudowy kuchennej. Biorąc pod
> uwagę, że powierzchnia ścian zewnętrznych względem wewnętrznych w mojej
> kuchni jest wyjątkowo mała (jak 1:3,5), a ponieważ dużo gotujemy i
> pieczemy to duża ilość ciepła będzie dostarczana z innych źródeł niż
> grzejniki, to myślę że faktyczna kwota ma szansę być nawet mniejsza niż
> teoretycznie wyliczona.
>
> Jak ktoś doczytał do tego miejsca to z chęcią czekam na uwagi, czy moje
> przemyślenia są słuszne, czy może gdzieś popełniłem błąd?
Nie mam pojęcia, moja kuchnia to kwadrat gdzie 2 ściany wewnetrzne, jedna
zewnętrzna i jedna zewnetrzno-wewnętrzna (a takie ostatnie pietro
przesunięte o półpietro względem półpietra obok).
Ja przeniosłem kalafior spod okna na ściankę obok. Zamieniłem go na ładny,
dobrany kolorystycznie do reszty grzejnik Regulus.
Jak się gotuje to owszem jest ciepło. Ale jak nie to w te mroźne dni jest
chłodnawo po zakręceniu kalafiora - blok nieocieplony jeszcze niestety.
Przeniesienie to był moment, pare rurek miedzi, kolanek i polutowanie.
Regulus sam jest lekki i łatwo mocuje się na uchwytach.
Jakoś nie wyobrażam sobie grzejnika za szafkami z zakurzoną kratką wywiewową
w blacie.
> Pozostaje jeszcze najważniejsze dla mnie w tym momencie pytanie:
>> Jak taka zabudowa może wpłynąć na podzielniki ciepła?
nie wiem, nie mam.
> Pozdrawiam
również
> Czarek
--
Irokez
-
9. Data: 2010-02-10 19:10:22
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
"Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkutfk$r6j$1@news.onet.pl...
> Czarek wrote:
> > doradźcie, czy można zabudowywać grzejnik zabudową w kuchni, czy jednak
> > zdecydowanie tego nie robić? Mam dwie sprzeczne informacje ze sklepów
> > zajmujących się zabudową kuchni - jedni: "zabudowa grzejnika to
> > standard i (używajac specjalnych kratek na blacie) tylko minimalnie
> > wpływa to na wydajność grzania", drudzy: "zdecydowanie odradzamy, da się
> > to zrobić, ale szafki będą płytkie, niewygodne, a grzejnik będzie na
> > tyle słabo ogrzewał pomieszczenie, że lepiej go przenieść albo
> > zlikwidować".
> > Która wersja jest bliższa prawdy?
>
> Na to pytanie znalazłem odpowiedź w programie "Purmo SDG", do
> bezpłatnego pobrania ze strony purmo. Można w nim znaleźć współczynniki
> o jakie zmieni się sprawność ogrzewania, w zależności od sposobu montażu
> grzejnika.
>
> Przykładowo, sprawność dla grzejnika zabudowanego z wlotem powietrza o
> wysokości 10 cm i wylotem z kratką o szerokości również 10 cm
> współczynnik wynosi 1,20. Zwiększa się drastycznie po zmniejszeniu
> wysokości i szerokości do 7 cm, i wynosi wtedy 1,35. Dla kaloryfera
> niezabudowanego na ścianie wewnętrznej (zamiast zewnętrznej) - 1,10. Dla
> kaloryfera blisko pod parametem - 1,05. Optymalnie, jeżeli grzejnik jest
> niezabudowany, albo jest osłonięty jedynie płytą czołową, wtedy wsp.
> wynosi 1,0.
>
> Jakie z tego płyną wnioski? Mając do wyboru przenisienie grzejnika ze
> ściany zewnętrznej na wewnętrzną albo jego zabudowanie, zapewniając
> odpowiednio szerokie wloty i wyloty powietrza, mamy proporcję jak 1.1 do
> 1.2. W wersji realistycznej (żeby uzyskać 10 cm trzebaby zdjąć cały
> cokół z szafki) pewnie wyjdzie proporcja 1.1 do 1.3. Tracimy więc na
> zabudowie jakieś 20% względem samego blatu i 15% względem przesunięcia
> kaloryfera na inną ścianę.
>
> Przyjmując, że koszt ogrzania mieszkania o powierzchni 40 m2 wynosi
> jakieś 1000 zł w sezonie, ogrzanie kuchni o powierzchni 8 m2 to jakieś
> 200 zł. Zatem potencjalna strata na kosztach ogrzewania kuchni wynosi
> jakieś 40 zł na sezon. Podsumowując, jest to na tyle mała kwota, że
> raczej nieracjonalne będzie przenoszenie grzejnika w inne miejsce, czy
> projektowanie z tego powodu mniej wygodnej zabudowy kuchennej. Biorąc
> pod uwagę, że powierzchnia ścian zewnętrznych względem wewnętrznych w
> mojej kuchni jest wyjątkowo mała (jak 1:3,5), a ponieważ dużo gotujemy i
> pieczemy to duża ilość ciepła będzie dostarczana z innych źródeł niż
> grzejniki, to myślę że faktyczna kwota ma szansę być nawet mniejsza niż
> teoretycznie wyliczona.
>
> Jak ktoś doczytał do tego miejsca to z chęcią czekam na uwagi, czy moje
> przemyślenia są słuszne, czy może gdzieś popełniłem błąd?
>
> Pozostaje jeszcze najważniejsze dla mnie w tym momencie pytanie:
>
> > Jak taka zabudowa może wpłynąć na podzielniki ciepła?
Może wymienić grzenik na panelowy blaszany, jest co prawda duży, ale za to
cienki, więc za szafkami, o ile zostaną wykonane otwory wywiewne może ogrzać
skuteczniej niż obecnie.
-
10. Data: 2010-02-10 20:07:10
Temat: Re: Zabudowa grzejnika w kuchni...
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Prawusek wrote:
> "Czarek" <...@...pl> wrote in message news:hkuj4e$pbc$1@news.onet.pl...
>
> Grzejnik grzeje przez konwekcję i przez promieniowanie.
> W pierwszym przypadku zostanie konwekcja - promieniowanie będzie
> rozgrzewać jedynie ścianki obudowy.
tylko że zabudowany w szafce grzejnik będzie miał znacznie ograniczoną
konwekcję więc efektywna moć spadnie nawet o 50%.
ponadto bęzie nagrzewał szafkę