W dniu 2011-04-27 13:32, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Dnia 27-04-2011 o 12:48:24 Ariusz <a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>
>>>>> 1. twarde (dąb,buk,grab,akacja)
>>>>> 2. teraz możesz kupić i palić za 2 lata
>>>
>>>> Dąb suszony na powietrzu to ze 4 lata
>>> Zależy jak połupany.
>>
>> To fakt ale im grubszy polan tym lepiej - oczywiście o ile jest suchy.
> To zależy od tego czy mamy kontrolę na procesem spalania.
> Ja mam kocioł na drewno wpięty do instalacji z buforami i dla mnie
> najlepsze jest drewno drobno połupane - wtedy mam stabilnieszy proces
> spalania.
>
>
>> Więc zgadzam się z opiniami brzoza pali się nawet mokra.
> Każde mokre drewno musi najpierw odparować. Im ma więcej wilgoci drewno
> ma w sobie tym więcej energii pochłonie ten proces.
> Nie ma znaczenia (dla ilości zużytej enrgii) czy odparowuje brzoza czy
> buk - liczy się masa drewna i zawartość wody.
> Jak dołożę do kotła polana grabu, które przez parę dni leżały w wodzie,
> to one też się spalą.

Masz rację, może ta brzoza po prostu szybciej odparowuje.
A swoją drogą ciekawie wygląda w kominku mokre drzewo, z jednej strony
się pali, a z drugiej gotuje :).

Ogólnie polecam palenie suchym, najlepsze drzewo to kilkuletnie suszone
na powietrzu. Niektórzy zalecają by przed suszeniem drzewo dobrze zmokło
ponoć woda szybciej wyciąga soki - mam wątpliwości.
Zbudowałem ażurową wiatę i tam pięknie schnie.
Nie polecam przykrywania drzewa folią by chronić je przed deszcze, czy
śniegiem - gorzej schnie, być może potwierdza się to, że zmoczone przez
deszcz wysycha szybciej.

Ariusz

do góry