On 21 Lis, 19:15, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
wrote:
> Dnia Sun, 21 Nov 2010 05:28:48 -0800 (PST), Piotr Krukowiecki napisał(a):
>
> > Szukam sposobu żeby temu zapobiec. Chciałem zostawić na zimę włączony
> > jakiś grzejnik. Pytanie jaki typ, żeby było bezpiecznie, i jakiej
> > mocy?
>
> 1. Wydmuchać wodę
> 2. Nalać do rur koncentrat płynu do chłodnic.
> 3. Alternatywnie - solanka nasycona, o ile rury plastikowe.

Dziękuję wszystkim za propozycje alternatywne, tzn. kable grzejne,
wydmuchanie wody i nalanie czegoś do środka, ale jak pisałem zrobienie
tego może nie być możliwe.

Prosiłbym o odpowiedź o pytanie "jaki grzejnik?".

Dzięki.

do góry

Dnia Sun, 21 Nov 2010 11:41:41 -0800 (PST), Piotr Krukowiecki napisał(a):

> Dziękuję wszystkim za propozycje alternatywne, tzn. kable grzejne,
> wydmuchanie wody i nalanie czegoś do środka, ale jak pisałem zrobienie
> tego może nie być możliwe.

Wybacz, ale nalanie jest możliwe. Wydmuchanie takie same.

> Prosiłbym o odpowiedź o pytanie "jaki grzejnik?".

Elektryczne.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:icblsu$o7n$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Piotr Krukowiecki" <p...@g...com> napisał
> w wiadomości news:963b7af0-965b-4fb7-815a-
> W przypadku syfonów oraz muszli klozetowych można też zasypać je solą
> kuchenną.

nie !!! nie można,
Sól się zbryli i bedzie problem.
Można natomiast zalać solanką.
Pozdr
smiechu

do góry

Użytkownik "smiechu" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:icc0cs$men$1@usenet.news.interia.pl...

> nie !!! nie można,
> Sól się zbryli i bedzie problem.
> Można natomiast zalać solanką.

Zalewałem najtańszym płynem "zimowym" do spryskiwaczy z hipermarketowej
promocji.

J.

do góry

Użytkownik "Piotr Krukowiecki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości
news:5f5c8ec5-f907-4248-92a8-9d20834fa5f4@e20g2000vb
n.googlegroups.com...

Dziękuję wszystkim za propozycje alternatywne, tzn. kable grzejne,
wydmuchanie wody i nalanie czegoś do środka, ale jak pisałem zrobienie
tego może nie być możliwe.

Prosiłbym o odpowiedź o pytanie "jaki grzejnik?".

>>>>>

Żeby utrzymac dodatnią temperaturę w pomieszczeniu o powierzchni kilku
metrów kwadratowych? Musiałoby to być przynajmniej z 200-300W grzejące
nonstop. Pewniejszy byłby kilowatowy grzejnik wyposazony w termostat.
Przyjmując pierwszą wersję dałoby to koszt rzędu
0,3kWx24hx30dnix0,50PLN=~100PLN na miesiąc. Trochę drogo chyba? Może jednak
lepiej zadbać o to, żeby wodę się całkiem jednak dało spuścić?

Do tego naprawde nie potrzeba wiele, nawet ten trójnik, o którym koledzy
piszą nie jest tak naprawdę potrzebny, wystarczy możliwość otwarcia
instalacji w jednym jej końcu (najlepiej jak najniżej, gdzieś przy zbiorniku
hydroforowym) oraz podłączany do kolejnych punktów poboru wody nawet nie
kompresor, a duża i solidna pompka "do materacy". Od samochodowej się różni
tym, że nie da może dużego ciśnienia, które tu do niczego nie jest
potrzebne, ale wpompuje w rury dużą objętość powietrza, o wiele skuteczniej
ją przedmuchując niż ledwo bżdżąca powietrzem pompka samochodowa.

J.

do góry

Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
wiadomości news:c1.01.3NT4Jp$JBH@mike.oldfield.org.pl...
> Dnia Sun, 21 Nov 2010 11:41:41 -0800 (PST), Piotr Krukowiecki napisał(a):
>
>> Dziękuję wszystkim za propozycje alternatywne, tzn. kable grzejne,
>> wydmuchanie wody i nalanie czegoś do środka, ale jak pisałem zrobienie
>> tego może nie być możliwe.
>
> Wybacz, ale nalanie jest możliwe. Wydmuchanie takie same.
>
>> Prosiłbym o odpowiedź o pytanie "jaki grzejnik?".
>
nie otrzymasz jednoznacznej odpowiedzi. Może lepiej byłoby wstawić na końcu
instalacji małą (np 10l) elektryczną termę. Ustawić na niej jakąś
temperaturę, np 50-60 st i na zasilaniu dać pompę cyrkulacyjną która będzie
pobierać wodę od strony zasilania bojlera i niech powoduje krążenie wody
przez całą instalację. Sterowanie pompą zrobiłbym na jakimś termostacie
wystawionym na zewnątrz. Ten sam termstat może załączać także zasilanie
termy.
Po pierwsze woda płynąca nie zamarznie, po drugie ciepła woda płynąca nie
zamarznie na pewno.
Pompa powinna spowodowac cyrkulację wody w całej instalacji. Należałoby
wykonac kilka przepięć w instalacji, chociażby wężykami lub przgotowanym
kawałkami rurek ze śrubunkami. Musiałoby byc tak:
zasilanie pompy z króćca zimnej wody w bojlerze-> wyjście z pompy do rury
zasilającej bojler zimną wodą ->w najdalszym punkcie instalacji spiąć rurę
wody zimnej z ciepłą -> i nitką ciepłej wody krążąca woda powracałaby do
bojlera przez króciec ciepłej wody. Istotne są punkty podłączenia pompy i
nie można tego zrobić na odwrót


__________
| |
| |
| |Bojler
| |
| |
|_________|
|CW |ZW
| |
| O pompa rury zimnej wody(ZW)
| |---------->-------------------------------->-------
---------|
|
|
| V
połączenie pomiędzy rurami ZW i CW w końcowych punktach
^ |
| -----------------------------<----------------------
----------------- |
rury ciepłej wody (CW)

Nawet jeżeli wydaje się to skomplikowane, jest to proste. W szereg możnaby
nawet wpiąć jakiś grzejnik i on grzałby pomieszczenie ale on spowoduje
skażenie instalacji do wody pitnej
--
Jackare

do góry

>
> U&#191;ytkownik "smiechu" <s...@i...pl> napisa&#179; w wiadomo&#182;ci
> news:icc0cs$men$1@usenet.news.interia.pl...
>
> > nie !!! nie mo&#191;na,
> > Sól si&#234; zbryli i bedzie problem.
> > Mo&#191;na natomiast zala&#230; solank&#177;.
>
> Zalewa&#179;em najta&#241;szym p&#179;ynem "zimowym" do spryskiwaczy z
hipermarketowej
> promocji.
>
> J.
>
A na wiosne woda tylko przez dwa tygodnie wali sosenkami.
To ze nie może spuścić wody to wina hydraulików co robili inastalację. Zrobili
by minimalne spadki i korek albo zawór w najniższym punkcie i by było po problemie.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Sun, 21 Nov 2010 22:59:21 +0100, Jarek P. napisał(a):

> kompresor, a duża i solidna pompka "do materacy". Od samochodowej się różni
> tym, że nie da może dużego ciśnienia, które tu do niczego nie jest
> potrzebne, ale wpompuje w rury dużą objętość powietrza, o wiele skuteczniej
> ją przedmuchując niż ledwo bżdżąca powietrzem pompka samochodowa.

Alternatywnie - solanka. Też dopłynie tam, gdzie trzeba.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Wodę wydmuchasz z rur albo kompresorem, albo odkurzaczem, który ma możliwość
dmuchania. Odkurzacz daje niewielkie ciśnienie, ale ma duży strumień
powietrza i jak tylko będziesz przedmuchiwał od góry do dołu, to świetnie
usunie resztki wody. Musisz przedmuchać wszystkie odcinki, żeby mieć
pewność, że nigdzie nie została woda. O ile rury nie są zarośnięte kamieniem
to odkurzacz będzie lepszy od kompresora, no i zaoszczędzisz parę groszy.
Co do mocy grzejnika to ja miałem w kiosku farelkę 2 kW z termostatem
nastawionym na 5 stopni. Kiosk miał raptem 10 mkw i rury poprowadzone na
ścianach. Tylko w czasie największych mrozów nastawiałem farelkę na 2 kW, bo
przeważnie wystarczała połowa mocy. Ważne jest, żebyś dał termostat, bo bez
niego niepotrzebnie "nagonisz" licznik. Wylot farelki nakieruj na ścianę,
gdzie biegną rury.
Jacek

do góry

On 21 Lis, 23:11, "kogutek" <k...@v...pl> wrote:


> A na wiosne woda tylko przez dwa tygodnie wali sosenkami.

Często wąchasz wodę w muszli klozetowej? A jeśli nawet masz takie
hobby - czy zapach sosenek będzie w tym miejscu bardzo przeszkadzał?

J.

do góry