-
1. Data: 2014-01-30 23:18:06
Temat: Zamarzliście?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia przybywa, wiosna tuż tuż, za dwa dni zamawiam nasionka, niedługo
PIERWSZY SIEW! :-D
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
-
2. Data: 2014-01-30 23:23:25
Temat: Re: Zamarzliście?
Od: SJS <s...@p...pl>
W dniu 2014-01-30 23:18, Ikselka pisze:
> Dnia przybywa, wiosna tuż tuż, za dwa dni zamawiam nasionka, niedługo
> PIERWSZY SIEW! :-D
>
Na kiedy sernik przygotować?
--
sjs
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com
-
3. Data: 2014-01-31 00:33:38
Temat: Re: Zamarzliście?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 30 Jan 2014 23:23:25 +0100, SJS napisał(a):
> W dniu 2014-01-30 23:18, Ikselka pisze:
>> Dnia przybywa, wiosna tuż tuż, za dwa dni zamawiam nasionka, niedługo
>> PIERWSZY SIEW! :-D
>>
> Na kiedy sernik przygotować?
Spokojnie, raczej na lato :-)
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
-
4. Data: 2014-01-31 20:30:42
Temat: Re: Zamarzliście?
Od: czeremcha <1...@g...com>
W dniu czwartek, 30 stycznia 2014 23:18:06 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
> Dnia przybywa, wiosna tuż tuż, za dwa dni zamawiam nasionka, niedługo
>
> PIERWSZY SIEW! :-D
Ja nakupiłam nasion jak opętana... Będę chyba po trzy sztuki z paczki siać,
alternatywą byłaby dzierżawa jakiegoś hektara albo dwóch,żeby to pomieścić. :-)
Cóż, radość nowicjuszki...
Ania
-
5. Data: 2014-01-31 22:14:00
Temat: Re: Zamarzliście?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ania napisała:
>> Dnia przybywa, wiosna tuż tuż, za dwa dni zamawiam nasionka, niedługo
>> PIERWSZY SIEW! :-D
>
> Ja nakupiłam nasion jak opętana... Będę chyba po trzy sztuki z paczki
> siać, alternatywą byłaby dzierżawa jakiegoś hektara albo dwóch, żeby
> to pomieścić. :-)
>
> Cóż, radość nowicjuszki...
Każdy podręcznik ogrodnictwa wam powie, że "najlepiej wyhodować
sobie rośliny z nasionka". Ale nie mówi wam, że jeśli chodzi o nasionka,
natura ma właściwe sobie obyczaje. Takie jest bowiem prawo, że albo
wam nie wzejdzie żadne z zasianych nasionek albo naraz wzejdą wszystkie.
Człowiek mówi sobie: "Tutaj dobrze wyglądałby jakiś dekoracyjny oset,
powiedzmy, ostrożeń lub popłoch". I kupuje po torebce nasion obojga
rodzaju, wysiewa ciesząc się, że mu nasionka dobrze wschodzą. Po pewnym
czasie trzeba je rozsadzić i cieszy się ogrodnik, że ma sto sześćdziesiąt
garnuszków z bujnie rozrosłymi nasionkami, powiada sobie, że takie
hodowanie roślin z nasionek jest przecież najlepsze. A później, gdy już
te wzeszłe nasionka należy wsadzić do ziemi, co ma człowiek począć ze
stu sześćdziesięciu ostami? Już je powsadzał, gdzie tylko był kawalątek
ziemi, a jeszcze mu z nich pozostało ponad sto trzydzieści; do licha,
czyż może wyrzucić je do śmieci, skoro się z nimi tyle namęczył?
"Panie sąsiedzie, nie zechciałby pan wziąć sobie jakiejś sadzonki
ostrożnia? Ona jest bardzo dekoracyjna, wie pan?"
"No, dobrze".
Chwała Bogu, pan sąsiad wziął trzydzieści sadzonek, a teraz nie
wiedząc, co z nimi począć, biega po ogrodzie szukając miejsca, gdzie
mógłby je wetknąć. Jeszcze pozostał sąsiad na dole i naprzeciwko.
Panie Boże, dopomóż, aby im z tego wyrosły te dwumetrowe dekoracyjne
osty!
Jarek
--
Sadźmy przyjacielu róże,
Długo jeszcze, długo światu
Szumieć będą śnieżne burze
Sadźmy je przyszłemu latu
-
6. Data: 2014-02-01 11:09:23
Temat: Re: Zamarzliście?
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnleo4go.eq9.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>
> Każdy podręcznik ogrodnictwa wam powie, że "najlepiej wyhodować
> sobie rośliny z nasionka". Ale nie mówi wam, że jeśli chodzi o nasionka,
> natura ma właściwe sobie obyczaje. Takie jest bowiem prawo, że albo
> wam nie wzejdzie żadne z zasianych nasionek albo naraz wzejdą wszystkie.
>
Hejka. Najlepsza jest różnorodność bo nie wyobrażam sobie ogródka czy
działki gdzie są same rośliny wysiewane z nasion a nie ma bylin czy
cebulowych.
Dawniej żona wysiewała: smagliczki, lwie paszcze, maciejki, ubiorki,
brachykomy, szałwie, mieszanki ozdobnych (w kolorach), bratki, szałwie,
lewkonie, malwy ...
Obecnie ogranicza się do aksamitek, astrów, cynii i nasturcji.
Zaś ja zazwyczaj wysiewam sałaty, rukolę, rzodkiewki, buraczki, kapustę,
bób, słonecznik jadalny, marchewkę, pietruchę naciową, ogórki...
Pozdrawiam przedsiewnie Ja...cki
-
7. Data: 2014-02-01 12:36:25
Temat: Re: Zamarzliście?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 31 Jan 2014 11:30:42 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
> W dniu czwartek, 30 stycznia 2014 23:18:06 UTC+1 użytkownik Ikselka napisał:
>> Dnia przybywa, wiosna tuż tuż, za dwa dni zamawiam nasionka, niedługo
>>
>> PIERWSZY SIEW! :-D
>
> Ja nakupiłam nasion jak opętana... Będę chyba po trzy sztuki z paczki siać,
alternatywą byłaby dzierżawa jakiegoś hektara albo dwóch,żeby to pomieścić. :-)
>
> Cóż, radość nowicjuszki...
>
:-D
:-D
:-D
Skąd ja to znam :-D
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
-
8. Data: 2014-02-01 12:37:15
Temat: Re: Zamarzliście?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Fri, 31 Jan 2014 22:14:00 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Człowiek mówi sobie: "Tutaj dobrze wyglądałby jakiś dekoracyjny oset,
> powiedzmy, ostrożeń lub popłoch". I kupuje po torebce nasion obojga
> rodzaju, wysiewa ciesząc się, że mu nasionka dobrze wschodzą. Po pewnym
> czasie trzeba je rozsadzić i cieszy się ogrodnik, że ma sto sześćdziesiąt
> garnuszków z bujnie rozrosłymi nasionkami, powiada sobie, że takie
> hodowanie roślin z nasionek jest przecież najlepsze. A później, gdy już
> te wzeszłe nasionka należy wsadzić do ziemi, co ma człowiek począć ze
> stu sześćdziesięciu ostami? Już je powsadzał, gdzie tylko był kawalątek
> ziemi, a jeszcze mu z nich pozostało ponad sto trzydzieści; do licha,
> czyż może wyrzucić je do śmieci, skoro się z nimi tyle namęczył?
>
> "Panie sąsiedzie, nie zechciałby pan wziąć sobie jakiejś sadzonki
> ostrożnia? Ona jest bardzo dekoracyjna, wie pan?"
>
> "No, dobrze".
>
> Chwała Bogu, pan sąsiad wziął trzydzieści sadzonek, a teraz nie
> wiedząc, co z nimi począć, biega po ogrodzie szukając miejsca, gdzie
> mógłby je wetknąć. Jeszcze pozostał sąsiad na dole i naprzeciwko.
>
> Panie Boże, dopomóż, aby im z tego wyrosły te dwumetrowe dek
:-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein