-
1. Data: 2010-02-17 13:28:51
Temat: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: "Amir" <d...@S...pl>
Czy ktoś z Was zna przypadek nałożenia kary,
za zamieszkanie w domu niezgłoszonym do ?
W internecie przeglądnąłem tego, troszkę
ale jak już ktoś pisze o karze to że słyszał,
jeden przypadek to:
zgłosiła rodzina dom do odebrania i przyszli na kontrole urzędasy,
(co rzadko się zdarza, bo raczej nie przychodzą ponoc)i zauwazli garki
pościel szczoteczki, lodówka pełna itp
nałożyli karę 10tys, rodzina zapłaciła
Przcież to jest prawie nie od udowodnienia, że tam ktoś spi
zawsze można powiedzieć, że remntowałem itp, że przygotowane wszystko
bo po odberaniu będzie impreza, to jest temat rzeka....
wydaje mi się nierealna ta kara, przcież podstwa to odwołac się
pozdrawiam
Amir
-
2. Data: 2010-02-17 13:41:51
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: "Tomek" <a...@i...pl>
> Czy ktoś z Was zna przypadek nałożenia kary,
> za zamieszkanie w domu niezgłoszonym do ?
moj kierbud powiedzial: nie do udowodnienia. Zawsze mozesz powiedziec, ze
masz meble, garnki, bo po pracy na budowie chcesz cos zjesc, wykapac sie,
przebrac. A ze na noc zostajesz? Czasami pozno i do domu daleko. No i poza
tym tylko pilnujesz bo sasiadowi ostatnio chate obrobili.
Wyjatkiem sa obiekty typu sklep. Jesli cos sprzedasz, wystawisz
paragon/fakture - to wiadomo ze budynek jest uzytkowany.
A w ogole, to co za problem zrobic odbior, nawet czesciowy? :)
--
Tomek
-
3. Data: 2010-02-17 13:43:30
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Amir" <d...@S...pl> napisał w wiadomości
news:hlgqui$qfg$1@inews.gazeta.pl...
> Przcież to jest prawie nie od udowodnienia, że tam ktoś spi
> zawsze można powiedzieć, że remntowałem itp, że przygotowane wszystko
> bo po odberaniu będzie impreza, to jest temat rzeka....
>
> wydaje mi się nierealna ta kara, przcież podstwa to odwołac się
Dokładnie tak- to nie do udowodnienia w praktyce.
Ja znam conajmniej kilka rodzin które od kilku lat mieszkaja bez odbioru.
Z drugiej strony znam tez kilka przypdków budynków odebranych a wcale nie
wykończonych. Taki stan surowy zamknięty+ instalacje
Na odbiory do budynków indywidualnych z reguły nikt nie przyjeżdza- to taka
formalność
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
4. Data: 2010-02-17 17:19:33
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: Kudlaty <p...@g...com>
On Feb 17, 2:28 pm, "Amir" <d...@S...pl> wrote:
> Czy ktoś z Was zna przypadek nałożenia kary,
> za zamieszkanie w domu niezgłoszonym do ?
>
> W internecie przeglądnąłem tego, troszkę
> ale jak już ktoś pisze o karze to że słyszał,
>
> jeden przypadek to:
> zgłosiła rodzina dom do odebrania i przyszli na kontrole urzędasy,
> (co rzadko się zdarza, bo raczej nie przychodzą ponoc)i zauwazli garki
> pościel szczoteczki, lodówka pełna itp
> nałożyli karę 10tys, rodzina zapłaciła
>
> Przcież to jest prawie nie od udowodnienia, że tam ktoś spi
> zawsze można powiedzieć, że remntowałem itp, że przygotowane wszystko
> bo po odberaniu będzie impreza, to jest temat rzeka....
>
> wydaje mi się nierealna ta kara, przcież podstwa to odwołac się
Jest do udowodnienia. Sa swiadkowie, moga nawet przy okazji jadac na
inna kontrole sprawdzic czy ktos w domu jest i spi. Jak masz dziecko
ktore ma swoj pokoj to co dzieciaka bedziesz budzic.
Warunki budowlane rozpoznasz odrazu od niebudowlanych.
Zreszta jak ci kare naloza bo sa takie przeslanki to ty musisz
udowodnic ze nie mieszkasz, a nie urzedasy.
A kierownicy budowy to wiemy jacy sa, banda galganow i partaczy
zamknieta w klanach izby budowlanej.
Tak wiec uzytkowanie budowy jest nielegalne i tyle. Przepis jest
przepisem nawet martwy ale moze byc skuteczny w razie czego.
-
5. Data: 2010-02-17 18:23:20
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Wed, 17 Feb 2010 14:28:51 +0100, "Amir" <d...@S...pl>
wrote:
http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglowna/220999,no
wy-sacz-drakonska-kara-za-radosc-z-nowego-domu,id,t.
html
"Radość z zamieszkania we własnych murach nie trwała jednak długo. Po
kilku tygodniach pan Antoni dowiedział się, że musi zapłacić 10 tys.
zł kary, bo do tak długo wyczekiwanego domu wprowadził się... za
wcześnie. "
pozdarwiam,
Cyb
-
6. Data: 2010-02-18 21:57:20
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: "cezarys" <c...@X...pl>
Użytkownik "Amir" <d...@S...pl> napisał w wiadomości
news:hlgqui$qfg$1@inews.gazeta.pl...
> Czy ktoś z Was zna przypadek nałożenia kary,
> za zamieszkanie w domu niezgłoszonym do ?
Ja mieszkałem ponad rok ( w 2002/2003).
Bez problemów (nie licząc braku stałego adresu, nawet numer mi w gminie
podali :)
Na mój gust: pilnuję, jeśli ktoś uważa że nie trzeba, poproszę na piśmie i
pełną odpowiedzialność za straty.
Gupie urzędasy doprowadzają mnie do szału.
Ale mądrzy też są ( nie znaczy nieprzestrzegający prawa!!)
CEzarys
-
7. Data: 2010-02-18 23:05:26
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: "Zubaj" <z...@r...pl>
> Na mój gust: pilnuję, jeśli ktoś uważa że nie trzeba, poproszę na piśmie i
> pełną odpowiedzialność za straty.
No wlasnie. A gdzie lezy ta cienka granica miedzy
pilnowaniem/budowaniem a zamieszkaniem ??
Sa na to jakies sprecyzowane przepisy ??
Pozdrawiam:
Zubaj
-
8. Data: 2010-02-19 07:24:39
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: "Przemek" <e...@v...pl>
Użytkownik "Zubaj" <z...@r...pl> napisał w wiadomości
news:hlkh8e$om4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Na mój gust: pilnuję, jeśli ktoś uważa że nie trzeba, poproszę na piśmie
>> i pełną odpowiedzialność za straty.
>
> No wlasnie. A gdzie lezy ta cienka granica miedzy
> pilnowaniem/budowaniem a zamieszkaniem ??
> Sa na to jakies sprecyzowane przepisy ??
>
> Pozdrawiam:
> Zubaj
Oczywiście ze nie ma.
Musiałbys w NSA dochodzic do ustalenia definicji.
p.
-
9. Data: 2010-02-19 09:59:08
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On Feb 18, 10:57 pm, "cezarys" <c...@X...pl> wrote:
> Użytkownik "Amir" <d...@S...pl> napisał w
wiadomościnews:hlgqui$qfg$1@inews.gazeta.pl...> Czy ktoś z Was zna przypadek
nałożenia kary,
> > za zamieszkanie w domu niezgłoszonym do ?
>
> Ja mieszkałem ponad rok ( w 2002/2003).
> Bez problemów (nie licząc braku stałego adresu, nawet numer mi w gminie
> podali :)
> Na mój gust: pilnuję, jeśli ktoś uważa że nie trzeba, poproszę na piśmie i
> pełną odpowiedzialność za straty.
> Gupie urzędasy doprowadzają mnie do szału.
> Ale mądrzy też są ( nie znaczy nieprzestrzegający prawa!!)
> CEzarys
Są nieźle namieszani, mój dom jest nieodebrany (i pewnie jeszcze długo
nie będzie) a gmina już mi nalicza podatki, pani oficjalnie mi
powiedziała że jej odbiór nie obchodzi a stan faktyczny.
--
ZZ@private
-
10. Data: 2010-02-19 10:01:45
Temat: Re: Zamieszkanie w 'nieodebranym' domu
Od: "qaz" <q...@w...pl>
Użytkownik "Amir" <d...@S...pl> napisał w wiadomości
news:hlgqui$qfg$1@inews.gazeta.pl...
> Czy ktoś z Was zna przypadek nałożenia kary,
> za zamieszkanie w domu niezgłoszonym do ?
>
Znam, życzliwi sąsiedzi wszystko mogą - mimo, że urzędnicy raczej nie palą
się do tego.
Kar pośrednich (innej wysokości) nie ma.
Bardzo łatwo można uzyskać tymczasowe zezwolenie na użytkowanie i po
problemie
qaz