-
51. Data: 2018-12-07 10:34:54
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Fri, 07 Dec 2018 01:03:47 -0800, abomito wrote:
> Ale przyznasz, że jednak krowa, choć tylko trawę wpierdziela, to jednak
> jest białkożerna. Wprawdzie nie mięsko jak my, ale różniste bakterie
> sobie wcina.
> Może i Zenek sobie florę bakteryjną zmienił i do ust makaron bierze, a
> w żołądku mu się z tego bigos robi.Abo flaki ...
Muszę, z dużym bólem, przyznać koledze słuszną rację. Nie pomyślałem o
tym, a to faktycznie najrozsądniejsze wytłumaczenie - Zenek może być
krową.
Mateusz
-
52. Data: 2018-12-07 10:42:10
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 7.12.2018 08:21, Roman Rogóż pisze:
>>> Godzi w czlowieczenstwo. Oczywiscie jem mieso ale czesto
>>> przychodzi reflekskja ile w nim jest cierpienia zwierzat i staram sie
>>> ograniczyc mieso w jadlospisie do jakiegos minimum. Jakim trepem i
>>> wiejskim chamem trzeba byc zeby zajebac swinie siekiera. Takim ludzom
>>> zycze zeby zarazili sie od zamordowanego zwierzaka jakimi wlosieniami
>>> i zeby oslepli i wszystko ich napierdalalo.
>
> A co do godzenia w człowieczeństwo to musielibyśmy przekreślić całe tysiąclecia
> naszych przodków które zabijały zwierzęta dzikie i domowe żeby się wyżywić.
Co to za argument, gdy mówimy o czasach obecnych? To może dorzucisz jeszcze
do tego, że na przestrzeni dziejów były ludy, które zabijały pobratymców,
żeby się wyżywić? To, że zwierzęta są hodowane dla celów konsumpcyjnych
nie usprawiedliwia okrutnego obchodzenia się z nimi i bestialskiego ich
zabijania, w tym zabijania dzikich zwierząt "dla sportu". Tylko tyle i aż
tyle, albowiem:
"Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest
rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę".
-
53. Data: 2018-12-07 11:55:13
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu piątek, 7 grudnia 2018 04:36:31 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Ile w Polsce chodzi na silownie? 1/10000? A serdli na ulicy polowa albo lepiej.
1/10000? Z 38mln dałoby to 3800 osób :-) Tyle to nawet w mojej mieścinie
ludzi pewnie aktywnie dba o formę. Anyway - napisałeś, że *każdy* mięsożerca
to tłusta świnia, co jest oczywistą nieprawdą. Jedzenie / nie jedzenie mięsa
nie ma żadnego wpływu na bycie tłustą świnią. Do tego trzeba jeszcze kilku
innych czynników. To, że wśród wegetarian jest pewnie statystycznie mniej
tłustych świń wynika z tego, że oni po prostu bardziej interesują się
zdrowym odżywianiem (zdrowe nie oznacza nie jedzenia mięsa!) i przy okazji
prowadzą zdrowszy tryb życia (więcej ruchu, aktywność fizyczna etc).
pozdr.
--
Adam Sz.
-
54. Data: 2018-12-07 12:45:43
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Thu, 06 Dec 2018 19:36:29 -0800, Zenek Kapelinder wrote:
> Ile w Polsce chodzi na silownie? 1/10000? A serdli na ulicy polowa albo
> lepiej.
Siłownia to taki dziwny wynalazek który rozwiązuje problem, którego w
ogóle nie powinno być. Ja nie chodzę na siłownię, za to koszę trawę,
przerzucam siano, tnę/rąbię/noszę drewno, wbijam pale, po kartofle do
miasteczka jeżdżę rowerem, itd.
Co jakiś spotykam ludzi, którzy mówią mi że ja głupi jestem tak
zapierdalać, przecież XXI w. mamy, po co się męczyć. A potem jadą
(samochodem oczywiście) na siłownię...
Mateusz
-
55. Data: 2018-12-07 13:03:00
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 06.12.2018 o 19:22, Zenek Kapelinder pisze:
> Ale cos w tym jest ze wsrod tych co nie jedza miesa albo wiem ze jedza go bardzo
malo tlustych serdli nie ma. A wsrod tych co jedza bez nadwagi nie uswiadczysz, chyba
ze alkoholicy na ostatnim etapie.
Źle interpretujesz wyniki. Raczej wygląda to tak jak wygląda, bo jak
ktoś decyduje się nie jeść mięsa, to musi się zdecydowanie dokształcić
bardziej w kwestiach żywienia, prawidłowej diety itp. Do tego ma
zazwyczaj większą motywację, żeby tej prawidłowej diety się trzymać.
Efekty są takie jak sam napisałeś.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
56. Data: 2018-12-07 14:48:03
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: Sir_Robak <s...@o...pl>
W dniu 2018-12-07 o 12:45, Mateusz Viste pisze:
> Siłownia to taki dziwny wynalazek który rozwiązuje problem, którego w
> ogóle nie powinno być. Ja nie chodzę na siłownię, za to koszę trawę,
> przerzucam siano, tnę/rąbię/noszę drewno, wbijam pale, po kartofle do
> miasteczka jeżdżę rowerem, itd.
>
> Co jakiś spotykam ludzi, którzy mówią mi że ja głupi jestem tak
> zapierdalać, przecież XXI w. mamy, po co się męczyć. A potem jadą
> (samochodem oczywiście) na siłownię...
>
> Mateusz
+1
http://cellulitka.blogspot.com/2013/01/schody-wyzwan
ie-przyzwyczajenie.html
Robak
-
57. Data: 2018-12-07 15:47:07
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-12-07 o 08:21, Roman Rogóż pisze:
> Widzę, że rozpętałem burzę o moralności wśród budowlańców.
Ani burzę, ani o moralności, tak się tylko przekomarzamy.
> Uprzedzając ew. ataki, jem mięso głównie ryby (bo lubię) osobiście
> zabiłem przed laty kilka królików i indyków i chyba jedną kurę.
> Teraz tego nie robię bo nie mam takiej potrzeby, kupuję gotowe produkty
> w sklepie.
Ale Ty nie zrezygnowałeś z mięcha, tylko scerowałeś problem i ktoś w
Twoim imieniu ubija te wszystkie króliki i kury, a w/g dzisiejszych
standardów to bluźnierstwo najwyższej wagi. No ale już na przykład takie
przerywanie ciąży jest cool. Ot takie mamy czasy.
> Nie czuję się przez to godzien potępienia
A powinieneś! I będziesz się w piekle palił!
-
58. Data: 2018-12-07 17:38:36
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: l...@g...com
A im więcej tłuszczu tym płomień będzie większy.
-
59. Data: 2018-12-07 18:33:30
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Zasady moralne sa istotne chociaz bardziej chodzi o refleksje. Wyobraz sobie sytuacja
w ktorej kot albo pies patrza na swojego ludzkiego partnera. Oglada on telewizje w
ktorej mowia ze w Chinach koty i psy jedza. Jest tym oburzony. A jego kot czy pies
patrzy bo jego ludzki partner je kanapke z szynka i chcialby cos z tej kanapki,
najlepiej szynke, dostac. Sa ludzie co trzymaja w domach male swinki. One, tak jak
duze, nic nie sa glupsze od psa czy kota. Nie ganie tych co jedza mieso bo musialbym
ganic siebie. Ale mozna sprobowac ograniczyc jedzenie miesa i zwiazane z tym
zabijanie zwierzat. Ja staram sie ograniczac i uwazam ze mam pewne sukcesy. To pewno
innym tez moze sie udac taki eksperyment. Kto ratuje jedno zycie jak by caly Swiat
uratowal. Wlasnie przyswoilem talerz zupy. Zupa pomidorowa w formie kremu. Na oko nie
uzyto do jej zrobienia miesa ani nic co z miesem mialo cos wspolnego. Dobra ta zupa.
Nic jej nie brakowalo.
-
60. Data: 2018-12-07 19:20:36
Temat: Re: Zamknięcie kuchni
Od: l...@g...com
Śmietana w tej pomidorówce była?