-
1. Data: 2010-10-11 20:32:32
Temat: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Nie od dziś wiadomo, że jak dom jest nieogrzewany, to się wychłodzi...
Nie mieszkam jeszcze, bo do zrobienia jest parę rzeczy, a przez ostatnie
tygodnie dom stal pusty i nieogrzewany. Tu - w górach temperatura nocą
spada nawet do minus siedmiu - ostatnio - i nie da się ukryć, że i w
domu zrobiło się zimno. Dobowe wahania temp sprawiają, że w dzień się
wszystko zagrzewa i póki co nie zamarznie, bo mury już ocieplone, ale to
tu, to tam jeszcze jakieś dziury są.
Teraz moja wątpliwość i stąd pytanie. Jak obliczyć, czy zorientować się
ile ciepła potrzebuje taki totalnie wychłodzony dom, żeby temperatura
wewnątrz osiągnęła jakieś 20 st C?
W ciągu dwóch dni spaliłem jakieś 50 kg ekogroszku i udało mi się
podciągnąć temp w domu z czterach do szesnastu stopni C. Dom średniej
wielkości - coś koło 700 m3 kubatury, murowany z maxa, strop betonowy
monolityczny i... same betony, trochę podłogówki, kalafiory. Dom
ocieplony 14-stką styro, na poddaszu 25 wełny, ale są jeszcze dziury, bo
robota wre.
Z pobieżnych szacunków wynika, że wpompowałem w dom około gigadżula
energii. Nie wiem, czy to sporo, czy mało. Jak tu sobie oszacować ilość
energii potrzenej do dogrzania domu z jakiejś temp - powiedzmy 10 st C
po dłuższej nieobecności, do oczekiwanej - np 22 st C?
Masa domu...? Ciepło właściwe materiałów użytych do jego budowy...?
Wartość energetyczna opału? Sprawność kotła...?
Te wszystkie dane są potrzebne, ale nie mam pojęcia jaka może być
pojemność cieplna betonu i cegieł, jaka masa domu...
pozdr.
robercik-us
-
2. Data: 2010-10-11 20:41:44
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: M <M...@o...pl>
W dniu 2010-10-11 22:32, robercik-us pisze:
> Masa domu...? Ciepło właściwe materiałów użytych do jego budowy...?
> Wartość energetyczna opału? Sprawność kotła...?
>
> Te wszystkie dane są potrzebne, ale nie mam pojęcia jaka może być
> pojemność cieplna betonu i cegieł, jaka masa domu...
Dane można znaleźć w google, np.
http://wipos.p.lodz.pl/baza/03-02.html
Co do masy:
ile betonu kupiłeś (w m^3, potem przeliczysz na kg)?
ile cegieł zużyłeś do budowy?
Jak nie pamiętasz to możesz policzyć biorąc objętość ścian zewnętrznych
+ działowe. Do tego więźba (ile m^3 kupiłeś?). Itd. itp.
Dolicz do tego wodę (4200J/kg K) - tylko to jest już trudno oszacować.
M.
-
3. Data: 2010-10-11 21:02:05
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik M napisał:
> Dane można znaleźć w google, np.
>
> http://wipos.p.lodz.pl/baza/03-02.html
>
> Co do masy:
> ile betonu kupiłeś (w m^3, potem przeliczysz na kg)?
> ile cegieł zużyłeś do budowy?
>
> Jak nie pamiętasz to możesz policzyć biorąc objętość ścian zewnętrznych
> + działowe. Do tego więźba (ile m^3 kupiłeś?). Itd. itp.
>
> Dolicz do tego wodę (4200J/kg K) - tylko to jest już trudno oszacować.
>
No właśnie... to wszystko są jakieś mało precyzyjne szacunki, bo i tak
nie da się dokładnie ustalić ile tej wody zostało jeszcze w betonie, ile
zostało związane, a ile wyparowało.
Tak sobie pomyślałem że może spojrzeć na sprawę inaczej... drogą
doświadczeń i obserwacji oraz wyliczeń, można sobie ustalić zgrubnie ile
ten mój dom potrzebuje ciepła, żeby podnieść temp wewnątrz np. o 1 st C
- mam na myśli wszystko, co jest wewnątrz ocieplenia i na tej podstawie
móc też potem sobie oszacować np. na ile dni mogę sobie wyjechać w tęgie
mrozy, żeby mi jeszcze nie zamarzło :-), a potem ile worków węgla muszę
przygotować, by odbudować ten potencjał cieplny.
Czy dobrze dedukuję?
-
4. Data: 2010-10-11 21:05:58
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i8vs92$aih$1@news.onet.pl...
> W ciągu dwóch dni spaliłem jakieś 50 kg ekogroszku i udało mi się
> podciągnąć temp w domu z czterach do szesnastu stopni C. Dom średniej
> wielkości - coś koło 700 m3 kubatury, murowany z maxa, strop betonowy
> monolityczny i... same betony, trochę podłogówki, kalafiory. Dom ocieplony
> 14-stką styro, na poddaszu 25 wełny, ale są jeszcze dziury, bo robota wre.
>
> Z pobieżnych szacunków wynika, że wpompowałem w dom około gigadżula
> energii. Nie wiem, czy to sporo, czy mało. Jak tu sobie oszacować ilość
> energii potrzenej do dogrzania domu z jakiejś temp - powiedzmy 10 st C po
> dłuższej nieobecności, do oczekiwanej - np 22 st C?
Prosta sprawa -ogrzałes dom o 12 stopni za 50kg węgla, to i za 50 (w
przybliżeniu, ale w góre) ogrzejesz od 10 do 22 :-) Prostą proporcją
obliczysz przy innych temperaturach. Straty oczywiscie rosną przy wyższych
temperaturach wiec trzeba wiedziec ze im wyżej grzejesz tym wiecej wegla.
Natomiast gdybys po wyłączeniu ogrzewania notował spadek temperatury w domu
względem czasu i temp zewnętrznej to wyliczylibysmy jego straty.
> Masa domu...? Ciepło właściwe materiałów użytych do jego budowy...?
Łatwo (nie wiem po co) mozesz sobie wyliczyć współczynnik (masa x ciepło
własciwe srednie domu) bo ciepło które wpompowałeś = m x cw x różnica
temperatur.
b.
-
5. Data: 2010-10-11 21:35:58
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: RudeBoy <news@SPAM_BLOKmwds.pl>
Rzecz w tym, że na razie to ogrzałeś głównie powietrze w domu...
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]
-
6. Data: 2010-10-12 00:36:32
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i8vu0f$fld$1@news.onet.pl...
> Użytkownik M napisał:
>
>> Dane można znaleźć w google, np.
>>
>> http://wipos.p.lodz.pl/baza/03-02.html
>>
>> Co do masy:
>> ile betonu kupiłeś (w m^3, potem przeliczysz na kg)?
>> ile cegieł zużyłeś do budowy?
>>
>> Jak nie pamiętasz to możesz policzyć biorąc objętość ścian zewnętrznych
>> + działowe. Do tego więźba (ile m^3 kupiłeś?). Itd. itp.
>>
>> Dolicz do tego wodę (4200J/kg K) - tylko to jest już trudno oszacować.
>>
> No właśnie... to wszystko są jakieś mało precyzyjne szacunki, bo i tak nie
> da się dokładnie ustalić ile tej wody zostało jeszcze w betonie, ile
> zostało związane, a ile wyparowało.
>
> Tak sobie pomyślałem że może spojrzeć na sprawę inaczej... drogą
> doświadczeń i obserwacji oraz wyliczeń, można sobie ustalić zgrubnie ile
> ten mój dom potrzebuje ciepła, żeby podnieść temp wewnątrz np. o 1 st C -
> mam na myśli wszystko, co jest wewnątrz ocieplenia i na tej podstawie móc
> też potem sobie oszacować np. na ile dni mogę sobie wyjechać w tęgie
> mrozy, żeby mi jeszcze nie zamarzło :-), a potem ile worków węgla muszę
> przygotować, by odbudować ten potencjał cieplny.
>
> Czy dobrze dedukuję?
To nie takie proste,-weź pod uwagę, że straty ciepła rosna wraz z różnica
temperatur zewnątrz/ wewnątrz domu.
-
7. Data: 2010-10-12 17:42:46
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Bardzo dobrze, tylko ogranicz do maksimum wentylację podgrzewając dom, bo to spore
straty na ilości ciepła (co najmniej 1/3).
-----
| Czy dobrze dedukuję?
-
8. Data: 2010-10-13 06:03:04
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: "Kazimierz Debski" <k...@o...eu>
> Rzecz w tym, ze na razie to ogrzales glownie powietrze w domu...
>
W tym problem....
W marcu 2008 roku zrobiłem przymiarkę do remontu domu, który przestał zimę
nieogrzewany. Niby to już był marzec ale w domu było około 12 stopni.
Piec CO, jaki wtedy tam był już nieznacznie przeciekał, więc nie grzał
najlepiej. Ale był przewidziany na ogrzewanie piętrówki a ja grzałem nim tylko
parter, bo wpuściłem 250 litrów wody do instalacji i piętra nie sięgnęło.
Zresztą też nie było mi potrzebne. Po pierwszym dniu grzania miałem w jednym
pomieszczeniu 17 stopni a w pozostałych 15 stopni.
Rano w okolicach 15 wszędzie. Po drugim dniu grzania w najcieplejszym
pomieszczeniu 19 stopni a w reszcie 17. 20 stopni osiągnąłem dopiero trzeciego
dnia wieczorem. Kupiłem wtedy pół tony węgla a to, co zostało mi po 5 dniach
takiego grzania zmieściło się w 2 workach po nawozie.
Dom rozgrzewa się i chłodzi bardzo powoli. Rok temu "odkryłem", że nad
najwyższym stropem nie mam żadnego ocieplenia. Na parterze 20 - 22 stopnie a
na piętrze 16 - 18 bo więcej się nie da. Kupiłem styropian "5", rozłożyłem na
stropie i przykryłem folią. Zrobiłem to przed południem. Do wieczora chodziłem
zły, że straciłem czas i pieniądze a to nic nie dało, bo temperatura ani drgnie.
I właśnie wtedy temperatura w pomieszczeniach ruszyła do góry. I rosła przez
kolejne 2 doby aż zrównała się z temperaturą na parterze.
W tym roku rozłożyłem 9 - 17 cm styropianu (wyrównanie stropu) i zrobiono mi
wylewkę. Teraz na piętrze jest cieplej niż na parterze.
Kazek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2010-10-13 14:24:08
Temat: Re: Zapotrzebowanie na cieplo wychlodzonego domu
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Kazimierz Debski napisał:
>> Rzecz w tym, ze na razie to ogrzales glownie powietrze w domu...
>>
> W tym problem....
>
> W marcu 2008 roku zrobiłem przymiarkę do remontu domu, który przestał zimę
> nieogrzewany. Niby to już był marzec ale w domu było około 12 stopni.
> Piec CO, jaki wtedy tam był już nieznacznie przeciekał, więc nie grzał
> najlepiej. Ale był przewidziany na ogrzewanie piętrówki a ja grzałem nim tylko
> parter, bo wpuściłem 250 litrów wody do instalacji i piętra nie sięgnęło.
> Zresztą też nie było mi potrzebne. Po pierwszym dniu grzania miałem w jednym
> pomieszczeniu 17 stopni a w pozostałych 15 stopni.
> Rano w okolicach 15 wszędzie. Po drugim dniu grzania w najcieplejszym
> pomieszczeniu 19 stopni a w reszcie 17. 20 stopni osiągnąłem dopiero trzeciego
> dnia wieczorem. Kupiłem wtedy pół tony węgla a to, co zostało mi po 5 dniach
> takiego grzania zmieściło się w 2 workach po nawozie.
>
> Dom rozgrzewa się i chłodzi bardzo powoli. Rok temu "odkryłem", że nad
> najwyższym stropem nie mam żadnego ocieplenia. Na parterze 20 - 22 stopnie a
> na piętrze 16 - 18 bo więcej się nie da. Kupiłem styropian "5", rozłożyłem na
> stropie i przykryłem folią. Zrobiłem to przed południem. Do wieczora chodziłem
> zły, że straciłem czas i pieniądze a to nic nie dało, bo temperatura ani drgnie.
> I właśnie wtedy temperatura w pomieszczeniach ruszyła do góry. I rosła przez
> kolejne 2 doby aż zrównała się z temperaturą na parterze.
>
> W tym roku rozłożyłem 9 - 17 cm styropianu (wyrównanie stropu) i zrobiono mi
> wylewkę. Teraz na piętrze jest cieplej niż na parterze.
>
> Kazek
>
>
Palę już czwartą dobę i... spaliłem gdzieś ze dwieście kg węgla, ale
temp na dole w salonie mam już 21 st C. Góry nie grzeję jeszcze za
bardzo, bo chłopaki ocieplają poddasze i jeszcze ciepło ucieka przez
dziury.
Widzę jednak, że nie samo powietrze się teraz nagrzało - podłogówka jest
przyjemnie ciepła, grzejniki też swoje robią.
Duuużo trzeba energii, żeby faktycznie zrobiło się ciepło w takim
murowanym domu jak wychłodzi się go do jakichś 3-5 st C.
Myślę, że jak się w domu mieszka, to zwyczajnie nie dochodzi do
sytuacji, kiedy trzeba rozgrzewać wychłodzony dom - jest nagrzany od
lata i tyle :-). Zaczyna się najpierw dogrzewanie, a potem normalne
grzenie, ale to jest tylko uzupełnianie bieżących ubytków ciepła, a nie
napełnianie wszystkiego od jakiegoś tam niskiego poziomu - umownego zera
:-))).
pozdr
roberciko-us