Witam,
szukałem trochę po necie, ale jakoś nie znalazłem.
Czy maliny muszą być sadzone "parami", by było zapylanie krzyżowe?
W promieniu 300 m nie widziałem krzaków malin, co oczywiście nie
oznacza, że któryś z sąsiadów ich nie ma.

Pozdrawiam
Witek

do góry

Użytkownik "Witek" <j...@b...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:k012j7$p0d$1@inews.gazeta.pl...
>
> szukałem trochę po necie, ale jakoś nie znalazłem.
> Czy maliny muszą być sadzone "parami", by było zapylanie krzyżowe?
> W promieniu 300 m nie widziałem krzaków malin, co oczywiście nie oznacza,
> że któryś z sąsiadów ich nie ma.
>
>
Hejka.l Jakoś bardzo trochę szukałeś. Można sądzić, że wcale.
"Porzeczki, agrest i maliny są zasadniczo samopłodne, może więc być na
plantacji uprawiana tylko jedna odmiana (nawet jeden krzew), ale muszą owady
przenieść pyłek z kwiatu na kwiat i dokonać zapylenia sąsiedzkiego. "
Pozdrawiam spostrzegawczo Ja...cki

do góry

W dniu 2012-08-10 19:06, Dirko pisze:
> Użytkownik "Witek" <j...@b...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:k012j7$p0d$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> szukałem trochę po necie, ale jakoś nie znalazłem.
>> Czy maliny muszą być sadzone "parami", by było zapylanie krzyżowe?
>> W promieniu 300 m nie widziałem krzaków malin, co oczywiście nie
>> oznacza, że któryś z sąsiadów ich nie ma.
>>
>>
> Hejka.l Jakoś bardzo trochę szukałeś. Można sądzić, że wcale.
> "Porzeczki, agrest i maliny są zasadniczo samopłodne, może więc być na
> plantacji uprawiana tylko jedna odmiana (nawet jeden krzew), ale muszą
> owady przenieść pyłek z kwiatu na kwiat i dokonać zapylenia sąsiedzkiego. "
> Pozdrawiam spostrzegawczo Ja...cki

Dzięki, pewnie nie znalazłem, bo szukałem o krzyżowym, a takich
informacji brak - teraz rozumiem dlaczego - jeszcze raz dzięki
Witek

do góry

Dnia Sun, 12 Aug 2012 21:57:57 +0200, Witek napisał(a):

> bo szukałem o krzyżowym, a takich
> informacji brak - teraz rozumiem dlaczego

3333-)
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)

do góry