-
31. Data: 2013-11-20 17:32:42
Temat: Re: Żarówka LED
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 19.11.2013 21:43, Adam pisze:
> W dniu wtorek, 19 listopada 2013 20:59:47 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>> Kupiłem pierwszą żarówkę LED. W Castoramie w promocji są. 5W 230V. Stać mnie bo od
pół roku palę papierosa na baterię i mam nawis inflacyjny. Podchodziłem sceptycznie
do takich żarówek. Jestem mile zaskoczony. Świeci lepiej niż tradycyjna czterdziestka
i trochę gorzej niż sześćdziesiątka. Światło miłe dla oka. Kolory w porządku. Jak by
jeszcze te deklarowane 30000 godzin chciała świecić to było by świetnie.
>
> Po ile? W biedronie byly ostatnio po 12 pln.hurtownia avilo(kropka pl) miała
obniżkę poniżej 5 zł entto. poszukajcie
sobie. kiedyś u nich taśmy led kupiłem - działają.
ToMasz
-
32. Data: 2013-11-20 17:56:32
Temat: Re: Żarówka LED
Od: k...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 17:26:06 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu środa, 20 listopada 2013 14:14:43 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
>
>
> > Jak by był temat o długości kutasów to byś policzył sobie od kręgosłupa szyjnego.
>
>
>
> Kogutek jak zwykle w formie :))
>
>
>
> > Nie mam tyle żarówek co Ty. Żarówki u mnie zużywały by w tej chwili
>
> prądu za 40 złotych miesięcznie. A zużywają wszystkie źródła światła za niecałą
dychę.
>
>
>
> No dobra, ja pisalem dla mojego przypadku - ten przeciez moze byc inny:)
>
> Nie wiem skad 40 pln w mieszkaniu mogloby sie wziac skoro u mnie zuzywam
>
> tylko za 30 pln, a zarowek energooszczednych mam jak na lekarstwo. Przy czym
>
> Ty mieszkajac w bloku nie palisz po 30-60min dziennie halogenow na ogrodku
>
> wieczorem jak pies idzie sie wysrac 2 x 500W :-)
>
>
>
> > tak że kolego sympatyczny nie pierdol po raz kolejny że najlepszy na Świecie
jesteś. To co piszesz jest możliwe jak by było liczone w drugiej taryfie.
>
>
>
> A no ja licze srednio po 0,40 pln / kWh, licze taka srednia bo u mnie sie
>
> pali do pozna - jestem raczej nocny chochlik, spac chodze o 1-3 czasami wiec
>
> srednia mniej wiecej tyle wychodzi, a mam oczywiscie licznik dwu taryfowy :)
>
>
>
> > Dolicz do kwoty koszt nafty do lamp i świeczek używanych jak jest pierwsza
taryfa.
>
>
>
> Nie mam ani jednej swieczki w domu - ostatnio jak korek z wina chcialem
>
> woskiem objechac to nie bylo czym :-)
>
>
>
> > Nie żałuję sobie światła. Lubię jak jest widno i nie muszę wypatrywać czy się
>
> o coś nie potknę jak chodzę po mieszkaniu. Jedyne żarówki jakie mam to dwa małe
>
>
>
> To zupelnie jak ja :)
>
> Policz sobie realnie ile masz zarowek i ile one swieca i pradu zjadaja.
>
> Jak sobie policzysz, a nie tylko "bedziesz myslal" to wyjdzie ze to wcale
>
> nie sa duze kwoty.
>
>
>
> >gorsze światło nie uznaję za argument bo mam oczy. Kiedyś były gorsze a teraz
światło jest porównywalne jeśli nie lepsze i taniej świecenie kosztuje.
>
>
>
> Nie mam nic do swietlowek ale w calym domu mam sufity podwieszane z halogenami,
>
> jakos nie lubie zwyklych wiszacych lamp. Wiem ze sa tez energooszczedne
>
> z gwintami gu10 - musialbym przetestowac :) Ale tak czy siak marnie widze
>
> te oszczednosci bo one kosztuja praktycznie tyle co te LEDy wiec koszt i czas
>
> zwrotu bylby porownywalny do tego co liczylem wczesniej ;)
>
> pozdr.
>
>
>
> --
>
> Adam Sz.
Zejdź na ziemię ze swoimi obliczeniami. Kiedyś podłączyłem miernik mocy pod światło w
łazience. Z czujnikiem ruchu co wyłącza po 3 minutach jak ustanie ruch, sama łazienka
zużywa za 3 złote miesięcznie. A Ty wstawiasz kit że latem 10 złotych na miesiąc za
światło Ci wychodzi. W łazience energooszczędne o mocy 45W. Bez tego włącznika to
pewno z 5 zyli kosztowało oświetlenie w pomieszczeniu w którym nie przebywa się bez
przerwy. No chyba że z kurami chodzisz spać to może prądu na oświetlenie nie zużywasz
albo srasz po ciemku? Jak Twój pies pójdzie trzy razy klocka postawić i lampy palą
się 5 minut to 3 złote to miesięcznie kosztuje. Kumasz. Sranie psa kosztuje 1/4 tego
co zużywasz na oświetlenie w całym domu latem.
-
33. Data: 2013-11-20 18:05:33
Temat: Re: Żarówka LED
Od: "MarekPasek" <m...@w...pl>
Użytkownik <k...@g...com> pisze:
> W dniu środa, 20 listopada 2013 16:09:15 UTC+1 użytkownik MarekPasek
> napisał:
>> Ej kogut, *tnij cytaty*, czy Ty nie widzisz co wklejasz przy
>> odpowiadaniu?.
>
> Pozwolisz ze o tym co do wycięcia w swoich odpowiedziach będę decydował
> ja. Czapki z daszkiem też nie mogę nosić bo się Tobie nie podobają. Ustaw
> sobie czytnik żeby sam chował poprzednie teksty. Ja tak mam i jestem z
> tego zadowolony.
Palant z łodzi!
-
34. Data: 2013-11-20 18:12:53
Temat: Re: Żarówka LED
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 20.11.2013 o 12:18 <s...@g...com> pisze:
>> Po 2 mowa jest o energii zużywanej przez żarówkę a nie potrzebnej do
>>
>> produkcji.
>>
>
> Gdzie jest mowa? Tu w wątku czy ogólnie? Bo taki argument ogólnie też
> jest podnoszony. A w tym wątku jest marginalny...
No nie wiem czy marginalny, jesteśmy konsumentami a nie producentami,
interesuje nas koszt używania a nie produkcji.
UE ograniczyła moc żarówek dla konsumentów.
>
>> Po 3 butelki są ekologiczne, dla nas bo nie trują tak jak plastikowe
>> butelki, dla środowiska bo albo mozna je umyć
>> i użyć (zwracam butelki po piwie) albo ponownie przetopić
>> wtedy idzie mniej energii na wyprodukowanie nowej butelki.
>>
> Ale potrzeba duzo energii na ich przetwarzanie. No, chyba że się je
Ale okazuje się że użycie stłuczki szklanej zmniejsza ilość
energii potrzebnej do produkcji.
> umyje i uzyje ponownie.
> Tyle że wtedy trzeba sie liczyć z wypadkami kiedy w piwie pływa mysz...
Teraz to już rzadkość, prędzej sie trafi kurczak w panierce z piórami :)
--
Pozdr
Janusz
-
35. Data: 2013-11-20 18:13:37
Temat: Re: Żarówka LED
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 20 listopada 2013 17:56:32 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
> Jak Twój pies pójdzie trzy razy klocka postawić i lampy palą się 5 minut to 3 złote
to miesięcznie kosztuje. Kumasz. Sranie psa kosztuje 1/4 tego co zużywasz na
oświetlenie w całym domu latem.
Wlasnie przez takie liczenie wychodzilo Ci te 40 pln :)
5 minut * 30 dni = 150 min = 2,5h * 1kW (2 x 500W) = 2,5kWh po 0,4 pln =
dokladnie zlotowka, czyli 3 x mniej niz policzyles ;)
BTW. W lato mu tego halogena nie wlaczam w ogole bo o 21-22 jest jeszcze
jasno/szaro :) 30% z tej dychy schodzi mi w lazience (5 x 50W), 20%
schodzi w kuchni (6 x 50W).
pozdr.
--
Adam Sz.
-
36. Data: 2013-11-20 19:13:10
Temat: Re: Żarówka LED
Od: "Jeffrey" <s...@w...onet.pl>
Ariusz wrote:
>
>
> Używam świetlówki i nie zauważyłem aby im częste włączanie i
> wyłączanie przeszkadzało. Faktycznie chwilę trwa zanim zaczną
> świecić
> jak potrzeba zwłaszcza te markowe. Choć od jakiegoś czasu kupuję
> najtańsze (marketowe) dostępne w sklepach i o dziwo te prawie od
> razu
> świecą mocno no i wytrzymują równie długo jak te OSRAM czy PHILIPS.
> Za markowymi za to miałem kilka razy problem szkło pękało i nawet
> nie
> miałem podstawy by je reklamować.
a ja zauważyłem, po wstawieniu 2 świetlówek kompaktowych 13W i jednej
żarówki tradycyjnej 40W pod jeden wyłącznik najszybciej padły
świetlówki. żarówka wytrzymała jeszcze jeden komplet świetlówek
teraz mam 2 świetlówki z OBI i jedną osram. obi zapala się szybko ale
burczy z kolei osram potrzebuje ponad 1s żeby się zaświecić (i nie
mówię tu o rozświetleniu)
jeffrey
-
37. Data: 2013-11-20 19:15:57
Temat: Re: Żarówka LED
Od: k...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 18:13:37 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
> W dniu środa, 20 listopada 2013 17:56:32 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
>
>
> > Jak Twój pies pójdzie trzy razy klocka postawić i lampy palą się 5 minut to 3
złote to miesięcznie kosztuje. Kumasz. Sranie psa kosztuje 1/4 tego co zużywasz na
oświetlenie w całym domu latem.
>
>
>
> Wlasnie przez takie liczenie wychodzilo Ci te 40 pln :)
>
> 5 minut * 30 dni = 150 min = 2,5h * 1kW (2 x 500W) = 2,5kWh po 0,4 pln =
>
> dokladnie zlotowka, czyli 3 x mniej niz policzyles ;)
>
>
>
> BTW. W lato mu tego halogena nie wlaczam w ogole bo o 21-22 jest jeszcze
>
> jasno/szaro :) 30% z tej dychy schodzi mi w lazience (5 x 50W), 20%
>
> schodzi w kuchni (6 x 50W).
>
> pozdr.
>
>
>
> --
>
> Adam Sz.
On raz, miałem psa to może uwierzę. Ty ze dwa razy, teraz wcześnie się ciemno robi.
Ty z pracy zapali się, żona z pracy, też się zapali. jak masz dzieci to wiesz że one
chyba robaki w dupach mają i ciągle gdzieś łażą. jak policzyć to wyjdzie że dziennie
takie dwie lampy palą się z półtorej godziny. Średniorocznie dycha co miesiąc. W
łazience jak policzyłem to 2,5 godziny światło na dobę się świeci. Przy dwóch
osobach. fakt że łazienkę mam z nie za dużym oknem. W kuchni świeci się 25W przez
jakieś 8-10 godzin dziennie. Nie sądzę żeby z wyjątkiem osiemdziesiecio letniej
emerytki gdzieś indziej były jakieś duże różnice w dół. To 4,50. Ty możesz mieć
trochę mniej bo dwie taryfy. Duży pokój 7 X 15W przez kilka godzin. To co
pizsesz`wygląda mało prawdopodobnie.
-
38. Data: 2013-11-20 19:27:06
Temat: Re: Żarówka LED
Od: k...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 19:13:10 UTC+1 użytkownik Jeffrey napisał:
> Ariusz wrote:
>
> >
>
> >
>
> > Używam świetlówki i nie zauważyłem aby im częste włączanie i
>
> > wyłączanie przeszkadzało. Faktycznie chwilę trwa zanim zaczną
>
> > świecić
>
> > jak potrzeba zwłaszcza te markowe. Choć od jakiegoś czasu kupuję
>
> > najtańsze (marketowe) dostępne w sklepach i o dziwo te prawie od
>
> > razu
>
> > świecą mocno no i wytrzymują równie długo jak te OSRAM czy PHILIPS.
>
> > Za markowymi za to miałem kilka razy problem szkło pękało i nawet
>
> > nie
>
> > miałem podstawy by je reklamować.
>
>
>
>
>
> a ja zauważyłem, po wstawieniu 2 świetlówek kompaktowych 13W i jednej
>
> żarówki tradycyjnej 40W pod jeden wyłącznik najszybciej padły
>
> świetlówki. żarówka wytrzymała jeszcze jeden komplet świetlówek
>
> teraz mam 2 świetlówki z OBI i jedną osram. obi zapala się szybko ale
>
> burczy z kolei osram potrzebuje ponad 1s żeby się zaświecić (i nie
>
> mówię tu o rozświetleniu)
>
>
>
> jeffrey
Nie mogę czegoś takiego zauważyć bo nie ma w mieszkaniu żadnej żarówki. Ale z
założenia żarówki o małych mocach będą sporo trwalsze od tych mocniejszych. jak
często jest włączane to włączanie wykańcza świetlówki. Za komuny była norma że
świetlówka liniowa ma mieć gwarantowane minimum 750 włączeń. W biurze albo fabryce to
były trzy lata. Od tamtego czasu poprawiły się parametry i nie jest wykluczone że
dobrej marki z 4000 włączeń wytrzyma. Żarówka kompaktowa to nic innego jak świetlówka
liniowa zwinięta żeby mniej miejsca zajmowała. Działa na tej samej zasadzie i cudów
nie ma się co spodziewać.
-
39. Data: 2013-11-20 21:14:59
Temat: Re: Żarówka LED
Od: WS <L...@c...pl>
>Kiedyś podłączyłem miernik mocy pod światło w łazience.
>...
>W łazience energooszczędne o mocy 45W.
Zalezy jaki miernik, "true rms" powiniem byc, bo jesli energooszczedne swietlowki, to
raczej pobierany prad nie jest "sinusoidalny" ;) , wiec takie najtansze mierniki
oszukuja dosc mocno (zawyzaja).
Daaaawno temu (jak pojawily sie pierwsze swietlowki z zaplonnikim elektronicznym...)
u ojca w pracy robili test, czy faktycznie biora te deklarowane kilka W i wyszlo im,
ze znacznie wiecej, ale mierzyli prad najprostszym miernikiem zakladajacym sinus -
czyli prad skuteczny=prad maks przez sqrt(2), z ciekawosci zmierzylem licznikiem
zamontowanym przez energetyke (tym do rozliczen) i sie zgadzalo ;)
WS
-
40. Data: 2013-11-21 00:02:38
Temat: Re: Żarówka LED
Od: s...@g...com
W dniu środa, 20 listopada 2013 19:15:57 UTC+1 użytkownik k...@g...com napisał:
> W dniu środa, 20 listopada 2013 18:13:37 UTC+1 użytkownik Adam napisał:
>
> > W dniu środa, 20 listopada 2013 17:56:32 UTC+1 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > > Jak Twój pies pójdzie trzy razy klocka postawić i lampy palą się 5 minut to 3
złote to miesięcznie kosztuje. Kumasz. Sranie psa kosztuje 1/4 tego co zużywasz na
oświetlenie w całym domu latem.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > Wlasnie przez takie liczenie wychodzilo Ci te 40 pln :)
>
> >
>
> > 5 minut * 30 dni = 150 min = 2,5h * 1kW (2 x 500W) = 2,5kWh po 0,4 pln =
>
> >
>
> > dokladnie zlotowka, czyli 3 x mniej niz policzyles ;)
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > BTW. W lato mu tego halogena nie wlaczam w ogole bo o 21-22 jest jeszcze
>
> >
>
> > jasno/szaro :) 30% z tej dychy schodzi mi w lazience (5 x 50W), 20%
>
> >
>
> > schodzi w kuchni (6 x 50W).
>
> >
>
> > pozdr.
>
> >
>
> >
>
> >
>
> > --
>
> >
>
> > Adam Sz.
>
>
>
> On raz, miałem psa to może uwierzę. Ty ze dwa razy, teraz wcześnie się ciemno
> robi. Ty z pracy zapali się, żona z pracy, też się zapali. jak masz dzieci to
> wiesz że one chyba robaki w dupach mają i ciągle gdzieś łażą. jak policzyć to
> wyjdzie że dziennie takie dwie lampy palą się z półtorej godziny.
> Średniorocznie dycha co miesiąc. W łazience jak policzyłem to 2,5 godziny
> światło na dobę się świeci. Przy dwóch osobach. fakt że łazienkę mam z nie za
> dużym oknem. W kuchni świeci się 25W przez jakieś 8-10 godzin dziennie. Nie
> sądzę żeby z wyjątkiem osiemdziesiecio letniej emerytki gdzieś indziej były
> jakieś duże różnice w dół. To 4,50. Ty możesz mieć trochę mniej bo dwie
> taryfy.
> Duży pokój 7 X 15W przez kilka godzin. To co pizsesz`wygląda mało
> prawdopodobnie.
No to masz dziwnie.
u mnie przy czterech osobach te 2,5h bylo by trudno wysiedzieć w łazienko-kiblu.
Zresztą pełny rachunek za oba liczniki na dwa miesiące za dom z 4 osobami to jakieś
400zl.
W tym wszelkiej masci kosiarki, przepływowy 18kW, piła, lodówka, piekarnik,
telewizor, komp i tak dalej.
Na miesiąc to są okolice 200zl.
A u ciebie 40? Na dwie osoby?
Coś dziwnie masz...