eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZbieranie deszczówki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 69

  • 31. Data: 2015-10-01 18:17:46
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: t...@g...com

    W dniu czwartek, 1 października 2015 15:53:16 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > Kolejny balsam dla moich oczu. Tym ktorzy nie podpieci wode dowoza beczkowozami. To
    tak chyba dla komfortu mieszkania we wlasnym domku sobie z wiaderkami lataja po wode
    jak w sredniowieczu. Pewno za to powietrze czyste bo tacy niedomyci okien nie
    otwieraja.

    Nie jest to tematem tego wątku.


  • 32. Data: 2015-10-01 22:42:58
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2015-10-01 o 18:17, t...@g...com pisze:
    > W dniu czwartek, 1 października 2015 15:53:16 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    >> Kolejny balsam dla moich oczu. Tym ktorzy nie podpieci wode dowoza beczkowozami.
    To tak chyba dla komfortu mieszkania we wlasnym domku sobie z wiaderkami lataja po
    wode jak w sredniowieczu. Pewno za to powietrze czyste bo tacy niedomyci okien nie
    otwieraja.
    >
    > Nie jest to tematem tego wątku.

    Kogutek dowartosciowuje sie przy kazdej okazji. :-)

    Pozdro.. TK


  • 33. Data: 2015-10-02 00:28:47
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Zaraz dowartosciowuje. Obalam tylko jakieś mity. Podobnie było z rekuperatorami ze
    takie zajebiste. Potem się okazało ze dla komfortu się je zakłada bo na oszczędności
    specjalnie liczyć nie ma co. Tak samo z domami. Nic do nich nie mam. Ale mam do
    głupich gadem jaki to komfort i jak malo kosztuje. A to gówno prawda jak policzyć
    własną prace, ciągle kupowanie zbędnych w miastach rzeczy typu piły, szpadle,
    kosiarki, myjki i jeszcze z dwa pierdyliony innych gzorow. Miesiąc bez wody w kranie,
    pranie w najlepszum przypadku we frani ( widzialem w sklepie 400 zlotych) mycie w
    misce bo wodę trzeba w wiaderkach przytargac a do tego konieczność zbudowania sracza
    na podwórku zabijają komfort związany z grilem.


  • 34. Data: 2015-10-02 10:26:01
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2015-10-02 o 00:28, Zenek Kapelinder pisze:
    > Zaraz dowartosciowuje. Obalam tylko jakieś mity. Podobnie było z rekuperatorami ze
    takie zajebiste. Potem się okazało ze dla komfortu się je zakłada bo na oszczędności
    specjalnie liczyć nie ma co. Tak samo z domami. Nic do nich nie mam. Ale mam do
    głupich gadem jaki to komfort i jak malo kosztuje. A to gówno prawda jak policzyć
    własną prace, ciągle kupowanie zbędnych w miastach rzeczy typu piły, szpadle,
    kosiarki, myjki i jeszcze z dwa pierdyliony innych gzorow. Miesiąc bez wody w kranie,
    pranie w najlepszum przypadku we frani ( widzialem w sklepie 400 zlotych) mycie w
    misce bo wodę trzeba w wiaderkach przytargac a do tego konieczność zbudowania sracza
    na podwórku zabijają komfort związany z grilem.

    Ta woda beczkowozami to przyznaje nie jest fajna rzecz. Domyslam sie, ze
    to jakis stan wyjatkowy. Co do reszty - po prostu nie chcesz przyjac do
    siebie, ze ludzie tak chca. Kosic sobie trawke kosiarka, rabac drewno do
    kominka, miec podjazd pod garaz, przesadzac kwiatki i inne bardziej
    zboczone rzeczy. Kupuja te wszystkie narzady bo chca ich uzywac. Moga
    przeciez beton wylac i miec jak Ty za oknem.

    Pozdro.. TK


  • 35. Data: 2015-10-02 12:30:33
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Większość nie chce ale musi. Jak do tego dołożyć komfort życia z przybitymi jajami do
    krzesełka i uczynienie się całkowicie unieruchomionym i przywiązanym do miejsca jak
    chłop panszczyzniany. To mamy z trzydziestoletniej kredytami i brakiem możliwości
    szybkiego spieniezenia za pieniądze jakie gówno zwane własnym domem kosztowało obraz
    polskiego dziadostwa. Własne domy są dla ludzi ale nie dla wszystkich.


  • 36. Data: 2015-10-02 12:52:02
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2015-10-02 o 12:30, Zenek Kapelinder pisze:
    > Większość nie chce ale musi.

    Piszesz nizej, ze wzieli kredyt. Przeciez nie musieli.

    > Jak do tego dołożyć komfort życia z przybitymi jajami do krzesełka i uczynienie się
    całkowicie unieruchomionym i przywiązanym do miejsca jak chłop panszczyzniany. To
    mamy z trzydziestoletniej kredytami i brakiem możliwości szybkiego spieniezenia za
    pieniądze jakie gówno zwane własnym domem kosztowało obraz polskiego dziadostwa.
    Własne domy są dla ludzi ale nie dla wszystkich.

    A jak sobie chca.

    Pozdro.. TK


  • 37. Data: 2015-10-02 18:35:33
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 2 października 2015 12:30:36 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > Większość nie chce ale musi. Jak do tego dołożyć komfort życia z przybitymi jajami
    do krzesełka i uczynienie się całkowicie unieruchomionym i przywiązanym do miejsca
    jak chłop panszczyzniany.

    Od kiedy mieszkasz w Lodzi?
    Ile razy sie przeprowadziles?

    Ja np. jestem zwiazany od malego z moim miastem i nie mam najmniejszego zamiaru
    ani checi go opuszczac. To jest moje miejsce i juz. Zrozum to :D Chyba
    zreszta rozumiesz, bo pewnie urodziles sie w Lodzi i mieszkasz tam
    kilkadziesiat lat. Tylko po co wymyslasz w takim razie argument "przybicia
    jajec do krzeselka"? Zeby jakis w ogole miec :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 38. Data: 2015-10-02 19:12:12
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: t...@g...com

    Jakieś 600 metrów ode mnie blokowcy mają ogródki działkowe. Część z nich przyjeżdża
    samochodami, część komunikacją. Z moich obserwacji wynika że mają piły, kosiarki,
    śpią w tych domkach, zapewne marznąc w nocy i chodzą z kurami spać bo prądu nie ma.
    Całe tłumy. Przyjdzie sobota, niedziela ciepły dzień wypełzają z tych ogródków całymi
    stadami spacerują po okolicy i niemal przy każdym domu co ciekawszym domu jak na
    procesji bożego ciała zwalniają, oglądają, achy i ochy puszczają. Ty wiesz ile już
    razy miałem pytanie od nich czy nie ma tu czegoś na sprzedaż? Przecież mają te swoje
    piły i kosiarki na działkach :-) Jeszcze nie wiedzą że to takie do dupy? W zimie
    dymają na ogródki bo albo śnieg z dachu domku zrzucić bo się zapadnie a to sprawdzić
    czy złodziej czegoś nie zajumał. Taka .ujowizna i jeszcze im mało? :-)


  • 39. Data: 2015-10-02 21:47:12
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    To nie idzie o ilość przeprowadzek a posiadanie możliwości. W Łodzi nic mnie nie
    trzyma. Wojna, uchodźcy czy cos innego, pakuje plecak i niczego mi nie szkoda. Mamy
    trochę inne definicje bycia wolnym człowiekiem. Obydwu mam wydaje się ze jesteśmy
    wolni z tym ze ja bardziej jestem wolny niż Ty. Z wiekiem pojawia się dylemat co
    wartościowesze mieć czy być.


  • 40. Data: 2015-10-02 22:09:26
    Temat: Re: Zbieranie deszczówki
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 2 października 2015 21:47:13 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
    napisał:
    > To nie idzie o ilość przeprowadzek a posiadanie możliwości.

    Jest dokladnie odwrotnie. Jak nie masz mozliwosci, to musisz ich szukac gdzie
    indziej. Jak zycie sobie ustabilizowales, masz stabilna prace / firme - to
    nie potrzebujesz sie przeprowadzac. Dla mnie mieszkanie w miescie, w ktorym
    sie urodzilem to jest wielki sukces. Jak musisz tyrac z plecakiem to znaczy,
    ze cos idzie w Twoim zyciu nie tak (chyba, ze po prostu lubisz).

    Dom z kredytem sprzedasz dokladnie w takim samym czasie i cenie jak dom
    bez kredytu. Nie wiem czemu tak demonizujesz te "przybite jajca", kredyt
    nawet i na 50 lat w zaden sposob Cie nie przywiazuje na stale do miejsca
    zamieszkania :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1