-
21. Data: 2025-02-16 11:35:10
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Desoft <b...@a...pl>
W dniu 2025-02-16 o 10:38, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2025 o 18:57 Desoft <b...@a...pl> pisze:
>
>
>>> Mam tam już zdalny odczyt poboru prądu, wiem czy grzałka jest
>>> załączona - ale jak sprawdzić czy grzeje wodę a nie powietrze w
>>> pustym bojlerze?
>>>
>>
>> Otworzyć zawór główny.
>
> Odtworzyć zdalnie i co sprawdzić?
> Czy doradzasz aby w ogóle go nie zakręcać na czas nieobecności?
>
>
>> Można jeszcze sprawdzić czy płynie przez niego woda - nie powinna.
>
> Czy płynie woda będę wiedział, mam przygotowane graty do zamontowania,
> które mi to potwierdzą.
> Ale w tym przypadku nie będzie płynąć - nie planuję pozostawiania tego
> domu z otwartym zaworem głównym.
>
> TG
Otwierasz zawór główny. Zdalnie, automatycznie - wszystko jedno.
Sprawdzasz czy płynie woda (np. przepływomierz) - ma nie płynąć, bo w
bojlerze ma być woda. Ma nie płynąć, bo żaden wężyk nie pękł.
Jak płynie, to zamykasz zawór główny i dostajesz komunikat: awaria.
--
Desoft
--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
www.avast.com
-
22. Data: 2025-02-16 12:17:50
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2025 o 11:16 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
> Ja bym sobie darował to włączanie zdalne przy tego typu obawach.
> Taki bojler to się w godzinę nagrzeje do stanu używalności wody,
> zwłaszcza że minusów tam nie ma.
>
> Mam mały bojler na daczy, ręce można myć przyjemnie w 15 minut po
> włączeniu.
Ech newsy, człowiek zadaje proste pytanie (jak coś sprawdzić?) - i 85%
postów jest w stylu:
1. po co ci to
1a. pj..bało cię? - nie masz większych problemów
2. masz chyba jakąś nerwicę, że o to pytasz idź się przebadaj
3. daruj sobie, przecież to bez sensu bo można umyć dupę w zimnej wodzie
i inne, które nie mają związku z tematem.
Mam tam teraz bojler 50l, zmieniam na ciut większy 80l i chcę mieć ciepłą
wodę jak przyjadę o drugiej w nocy. Po co? - bo mogę mieć.
TG
-
23. Data: 2025-02-16 12:20:10
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>
dn. 16.02.2025 o 10:34, Tomasz Gorbaczuk napisał:
> Pytanie było proste i w drugim podejściu zostało sprowadzone do
> zdania: Jak stwierdzić zdalnie czy bojlerze jest woda?
Jeśli można uprościć pytanie do "czy bojler jest wypełniony", to
proponowałbym go ważyć. Jeżeli stoi na nogach, to wystarczy pod jedną
podłożyć jakiś wyważony kontakt z milimetrowym skokiem. Jeśli wisi na
ścianie to trochę trudniej, ale też się da. Trudno będzie natomiast
stwierdzić, czy w środku jest woda, czy kamień - ale zakładając, że
bojler jest serwisowany raz na dwa albo trzy lata, to nie powinien
zdążyć się zakamienić.
Można też inaczej, może prościej: czujnik ciśnienia w instalacji.
Mateusz
-
24. Data: 2025-02-16 12:42:49
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 16.02.2025 o 10:34, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Pytanie było proste i w drugim podejściu zostało sprowadzone do zdania:
> Jak stwierdzić zdalnie czy bojlerze jest woda?
Są wodowskazy do hydroforów, można je po przeróbkach zastosować do
bojlera, ale one i tak działają na zasadzie wskazania ciśnienia w
układzie, więc proponowany przeze mnie presostat też powinien załatwić
sprawę.
No chyba, że chcesz się bawić w optyczne rozwiązania?
https://www.pompydozujace.com/optyczny-czujnik-pozio
mu-cieczy-fs-ir02-150cm-p-794.html
Tylko bez ingerencji w zbiornik, to się nie obejdzie.
-
25. Data: 2025-02-16 12:46:50
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2025 o 12:17 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
> i inne, które nie mają związku z tematem.
>
No i oczywiście "Creme de la creme" - uuu Panie Gorbaczuk, jak zadajesz
takie pytania to ja bym się przyjrzał stanowi technicznemu instalacji,
pewnie remont tej rudery w której się ona znajduje też nie będzie prosty...
TG
-
26. Data: 2025-02-16 12:47:09
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 15.02.2025 o 21:20, Jarosław Sokołowski pisze:
> Da się dobrać taki, by przy konkretnej grzałce nie topił się bez powodu,
> ale zrobił to niezawodnie przy odstępstwie od typowych warunków pracy?
Pewnie się da, nie próbowałem, ale tam nie potrzeba laboratoryjnych
dokładności.
> ...jest najbardziej prawdopodobne, że skoro kędyś wyciekła połowa wody,
> to przy podgrzewaniu reszta ujdzie tą samą drogą, a zawór bezpieczeństwa
> nie zadziała.
Zawór nie, ale grzałki mają jeszcze termostaty, te są przewidziane na
takie właśnie warunki.
> Jarek
>
> PS
> Poprzednio się nie czepiałem, bo założyłem, że litrówka. Ale tu jeszcze
> po trzykroć to samo.
Jestem po prostu konsekwentny w działaniach.
-
27. Data: 2025-02-16 13:00:01
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2025 o 12:20 Mateusz Viste <m...@...invalid> pisze:
> dn. 16.02.2025 o 10:34, Tomasz Gorbaczuk napisał:
>> Pytanie było proste i w drugim podejściu zostało sprowadzone do
>> zdania: Jak stwierdzić zdalnie czy bojlerze jest woda?
>
> Jeśli można uprościć pytanie do "czy bojler jest wypełniony", to
> proponowałbym go ważyć. Jeżeli stoi na nogach, to wystarczy pod jedną
> podłożyć jakiś wyważony kontakt z milimetrowym skokiem. Jeśli wisi na
> ścianie to trochę trudniej, ale też się da. Trudno będzie natomiast
> stwierdzić, czy w środku jest woda, czy kamień - ale zakładając, że
> bojler jest serwisowany raz na dwa albo trzy lata, to nie powinien
> zdążyć się zakamienić.
Zbiornik wisi - to ten model:
https://www.castorama.pl/podgrzewacz-pionowy-ariston
-blu1-r-80-l-1-8-kw-pl-eu/5414849787124_CAPL.prd?srs
ltid=AfmBOorcw5nC5wniVWH9g7LqaTw_udJWXn1zg9uHL3r3515
TBXXaeR1g
> Można też inaczej, może prościej: czujnik ciśnienia w instalacji.
Jak zakręcę zawór główny to ciśnienia tam nie będzie jak woda wystygnie.
TG
-
28. Data: 2025-02-16 13:03:44
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>>> Ten problem (jak dla mnie) jest zbyt abstrakcyjny.
[...]
>> Powiedzieć w tym miejscu "problem abstrakcyjny", to jakby nic
>> nie powiedzieć.
>
> Co Ciebie obchodzi czy to problem abstrakcyjny czy rzeczywisty.
> Nie prosiłem o porady życiowe.
Warto czytać, co było napisane trochę wcześniej. Albo pamiętać,
co samemu i w reakcji na co się pisało. Problem (dla mnie) jest
abstrakcyjny, dla kogoś innego może być Problemem Życiowym (te
określenia są do siebie w opozycji).
> Pytanie było proste i w drugim podejściu zostało sprowadzone
> do zdania: Jak stwierdzić zdalnie czy bojlerze jest woda?
Monitorować ciśnienie. W dzisiejszych warunkach jest to proste zadanie.
Kotły gazowe produkowane od jakiegoś czasu nie chcą się uruchomić,
jeśli ciśnienie w układzie jest zbyt niskie. Nie dlatego przecież,
że ciśnienie potrzebne jest do grzania -- wcześniej go w ogóle
nie było i też grzało aż miło. To jest najprostszy i niezawodny
sposób wczesnego wykrywania potencjalnie groźnych awarii. Po utracie
ciśnienia kaloryfery jeszcze długo mogłyby ogrzewać dom, ale lepiej
chłodem dać mieszkańcom do zrozumienia, że powinni sprawdzić wycieki.
Nie wykluczam, że nowoczesne ogrzewacze wody, te co mi się wyguglały,
z elektronicznym sterowaniem i z wi-fi, też to mają. Nie sprawdzałem,
ale byłoby to logiczne. Jak raz w życiu podłączałem sobie taką baniochę,
to przeczytałem instrukcję instalacji. Stało tam, że należy [1] podłączyć
zasilanie wody, [2] sprawdzić, czy nie ma wycieków, [3] podłączyć prąd.
Dokładnie tak i w tej kolejności. Tego bym się nadal trzymał.
W ogóle po montażu wszelakich instalacji rurzanych na ogół zaleca się
próbę ciśnieniową. To pożyteczne zalecenie, bo przecieki mogą zaistnieć
w zupełnie niewidocznych miejscach. Obecny stan techniki pozwala na
łatwe robienie takich prób automatycznie, zdalnie, na każde żądanie lub
chocby każdej nocy, nim kur zapieje. Warto ten problem mieć rozwiązany,
nim się zabierze za kolejny, jak choćby ciepła woda w kranie tuż po
przyjeździe na daczę (izolowanie problemów to takie moje zbączenie
zawodowe, ale wiem, że ludzie mogą mieć różne zbączenia i różne zawody).
> Dasz radę się nad tym pochylić bez złośliwości i docinek?
Żeby aż się specjalnie pochylać, to nie. Nie wkładam w Usenet wiele
swojej życiowej energii. Ale jeśli widzę, że ktoś błądzi, a mnie
podpowiedź zbyt wiele nie kosztuje, to coś czasem napiszę. Jedni z
tego korzystają, inni widzą (bo spodziewaja się) tylko złośliwości.
Życie.
Jarek
--
Raz Noe wypił wina dzban
I rzekł do synów
"Oto przecieki z samej Góry mam
Chłopaki, idzie potop!"
-
29. Data: 2025-02-16 13:10:49
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 16.02.2025 o 12:17, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> Ech newsy, człowiek zadaje proste pytanie (jak coś sprawdzić?) - i 85%
> postów jest w stylu:
:) Tak to jest :P
Inne spojrzenie?
Poszukaj pod innym kątem, może coś takiego?
https://pl.aliexpress.com/i/1005004258781677.html
Ja szukałem też "bojler z czujnikiem poziomu wody" jest tego trochę.
Skoro masz zamiar kupić nowy, to bym się orientował w "gotowcach" :)
Wtedy masz problem z głowy.
--
Pixel(R)??
-
30. Data: 2025-02-16 13:15:09
Temat: Re: Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 16-02-2025 o 12:17, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .02.2025 o 11:16 Cavallino <C...@k...pl> pisze:
>
>> Ja bym sobie darował to włączanie zdalne przy tego typu obawach.
>> Taki bojler to się w godzinę nagrzeje do stanu używalności wody,
>> zwłaszcza że minusów tam nie ma.
>>
>> Mam mały bojler na daczy, ręce można myć przyjemnie w 15 minut po
>> włączeniu.
>
>
> Ech newsy, człowiek zadaje proste pytanie (jak coś sprawdzić?) - i 85%
> postów jest w stylu:
> 1. po co ci to
Czasem taka uwaga z boku skłania do powtórnego przemyślenia tematu i
upraszcza sytuację.
> 1a. pj..bało cię? - nie masz większych problemów
> 2. masz chyba jakąś nerwicę, że o to pytasz idź się przebadaj
> 3. daruj sobie, przecież to bez sensu bo można umyć dupę w zimnej wodzie
> i inne, które nie mają związku z tematem.
>
> Mam tam teraz bojler 50l, zmieniam na ciut większy 80l i chcę mieć
> ciepłą wodę jak przyjadę o drugiej w nocy. Po co? - bo mogę mieć.
Jasne.
Tylko patrząc na odpowiedzi, stopień skomplikowania rozwiązań i Twoje
obawy, moim zdaniem gra nie warta świeczki.
Oczywiście zrobisz jak uważasz, ale lepiej jeszcze się zastanów, czy warto.