-
1. Data: 2010-05-15 07:18:34
Temat: Zdalny monitoring placu budowy
Od: Paweł <p...@n...pl>
Witam !
Czy ktoś potencjalnie może być zainteresowany zdalnym monitoringiem
placu budowy ?
Chodzi mi o rozwiązanie gdzie na budowie na maszcie montuje się coś
takiego: http://telekamera.net/images/g317.jpg
Podłącza się do tego tylko zasilanie (może być nawet z akumulatora
samochodowego). Obraz jest przesyłany przez GSM i można go oglądać np. w
taki sposób:
http://telekamery.net/
Oczywiście w przypadku prywatnych kamer dostęp do obrazu jest możliwy
tylko po podaniu hasła.
Paweł
-
2. Data: 2010-05-15 08:34:37
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Paweł" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4bee4b80$0$19169$65785112@news.neostrada.pl...
> Czy ktoś potencjalnie może być zainteresowany zdalnym monitoringiem placu
> budowy ?
IleToKosztuje??
b.
-
3. Data: 2010-05-15 09:03:25
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: "sbst" <b...@o...pl>
chcesz sobie kolego podkręcić ilość odsłon? ;)
--
pozdrowienia
Sebastian
SBST (vel basti78)
-
4. Data: 2010-05-15 11:19:46
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: "na102" <g...@P...FM>
będzie to jedna z pierwszych rzeczy które zostaną skradzione z budowy
-
5. Data: 2010-05-15 13:37:48
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: Paweł <p...@n...pl>
> IleToKosztuje??
>
Jeśli chodzi o wypożyczenie to tu jest oferta:
http://telekamera.net/ (to jest inny adres niż podany wcześniej)
Paweł
-
6. Data: 2010-05-15 20:49:10
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Paweł" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4beea463$0$2586$65785112@news.neostrada.pl...
>> IleToKosztuje??
> Jeśli chodzi o wypożyczenie to tu jest oferta:
> http://telekamera.net/ (to jest inny adres niż podany wcześniej)
Ło matko.
Przy dzierżawie 12 mies. po 100zł miesięcznie. Toż to firmy ochroniarskie
biorą mniej, a prawdą jest, że jezeli cokolwiek zginie z budowy to zginie
właśnie ta kamera. Co wtedy ? Kto ponosi koszt takiej kradzieży ? Wasza
firma czy klient ?
-
7. Data: 2010-05-16 06:07:42
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: Paweł <p...@n...pl>
> Przy dzierżawie 12 mies. po 100zł miesięcznie. Toż to firmy
> ochroniarskie biorą mniej, a prawdą jest, że jezeli cokolwiek zginie z
> budowy to zginie właśnie ta kamera. Co wtedy ? Kto ponosi koszt takiej
> kradzieży ? Wasza firma czy klient ?
>
Moim zdaniem kamera chroni przed kradzieżą tylko w bardzo ograniczonym
stopniu. Raczej nie o takim zastosowaniu myślałem. Jej zadanie to
ułatwienie zdalnego nadzorowania. Czyli chodzi o to aby widzieć co w
danej chwili dzieje na budowie. Można zdalnie stwierdzić np. ile czasu
faktycznie pracowała koparka, czy rzeczywiście wszyscy wszyscy robią to
mają robić, czy prace są wykonywane w odpowiedniej kolejności, czy już
przywieźli bramę i trzeba jechać na miejsce, bo montują ją nie tam gdzie
trzeba na itd. Wiele osób pracuje, musi zająć się dziećmi i nie może
całego dnia przebywać na budowie. Taka kamera ma za zadanie zaoszczędzić
im czas i uchronić od strat spowodowanych brakiem nadzoru. Moim zadaniem
znacznie wygodniej siedzieć w domu na kanapie i zerkać co pewien czas na
ekran monitora niż stać w deszczu na budowie przygladając się jak
stawiają murek.
Paweł
-
8. Data: 2010-05-16 06:56:47
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: mk <d...@t...pl>
Paweł pisze:
> Jeśli chodzi o wypożyczenie to tu jest oferta:
A jeśli chodzi o zakup?
Pdr. M
-
9. Data: 2010-05-16 07:46:53
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: Paweł <p...@n...pl>
> A jeśli chodzi o zakup?
Kamera musi współpracować z jakimś serwerem. Nie możemy sprzedać kamer
gwarantując utrzymywanie serwera do ich obsługi w nieskończoność. Jeśli
jednak ktoś chce sobie sam utrzymywać odpowiedni serwer to zakup kamer
(nawet ze specjalnym firmware) jest jak najbardziej możliwy.
Paweł
-
10. Data: 2010-05-16 10:53:06
Temat: Re: Zdalny monitoring placu budowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Paweł" <p...@n...pl> napisał w wiadomości
news:4bef8c65$0$2605$65785112@news.neostrada.pl...
>> Przy dzierżawie 12 mies. po 100zł miesięcznie. Toż to firmy ochroniarskie
>> biorą mniej, a prawdą jest, że jezeli cokolwiek zginie z budowy to zginie
>> właśnie ta kamera. Co wtedy ? Kto ponosi koszt takiej kradzieży ? Wasza
>> firma czy klient ?
> Moim zdaniem kamera chroni przed kradzieżą tylko w bardzo ograniczonym
> stopniu. Raczej nie o takim zastosowaniu myślałem. Jej zadanie to
> ułatwienie zdalnego nadzorowania. Czyli chodzi o to aby widzieć co w danej
> chwili dzieje na budowie. Można zdalnie stwierdzić np. ile czasu
> faktycznie pracowała koparka, czy rzeczywiście wszyscy wszyscy robią to
> mają robić, czy prace są wykonywane w odpowiedniej kolejności, czy już
> przywieźli bramę i trzeba jechać na miejsce, bo montują ją nie tam gdzie
> trzeba na itd. Wiele osób pracuje, musi zająć się dziećmi i nie może
> całego dnia przebywać na budowie. Taka kamera ma za zadanie zaoszczędzić
> im czas i uchronić od strat spowodowanych brakiem nadzoru. Moim zadaniem
> znacznie wygodniej siedzieć w domu na kanapie i zerkać co pewien czas na
> ekran monitora niż stać w deszczu na budowie przygladając się jak stawiają
> murek.
Wiesz, nie gniewaj się, ale takie opowieści to snuje tylko i wyłącznie
osoba, która nigdy do tej pory nie miała styczności z budową.
Po pierwsze taka kamera nie chroni w ogóle przed kradzieżą, bo przecież nikt
nie będzie siedział przez cały dzień i noc wpatrzony w monitor.
Nie odpowiedziałeś jednak na zasadnicze pytanie "co będzie jeżeli ta kamera
zostanie skradziona, kto ponosi koszt jej kradzieży ?".
Po drugie. Nie trzeba nadzorować pracy koparki ani żadnych robotników czy
pracują czy też się obijają. Wystarczy tylko zawierać umowy zadaniowe tzn.
tyle i tyle zł za określoną wykonaną pracę.
Po trzecie jedna kamera nie jest w stanie dopilnować wszystkich robót i
wszystkich miejsc pracy, a ponadto ich rozdzielczość jest zbyt mała, aby
stwierdzić czy dana praca wykonywana jest dobrze czy też źle i czy w
odpowiedniej kolejności.
Po czwarte jeżeli chcesz wszystkiego dopilnować musisz być przy robotnikach
i rozmawiać z nimi o szczegółach, których jest cała masa, a od tych
szczegółów uzależniona jest jakość wykonania.
Po piąte jak Ci przywożą bramę na budowę to wiadomo już wcześniej gdzie ona
ma być zamontowana, ponieważ od wcześniejszych obmiarów i uzgodnień zalezy
jej konstrukcja. Poza tym brama jest najmniej newralgicznym punktem budowy,
bo tak naprawdę mało istatnym jest czy będzie ona stała 10cm w lewo czy też
10cm w prawo. No chyba, ze już masz wykonany wcześniej wjazd, który obliguje
jej usytuowanie. Ale wtedy jest to rzeczą oczywistą, gdzie ona ma stać, a za
jakiekolwiek pomyłki odpowiada firma, która montuje tę bramę. Jezlei
zamontują źle lub w miejscu innym niż było uzgadniane to firma będzie
musiała ją wykopać i ponownie zamontować w miejscu docelowym. Jak dla mnie
żaden argument, aby inwestować w kamery, bo to tylko w interesie firm, a nie
własnym. Czyli nie zaoszczędzi mi to żadnych wydatków.
Po szóste, nikt nie muruje w czasie deszczu. Jednoznacznie jest to dowodem,
że nie miałeś nigdy styczności z budową.
Po ósme, wielu wykonawców będzie wkur.... fakt, że są obserowani przez
kamery i przez niewiadomo kogo przez. Po prostu podziękują za współpracę i
sobie pójdą na inną budowqę. I nie chodzi tu wcale o fakt, że mogą wykonywać
fuszerki, kiedy się ich nie pilnuje, ale o fakt, że inwestor jest
"psycholem", który traktuje ludzi jak przedmioty. Widzisz róznie bywa na
budowie. Czasami człowiek przyjeżdża i zaczyna pracować, a robota mu się nie
klei. O wiele lepiej wtedy zająć się duperelami czy też usiąść, wypić kawę,
aby lepiej zaplanować wykonanie robót. Czasami bywa tak, że trzeba się
nieźle nagłówkować, zanim zacznie się robotę. Mnie osobiście stresowałoby
to, że jestem non-stop obserwowany, bo tak jak "mówię" czasami bywa tak, że
przyjeżdżam na budowę i w tym dniu nie zrobię prawie nic, a w następnym
nadrobię 3 dni, bo wcześniej ułozyłem sobie dokładny plan wykonania robót.
Tak więc wybacz, ale Twoje patenty po prostu to utopia i nie tu szukaj
rynków zbytu, bo ich tu po prostu nie znajdziesz. Predzej znajdziesz je na
osiedlach mieszkalnych tzw. sypialniach czy też parkingach osiedlowych. Choć
tu są o wiele lepsze systemy działające poprzez LAN. Każdy z mieszkańców ma
możliwość podglądania widoku z każdej kamery, dzięki czemu można sprawdzić
co się dzieje na osiedlu, czy dzieciaki bawią się bezpiecznie, czy wyjący
samochód nie jest czasem kradziony. Poza tym weź pod uwagę, że inwestorzy
mają poważniejsze wydatki od wydatków na zędne gadżety.