-
11. Data: 2011-01-27 06:29:13
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
PC wrote:
> ?Polecam coś ze stajni Stanley'a. Praktycznie niezniszczalne
> narzędzia. Mam od wielu lat kilka zestawów i mogę z czystym sumieniem
> polecić.
z tą niezniszczalnością to bym nie przesadzał...
ze stanleya to tylko śróbokręty są jeszcze OK i to z biedą
-
12. Data: 2011-01-27 07:14:24
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "andrzej" <g...@o...pl>
Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ihopnd$o2l$1@news.onet.pl...
> Potrzebuje zestaw narzedzi do pracy przy domku/samochodzie.
Domek to inna sprawa, ale konieczność wożenia w aucie choćby śrubokręta oznacza,
że pora rozglądać się za nowym autem :)
--
andrzej
Zamień oszczędności na złoto! Raty! Dostawa do domu lub przechowanie w
wiedeńskim skarbcu! Pełna dyskrecja! Ubezpieczenie! Gwarancja odkupienia z
przelewem na konto w dowolnym banku świata! g...@o...pl
-
13. Data: 2011-01-27 07:55:45
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Adam" <a...@g...com> wrote:
>> Dla mnie Yato/Toya/Honiton itp. to wlasnie marketowa jakosc... Mozna kupic
>> cos
>> tanszego?
>
> Kurde TOYA porownujesz do YATO ? No nie rob se jaj, zestaw TOYA pewnie
> kupisz za 50 pln w markecie ;)
> YATO to naprawde porzadne narzedzia!! W markecie ich raczej nie
> kupisz.
Obawiam sie, ze w kazdym markecie sa... Szczerze mówiac, nigdy ich nie uzywalem,
ale to co mozna kupic na targu czy w markecie, w zestawie z plastikowa walizka,
klade na jedna pólke z honiton, toya, topex itp. i uwazam, ze lepiej poszukac
podobnego zestawu w markecie marki "no-name" za 1/3 ceny (o ile uzywa sie ich
sporadycznie). Prawdopodobnie wszystkie te narzedzia pochodza z Chin. A chinskie
klucze, to nawet na rowerze mozna polamac.
U znajomych mechaników nigdy nie widzialem YATO, natomiast proxxon bardzo
czesto, choc to narzedzia dla amatorów.
--
Bartek
-
14. Data: 2011-01-27 08:18:01
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "Tomek" <a...@i...pl>
> Polecam ten YATO. Pozyczam czasem od kumpla jak cos dlubie przy
> samochodzie i narzedzia sa poprostu perfekt :-) Mam cala skrzynke
[...]
> kasa na co innego potrzebna :-) Na pewno sa bardziej profesjonalne
> klucze (kosztujace pewnie jeden tyle co tu caly zestaw;) ale roznica
> miedzy marketowymi, a tymi YATO jest nie do opisania:)
no i o taka opinie mi chodzilo, dzieki! Co do kluczy plaskich - mam osobno
wiekszosc rozmiarow, wiec nie ma sensu doplacac do calego zestawu.
Proxxon o ktorym ktos wspominal to juz wyzsza polka cenowa, nie wyglada na
amatorskie narzedzia.
pozdr
--
Tomek
-
15. Data: 2011-01-27 08:21:05
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: WS <L...@c...pl>
On 26 Sty, 23:59, Adam <a...@g...com> wrote:
> Kurde TOYA porownujesz do YATO ? No nie rob se jaj, zestaw TOYA pewnie
> kupisz za 50 pln w markecie ;)
to ta sama firma ;)
WS
PS. TOYATOYATOYATOYATOYATOYATOYA :)
-
16. Data: 2011-01-27 08:26:02
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "andrzej" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ihr60i$nf4$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ihopnd$o2l$1@news.onet.pl...
> Domek to inna sprawa, ale konieczność wożenia w aucie choćby śrubokręta
> oznacza, że pora rozglądać się za nowym autem :)
Ty tak powaznie?
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
17. Data: 2011-01-27 08:34:10
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "Tomek" <a...@i...pl>
> Domek to inna sprawa, ale konieczność wożenia w aucie choćby śrubokręta
> oznacza, że pora rozglądać się za nowym autem :)
w maluchu wozilem srubokret, kombinerki i troche tasmy klejacej - zalatwialo
to wiekszosc awarii w trasie :) W obecnym aucie woze tylko plyn do
spryskiwaczy, tak ze spokojnie, mysle ze jeszcze ten rok czy dwa pociagnie
bezawaryjnie. A dlubnac w garazu przy aucie zawsze cos trzeba, chocby
zmienic klocki hamulcowe.
--
Tomek
-
18. Data: 2011-01-27 09:26:14
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Tomek" <a...@i...pl> wrote:
>> Domek to inna sprawa, ale konieczność wożenia w aucie choćby śrubokręta
>> oznacza, że pora rozglądać się za nowym autem :)
>
> w maluchu wozilem srubokret, kombinerki i troche tasmy klejacej - zalatwialo
> to wiekszosc awarii w trasie :) W obecnym aucie woze tylko plyn do
> spryskiwaczy, tak ze spokojnie, mysle ze jeszcze ten rok czy dwa pociagnie
> bezawaryjnie. A dlubnac w garazu przy aucie zawsze cos trzeba, chocby zmienic
> klocki hamulcowe.
Dokładnie tak. Mimo, że obecne samochody są naszpikowane elektroniką, to 90%
czynności serwisowych, wynikających z normalnej eksploatacji, można zrobić w
garażu. Bez kanału, z jednym podnośnikiem i 2 kobyłkami. Wystarczy trochę
umiejętności manualnych i instrukcji znalezionych w sieci czy literaturze.
--
Bartek
-
19. Data: 2011-01-27 09:30:06
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Tomek" <a...@i...pl> wrote:
>> Polecam ten YATO. Pozyczam czasem od kumpla jak cos dlubie przy
>> samochodzie i narzedzia sa poprostu perfekt :-) Mam cala skrzynke
> [...]
>> kasa na co innego potrzebna :-) Na pewno sa bardziej profesjonalne
>> klucze (kosztujace pewnie jeden tyle co tu caly zestaw;) ale roznica
>> miedzy marketowymi, a tymi YATO jest nie do opisania:)
>
> no i o taka opinie mi chodzilo, dzieki! Co do kluczy plaskich - mam osobno
> wiekszosc rozmiarow, wiec nie ma sensu doplacac do calego zestawu.
> Proxxon o ktorym ktos wspominal to juz wyzsza polka cenowa, nie wyglada na
> amatorskie narzedzia.
To są narzędzia amatorskie :) do majsterkowania. Profesjonalnych narzędzi
gedore, hazet, stahwille czy facom nie kupisz w castoramie. Co do ceny - mnie
zestaw 23286 udało się kupić na allegro za 320zł. Trzeba było tylko trochę
poczekać aż euro spadnie.
--
Bartek
-
20. Data: 2011-01-27 11:13:04
Temat: Re: Zestaw narzedziowy - co wybrac?
Od: Adam <a...@g...com>
On 27 Sty, 08:55, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:
> Obawiam sie, ze w kazdym markecie sa... Szczerze m wiac, nigdy ich nie uzywalem,
Jakos kurcze mi sie nie chce wierzyc. Klucz plaskooczkowy YATO
kosztuje w sklepach narzedziowych 12-20 pln. Z TOYA'y kupisz za tyle
caly zestaw ;) Pozatym naprawde nie widzialem w zadnym z marketow YATO
- az przy najblizszej okazji bede ich wypatrywal :)
> ale to co mozna kupic na targu czy w markecie, w zestawie z plastikowa walizka,
> klade na jedna p lke z honiton, toya, topex itp. i uwazam, ze lepiej poszukac
> podobnego zestawu w markecie marki "no-name" za 1/3 ceny (o ile uzywa sie ich
> sporadycznie). Prawdopodobnie wszystkie te narzedzia pochodza z Chin. A chinskie
> klucze, to nawet na rowerze mozna polamac.
Z pomoca tych kluczy YATO rozebralem m.in. pol silnika z koparki
(dieselek perkinsa), a takze kawalek gory z mojego 3.0 V6 i pracowalo
sie nimi super precyzyjnie - zadnych luzow na srubach etc.
Porownywanie ich do chinczykow z marketu nie ma zadnego sensu bo to
nie ta liga!! :)
> U znajomych mechanik w nigdy nie widzialem YATO, natomiast proxxon bardzo
> czesto, choc to narzedzia dla amator w.
Nie bede sie spieral, bo proxxonow nigdy w lapie nie mialem. Ale YATO
i owszem i moja opinia o nich jest jak najbardziej pozytywna :)
pozdr.
--
Adam Sz.