r...@k...pl napisał:

> Teraz zastanawiam się czy nie próbować rozwiercić w tym starym
> kolanku, które zieje dziurą i tam zgrzać.

Jak to *w* kolanku? Jakaś endoproteza?

--
Jarek

do góry

Ten co radził rozwiercac kolanko ma endoproteze mózgu.

do góry

W dniu 2019-12-15 o 22:01, r...@k...pl pisze:
> Sun, 15 Dec 2019 19:16:37 +0100, w <5df67888$0$544$65785112@news.neostrada.pl>,
> Uzytkownik <a...@s...pl> napisał(-a):
>
>> Możesz spróbować rozwiercić to kolanko. Kilka razy mi się zdarzyło tak
>> właśnie naprawiać takie problemy i działa to wiele lat. Potrzebne będzie
>> wiertło o średnicy takiej jaki jest otwór w nowym kolanku. Dokupujesz
>> drugą złączkę i zgrzewasz.
>
> Teraz zastanawiam się czy nie próbować rozwiercić w tym starym kolanku, które
> zieje dziurą i tam zgrzać.
>

Gdybym miał tak rzeźbić, to zatkałbym resztę kolanka coby wióry nie
naleciały. Wbiłbym kołek drewniany o odpowiedniej średnicy i wiertłem
piórowym rozwiercił. Rozmiar takiego łatwo dostosować. Albo otwornicą.

Robert

do góry

W dniu niedziela, 15 grudnia 2019 18:29:39 UTC+1 użytkownik r...@k...pl napisał:
> Urwało się (ukręciło) kolanko jak na fotce:
> https://i.ibb.co/dLQq9Y6/cut.jpg
>
> Wygląda na to, że będę musiał uciąć oba kolanka i zbudować na nowo konstrukcję
> poczynając od rury wystającej z podłogi.
> Jako że nigdy tego nie robiłem i nie mam zgrzewarki pojawia się pytanie - czy
> jest jakaś technologia, aby zgrzał tylko "coś" na tę rurę wystającą z podłogi i
> pociągnąć wężyk do grzejnika (zaworu) -- czy trzeba koniecznie rzeżbić te
> kolanka na nowo? (trochę mało miejsca...)

Zgrzewaj od nowa. Zgrzewanie to najprostsza możliwa technologia. Pamiętać
musisz tylko o dwóch rzeczach - zgrzewane elementy muszą być czyste/suche
i jak złączysz już dwa elementy to NIE MOŻESZ ich już w osi przekręcać.
Czyli musisz od razu zacząć równo. Na XX dziesiąt zgrzewów nie ciekł mi
ani jeden. Jedna z najłatwiejszych technologii :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2019-12-15 o 22:36, Zenek Kapelinder pisze:
> Ten co radził rozwiercac kolanko ma endoproteze mózgu.

Myślisz, że PeŁo przywróci ci ubecką emeryturę, którą obecny rząd ci
zabrał na mocy ustawy dezubekizacyjnej?

do góry

Sun, 15 Dec 2019 21:59:19 +0100, w <qt66r7$pte$1@dont-email.me>, ToMasz
<t...@p...fm.com.pl> napisał(-a):

> W dniu 15.12.2019 o 18:28, r...@k...pl pisze:
> > Urwało się (ukręciło) kolanko jak na fotce:
> co? Jakie siły spowodowały takie rozerwanie?

Stosunkowo niewielkie. Próba odkręcenia zaworu, złączka się wysmykła i
ukręciła.

> właśnie mam "kłaść rurki" w nowym mieszkaniu. wychodzi ze teraz juz
> tylko plastiki. mam się bać? Robić w żelazie? miedzi? pexie?

To instalacja sprzed 20 lat -- czyli podobno solidna, tak? :)
To raczej peszek, a nie tandetność materiału.

do góry

Sun, 15 Dec 2019 22:22:22 +0100, w <s...@f...lasek.waw.pl>,
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> napisał(-a):

> r...@k...pl napisał:
>
> >>> Urwało się (ukręciło) kolanko jak na fotce:
> >>> https://i.ibb.co/dLQq9Y6/cut.jpg
> >>>
> >>> Wygląda na to, że będę musiał uciąć oba kolanka i zbudować
> >>> na nowo konstrukcję poczynając od rury wystającej z podłogi.
> >>> Jako że nigdy tego nie robiłem i nie mam zgrzewarki pojawia
> >>> się pytanie - czy jest jakaś technologia, aby zgrzał tylko
> >>> "coś" na tę rurę wystającą z podłogi i pociągnąć wężyk do
> >>> grzejnika (zaworu) -- czy trzeba koniecznie rzeżbić te
> >>> kolanka na nowo? (trochę mało miejsca...)
> >>
> >> Jaka to różnica, czy trzeba zgrzewać tylko w jednym miejscu,
> >> czy w dwóch albo w trzech?
> >
> > Jednego zgrzewu nie zepsuję :)
>
> Tego robionego pierwszy raz w życiu?

Do takiego człowiek przykłada się z największą możliwą starannością :)

> > Poza tym ciężko mi coś tam wymyślić - mało miejsca na kombinacje
> > z kolankami, a nowe te "głowice" są mniejsze od starych więc
> > trzeba kombinować z przedłużaniem.
>
> Naturalną kolejnością jest w tym przypadku pozgrzewanie i poskręcanie
> wszystkiego do kupy, a dopiero na samym końcu zgrzanie z rurą sterczącą
> z podłogi i skręcenie z grzejnikiem. Brak miejsca zupełnie przy tym nie
> gra roli. Jest też okazja, by poćwiczyc operacje na osobnych krótkich
> kawałkach rury, zanim się zamontuje cały zestaw.

No i wyszło, że tak zrobiłem.
Nawet chyba nic nie zepsułem i wszystko zadziałało.

PS. Mimo, że odsączyłem wodę z rury sterczącej z podłogi, to przy nagrzewaniu
reszta wody zagotowała się i finalna część zagrzewała się w towarzystwie
tryskającej wody. Ale działa :)

do góry

Sun, 15 Dec 2019 22:27:19 +0100, w <s...@f...lasek.waw.pl>,
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> napisał(-a):

> r...@k...pl napisał:
>
> > Teraz zastanawiam się czy nie próbować rozwiercić w tym starym
> > kolanku, które zieje dziurą i tam zgrzać.
>
> Jak to *w* kolanku? Jakaś endoproteza?

Usunąć/rozwiercić część rury, która po ukręceniu została w kolanku.
Włożyć nową rurkę i zagrzać.
Ale zrezygnowałem -- brak sprzętu :)

do góry

Sun, 15 Dec 2019 19:17:36 +0100, w <5df678c1$0$507$65785112@news.neostrada.pl>,
Robert Wańkowski <r...@w...pl> napisał(-a):

> Jak teraz zaraz bo zimno to wężyk z marketu, jeszcze są otwarte. :-)

Dało się wytrzymać :)
Specjalista w OBI pokazał mi jakiś sprzęcior do takiego łączenia, ale sobie
odpuściłem.

> A na zawsze to zgrzać od nowa. W marketach też wypożyczali.

Wypożyczenie zgrzewarki w OBI to 5zł/dzień.
Taniocha. Skorzystałem.

do góry

W dniu 15.12.2019 o 18:28, r...@k...pl pisze:
> Urwało się (ukręciło) kolanko jak na fotce:
> https://i.ibb.co/dLQq9Y6/cut.jpg
>
> Wygląda na to, że będę musiał uciąć oba kolanka i zbudować na nowo konstrukcję
> poczynając od rury wystającej z podłogi.
> Jako że nigdy tego nie robiłem i nie mam zgrzewarki pojawia się pytanie - czy
> jest jakaś technologia, aby zgrzał tylko "coś" na tę rurę wystającą z podłogi i
> pociągnąć wężyk do grzejnika (zaworu) -- czy trzeba koniecznie rzeżbić te
> kolanka na nowo? (trochę mało miejsca...)
>
Zgrzewanie rur PP wymaga wprawy. Niby to takie proste, ale jak się
samemu spróbuje, to okazuje się, że jak się wciska rurę w kolanko (czy
inną kształtkę) za długo, to plastik formuje "piękną" kryzę zawężającą
przepływ. Jak się przed stwardnieniem manipuluje zgrzewanymi elementami,
to się uzyska połączenie kiepskiej jakości. Dlatego warto przed robotą
kupić kawałek rury i kilka najtańszych kształtek i poćwiczyć. Zrobione
własnoręcznie połaczenia można przeciąć i zobaczyć, jak wyszło. Do
cięcia można kupić nożyce do rur albo ciąć kątówką na wolnych obrotach.
Jacek

do góry