eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 150

  • 41. Data: 2009-12-27 14:25:22
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "M" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hh633o$3p4$1@node1.news.atman.pl...

    > Jeśli ma nierówności 2cm na dwóch przeciwległych ścianach i da się włożyć
    > kable i otynkować, to nie ma problemu. Jeśli ściany są tak nierówne, że
    > tynkarz musi nałożyć grubszą warstwę tynku, by to wyrównać, to murarz nie
    > musi rozbierać ścian - wystarczy, że zapłaci za materiał, którego trzeba
    > było użyć (z jego winy) więcej oraz ewentualne dodatkowe wynagrodzenie dla
    > tynkarza. A dla tynków w odpowiednich kategoriach są normy więc wiadomo,
    > jak mają być równe.

    Ale to nie chodzi o nierówność płaszczyzny ściany lecz wysokość warstwy
    układanych cegieł.
    Tu też kwestia dodatkowego materiału jest bzdurna, bo wynikiem takiej
    nierówności jest po prostu cieńsza warstwa zaprawy pomiędzy warstwami
    cegieł.
    Niestety ale spotkałem się z takim wykonawcą, który po budowie biegał z
    "waserwagą" i kazał murarzom rozbierać ścianę do poziomu warstwy, którą
    zaakceptował jako wykonaną równo tzn. na tym samym poziomie na całym
    obwodzie budynku.


  • 42. Data: 2009-12-27 14:28:27
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>

    Użytkownik "fajnefele" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hh2ojf$474$1@inews.gazeta.pl...
    >Dom ogrzewany piecem dwufunkcyjnym na gaz firmy de dietrich "z kotłem" ,nie
    >widziałem ,podejrzewam kocioł na wodę,sam znam się mało :-(, opłaty za gaz
    >3000zł za 2mmc a tu warunki jak na dworcu Centralnym. Woda z kranu leci
    >wrzaca, a kaloryfery ledwo letnie. Ktos tam co roku piec przeglada, jest
    >jakis "pan Kaziu" hydraulik, ale w tej sytuacji odstawiam na bok tych panow
    >do ktorych zaufania brak i prosze o polecenie kogos kto piec i cala
    >instalacje przejrzy i pomoze mojej ciotce zaczac zyc w normalnych
    >warunkach.
    >
    >

    Jedna z dwóch przyczyn:
    1. Niewłaściwa regulacja układu, np zadano do osiagnięcia temperaturę 23 st
    C i ustawiono temperaturę wody w kotle na 40 st. C
    2. Brak obiegu, czyli pompa do wymiany (nawet jeżeli "na słuch" pracuje) lub
    do sprawdzenia drożność zaworów i kryz.

    Obydwie przyczyny mogą być powodem niskiej temperatury i jednocześnie bardzo
    wysokich rachunków za gaz.
    Przyczynę 2 sprawdzisz w ten sposób, że uruchomisz kocioł, zamkniesz powrót
    na jednym z grzejników i będziesz upuszczał wodę z tego grzejnika przed
    powrotem (np dolnym korkiem, możesz w jego miejsce tymczasowo wkręcić jakiś
    zaworek żeby było łatwiej). Jednoczeście układ musi byc cały czas napełniany
    wodą aby nie nastąpiła utrata ciśnienia i jeżeli podejrzewamy uszkodzenie
    pompy to tak naprawdę ciśnienie wody zasilajacej będzie wymuszać obieg w
    twoim otwartm grzejniku. Jeżeli miejscem z którego spuszczasz wodę zacznie
    lecieć gorąca woda i grzejnik nagrzeje się, zakręcisz to miejsce i czekasz.
    Jeżeli grzejnik w czasie ok 15-20 minut przestanie być ciepły lub będzie
    ciepły tylko w okolicy zaworu zasilającego - pompę obiegową w kotle masz do
    wymiany lub jeżeli jest bardzo droga - do regeneracji. Do takiej weryfikacji
    układu potrzebne są dwie osoby. Jedna przy grzejniku druga przy zaworze
    napełniającym układ. Do grzejnika najlepiej założyć zaworek z wężykiem i
    zopatrzyć się w wiaderko lub miskę bo trzeba będzie ich kilka wylać zanim
    nagrzejemy grzejnik.Ciśnienie w układzie utrzymywać na poziomie minimum 1,5
    bara i na zimnej wodzie lepiej niech nie dochodzi do 2 barów.
    --
    Jackare


  • 43. Data: 2009-12-27 14:30:13
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "M" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hh7jn2$99b$1@node1.news.atman.pl...

    > Mówimy o sytuacji, w której murarz z roztargnienia i zapomnienia postawił
    > nierówne ściany (w moim domu i na mojej działce) - przynajmniej taki
    > przykład dał Jacek i do takiego przykładu się odniosłem.

    Wiesz, ale 2 cm na obwodzie całego domu w poziomie warstw cegieł jest
    naprawialne w trakcie murowania i nie wymaga rozbierania murów do 2 warstwy
    cegieł od fundamentu, bo wymaga to tylko nadłożenia nieco grubszej zaprawy
    przy kolejnych kilku warstwach.
    Poaz tym co to za nierówność 2cm na rzopiętości murów 10m ?
    Żeby nie było niedomówień - nie jestem murarzem i to nie ja stawiałem te
    mury - byłem tylko świadkiem.


  • 44. Data: 2009-12-27 14:34:27
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
    news:hh7a66$47q$1@news2.ipartners.pl...

    > Argumenty Jacka vel Plumpi juz dawno mnie dziwią a zwłaszcza jego ostatnie
    > płukanie wodą węgla z miału.

    Widzę, ze jakby ironia miała nogi i kopnęła Cię w du....sko to byś tego
    nawet nie zauważył :D


  • 45. Data: 2009-12-27 14:36:59
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "fajnefele" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hh7jdr$qi1$1@inews.gazeta.pl...

    >> Naprawdę zastanawia mnie skąd się w ludzia bierze takie durnowate
    >> przekonanie, że serwisanci i instalatorzy, którzy wykonali robotę to
    >> debile i kretyni ?
    >
    > A kochany to juz moja sprawa kogo cioteczce polecę i według jakich
    > kryteriów ten dobór będę robił. I dlatego na tej grupie zasięgnąłem porady
    > by jak już ktoś przyjdzie to zrobi to konkretnie i dobrze, kto pyta nie
    > błądzi. A Ci panowie wcześniejsi pobłądzili, spartolili robotę NIE
    > PIERWSZY raz, ale pierszy raz ktoś samotnej cioteczce w tematach
    > technicznych stara się pomóc, a nie ćwiknąć na kaskę za nic. Czyli ja.
    > Ot..

    To jeszcze wytłumacz na czym polegało to spartolenie i dlaczego uważasz, ze
    to była ich wina i do tego wina z powodu niekompetencji ?


  • 46. Data: 2009-12-27 15:53:59
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "fajnefele" <f...@g...pl>


    > To jeszcze wytłumacz na czym polegało to spartolenie i dlaczego uważasz,
    > ze
    > to była ich wina i do tego wina z powodu niekompetencji ?

    Trzeci rok z rzędu u Ciotki zimnawo było, choc dopiero w tym roku osiągnęło
    to taką patologiczną postać. Serwisanci pieca przyjeżdżający na serwis
    okresowy twierdzą że on jest ok, że to wina instalacji, w programie pieca
    jest ok i żeby dusić hydraulika. A pan hydraulik zrzuca na piec, nie ma
    czasu i wyczekuje do wiosny. To właśnie dlatego liczyłem że spotkam kogoś
    kompetentnego w temacie rur i samego oprogramowania pieca. Zobaczę, jutro
    podzwonię po serwisantach i może coś się uda zrobić.
    A o fachmanów się nie martw, jeżeli rzeczywiście ciotka jest niezrównoważona
    i pierdzieli głupoty to strata jednego upierdliwego klienta im w niczym nie
    zaszkodzi, pewnie mają ich b. dużo jeżeli są dobrzy. A jeżeli nie są, lub to
    zbieg okoliczności,zdarzyły się pomyłki jakieś to nie czuję się zobowiązany
    dawać im kolejnych szans bo niby dlaczego?




  • 47. Data: 2009-12-27 15:57:42
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "fajnefele" <f...@g...pl>


    Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
    news:hh7quq$dp3$1@achot.icm.edu.pl...

    > Jedna z dwóch przyczyn:
    > 1. Niewłaściwa regulacja układu, np zadano do osiagnięcia temperaturę 23
    > st C i ustawiono temperaturę wody w kotle na 40 st. C
    > 2. Brak obiegu, czyli pompa do wymiany (nawet jeżeli "na słuch" pracuje)
    > lub do sprawdzenia drożność zaworów i kryz.
    >
    > Obydwie przyczyny mogą być powodem niskiej temperatury i jednocześnie
    > bardzo wysokich rachunków za gaz.
    > Przyczynę 2 sprawdzisz w ten sposób, że uruchomisz kocioł, zamkniesz
    > powrót na jednym z grzejników i będziesz upuszczał wodę z tego grzejnika
    > przed powrotem (np dolnym korkiem, możesz w jego miejsce tymczasowo
    > wkręcić jakiś zaworek żeby było łatwiej). Jednoczeście układ musi byc cały
    > czas napełniany wodą aby nie nastąpiła utrata ciśnienia i jeżeli
    > podejrzewamy uszkodzenie pompy to tak naprawdę ciśnienie wody zasilajacej
    > będzie wymuszać obieg w twoim otwartm grzejniku. Jeżeli miejscem z którego
    > spuszczasz wodę zacznie lecieć gorąca woda i grzejnik nagrzeje się,
    > zakręcisz to miejsce i czekasz. Jeżeli grzejnik w czasie ok 15-20 minut
    > przestanie być ciepły lub będzie ciepły tylko w okolicy zaworu
    > zasilającego - pompę obiegową w kotle masz do wymiany lub jeżeli jest
    > bardzo droga - do regeneracji. Do takiej weryfikacji układu potrzebne są
    > dwie osoby. Jedna przy grzejniku druga przy zaworze napełniającym układ.
    > Do grzejnika najlepiej założyć zaworek z wężykiem i zopatrzyć się w
    > wiaderko lub miskę bo trzeba będzie ich kilka wylać zanim nagrzejemy
    > grzejnik.Ciśnienie w układzie utrzymywać na poziomie minimum 1,5 bara i na
    > zimnej wodzie lepiej niech nie dochodzi do 2 barów.
    > --
    > Jackare


    Jak dla mnie dyletanta brzmi skomplikowanie. Ale dzięki wielki, kto wie może
    spróbuję choć muszę najpierw zobaczyć jak wygląda instalacja, z wywiadu
    telefonicznego wiem, że np. w części grzejników nie ma odpowietrzników itp,
    ale może jakoś dam radę.




  • 48. Data: 2009-12-27 16:40:20
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "fajnefele" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hh8067$b8c$1@inews.gazeta.pl...

    > Jak dla mnie dyletanta brzmi skomplikowanie. Ale dzięki wielki, kto wie
    > może spróbuję choć muszę najpierw zobaczyć jak wygląda instalacja, z
    > wywiadu telefonicznego wiem, że np. w części grzejników nie ma
    > odpowietrzników itp, ale może jakoś dam radę.

    Masz dostęp do tej instalacji i pieca ?
    Jeżeli tak to sprawdź:
    Czy grzejniki, które nie mają odpowietrzników zamontowane są tak, że
    samoczynnie się odpowietrzają ?
    Czy kocioł posiada czujnik temperatury zewnętrznej (pogodówkę) ?
    Czy kocioł posiada czujnik temperatury wewnętrznej lub dodatkowy termostat
    pokojowy ?
    Czy jest to kocioł kondensacyjny ?

    Przyczyn takiego stanu jaki opisujesz może być cała masa:
    1. Zapowietrzony układ CO lub grzejniki.
    2. Zbyt niskie ciśnienie w CO lub brak powietrza w naczyniu przeponowym,
    choć w takim przypadku kocioł w ogóle nie powinien pracować.
    3. Zanieczyszczenia w instalacji lub w filtrze.
    4. Uszkodzona lub zatarta pompa lub też zbyt mało wydajna.
    5. Źle pokryzowane zawory termostatyczne.
    6. Zbyt mała moc kotła do zapotrzebowania domu lub też ograniczono jego moc
    programowo.
    7. Zbyt mało wydajne CWU, które powoduje grzanie bez przerwy CWU podczas
    pracy kotła w priorytecie CWU. Dzieje się tak, gdy jest spory i częsty pobór
    wody CWU, a sam zasobnik posiada zbyt mało wydajną wężownicę.
    8. Źle dobrane grzejniki. Grzejniki dobrane do wyższej temperatury wody, a
    kocioł pracuje na niższej temperaturze.
    9. Uszkodzone czujniki temperatury (jeżeli są).
    10. Źla nastawa temperatury zadanej CO.
    11. Jeżeli kocioł ustawiony jest z czujnikiem temperatury zewnętrznej
    (pogodówką) to może być źle dobrana krzywa charakterystyki grzewczej lub
    wręcz wyłączono grzanie wg krzywej.
    12. Pomylone obiegi CO i CWU w kotle lub źle podłączony czujnik CWU.
    13. Poprzymykane jakieś zawory czy to w kotłowni czy też zawory przy
    grzejnikach, zwłaszcza powrotne.
    14. Brak pogodówki, a ciotka nie potrafi sobie ustawić wyższej temperatury
    wody CO w kotle i liczy, ze zrobi się to samo.


  • 49. Data: 2009-12-27 19:48:24
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: M <M...@w...pl>

    fajnefele pisze:
    >> To jeszcze wytłumacz na czym polegało to spartolenie i dlaczego uważasz,
    >> ze
    >> to była ich wina i do tego wina z powodu niekompetencji ?
    >
    > Trzeci rok z rzędu u Ciotki zimnawo było, choc dopiero w tym roku osiągnęło
    > to taką patologiczną postać. Serwisanci pieca przyjeżdżający na serwis
    > okresowy twierdzą że on jest ok, że to wina instalacji, w programie pieca
    > jest ok i żeby dusić hydraulika. A pan hydraulik zrzuca na piec, nie ma
    > czasu i wyczekuje do wiosny. To właśnie dlatego liczyłem że spotkam kogoś

    I to jest chyba prawdziwa przyczyna: każdy twierdzi, że u niego działa.
    Integratorem jest inwestor/właściciel, który się nie zna i trudno mu
    zweryfikować tłumaczenia jednych i drugich. Obydwie grupy to fachowcy -
    jedno jest pewne - nie mogą obydwaj fachowcy mówić prawdy. Który kłamie
    albo jest niekompetentny?

    W trakcie budowy takich sytuacji jest mnóstwo.

    M.


  • 50. Data: 2009-12-27 19:51:44
    Temat: Re: Zimno :-(
    Od: M <M...@w...pl>

    Jacek "Plumpi" pisze:
    > Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
    > news:hh5tlm$79s$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
    >
    >> Czy na robocie wyjazdowej np. w Niemczech tez powiesz inwestorowi,
    >> zeby sobie wanne zmienil? Toz on ciebie za drzwi wywali, zaplaty
    >> nie da i jeszcze sadem pogoni za stracony czas i zmarnowany
    >> material. Tylko w Polsce mozna taki kit wciskac...
    >
    > Widzę, ze muszę to jeszcze raz wyjaśnić, a sprawę znam dokładnie,
    > ponieważ dotyczy to mnie osobiście.
    > Inwestor wskazał mi palcem wannę, w której przewidziano baterię nawannową.
    [...]
    > alupexem, na co on zadał kolejne pytanie "a co to jest alupex ?". W tym
    > momencie stwierdziłem, że dalasza nasza dyskusja to strata czasu :D

    Mi to wygląda na problem z komunikacją lub podpuszczanie inwestora przez
    dwóch fachowców: doradcę i hydraulika. Inwestorowi a priori trudno jest
    rozwiązać ten konflikt.

    Ciekawy jestem, jakie dokładnie pytanie zadałeś inwestorowi w kwestii
    instalacji i dlaczego od razu nie rozmawiałeś z doradcą.

    M.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1