-
71. Data: 2009-12-30 21:52:50
Temat: Re: Zimno :-(
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hhgd9d$c7n$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Serio? A co powiesz na sp z.o.o, gdzie jest dwóch współwłaścicieli,
> będących
> jednocześnie odpowiednio prezesem i wiceprezesem, a przy okazji
> kierownikami
> zmiany? Takie 3 w 1. Dyrektorów brak. Pracownicy są.
> A kierownicy zamiast szerogowych pracowników pojawiają się, ponieważ mają
> nienormowany czas pracy.
Skoro sa wlascicielami to moga mianowac sie kim chca. Nie rozumiem o co
chodzi z tymi dyrektorami i kilkoma kierownikami. :-)
Pozdro.. TK
-
72. Data: 2009-12-30 22:23:51
Temat: Re: Zimno :-(
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Uzytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:hhggik$j6u$1@news.interia.pl...
>
> Skoro sa wlascicielami to moga mianowac sie kim chca. Nie rozumiem o co
> chodzi z tymi dyrektorami i kilkoma kierownikami. :-)
>
Chodzi o to, ze jest to tak nielogiczne jakbym ja nazwal sie dziadkiem nie majac
wnuków. Ludzie zakladaja kilkuosobowe firmy i na wzór koroporacji nazywaja sie
prezesem co jest smieszne, bo swiadczy o tym ze nie rozumieja stopni hierarchii.
Jesli "prezes" bezposrednio zarzadza szergowymi pracownikami a nie dyrektorami to
jest kierownikiem i koniec. Tak samo jak bierzesz lódke w rejs to jestes zeglarzem.
Jak jest was czworo to jeden zostaje sternikiem. A jak masz na pokladzie dziesieciu
bosmanów i trzech oficerów to mozesz sie dopiero nazwac kapitanem. I znowu prosty
wyznacznik - kapitan nie przekazuje polecen majtkom tylko oficerom.
> Pozdro.. TK
>
> -
73. Data: 2009-12-30 22:56:23
Temat: Re: Zimno :-(
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uzytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisal w wiadomosci
news:hhgjtn$1hsk$1@news2.ipartners.pl...
> Chodzi o to, ze jest to tak nielogiczne jakbym ja nazwal sie dziadkiem nie
> majac wnuków. Ludzie zakladaja >kilkuosobowe firmy i na wzór koroporacji
> nazywaja sie prezesem co jest smieszne, bo swiadczy o tym ze nie rozumieja
> >stopni hierarchii. Jesli "prezes" bezposrednio zarzadza szergowymi
> pracownikami a nie dyrektorami to jest >kierownikiem i koniec. Tak samo
> jak bierzesz lódke w rejs to jestes zeglarzem. Jak jest was czworo to
> jeden zostaje >sternikiem. A jak masz na pokladzie dziesieciu bosmanów i
> trzech oficerów to mozesz sie dopiero nazwac kapitanem. >I znowu prosty
> wyznacznik - kapitan nie przekazuje polecen majtkom tylko oficerom.
Co prawda zarzadzanie to nie moja dzialka, ale co nie co jeszcze pamietam.
Oczywiscie rozumiem co masz na mysli, jednak struktury organizacyjne dobiera
sie do potrzeb a nie do nazw stanowisk. Kazda z nich ma swoje wady i zalety
i nie w kazdej sytuacji sa zastepowalne. Strukture plaska cechuje mala ilosc
szczebli hierarchi pionowej co zapewnia szybki przeplyw informacji, jednak
sa sytuacje, ze nie nadaja sie do skutecznego kierowania firma. Tam sa
dyrektorzy rozni, kierownicy roznych szczebli i cala zabawa kompetencji,
lacznie z problemami doboru odpowiedniej kadry. Kierownik kogos lubi albo
nie, konflikty i zarzadzajacy z przerostem ambicji frustraci zyciowi.
Jak powinien nazywac sie jednoosobowy wlasciciel kierujacy np. sp. z o.o.,
kierownikiem bo ma trzech podleglych magazynierow i jednego sprzedawce? Z
formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie nazywac sie
prezesem. Choc oczywiscie zgodze sie, ze czasem wyglada to smiesznie. :-))
Pozdro.. TK
-
74. Data: 2009-12-31 07:55:02
Temat: Re: Zimno :-(
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hhgk9p$nar$1@news.interia.pl...
>> Chodzi o to, ze jest to tak nielogiczne jakbym ja nazwal sie dziadkiem
>> nie majac wnuków.
Tu jesteś w błędzie.
Dziadek to nie tylko określenie pokrewieństwa, ale także starego mężczyzny w
sensie "stary dziadek, stary dziad" :)
>> Ludzie zakladaja >kilkuosobowe firmy i na wzór koroporacji nazywaja sie
>> prezesem co jest smieszne, bo swiadczy o tym ze nie rozumieja >stopni
>> hierarchii. Jesli "prezes" bezposrednio zarzadza szergowymi pracownikami
>> a nie dyrektorami to jest >kierownikiem i koniec.
Tu także się mylisz, bo kierownik kieruje bezpośreednio mistrzami, a ci
brygadzistami, zaś brygadziści pracownikami ;D
>> Tak samo jak bierzesz lódke w rejs to jestes zeglarzem. Jak jest was
>> czworo to jeden zostaje >sternikiem.
No co Ty ? Nawet jak jesteś sam to ktoś musi być sternikiem ;D
>>A jak masz na pokladzie dziesieciu bosmanów i trzech oficerów to mozesz
>>sie dopiero nazwac kapitanem. >I znowu prosty wyznacznik - kapitan nie
>>przekazuje polecen majtkom tylko oficerom.
Także się mylisz. Przykład choćby z lotnictwa - załoga samolotu 2-3 osobowa,
a kapitan jest zawsze ;D
> Co prawda zarzadzanie to nie moja dzialka, ale co nie co jeszcze pamietam.
> Oczywiscie rozumiem co masz na mysli, jednak struktury organizacyjne
> dobiera sie do potrzeb a nie do nazw stanowisk. Kazda z nich ma swoje wady
> i zalety i nie w kazdej sytuacji sa zastepowalne. Strukture plaska cechuje
> mala ilosc szczebli hierarchi pionowej co zapewnia szybki przeplyw
> informacji, jednak sa sytuacje, ze nie nadaja sie do skutecznego
> kierowania firma. Tam sa dyrektorzy rozni, kierownicy roznych szczebli i
> cala zabawa kompetencji, lacznie z problemami doboru odpowiedniej kadry.
> Kierownik kogos lubi albo nie, konflikty i zarzadzajacy z przerostem
> ambicji frustraci zyciowi.
> Jak powinien nazywac sie jednoosobowy wlasciciel kierujacy np. sp. z o.o.,
> kierownikiem bo ma trzech podleglych magazynierow i jednego sprzedawce? Z
> formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie nazywac sie
> prezesem. Choc oczywiscie zgodze sie, ze czasem wyglada to smiesznie. :-))
Wobec tego ogłaszam się królem firmy, albo nawet cesarzem ;D
-
75. Data: 2009-12-31 08:07:53
Temat: Re: Zimno :-(
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2009-12-31 08:55, Jacek "Plumpi" pisze:
> Wobec tego ogłaszam się królem firmy, albo nawet cesarzem ;D
Co jest zgodne z prawem ale tylko czubek chciałby prowadzić interesy z
taką firmą. :)
--
spp
-
76. Data: 2009-12-31 08:35:02
Temat: Re: Zimno :-(
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Maniek4 wrote:
> Skoro sa wlascicielami to moga mianowac sie kim chca. Nie rozumiem o co
> chodzi z tymi dyrektorami i kilkoma kierownikami. :-)
No ja właśnie też nie, chyba, ze chodzi o nienormowany czas pracy (czytaj
pracownik pracuje, 24h/dobę).
-
77. Data: 2009-12-31 11:19:37
Temat: Re: Zimno :-(
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "M" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hhgf4c$nur$1@node2.news.atman.pl...
>A i jeszcze pracownik dobrze zarobi :-)
Buahahahaha.
Marek
-
78. Data: 2009-12-31 12:42:27
Temat: Re: Zimno :-(
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Uzytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:hhgk9p$nar$1@news.interia.pl...
>
> Jak powinien nazywac sie jednoosobowy wlasciciel kierujacy np. sp. z o.o.,
> kierownikiem bo ma trzech podleglych magazynierow i jednego sprzedawce? Z
> formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie nazywac sie
> prezesem. Choc oczywiscie zgodze sie, ze czasem wyglada to smiesznie. :-))
>
Dzien dobry, jestem prezem sklepu warzywnego "U Grazynki" ? Oczywiscie, ze jest
kierownikiem. Jak czasem ktos mi daje wizytówke
"Jurek-Zbyszek-import-eksport-instalacje co - prezes" to dla zartu prosze o telefon
do dyrektora d.s. finansowych :) -
79. Data: 2009-12-31 13:59:41
Temat: Re: Zimno :-(
Od: krys <k...@p...onet.pl>
William Bonawentura wrote:
>
> Uzytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisal w wiadomosci
> news:hhgk9p$nar$1@news.interia.pl...
>>
>> Jak powinien nazywac sie jednoosobowy wlasciciel kierujacy np. sp. z
>> o.o., kierownikiem bo ma trzech podleglych magazynierow i jednego
>> sprzedawce? Z formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie
>> nazywac sie prezesem. Choc oczywiscie zgodze sie, ze czasem wyglada to
>> smiesznie. :-))
>>
>
> Dzien dobry, jestem prezem sklepu warzywnego "U Grazynki" ? Oczywiscie, ze
> jest kierownikiem.
Wrzuć sobie w google KRS, potem znajdź sobie jakąkolwiek firmę ze "sp.
zo.o." w nazwie i zobacz, czy tam będą prezesi, czy kierownicy.
J.
-
80. Data: 2009-12-31 18:38:13
Temat: Re: Zimno :-(
Od: M <M...@w...pl>
Maniek4 pisze:
>
> Co prawda zarzadzanie to nie moja dzialka, ale co nie co jeszcze pamietam.
> Oczywiscie rozumiem co masz na mysli, jednak struktury organizacyjne dobiera
> sie do potrzeb a nie do nazw stanowisk. Kazda z nich ma swoje wady i zalety
Czasem potrzebą są nazwy stanowisk. W dawnych czasach, gdy było, jak
mówisz, jedna z firm w Stanach (w ramach innowacji) uczyniła wszystkich
swoich głównych dyrektorów wiceprezesami - od razu wzrosła im liczba
kontraktów, ponieważ z dyrektorami nikt nie chciał rozmawiać a z
prezesami to i owszem.
M.