-
1. Data: 2009-04-01 13:24:11
Temat: Zimno w garazu
Od: Dy <d...@m...com.pl>
Nastała wiosna i juz robi sie przyjemnie nie tylko na sloneczku ale
tez i w budynkach niektorych.
Wiem, ze ogrzewanie garazu to bezsensowny wydatek ale jak przypomne
sobie co musialem "wycierpiec" probujac co kolwiek zrobic przy
samochodzie to nachodzi mnie: ...a moze jednak jakos to ogrzac?
W zasadzie przez cala zime mialem w garazu 6-9 stopni. Zimno. W takiej
temeraturze malo przyjemnie co kolwiek sie robi nie mowiac o dluzszym
pobycie.
Czy ktos ma patent na zimno w zimie w garazu?
Pozdrawiam
Dy
-
2. Data: 2009-04-01 13:27:40
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Czy ktos ma patent na zimno w zimie w garazu?
Kufajka.
pozdrawiam
pluton
-
3. Data: 2009-04-01 13:40:53
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: Dy <d...@m...com.pl>
> Kufajka.
>
> pozdrawiam
> pluton
W paluszki zimno. Nie kazdy ma ziemianke w ktorej panuje
mikroklimat :)
Pozdrawiam
Dy
-
4. Data: 2009-04-01 13:45:36
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Dy" <d...@m...com.pl> wrote:
> Czy ktos ma patent na zimno w zimie w garazu?
Ja też mam garaż nieogrzewany (wolnostojący) i planuję zakup nagrzewnicy na
propan-butan. Podobno nie nadaje się do lakierowania (duża wilgoć). Ale
lakierować i tak lepiej wiosną, gdy już ślisko nie jest... ;-)
--
Bartek
-
5. Data: 2009-04-01 14:11:43
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Dy" <d...@m...com.pl> wrote in message
news:3fa1631c-432c-4f42-b3aa-c23511d29f7a@z14g2000yq
a.googlegroups.com...
>>Czy ktos ma patent na zimno w zimie w garazu?
Ja ma patent, mam w garażu kaloryfer o długości prawie 3 metrów :-) Polecam
:-)
-
6. Data: 2009-04-01 14:17:19
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: Dy <d...@m...com.pl>
> Ja ma patent, mam w garażu kaloryfer o długości prawie 3 metrów :-) Polecam
> :-)
ale chyba nie jest wlaczony na stale? Czy moze masz garaz ogrzewany?
Pozdrawiam
Dy
-
7. Data: 2009-04-01 14:33:35
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Dy" <d...@m...com.pl> wrote in message
news:299c6253-f5d6-45c3-aa6b-645f85b45840@y13g2000yq
n.googlegroups.com...
> Ja ma patent, mam w garażu kaloryfer o długości prawie 3 metrów :-)
> Polecam
> :-)
ale chyba nie jest wlaczony na stale? Czy moze masz garaz ogrzewany?
Mam głowicę Honeywella z timerem Rondostat czy jakoś tak. Ustawiłem na 15
stopni, a przed godzinami przyjazdu/wyjazdu na maxa. reszta dnia dalej na
15st.
-
8. Data: 2009-04-01 15:05:37
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: Dy <d...@m...com.pl>
> Mam głowicę Honeywella z timerem Rondostat czy jakoś tak. Ustawiłem na 15
> stopni, a przed godzinami przyjazdu/wyjazdu na maxa. reszta dnia dalej na
> 15st.
Jak zwal tak zwal ale rozumiem, ze jest to podpiete na stale i wlacza
ci sie gdy tylko spadnie temperatura. Pisze z malym zdziwieniem
poniewaz na grupie swego czasu byla dluzsza dyskusja ze ogrzewanie
garazu to bezsens i strata pieniedzy. Sam myslalem o zalozeniu jakiego
malego grzejnika i lekkim podgrzewaniu ale tak mocno niektorzy
protestowali, ze zaczalem sie zastanawiac nad sensownoscia takiego
rozwiazania.
Moze jednak ogrzewanie garazu ma sens.
Czyli u ciebie w zimie w takim garazu jest ok 15 st.?
Pozdrawiam
Dy
-
9. Data: 2009-04-01 15:17:50
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Dy" <d...@m...com.pl> wrote in message
news:2d7dd5fb-0b07-49f0-a18c-cac1ccfe2a6b@e38g2000yq
a.googlegroups.com...
> Mam głowicę Honeywella z timerem Rondostat czy jakoś tak. Ustawiłem na 15
> stopni, a przed godzinami przyjazdu/wyjazdu na maxa. reszta dnia dalej na
> 15st.
>Jak zwal tak zwal ale rozumiem, ze jest to podpiete na stale i wlacza
>ci sie gdy tylko spadnie temperatura. Pisze z malym zdziwieniem
>poniewaz na grupie swego czasu byla dluzsza dyskusja ze ogrzewanie
>garazu to bezsens i strata pieniedzy.
Tak ale lubię jak jest ciepło kiedy z nienacka muszę wsiadać do auta.
Grzeję słabiej dla komfortu psychicznego i z powodu tego że nad i obok są
pomieszczenia. Sufit ocieplony ściany też od środka garażu.
Garaż jest częśćią mieszkania jakby więc trzymam w nim te 15st.
>Sam myslalem o zalozeniu jakiego
>malego grzejnika i lekkim podgrzewaniu ale tak mocno niektorzy
>protestowali, ze zaczalem sie zastanawiac nad sensownoscia takiego
>rozwiazania.
Mały ci nic nie da. Musisz miec przewymiarowany żeby ci nagrzał powietrze na
30minut przed wyjazdem. Pociągnij rurki, co to kosztuje. najwyżej go nie
zamontujesz. później nie będzie już jak.
>Moze jednak ogrzewanie garazu ma sens.
>Czyli u ciebie w zimie w takim garazu jest ok 15 st.?
Jasne a jak mi się włączy na max to 21 nawet
-
10. Data: 2009-04-01 16:28:56
Temat: Re: Zimno w garazu
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> W paluszki zimno. Nie kazdy ma ziemianke w ktorej panuje
> mikroklimat :)
...
i nie wie zwierz ni czlek, bim bom
choc zylby caly wiek , bim bom
kiedy tak pada snieg - jak marzna mi paluszki...
W ziemiance to ja chodze w koszulce, inaczej bym sie
usmazyl, chociaz jestem baaardzo cieplolubny.
pozdrawiam
pluton