-
1. Data: 2015-01-26 11:21:18
Temat: Zly rozstaw krokwi pod okna dachowe
Od: d...@g...com
Hej, taka sytuacja, chciałem zamontować potrójne okno dachowe, przy zamawianiu okien
dachowych przedstawiciel okien powiedział, że skontaktuje się z firmą budowlaną, bo
musi mieć dokładne wymiary, generalnie wszystko się musi zgadzać, aby rynienki
pasowały itd... Firma budowlana przygotowała odpowiednie rozstawy krokwi, przychodzą
okna dachowe, przyjeżdżam na budowę i patrze, a tu miejsce przygotowane pod okna
dachowe jest w złym miejscu - przesunięte o jakieś 80cm (o jedna krokiew).
Po przesunięciu okien w poprawne (jak na projekcie) miejsce spowodowało, że jedno
okno skrajne okno będzie miało za wąski rozstaw krokiew (prawie na styk).
Kierownik budowy problemu nie widzi, bo drewno też jest izolatorem, pyzatym można
napchać wełny. Firma budowlana twierdzi, że można nadciąć krokiew i wzmocnić ją z
drugiej strony, doczepiając kawałek krokwi. Generalnie zauważyłem, że "problemu nie
ma". Skończyło się na tym, że okna zamontowane, kasa zapłacona.
Jak już przedstawiciel handlowy przyjechał (wcześniej nie miał czasu), to powiedział
mi że okno jest zamontowane źle, bo szpary miedzy oknem dachowym a deskami
prostopadłymi do krokwi są za małe (ekipa nie używała dystansu dołączonego do okien)
i nie będzie można docieplić okna.
Także skończyło się na dwóch problemach - rozstaw krokwi pod skrajne okno i za małe
szpary u góry i na dole okna.
Pyt. co byście zrobili w takiej sytuacji ?
To nie pierwsza sytuacja, gdzie firma wykonująca leci na skróty kosztem inwestora.
-
2. Data: 2015-01-26 12:06:32
Temat: Re: Zly rozstaw krokwi pod okna dachowe
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c9ec0a30-4b66-4385-82e5-37cd311b345d@go
oglegroups.com...
> Po przesunięciu okien w poprawne (jak na projekcie) miejsce spowodowało,
> że jedno okno skrajne okno będzie miało za wąski rozstaw krokiew (prawie
> na styk).
To dobrze powinno być 1-2 cm.
> Kierownik budowy problemu nie widzi, bo drewno też jest izolatorem,
> pyzatym można napchać wełny. Firma budowlana twierdzi, że można nadciąć
> krokiew i wzmocnić ją z drugiej strony,
> doczepiając kawałek krokwi.
Tak się robi. Jak inaczej wpasować okno przy remoncie do już istniejącej
więźby?
> Generalnie zauważyłem, że "problemu nie ma".
Bo nie ma.
> Skończyło się na tym, że okna zamontowane, kasa zapłacona.
> Jak już przedstawiciel handlowy przyjechał (wcześniej nie miał czasu), to
> powiedział mi że okno jest zamontowane źle, bo szpary miedzy oknem
> dachowym a deskami prostopadłymi do krokwi są za > małe (ekipa nie używała
> dystansu dołączonego do okien) i nie będzie można docieplić okna.
> Także skończyło się na dwóch problemach - rozstaw krokwi pod skrajne okno
> i za małe szpary u góry i na dole okna.
Napisz konkretnie co to znaczy "za małe"? Jak jest mniej niż 1 cm i ciężko
wepchnąć wełnę to wstrzyknij piankę i będzie nawet lepiej izolowane, a nie
wyjdzie wiele drożej bo tej pianki tam wejdzie tyle co kot napłakał.
> Pyt. co byście zrobili w takiej sytuacji ?
Nie wiemy co to jest "taka sytuacja" bo nie napisałeś najważniejszego jaka
jest ta szpara.
> To nie pierwsza sytuacja, gdzie firma wykonująca leci na skróty kosztem
> inwestora.
Tego jeszcze nie wiemy.
Pozdrawiam
Ergie
-
3. Data: 2015-01-26 12:09:53
Temat: Re: Zly rozstaw krokwi pod okna dachowe
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-01-26 o 11:21, d...@g...com pisze:
> Hej, taka sytuacja, chciałem zamontować potrójne okno dachowe, przy zamawianiu
okien dachowych przedstawiciel okien powiedział, że skontaktuje się z firmą
budowlaną, bo musi mieć dokładne wymiary, generalnie wszystko się musi zgadzać, aby
rynienki pasowały itd... Firma budowlana przygotowała odpowiednie rozstawy krokwi,
przychodzą okna dachowe, przyjeżdżam na budowę i patrze, a tu miejsce przygotowane
pod okna dachowe jest w złym miejscu - przesunięte o jakieś 80cm (o jedna krokiew).
> Po przesunięciu okien w poprawne (jak na projekcie) miejsce spowodowało, że jedno
okno skrajne okno będzie miało za wąski rozstaw krokiew (prawie na styk).
> Kierownik budowy problemu nie widzi, bo drewno też jest izolatorem, pyzatym można
napchać wełny. Firma budowlana twierdzi, że można nadciąć krokiew i wzmocnić ją z
drugiej strony, doczepiając kawałek krokwi. Generalnie zauważyłem, że "problemu nie
ma". Skończyło się na tym, że okna zamontowane, kasa zapłacona.
> Jak już przedstawiciel handlowy przyjechał (wcześniej nie miał czasu), to
powiedział mi że okno jest zamontowane źle, bo szpary miedzy oknem dachowym a deskami
prostopadłymi do krokwi są za małe (ekipa nie używała dystansu dołączonego do okien)
i nie będzie można docieplić okna.
> Także skończyło się na dwóch problemach - rozstaw krokwi pod skrajne okno i za małe
szpary u góry i na dole okna.
> Pyt. co byście zrobili w takiej sytuacji ?
> To nie pierwsza sytuacja, gdzie firma wykonująca leci na skróty kosztem inwestora.
Gdzie był inwestor (albo jego nadzór), gdy kładli krokwie? Nie
wiedziałeś, że planujesz okna?
Te poziome przekładki (przewiązki?) to nie problem - niech ekipa
przyjdzie i je przesunie w odpowiednie miejsce. Na swój koszt, skoro za
pierwszym razem zrobiła źle.
--
MN
-
4. Data: 2015-01-27 02:23:08
Temat: Re: Zly rozstaw krokwi pod okna dachowe
Od: d...@g...com
On Monday, 26 January 2015 12:07:19 UTC+1, Ergie wrote:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:c9ec0a30-4b66-4385-82e5-37cd311b345d@go
oglegroups.com...
>
> > Po przesunięciu okien w poprawne (jak na projekcie) miejsce spowodowało,
> > że jedno okno skrajne okno będzie miało za wąski rozstaw krokiew (prawie
> > na styk).
>
> To dobrze powinno być 1-2 cm.
>
> > Kierownik budowy problemu nie widzi, bo drewno też jest izolatorem,
> > pyzatym można napchać wełny. Firma budowlana twierdzi, że można nadciąć
> > krokiew i wzmocnić ją z drugiej strony,
> > doczepiając kawałek krokwi.
>
> Tak się robi. Jak inaczej wpasować okno przy remoncie do już istniejącej
> więźby?
To nie remont tylko budowa nowego domu.
>
> > Generalnie zauważyłem, że "problemu nie ma".
>
> Bo nie ma.
No właśnie przedstawiciel handlowy mówi, że jest, bo się nie dociepli.
>
> > Skończyło się na tym, że okna zamontowane, kasa zapłacona.
> > Jak już przedstawiciel handlowy przyjechał (wcześniej nie miał czasu), to
> > powiedział mi że okno jest zamontowane źle, bo szpary miedzy oknem
> > dachowym a deskami prostopadłymi do krokwi są za > małe (ekipa nie używała
> > dystansu dołączonego do okien) i nie będzie można docieplić okna.
> > Także skończyło się na dwóch problemach - rozstaw krokwi pod skrajne okno
> > i za małe szpary u góry i na dole okna.
>
> Napisz konkretnie co to znaczy "za małe"? Jak jest mniej niż 1 cm i ciężko
> wepchnąć wełnę to wstrzyknij piankę i będzie nawet lepiej izolowane, a nie
> wyjdzie wiele drożej bo tej pianki tam wejdzie tyle co kot napłakał.
Szpara jest na około 0,5 cm
>
> > Pyt. co byście zrobili w takiej sytuacji ?
Sytuacja jest dziwna, przedstawiciel mówi co innego niż, firma
>
> Nie wiemy co to jest "taka sytuacja" bo nie napisałeś najważniejszego jaka
> jest ta szpara.
>
> > To nie pierwsza sytuacja, gdzie firma wykonująca leci na skróty kosztem
> > inwestora.
>
> Tego jeszcze nie wiemy.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
Gdy kładli krokwie inwestor miał wolne i nie zajmował się budową, nadzór nie lata z
miarką i nie mierzy każdego elementu, zresztą jak przyjechałem potem na budowę to sam
przechodziłem wiele razy koło gołych krokwi i nie przyszło mi do głowy, aby mierzyć
odstępy.
-
5. Data: 2015-01-27 09:45:34
Temat: Re: Zly rozstaw krokwi pod okna dachowe
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:94fddd4e-349c-4306-b634-ed0868a7d725@go
oglegroups.com...
>> Tak się robi. Jak inaczej wpasować okno przy remoncie do już istniejącej
>> więźby?
> To nie remont tylko budowa nowego domu.
Przy budowie też tak się robi. Po prostu przy remoncie jest to bardziej
oczywiste, dlatego podałem przykład remontu.
Tu masz obrazek - Twój przypadek to ten czwarty:
http://obudowaniu.pl/images/stories/new/284krokwie.j
pg
>> > Generalnie zauważyłem, że "problemu nie ma".
>> Bo nie ma.
> No właśnie przedstawiciel handlowy mówi, że jest, bo się nie dociepli.
Przedstawiciel handlowy jest od tego by sprzedawać, a nie by się znać :-)
Masz kierownika? To go zapytaj.
> Szpara jest na około 0,5 cm
No to bez problemu wstrzyknie się tam piankę, pianki wejdzie na tyle mało że
nie zbankrutujesz (Ty albo wykonawca) i będzie cieplej niż gdyby tam była
wełna.
>> > Pyt. co byście zrobili w takiej sytuacji ?
> Sytuacja jest dziwna, przedstawiciel mówi co innego niż, firma
Rzekłbym że to jest normalne. Przedstawiciel to pewnie jakiś humanista po
szkoleniu - nauczyli go szpara ma mieć XX cm to i powtarza nie wiedząc
dlaczego i po co.
> Gdy kładli krokwie inwestor miał wolne i nie zajmował się budową, nadzór
> nie lata z miarką i nie mierzy każdego elementu
??? Każdego nie, ale akurat rozstaw krokwi i kąt nachylenia dachu powinien.
> , zresztą jak przyjechałem potem na budowę to sam przechodziłem wiele razy
> koło gołych krokwi i nie przyszło mi do głowy, aby mierzyć odstępy.
Tobie nie musi przychodzić do głowy od tego jest kierownik, ale jak pisałem
to nie jest _żaden_ problem, więc się nie przejmuj.
Pozdrawiam
Ergie
-
6. Data: 2015-01-28 00:58:11
Temat: Re: Zly rozstaw krokwi pod okna dachowe
Od: d...@g...com
On Tuesday, 27 January 2015 09:46:22 UTC+1, Ergie wrote:
> Użytkownik napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:94fddd4e-349c-4306-b634-ed0868a7d725@go
oglegroups.com...
>
> >> Tak się robi. Jak inaczej wpasować okno przy remoncie do już istniejącej
> >> więźby?
>
> > To nie remont tylko budowa nowego domu.
>
> Przy budowie też tak się robi. Po prostu przy remoncie jest to bardziej
> oczywiste, dlatego podałem przykład remontu.
>
> Tu masz obrazek - Twój przypadek to ten czwarty:
>
> http://obudowaniu.pl/images/stories/new/284krokwie.j
pg
>
> >> > Generalnie zauważyłem, że "problemu nie ma".
>
> >> Bo nie ma.
>
> > No właśnie przedstawiciel handlowy mówi, że jest, bo się nie dociepli.
>
> Przedstawiciel handlowy jest od tego by sprzedawać, a nie by się znać :-)
> Masz kierownika? To go zapytaj.
>
> > Szpara jest na około 0,5 cm
>
> No to bez problemu wstrzyknie się tam piankę, pianki wejdzie na tyle mało że
> nie zbankrutujesz (Ty albo wykonawca) i będzie cieplej niż gdyby tam była
> wełna.
>
> >> > Pyt. co byście zrobili w takiej sytuacji ?
>
> > Sytuacja jest dziwna, przedstawiciel mówi co innego niż, firma
>
> Rzekłbym że to jest normalne. Przedstawiciel to pewnie jakiś humanista po
> szkoleniu - nauczyli go szpara ma mieć XX cm to i powtarza nie wiedząc
> dlaczego i po co.
>
> > Gdy kładli krokwie inwestor miał wolne i nie zajmował się budową, nadzór
> > nie lata z miarką i nie mierzy każdego elementu
>
> ??? Każdego nie, ale akurat rozstaw krokwi i kąt nachylenia dachu powinien.
>
> > , zresztą jak przyjechałem potem na budowę to sam przechodziłem wiele razy
> > koło gołych krokwi i nie przyszło mi do głowy, aby mierzyć odstępy.
>
> Tobie nie musi przychodzić do głowy od tego jest kierownik, ale jak pisałem
> to nie jest _żaden_ problem, więc się nie przejmuj.
>
> Pozdrawiam
> Ergie
OK, dzieki za odpowiedzi :)