eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZmniejszenie mocy kotla a spalanie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 21. Data: 2009-12-09 18:55:38
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
    news:hfjgp5$f9$1@aioe.org...

    > Nie myślałeś o ew. obniżeniu krzywej ?

    Kontynuujac obserwacje za Twoja sugestia obnizylem wczoraj krzywa, bo kociol
    przewyzszal temp. wg. zadanej o ponad ok. 1,5C.
    Od kiedy czytam grupe to nie znalazlem tu sensownego opisu jak to dzis
    dziala i co od czego zalezy. Instrukcje obslugi tez sluza jakby do nie
    obslugi a do sciemniania i zacieniania. Podziele sie wiec obserwacjami, moze
    ktos mnie poprawi lub dolozy i z czasem bedzie to byc moze dla kogos zrodlo
    informacji.
    Pokutuje przekonanie, ze termostat pokojowy wylaczy kociol powyzej zadanej
    do momentu ostygniecia wnetrza o histereze. Do niedawna sam tak myslalem,
    ale tak nie jest. Nie tak dawno z Ghostem pisywalismy jak rozwiazac problem
    sterownika z czujnikiem temp. w pomieszczeniu z podlogowka i grzejnikami na
    gorze pozostajacymi bez wplywu na czujnik. Z uwagi na wieksza bezwladnosc
    podlogowki istniala obawa, ze pomieszczenia z grzejnikami moga stygnac, a
    kociol pozostnie wylaczony przez termostat gdyz podlogowka dluzej bedzie
    oddawala cieplo. Na dzis wiele wskazuje, ze tak nie bedzie przy zastosowaniu
    odpowiedniego sterownika pogodowego i odpowiednio wykonanej instalacji, a
    zatem opartej na centralnym sterowaniu podlogowka i grzejnikami oddzielnie.
    Wplyw temp. wewnetrznej jedynie przesuwa krzywa grzewcza w zaleznosci czy w
    pomieszczeniu jest cieplej czy zimniej, a nie powoduje wylaczenia kotla.
    Podlogowka nie bedzie stygla, a bedzie caly czas zasilana ciepla podgrzewana
    w kotle woda co jakis czas utrzymujac stala temp. Kociol na biezaco mierzy
    temp. i uruchamia palnik po spadku temp. o histereze temp. zasilania. Tak
    naprawde regulacja temp. w pomieszczeniu z czujnikiem temp. opiera sie na
    dobraniu odpowiedniej krzywej i wyregulowaniu instalacji raz a dobrze.
    Jezeli krzywa bedzie zbyt wysoka, to w pomieszczeniu bedzie caly czas
    przewyzszenie temp. w stosunku do zadanej a kociol nadal bedzie pracowal,
    jezeli krzywa bedzie za niska (lagodna), to w pomieszczeniu bedzie caly czas
    za chlodno z powodu zbyt niskiej temp. zasilania jezeli przesuniecie krzywej
    do gory okaze sie niewystarczajace. Grzejniki na gorze zatem beda stale
    zasilane przez kociol ciagle mierzacy temp. zasilania. W obiegu z
    grzejnikami pozostaje rowniez dobranie odpowiedniej krzywej grzewczej i na
    dobra sprawe mozna zrezygnowac z glowic termostatycznych analogicznie jak w
    podlogowce. Stosowanie glowic zniweluje wplyw zle dobranej zbyt pionowej
    krzywej. A zatem dobranie wlasciwej krzywej w dzisiejszych rozwiazaniach
    opartych na dwoch niezaleznych obiegach (choc nie tylko) sterowanych
    pogodowo jest podstawa dzialajacego zgodnie z oczekiwaniami systemu.
    Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze nic nowego nie odkrylem, ale ja nigdzie
    nie doczytalem sie takich zaleznosci, lacznie i instrukcja obslugi. A
    zrozumienie tego wiele rzeczy upraszcza i w bezposredni sposob wplywa na
    zuzycie gazu.

    Pozdro.. TK



  • 22. Data: 2009-12-09 23:34:10
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
    news:hfp5ss$7b7$1@aioe.org...

    > Pozostają eksperymenty własne ;-)
    > Co to np. jest "Temperatura zredukowana pomieszczenia" ?
    > (fabryczne ustawienie 10C)

    Moze chodzi o tryb obnizony (nocny)?

    > Albo: "Korekta temperatury zadanej pomieszczenia obwodu CO" ?
    > (domyśłam się, że w przypadku termostatu nie ma to znaczenia,
    > bo czujnik temperatury zew. pieca jest najwyraźniej odłączony)

    Przesuniecie krzywej w dol, lub w gore??

    Nie mam pojecia tak naprawde, ale instrukcje powinny to wyjasniac. :-)

    > O ile dobrze rozumiem masz nie tyle termostat,
    > co regulator pokojowy (coś mądrzejszego,
    > którego ustawienia zastępują ustawienia kotła)
    > który zapewne tak działa.

    To nawet nie jest regulator pokojowy, to sterownik calego systemu, chyba
    mozna to w ten sposob okreslic. Wyswietla mi ogolne parametry calej
    instalacji i kotla. Ustawiam tym krzywe i wszystkie inne parametry pracy.
    Mam tam mozliwosc wyboru w oparciu o jakie temp. caly uklad bedzie pracowal.
    Moze to byc temp. zewnetrzna, wewnetrzna i obie na raz. Samej wewnetrznej
    nie sprawdzalem, bo nie zamierzam z tego korzystac.

    > U siebie obecnie mam dołożony (nieoryginalny) termostat Auratona
    > i tam faktycznie działa na zasadzie włącz/wyłącz.
    > Można ustawić (co 0,25 C) żądaną temperaturę,
    > czy włączanie / wyłączanie ma być w rozstawie 0,5C czy 1C
    > + ew. opóźnienie 5 min. (przewiew).

    I wlasnie takiej pracy balem sie w konfiguracji podlogowka na dole i trzy
    grzejniki na gorze. Gdzie by to nie wsadzil to moze byc kicha. W ukladach
    niemieszanych dziala to pewnie wystarczajaco dobrze, ale nawet z sama
    podlogowka juz bym mial obawy.

    >> jezeli krzywa bedzie za niska (lagodna), to w pomieszczeniu bedzie caly
    >> czas za chlodno z powodu zbyt niskiej temp. zasilania
    >
    > W konfiguracji j. w., przy zbyt niskiej krzywej
    > kocioł w ogóle się nie załącza, mimo sygnału z czujnika.
    > Dodatkowym jeszcze parametrem na kotle
    > jest ew. przesunięcie krzywej.

    Bo aktualna temp. zasilania w instalacji moze byc wyzsza niz wynikala by z
    krzywej. Ja mam mozliwosc podejzenia temp. poszczegolnych obiegow jaka
    aktualnie jest dobierana z krzywej. Jezeli temp. zasilania nie bedzie nizsza
    jak 5C w srosunku do krzywej to kociol sie nie zalaczy. Jak spadnie ponizej
    to zalacza sie kociol i grzeje do przewyzszenia o 5C, czyli podgrzewa o 10C
    obieg bezposredni. Mieszacz podlogowki utrzymuje stala temp. i tu
    przewyzszenie nie wystepuje.

    >
    >> i na dobra sprawe mozna zrezygnowac z glowic termostatycznych
    >
    > Tu bym się nie zgodził - raczej nie masz jednakowej odległości
    > do wszystkich grzejników + w łazience z reguły ma być "trochę"
    > cieplej.

    To nie tak, zamiast glowic mozna ustawic na stale zawory te na ktore nakreca
    sie glowice termostatyczne przy kazdym oddzielnie wg potrzeb. W ten sposob
    ustawisz sobie temp. odpowiadajaca w kazdym pomieszczeniu. Zmiana temp.
    nastepuje wylacznie przez ruch po krzywej, tak samo jak w podlogowce.
    Zimniej na dworzu, wieksze straty i wyzsza temp. zasilania wynikajaca z
    krzywej rekompensujaca te straty. Jezeli kociol nie pracuje wlacz/wylacz a
    kontroluje na biezaco temp. wody w instalacji to mysle, ze mialo by to sens,
    jednak to tylko hipoteza. Glowice tak naprawde zastepuja to co daje
    dzisiejsza pogodowka. Steruja grzejnikami w systemach wlacz/wylacz, gdzie
    temp. wody w instalacji jest w czasie grzania sporo wyzsza niz potrzeba.
    Jezeli do kazdej zewnetrznej temp. mozemy dobierac dowolnie temp. zasilania
    to glowice przy umiejetnej regulacji traca sens, moze nie sens ale nie sa
    juz tak dla komfortu konieczne. Oczywiscie nie niemozliwe jest odkrecenie
    wiecej zaworu, czy przykrecenie go, ale trudniej pozniej bedzie znalezc
    punkt rownowagi. W tym przypadku glowice okaza sie lepsze i mozna by w
    oparciu o jednakowe nastawy kazdej z nich regulowac uklad kryzami przy
    kazdym grzejnku z osobna. Pozniej krecac do woli glowicami, ale juz z
    mniejszym wplywem na cala instalacje. Teoretycznie ma to moze sredni sens,
    ale lepiej jest a przede wszystkim taniej, jezeli instalacja pracuje na
    maksymalnie niskiej temp. zasilania. Nakrecenie glowic zeby pilnowaly temp.
    i puszczenie 80C w obieg moze byc drozsze.

    > W tej chwili testuję rozstaw temperatur co 0,5C czy co 1C.
    > Dla polskiej strefy klimatycznej zalecają to pierwsze,
    > ale mam wrażenie, że co 1C spala mniej (żadsze urchomienia pieca),

    a nie dluzsze jednoczesnie?

    > aczkolwiek o wrażliwsze osoby mogą odczuwać pewien dyskomfort.

    Zmiane o 1C to faktycznie trzeba byc wrazliwym. No ale z drugiej strony
    zanim sie nagrzeje...

    Pozdro.. TK



  • 23. Data: 2009-12-10 10:09:28
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "e-kran" <e...@o...pl>

    > Kontynuujac obserwacje za Twoja sugestia obnizylem wczoraj krzywa, bo kociol
    > przewyzszal temp. wg. zadanej o ponad ok. 1,5C.
    > Od kiedy czytam grupe to nie znalazlem tu sensownego opisu jak to dzis
    > dziala i co od czego zalezy. Instrukcje obslugi tez sluza jakby do nie
    > obslugi a do sciemniania i zacieniania. Podziele sie wiec obserwacjami, moze
    > ktos mnie poprawi lub dolozy i z czasem bedzie to byc moze dla kogos zrodlo
    > informacji.

    Szkoda wyważać wielokrotnie otwierane drzwi. Na innych, bardziej
    zróżnicowanych tematycznie formach, można znaleźć przydatne informacje,
    zamieszczane tam albo przez praktyków albo długoletnich użytkowników.
    Polecam szczególnie dwa wątki :

    http://forum.muratordom.pl/kompensacja-sterowania-po
    godowego-czujnikiem-
    pokojowym,t61423.htm?highlight=adaptacyjny
    http://forum.muratordom.pl/post543609.htm

    Wiem wiem, forum Muratora jest ogólnie be ;-) ale mimo to warto spojrzeć na to
    co pisze w ww. wątkach niejaki "neuron". Zwłaszcza na jego uwagi dot.
    algorytmu adaptacyjnego oraz prosty komentarz do wykresu krzywej grzewczej.
    Ponieważ zaliczam właśnie 2-gi regularny sezon grzewczy mogę ostrożnie
    stwierdzić, że wyżej cytowane informacje wydają mi się trafne i sensowne.

    Można też przeszukać :
    http://forum.info-ogrzewanie.pl
    (też sporo praktycznych spostrzeżeń).

    Pozdrawiam
    e-kran


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 24. Data: 2009-12-10 10:29:37
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
    news:hfqdev$h70$1@aioe.org...

    > Swoją drogą ciekawe, czy ktoś tutaj śpi w 10 stopniach ??

    Jakis producent pewnie. :-)

    >>> Albo: "Korekta temperatury zadanej pomieszczenia obwodu CO" ?
    >>> (domyśłam się, że w przypadku termostatu nie ma to znaczenia,
    >>> bo czujnik temperatury zew. pieca jest najwyraźniej odłączony)
    >>
    >> Przesuniecie krzywej w dol, lub w gore??
    > To jest gdzie indziej, pod hasłem "korekta krzywej"

    Mialem na mysli przesuniecie po osi temp. zasilania po uwzglednieniu temp.
    wewnetrznej, nie zmiane nachylenia. Ale mozemy sie przeciez tylko domyslac.
    :-)

    >> I wlasnie takiej pracy balem sie w konfiguracji podlogowka na dole i trzy
    >> grzejniki na gorze.
    >
    > U mnie zdaje egazamin - być może wynika to z konfiguracji domu:
    > z największego pokoju na dole, gdzie najczęściej przebywamy
    > (łączonego z kuchnią otwartą - w obu podłogówka)
    > idzie otwarta klatka schodowa (i część ciepła) na górę.
    > Przy ustawionej stałej temperaturze na podłogówce na dole,
    > wystarczy dobrać odpowiednią temperaturę na termostatcie.
    > Aczkolwiek do eksperymentów polecam bezprzewodowy :-)

    Wszystko pewnie zalezy co i jak, rowniez jak zasilana jest podlogowka.
    Generalnie mam obawy, ze po wylaczeniu kotla kiedy podloga jeszcze dluzszy
    czas bedzie ciepla to na gorze w pomieszczeniach z grzejnikami zacznie robic
    sie zimno. Druga sprawa to bezwladnosc podlogowki rowniez w druga strone.
    Kociol wlaczy sie dopiero jak podlogowka w duzej czesci wystygnie, a
    nagrzeje sie za jakies 3 godziny od wlaczenia kotla. W domu co prawda moze
    nie bedzie duzych wachan temp., ale odczucie chlodnej podlogi moze byc takie
    sobie. Natomiast termostat w pomieszczeniu z grzejnikiem moze powodowac, ze
    podloga bedzie rozgrzewana za krotko i w konsekwencji zacznie stygnac. No
    ale zalezy to jak kto te podlogowke ma zasilana.

    >> a nie dluzsze jednoczesnie?
    > Oczywiście - ale z reguły urządzenia najwięcej energii zużywają
    > na rozruch/y

    To fakt. U mnie wczoraj kociol wlaczal sie na kilkadziesiat sekund co
    kilkadziesiat minut. Obnizenie krzywej przynioslo oczekiwany efekt. Zuzcie
    gazu ostatniej doby 2,4m^3 przy 10,5C wewnatrz, ale krzywa obnizylem
    jeszcze, bo caly czas temp. wyzsza od zadanej o 1,5C.

    >>> aczkolwiek o wrażliwsze osoby mogą odczuwać pewien dyskomfort.
    >>
    >> Zmiane o 1C to faktycznie trzeba byc wrazliwym. No ale z drugiej strony
    >> zanim sie nagrzeje...
    >
    > Coponiektóre kobity wyczuwają ;-)

    Ech kobity.... :-)

    Pozdro.. TK



  • 25. Data: 2009-12-10 10:39:24
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:0599.0000058d.4b20c8d8@newsgate.onet.pl...

    > Szkoda wyważać wielokrotnie otwierane drzwi. Na innych, bardziej

    Pewnie masz racje, tylko to cala siec i trudno wszystko przeczytac, a
    wszystkie te informacje powinny zawierac opracowania dostarczane ze
    sterownikami.

    Pozdro.. TK



  • 26. Data: 2009-12-10 10:42:20
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:hfqhlb$4id$1@news.interia.pl...
    >
    > Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:0599.0000058d.4b20c8d8@newsgate.onet.pl...
    >
    >> Szkoda wyważać wielokrotnie otwierane drzwi. Na innych, bardziej

    I jeszcze jedno, sami instalatorzy sie w tym gubia. Niemal kazdy potrafi
    mowic co innego jak zaczniesz dopytywac sie o szczegoly i zaleznosci. Do
    tego te opinie na wzajem sie wykluczaja. Cala sprawa wyglada tak, ze ktos to
    wymyslil i zrobil, ale pozniej umarl nie zdazywszy opisac jak to dziala.:-)

    Pozdro.. TK



  • 27. Data: 2009-12-10 11:31:06
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "e-kran" <e...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomoœci
    > news:hfqhlb$4id$1@news.interia.pl...
    > >
    > > Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    > > news:0599.0000058d.4b20c8d8@newsgate.onet.pl...
    > >
    > >> Szkoda wyważać wielokrotnie otwierane drzwi. Na innych, bardziej
    >
    > I jeszcze jedno, sami instalatorzy sie w tym gubia. Niemal kazdy potrafi
    > mowic co innego jak zaczniesz dopytywac sie o szczegoly i zaleznosci. Do
    > tego te opinie na wzajem sie wykluczaja. Cala sprawa wyglada tak, ze ktos to
    > wymyslil i zrobil, ale pozniej umarl nie zdazywszy opisac jak to dziala.:-)
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    Spotkałem się z opinią poważnego człowieka, że producenci celowo gmatwają
    opisy, aby zniechęcić potencjalnych eksperymentatorów (takich jak my) ;-) Na
    amerykańskim forum technicznym Buderusa, gdzie dotarłem po wiedzę, porady są
    udzielane bezpośrednio przez tech-support. Czytając, czasem trudno wyjść z
    podziwu na temat poziomu wiedzy tych fachmanów. A jednak mimo to niektóre
    wątki kończą np. stwierdzeniem "A qualified technician is needed to find the
    cause of the problem" :-) Szczegóły techniczne są pilnie strzeżone i przed
    klientami i przed konkurencją.

    Nasi instalatorzy są niestety niedouczeni, jak większość fachowców w PL. Taki
    nasz "qualified technician" opowiada bajki o strasznym wilku, bo zapewne nie
    przeczytał nawet tej dokumentacji, którą Ty uważnie przeczytałeś.

    Apropos zmniejszania mocy kotła, o której powiedział Twój instalator, uważam
    że to chyba jedna z tych miejskich legend. Mowa o kotłach z modulacją palnika.
    Na próbę ograniczyłem u siebie moc do 90% nominalnej. Sterownik pokazuje
    wtedy, że będzie pracował w zakresie 25% - 90%. I oczywiście pracuje przy 25%
    mocy(bo takie jest aktualne zapotrzebowanie na energię). Mniej niż 25%
    niestety nie może ale i tak dobrze, że ma tak szeroki zakres modulacji. A to
    zmniejszenie do 90% oznacza, że gdybym potrzebował na C.O. więcej niż 90% z
    24kW to wtedy piec mi ich nie da, tylko zatrzyma się na 21.6 kW.

    Pozdrawiam
    e-kran

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 28. Data: 2009-12-10 11:47:59
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: Krzemo <p...@g...com>

    On 10 Gru, 12:31, "e-kran" <e...@o...pl> wrote:
    >A to
    > zmniejszenie do 90% oznacza, że gdybym potrzebował na C.O. więcej niż 90% z
    > 24kW to wtedy piec mi ich nie da, tylko zatrzyma się na 21.6 kW.
    >
    No i będzie zimniej ale oszczędniej... czyli mają rację!
    :-)))))

    Pozdrawiam,
    Krzemo.


  • 29. Data: 2009-12-10 12:23:58
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "e-kran" <e...@o...pl>

    > On 10 Gru, 12:31, "e-kran" <e...@o...pl> wrote:
    > >A to
    > > zmniejszenie do 90% oznacza, że gdybym potrzebował na C.O. więcej niż 90% z
    > > 24kW to wtedy piec mi ich nie da, tylko zatrzyma się na 21.6 kW.
    > >
    > No i będzie zimniej ale oszczędniej... czyli mają rację!
    > :-)))))
    >
    Najoszczędniejszy to jest program "anyzamarzaniowy" ;-)
    Potrzebna jest tylko ciepła kurtka i ciepła kołdra dla każdego :-))

    Pozdrawiam
    e-kran


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 30. Data: 2009-12-10 14:45:47
    Temat: Re: Zmniejszenie mocy kotla a spalanie.
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:0599.000005ac.4b20dbfa@newsgate.onet.pl...

    > Nasi instalatorzy są niestety niedouczeni, jak większość fachowców w PL. Taki
    > nasz "qualified technician" opowiada bajki o strasznym wilku, bo zapewne nie
    > przeczytał nawet tej dokumentacji, którą Ty uważnie przeczytałeś.

    Potwierdzam.
    Do mojego kotła na pierwszy rozruch przyszedł serwisant błogosławiony przez
    Vaillant Polska. Jest ich kilku w okolicy ale prosić to się trzeba i terminy
    miesięczne.
    Kocioł został uruchomiony, coś tam było regulowane, mierzone, pieczęć przybita.
    Szkoda tylko że mnie przy tym nie było tylko żona.
    Jak tylko serwisant odjechał, kocioł zaczął miec problemy z zapalaniem. Dzwonię
    do niego i mówię co jest a ten mi opowiada farmazony nieziemskie że mam chyba
    zatkane rury i na koncu owszem przyjedzie ale to juz na gwarancjido kotła a jak
    trzeba będzie czyścić rury to odpłatnie a za drogę muszę tak czy siak zapłacić
    według stawki. Zanim przyjechał zacząłem węszyć. Postanowiłem sprawdzić jak pan
    serwisant błogosławiony przez Vaillant Polska ustawił moce podczas pierwszego
    rozruchu. Wykorzystałem jedną z metod opisaną w instrukcji. Nalezy wejść w tryb
    serwisowy i ze stoperem zmierzyć ilość zuzytego gazu np. przez 3-5 minut w
    poszczególnych poziomach mocy podczas grzania. Na podstawie zużycia gazu i
    wartości opałowej łatwo wyliczyłem moc.
    Moc minimalna według instrukcji to około 9kW a on ustawił ją na 7kW i dlatego
    kocioł nie mógł prawidłowo zapalać. Ot problem znaleziony a ten albo był
    niedouczony albo chciał mnie naciągnać na kasę za "czyszczenie rur"
    Ale tyo nie wszystko!
    W moim kotle dopuszczalna moc maksymalna to 26kW a ustawiona jest fabrycznie
    znamionowa 24kW. Serwisant błogosławiony przez Vaillant Polska ustawił moc
    kotła na 29kW!!! Kto zapłaciłby za przegrzane zniszczone elementy kotła?
    Oczywiście w okresie gwarancyjnym Vaillant ale pan serwisant w ten sposób
    zapewnia sobie kolejne zlecenia.
    A co z bezpieczeństwem użytkownika?
    Szok!

    Zadzwoniłem do niego i zapytałem na jakiej podstawie tak ustawił moce. Zmieszał
    się, widać było że spieprzyłem mu humor i nie miał już odwagi jak przy pierwszym
    telefonie do dalszego wymądrzania się przez telefon o zapchanych rurach. Udał
    natomiast i odpowiedział że przecież dla kotła 28KW tak się ustawia. Zapytałem w
    takim razie czy dobrze widział pod jakim dokumentem do jakiego kotła przybił
    swoja pieczęć i dodałem że nawet dla 28kW moc 29kW to też trochę za dużo a i
    mininalna 7kW jaką ustawił to za mało bo dla kotła 28kW minimalna to już nie 9
    jak u mnie ale coś 11kW jest. Zmieszał się totalnie i zaraz dodal że na drugi
    dzien niezwłocznie przyjedzie. Jak był drugi raz to już ładna gadka szmatka
    upiekszanie i raczył zapytać jaką mam powierzchnię i jakie grzejniko co i jak i
    uzgodniliśmy wspólnie jaką moc maksymalną i minimalną ustawic na dyszach i jaką
    moc ustawic w trybie grzewczym CO.
    Dało się! Ale mogło byc inaczej gdyby nie moja czujność. Ciekaw jestem ilu
    osobom czyścił rury he he.


    Marek


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1