eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieZrób to sam - wentylacja mechaniczna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 188

  • 71. Data: 2017-11-10 22:38:42
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: "Bob Budowniczy" <P...@x...wp.pl>

    > Nie mylisz się. Są tak samo szczelne jak chłodnice w samochodach. Czy to
    > wyjaśnia zagadnienie szczelności? :-)
    > -- Pozdrawiam, Mateusz Bogusz

    A ja nadal nie wiem jak i czym czyścic te kilometry karbowanej rury?
    Bo jeśli ktoś twierdzi ze taka rura po kilku latach nadmuchu powietrza nie
    zaśmiardnie to jest tak samo naiwny jak twierdzenie ze w czyściutkim i
    cieplutkim domku sprzątać nie trzeba:)
    I jak prądu zabraknie, to jak będzie rozwiązana zastępcza wentylacja,
    uchylanie okien po przeciwnych stronach chałupy i robienie przeciągu?

    Swoją drogą ta wentylacja mechaniczna jest strasznie kosztowna i nie ma
    żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów, ale
    kto bogatemu zabroni?


  • 72. Data: 2017-11-10 23:56:53
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 10 listopada 2017 23:38:30 UTC+1 użytkownik Bob Budowniczy napisał:

    > A ja nadal nie wiem jak i czym czyścic te kilometry karbowanej rury?
    [...]
    > Swoją drogą ta wentylacja mechaniczna jest strasznie kosztowna i nie ma
    > żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów, ale

    Troll, jesteś zwykłym trollem bo nie przyjmujesz żadnych informacji.
    Dlatego z mojej strony EOT :D Żyj dalej w swoim wyimaginowanym świecie.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 73. Data: 2017-11-16 21:46:30
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Swoją drogą ta wentylacja mechaniczna jest strasznie kosztowna i nie ma
    > żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    > ale kto bogatemu zabroni?

    Swoją drogą klimatyzacja w samochodzie jest strasznie kosztowna i nie ma
    żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    ale kto bogatemu zabroni?

    Swoją drogą kanalizacja w domu jest strasznie kosztowna i nie ma żadnego
    uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów, ale kto
    bogatemu zabroni?

    Swoją drogą wodociągi też, ze studni wyciągać wiadrem będzie taniej... :-D

    EOT

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz


  • 74. Data: 2017-11-16 22:02:17
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: Budyń <b...@g...com>

    wziąłem sie dzis za montaz wentylacji. Za cholere nie chca rury aluflex pasowac do
    trójnikow, sa odrobinę za ciasne. Pół godziny na jeden mi zeszło. Musze na to
    wymyslic jakis sposób bo montaż tam gdzie niewygodnie mnie zabije :/


    b.


  • 75. Data: 2017-11-16 22:18:05
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Bogusz napisał:

    >> Swoją drogą ta wentylacja mechaniczna jest strasznie kosztowna i nie ma
    >> żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    >> ale kto bogatemu zabroni?
    >
    > Swoją drogą klimatyzacja w samochodzie jest strasznie kosztowna i nie ma
    > żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    > ale kto bogatemu zabroni?
    >
    > Swoją drogą kanalizacja w domu jest strasznie kosztowna i nie ma żadnego
    > uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów, ale kto
    > bogatemu zabroni?
    >
    > Swoją drogą wodociągi też, ze studni wyciągać wiadrem będzie taniej... :-D

    Jeśli chodzi o to ostatnie, to zgrubna analiza ekonomiczna wygląda
    następująco: pompa circa jeden ka-wu ma wydajność około litra na
    sekundę. Więc za jakieś 60 groszy utoczy 3,6 metra wody. Cena metra
    sześciennego jest więc rzędu kilkunastu groszy. Wodociągi chcą za
    to nie wiem ile, ale chyba ze dwa zeta. No, niech będzi złoty ileś.
    To jest o *rząd wielkości* więcej niż woda z własnej studni. Nie,
    nie wiaderkiem, pompą na prund i rurą do kranu!

    Wodociąg ma sens *jedynie* wtedy, gdy lokalna woda jest syfiasta.
    Ja mam wodę wyśmienitą, ze studni około 40 metrów głębokiej. Jest
    też obok wodociąg, ale inteligentni ludzie go olewają. Bierze wodę
    ze studni o podobnej głębokości zrobionej przy sąsiedniej ulicy.
    Wodociąg powstał u schyłku komuny, finansowała go gmina, pod presją
    lokalnej społeczności, która miała główny argument nastęlujący:
    "w zeszły piątek znou brakło jednej fazy, Kowalskiemu spalił się
    silnik, czeka na przewinięcie, ma być gotowy za dwa tygodnie".

    Aha, jeszcze jedno. Wywiercenie takiej studni, to w dzisiejszych
    warunkach jakieś trzy tysiące. Podłączenie do wodociągu wychodzi
    drożej (głowny koszt, to nie wykopki, lecz narysowanie kreski na
    mapie przy "inwentaryzacji powykonawczej"; tak przynajmniej miałem
    przy gazociągu i kanalizacji).

    --
    Jarek


  • 76. Data: 2017-11-17 09:56:58
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2017-11-16 o 22:18, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Mateusz Bogusz napisał:
    >
    >>> Swoją drogą ta wentylacja mechaniczna jest strasznie kosztowna i nie ma
    >>> żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    >>> ale kto bogatemu zabroni?
    >>
    >> Swoją drogą klimatyzacja w samochodzie jest strasznie kosztowna i nie ma
    >> żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    >> ale kto bogatemu zabroni?
    >>
    >> Swoją drogą kanalizacja w domu jest strasznie kosztowna i nie ma żadnego
    >> uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów, ale kto
    >> bogatemu zabroni?
    >>
    >> Swoją drogą wodociągi też, ze studni wyciągać wiadrem będzie taniej... :-D
    >
    > Jeśli chodzi o to ostatnie, to zgrubna analiza ekonomiczna wygląda
    > następująco: pompa circa jeden ka-wu ma wydajność około litra na
    > sekundę. Więc za jakieś 60 groszy utoczy 3,6 metra wody. Cena metra
    > sześciennego jest więc rzędu kilkunastu groszy. Wodociągi chcą za
    > to nie wiem ile, ale chyba ze dwa zeta. No, niech będzi złoty ileś.
    > To jest o *rząd wielkości* więcej niż woda z własnej studni. Nie,
    > nie wiaderkiem, pompą na prund i rurą do kranu!
    >
    > Wodociąg ma sens *jedynie* wtedy, gdy lokalna woda jest syfiasta.
    > Ja mam wodę wyśmienitą, ze studni około 40 metrów głębokiej. Jest
    > też obok wodociąg, ale inteligentni ludzie go olewają. Bierze wodę
    > ze studni o podobnej głębokości zrobionej przy sąsiedniej ulicy.
    > Wodociąg powstał u schyłku komuny, finansowała go gmina, pod presją
    > lokalnej społeczności, która miała główny argument nastęlujący:
    > "w zeszły piątek znou brakło jednej fazy, Kowalskiemu spalił się
    > silnik, czeka na przewinięcie, ma być gotowy za dwa tygodnie".
    >
    > Aha, jeszcze jedno. Wywiercenie takiej studni, to w dzisiejszych
    > warunkach jakieś trzy tysiące. Podłączenie do wodociągu wychodzi
    > drożej (głowny koszt, to nie wykopki, lecz narysowanie kreski na
    > mapie przy "inwentaryzacji powykonawczej"; tak przynajmniej miałem
    > przy gazociągu i kanalizacji).
    >

    Zapomniałeś o jednym. MPZP ne przeskoczysz i jesteś skazany na wodociąg.

    --
    Pete


  • 77. Data: 2017-11-17 10:39:31
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pete napisał:

    >>>> Swoją drogą ta wentylacja mechaniczna jest strasznie kosztowna i nie ma
    >>>> żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    >>>> ale kto bogatemu zabroni?
    >>>
    >>> Swoją drogą klimatyzacja w samochodzie jest strasznie kosztowna i nie ma
    >>> żadnego uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów,
    >>> ale kto bogatemu zabroni?
    >>>
    >>> Swoją drogą kanalizacja w domu jest strasznie kosztowna i nie ma żadnego
    >>> uzasadnienia ekonomicznego, to po prostu taki generator kosztów, ale kto
    >>> bogatemu zabroni?
    >>>
    >>> Swoją drogą wodociągi też, ze studni wyciągać wiadrem będzie taniej... :-D
    >>
    >> Jeśli chodzi o to ostatnie, to zgrubna analiza ekonomiczna wygląda
    >> następująco: pompa circa jeden ka-wu ma wydajność około litra na
    >> sekundę. Więc za jakieś 60 groszy utoczy 3,6 metra wody. Cena metra
    >> sześciennego jest więc rzędu kilkunastu groszy. Wodociągi chcą za
    >> to nie wiem ile, ale chyba ze dwa zeta. No, niech będzi złoty ileś.
    >> To jest o *rząd wielkości* więcej niż woda z własnej studni. Nie,
    >> nie wiaderkiem, pompą na prund i rurą do kranu!
    >>
    >> Wodociąg ma sens *jedynie* wtedy, gdy lokalna woda jest syfiasta.
    >> Ja mam wodę wyśmienitą, ze studni około 40 metrów głębokiej. Jest
    >> też obok wodociąg, ale inteligentni ludzie go olewają. Bierze wodę
    >> ze studni o podobnej głębokości zrobionej przy sąsiedniej ulicy.
    >> Wodociąg powstał u schyłku komuny, finansowała go gmina, pod presją
    >> lokalnej społeczności, która miała główny argument nastęlujący:
    >> "w zeszły piątek znou brakło jednej fazy, Kowalskiemu spalił się
    >> silnik, czeka na przewinięcie, ma być gotowy za dwa tygodnie".
    >>
    >> Aha, jeszcze jedno. Wywiercenie takiej studni, to w dzisiejszych
    >> warunkach jakieś trzy tysiące. Podłączenie do wodociągu wychodzi
    >> drożej (głowny koszt, to nie wykopki, lecz narysowanie kreski na
    >> mapie przy "inwentaryzacji powykonawczej"; tak przynajmniej miałem
    >> przy gazociągu i kanalizacji).
    >
    > Zapomniałeś o jednym. MPZP ne przeskoczysz i jesteś skazany na wodociąg.

    #SOA1. U mnie działa. Może ktoś zapomniał, ale też nie sądzę.

    --
    Jarek


  • 78. Data: 2017-11-17 11:18:56
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    W dniu czwartek, 16 listopada 2017 22:02:19 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
    > wziąłem sie dzis za montaz wentylacji. Za cholere nie chca rury aluflex pasowac >
    do trójnikow, sa odrobinę za ciasne. Pół godziny na jeden mi zeszło.
    > Musze na to wymyslic jakis sposób bo montaż tam gdzie niewygodnie mnie zabije :/

    Sprzedaj te alusy i zrób na peflexach, to jest jak zabawa klockami lego,
    sama przyjemność, a i podczepianie tego i upychanie w różne ciasne kąty
    idzie całkiem dobrze.

    L.


  • 79. Data: 2017-11-17 12:36:22
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: quent <x...@x...com>

    On 08.11.2017 19:19, Bob Budowniczy wrote:
    > Pleśń w cieple jeszcze lepiej rośnie niż w zimnie a wilgoć masz w
    > powietrzu, najwiecej w tym zasysanym do reku:)

    Pleśń nie ma prawa się zalęgnąć. W mojej 6-letniej instalacji nie ma.
    Jest za to kurz, który ziera się sukcesywnie i po ok. 10 latach
    zamierzam przeczyścić swoją instalację.
    Z tym, że ja mam całą zrobioną ze sztywnych kanałów.


    > Jak byś w domu nie maił żadnej wentylacji, to mimo nieszczelnosci byś
    > się udusił, jak prądu zabraknie, to w takim budynku wentylacji nie bedzie.

    Czasem zapominam po wymianie filtrów włączyć reku i dopiero na drugi
    dzień czuję w domu lekki zaduch. Prądu nigdy jeszcze (odpukać) nie
    zabrakło na więcej niż kilka godzin a jak widać po ok dobie bez
    wentylacji daje się normalnie egzystować. Gdyby prądu dalej nie było to
    można otworzyć kilka okien na oścież na kilkanaście sekund i problem z
    głowy na następną dobę bez prądu ale to scenariusz z dupy, że tak się
    wyrażę.


    > Plastikowy toksyczny szajs może jest i tani, ale nierdzewkam jest bardzo
    > droga, otuliny do tych rur też są drogie a reku to jest megadrogi i
    > jeszcze cały czas prąd pochłania, no i o filtach zapomniałem, serwis
    > czyszczący też za darmo nie bedzie, tylko nie mogę sobie wyobrazić czym
    > i jak te plastikowe karbopwane rury wyczyścić?

    WM to komfort, za który płacisz ekstra. Jednak zakładana na etapie
    budowy domu praktycznie nie stanowi ekstra kosztu.


    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info


  • 80. Data: 2017-11-17 21:09:31
    Temat: Re: Zrób to sam - wentylacja mechaniczna
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    > Jeśli chodzi o to ostatnie, to zgrubna analiza ekonomiczna wygląda
    > następująco: pompa circa jeden ka-wu ma wydajność około litra na
    > sekundę.

    Trzeba było darować sobie moc pompy, ale skoro już podałeś to trzeba
    dopowiedzieć że taką wydajność ma na wyjściu z pompy, a woda zanim
    wyjdzie ze studni to musi zostać uniesiony słup wody o wysokości równej
    głębokości zanurzonej pompy. A i wtedy będziesz miał 1atm na wyjściu,
    czyli sik z węża. Ale rozpatrujmy dalej...

    > Więc za jakieś 60 groszy utoczy 3,6 metra wody. Cena metra
    > sześciennego jest więc rzędu kilkunastu groszy. Wodociągi chcą za
    > to nie wiem ile, ale chyba ze dwa zeta. No, niech będzi złoty ileś.
    > To jest o*rząd wielkości* więcej niż woda z własnej studni. Nie,
    > nie wiaderkiem, pompą na prund i rurą do kranu!

    W Łódzkiem 3,5zł za m3.

    > Wodociąg ma sens*jedynie* wtedy, gdy lokalna woda jest syfiasta.
    > Ja mam wodę wyśmienitą, ze studni około 40 metrów głębokiej.

    Ale bądźmy szczerzy, robisz badanie chociaż raz na rok czy tak
    stwierdzasz po odczytaniu koloru i zapachu przez własne oko i nos? :-)

    > Aha, jeszcze jedno. Wywiercenie takiej studni, to w dzisiejszych
    > warunkach jakieś trzy tysiące. Podłączenie do wodociągu wychodzi
    > drożej (głowny koszt, to nie wykopki, lecz narysowanie kreski na
    > mapie przy "inwentaryzacji powykonawczej"; tak przynajmniej miałem
    > przy gazociągu i kanalizacji).

    3000zł/40mb = 75zł/mb, zakładając że sam kopiesz to nadal nie widzę jak
    wykombinowałeś takie tanie rury osłonowe. Kopałeś kiedyś studnie? Czy
    wyobrażasz ją sobie jako "dziurę" w ziemi machniętą szpadlami i wrzuconą
    do środka pompę zanurzeniową za 400zł? Spróbuj taką uzyskać słup wody
    choćby 20m :-D

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1