eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2011-12-30 08:58:09
    Temat: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Wczoraj odpaliłem kamerę termowizyjną. Oblukałem cały kominek a także komin
    aż do jego szczytu ponad dach. Komin wykonany jest z wkładów ceramicznych
    marywill. Wkłady nie są ocieplone wełną, są obmurowane zwykłą cegłą. To tak
    jakby w murowany ceglany komin powsadzano te wkłady. W wielu miejscach
    przestrzeń między cegłą a wkładem jest zapaćkana zaprawą. Temperatura
    komina nigdzie nie przekraczła 40stC. Przy czym najwyższa temperatura w
    okolicach od wlotu rury z wkładu do wysokości 3/4 poddasza użytkowego.
    Sam wylot ceramiki wystającej ponad okucie komina miał temperaturę wyższą o
    około 8 stopni powyżej temperatury otoczenia.
    Słowem zimno. Pomyślałem więc że napewno jest kondensat w kominie i
    zajrzałem do wnętrza oświetlając szperaczem 25W.
    Wyłaz na dach mam tuz obok komina więc żade problem do niego zajrzeć.
    Ścianki wewnątrz wkładu "mokrutkie" kondensat ścieka w dół. Na dole w
    wytrzystce widać jak kapie to co nie zostało po drodze w dół ponownie
    odparowane w postaci kapiącej na dnio komina brązowej cieczy. Jak dobrze że
    przy okazji robienia kominka zrobiłem odpływ fi30mm na dnie komina z
    wyprowadzeniem poza dom. Miałbym wcześniej czy później piękne brązowe
    wykwity na spodzie ściany na parterze gdyż kondensat nie miałby dolnego
    ujścia.
    Kamerą także oblukałem kominek. Obudowa tuż nad szybą 60stC, wylot goracego
    powietrza 98stC. Szyba 251stC, klamka 50stC, rura metalowa oraz kolano
    metalowe łączące czopuch z kominem 150-190stC. Gorące powietrze które
    wydostaje się z wylotu grawitacyjnie zmierza ku sufitowi w odległości okolo
    0,8m rozgrzewa go. Na suficie widać w tym miejscu wyraźnie ciepłą plamę
    50stC.
    Zagubił mi się gdzieś kabelek USB, a że jest specyficzny nie da się niczym
    innym zastąpić więc nie mam narazie możliwości zgrania zdjeć na PC.
    Pozostaje tylko oglądanie i analiza na wyświetlaczu zainstalowanym w
    kamerze.


    Marek


  • 2. Data: 2011-12-30 12:54:08
    Temat: Re: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 30 Gru, 09:58, "4CX250" <t...@p...ornet.pl> wrote:
    > Wczoraj odpaliłem kamerę termowizyjną. Oblukałem cały kominek a także komin
    > aż do jego szczytu ponad dach. Komin wykonany jest z wkładów ceramicznych

    Pytanie zasadnicze - po jakim czasie od rozpalenia kominka robiles te
    testy ? Bo komin nagrzewa sie b. dlugo (duza pojemnosc cieplna) - w
    zeszlym roku jak wiecej popalalem to komin na poddaszu nagrzewal sie
    dopiero po 6-8h palenia (lub wiecej) :) Nie napisales tez jaki masz
    kominek - jaka temperature spalin deklaruje producent na wyjsciu ? Moj
    deklaruje ok 220-230stC, mam wklad z plaszczem ale specjalnie wzialem
    taki o niskiej (no, stosunkowo - jak na pozostale kominki z
    plaszczami;) mocy plaszcza (12kW) i malej ilosci plomieniowek (3 szt.)
    zeby wylot spalin nie byl za zimny. Realnie ale bez zadnych obliczen
    tylko "na oko" stwierdzam ze ma moc ok 7-9kW przy takim "nominalnym",
    powolnym spalaniu (bo jak sie mu otworzy szyber i dolot powietrza na
    full to te pieklo moze miec 30-40kW - tylko wtedy chwila i sie woda
    juz gotuje bo wymiennik nie nadarza z odbiorem ciepla ;)

    Mam standardowy komin 27x14 z pelnej cegly (b. porzadnej -
    wegierskiej, byla 3 x drozsza od naszej polskiej ale pieknie wypalona
    - dzwonila jak nasza przedwojenna :) Gora z klinkieru ale 100% z
    pelnego, zadnych dziurawek. Dwa lata palilem sporo w tym kominku i to
    dosc mokrym drewnem (ktore dopiero w tym sezonie jest rzeczywiscie
    nadajace sie do spalenia - tylko ze zostal mi go moze kubik ;) i
    zadnych niepokojacych objawow. Na dole w wyczystce - suchutko. Zadnego
    smrodu, czy innych niepokojacych objawow (wykwity etc).
    pozdr.

    --
    Adam


  • 3. Data: 2011-12-30 13:54:45
    Temat: Re: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:ce11ead1-b88e-44e3-8023-299a927d305b@m4g2000vbc
    .googlegroups.com...
    >Pytanie zasadnicze - po jakim czasie od rozpalenia kominka robiles te
    >testy ? Bo komin nagrzewa sie b. dlugo (duza pojemnosc cieplna) - w
    >zeszlym roku jak wiecej popalalem to komin na poddaszu nagrzewal sie
    >dopiero po 6-8h palenia (lub wiecej) :)

    Ja palę bardziej tak dla nastroju w domu. Najdłużej paliło się w świąteczne
    dni, tak od 13:00 do 23:00 było palone i rzeczywiście komin nagrzewał się
    już znacznie ale nie aż tak dużo. Na drugi dzien nie było wogóle mowy o
    paleniu wcześniej niż o tej 13:00 gdyż było po prostu za gorąco w domu. Za
    ciepłe dni są na palenie w kominku, co powoduje że mój 10kW kominek to i tak
    o wiele za dużo, a utrzymanie w nim mniejszego ognia jest trudne gdyż drzewo
    jest na to za mokre - ścięte w lecie było.
    Niemniej jednak sam fakt że nawet na początku palenia w kominie robi się
    ruska bania daje do myślenia co może zrobić palenie niskotemperaturowe od
    czasu do czasu w zwykłym kominie bez wkładów z ceramiki.

    > Nie napisales tez jaki masz kominek - jaka temperature spalin deklaruje
    > producent na wyjsciu ?

    10kW, temp spalin 352stC, bez płaszcza wodnego.

    >Moj deklaruje ok 220-230stC, mam wklad z plaszczem ale specjalnie wzialem
    >taki o niskiej (no, stosunkowo - jak na pozostale kominki z
    >plaszczami;) mocy plaszcza (12kW) i malej ilosci plomieniowek (3 szt.)
    >zeby wylot spalin nie byl za zimny.

    Jeden segment rury spalinowej tuz nad czopuchem to jeden radiator długi na
    50cm przez co temp spalin przy wlocie do komina napewno niższa jest i
    podniosło to sprawność kominka. Według instalatorów kominków taki radiator
    daje jakieś 20-30% odzysku.

    > Realnie ale bez zadnych obliczen
    t>ylko "na oko" stwierdzam ze ma moc ok 7-9kW przy takim "nominalnym",
    >powolnym spalaniu (bo jak sie mu otworzy szyber i dolot powietrza na
    >full to te pieklo moze miec 30-40kW - tylko wtedy chwila i sie woda
    >juz gotuje bo wymiennik nie nadarza z odbiorem ciepla ;)

    No u mnie wystarczy że trochę tylko drzewo pyka sobie w kominku i już jest
    70-80 w komorze wokół wkładu.
    Jak się rozpali już normalnie to w salonie 26-27stC jest, w kuchni obok
    23-24 a na górze w pokojach po 21-22stC. Palę metodą 1-2-3, czyli 1 polano
    już prawie żarzącym się kawałkiem popiołu jest, drugie w połowie już spalone
    to wtedy trzecie polano podkładam zaczyna i się zaczyna powoli rozpalać.

    >Mam standardowy komin 27x14 z pelnej cegly (b. porzadnej -
    >wegierskiej, byla 3 x drozsza od naszej polskiej ale pieknie wypalona
    >- dzwonila jak nasza przedwojenna :) Gora z klinkieru ale 100% z
    >pelnego, zadnych dziurawek.

    W Sączu jest porządna cegła z cegielni Bielowice. Też dźwięczy. Jak kupiłem
    najpierw paletę na podmurówkę z cegielni Zawada to mnie majster z tym
    pogonił i kazał jechać do Bielowic. Sypało się w rękach. Potem już tylko z
    Bielowic kupowałem .
    Góra ponad dachem jest z dziurawki ale mam wkład ceramiczny więc się niczego
    nie obawiam. Jedynie co, to czapkę pilnowałem aby zrobił majster porządnie i
    z fugami niezbyt głęboko wjeżdżał bo wtedy prędzej ściekająca woda przy
    deszczu zacinającym z boku penetrować może te dziury w cegłach i robić
    niespodzianki poniżej. U mojego kolegi właśnie za głęboko fugi było i komin
    mimo dobrej czapki pił wodę przy mocnych bocznych deszczach. Pomogło
    zaklejenie płycej fug zwykłym klejem elastycznym do płytek z dodatkiem
    jakiegoś farbnika.

    > Dwa lata palilem sporo w tym kominku i to dosc mokrym drewnem (ktore
    > dopiero w tym sezonie jest rzeczywiscie
    >nadajace sie do spalenia - tylko ze zostal mi go moze kubik ;) i
    >zadnych niepokojacych objawow. Na dole w wyczystce - suchutko. Zadnego
    >smrodu, czy innych niepokojacych objawow (wykwity etc).

    No bo jednak w komin z cegły coś wsiąka. Ta ceramika Marywill choćby stała w
    wodzie to się jej nie napije i spływa w dół.
    Ja na dnie nie mam jakiegoś bagna ale widzę że trochę kondensatu jednak
    dociera aż na sam dół.
    Mam zdjęcie od dołu w wytrzystce zrobione.
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3128d2f08b79df65
    .html


    Ogólnie zima nas zaskoczyła. Ja tu z kominkiem wyskakuję tu tak ciepło a
    żona palić, palić, palić.


    Marek


  • 4. Data: 2011-12-30 15:39:33
    Temat: Re: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 30 Gru, 14:54, "4CX250" <t...@p...ornet.pl> wrote:

    > No bo jednak w komin z cegły coś wsiąka. Ta ceramika Marywill choćby stała w
    > wodzie to się jej nie napije i spływa w dół.
    > Ja na dnie nie mam jakiegoś bagna ale widzę że trochę kondensatu jednak
    > dociera aż na sam dół.

    A moze to poprostu woda deszczowa ktora dostaje sie z gory i splywa na
    dol (skoro w ta ceramike nic nie wsiaka), mieszajac sie z drobinkami
    sadzy powoduje taki a nie inny wyglad srodka komina :)
    pozdr.

    --
    Adam


  • 5. Data: 2011-12-30 17:29:11
    Temat: Re: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>

    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1afbba66-5358-429a-9cbe-eb637c71cc36@v24g2000yq
    k.googlegroups.com...

    >A moze to poprostu woda deszczowa ktora dostaje sie z gory i splywa na
    >dol (skoro w ta ceramike nic nie wsiaka), mieszajac sie z drobinkami
    >sadzy powoduje taki a nie inny wyglad srodka komina :)

    Deszczu ani śniegu nie było.

    Marek



  • 6. Data: 2011-12-31 11:22:17
    Temat: Re: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: robertr <e...@o...pl>

    Przy okazji ilu letnim drzewem palisz ?. Kiedyś na początku
    zamieszkania chciałem reklamować piec tak mnie woda zalewała po każdym
    rozpaleniu. Póżniej nauczyłem się palić intensywnie i krótko, drzewem
    min 2 lata suszenia. Jeżelisz palisz takim sobie drzewm optymalizując
    spalanie na długość palenia to pewnie jest to normalne.


  • 7. Data: 2012-01-02 07:17:57
    Temat: Re: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "robertr" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:371dab2c-eee6-44cf-98ce-23c11335ac38@j9g2000vby
    .googlegroups.com...
    >Przy okazji ilu letnim drzewem palisz ?. Kiedyś na początku
    >zamieszkania chciałem reklamować piec tak mnie woda zalewała po każdym
    >rozpaleniu. Póżniej nauczyłem się palić intensywnie i krótko, drzewem
    >min 2 lata suszenia. Jeżelisz palisz takim sobie drzewm optymalizując
    >spalanie na długość palenia to pewnie jest to normalne.

    Drzewo ścięte w lato tego roku, już w paru wypodziedziach tu na grupie
    pisałem. Ja tego jestem świadom że sporo kondensatu to z tego drzewa. Fotkę
    umieściłem aby pokazać co się dzieje w kominie w środku, co musi znieśc
    komin gdy palenie jest niskotemperaturowe i na dodatek mokrym drzewem. Te
    wszystkie stare kotły osiągały wysokie temperatury bez względu czym się
    paliło i nie było problemu. Współczesne kotły o wysokiej sprawności dają
    spaliny niskiej temperatury więc wymagają wyjątkowej uwagi na to czym w nich
    palimy.


    Marek


  • 8. Data: 2012-01-02 14:35:17
    Temat: Re: Zrobiłem zdjęcia termowizją, zajrzałem do komina.
    Od: Robert G <r...@g...pl>

    Użytkownik 4CX250 napisał:
    > więc wymagają wyjątkowej uwagi na to czym w nich palimy.

    I na to jak palimy :-). Duszenie na małym nadmuchu/cugu może i jest
    bardziej sprawne, ale i szkodliwe właśnie dla komina.
    Spaliny muszą mieć te 110 - 160 stC i problemu nie będzie, bo punkt rosy
    znajdzie się poza kominem. Jak są zimniejsze, to skropliny pozostają w
    kominie i problem gotowy.

    pozdrawiam
    Robert G.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1