Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:6011837275$2...@s...com.
..
Hello J.F.,
Tuesday, September 22, 2020, 8:44:21 AM, you wrote:
[...]
>>>> Cena 15zl za 3 dobra, o ile komus odpowiada 806lm "odpowiednich
>>>> 60W" i zolty kolor 2700K.
>>> Akurat 2700 K to dla mnie jedyna dopuszczalna temperatura barwowa
>>> LEDów.
>> Dla mnie za zolte.

>Ale dla zdrowia dobre. Wieczorem nie nalezy używać światła o wyższej
>temperaturze barwowej, jeśli zamierzasz zasnąć.

Ja chodze i tak pozno, ze mysle, ze nie bede mial zadnych klopotow z
zasnieciem :-)

Ale ... to moze sobie kupic te inne w Kauflandzie, z przełączanym
kolorem :-)
Albo nie w Kauflandzie, tylko kolorowe na pilota, i ustawic dwa kolory
...

>> Wolalbym 4000K. A takie to rzadkosc. Widac klient tego nie chce.
>Bo to takie ni pies ni wydra... Ale schodzi masowo na oświetlanie
>sklepów.

Ha, podbieraja z dostaw i dla klientow juz nie zostaje :-)

Co ciekawe - czlowiek powinien sie bardzo szybko przyzwyczaic do
takiej drobnej zmiany koloru, i bez odniesienia dla porownania miec
problem.
A tymczasem ... mam gdzies 6500K i co wlacze to wrazenie jest "co tu
tak trupio niebiesko".

Jakos nie pasuje to 6500K do pokoju, a przeciez to normalne dzienne
oswietlenie.

Same szyby troche filtruja tego niebieskiego, czy organizm wieczorem
czego innego sie spodziewa i stad takie pierwsze wrazenie ?

J.

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4308597578$2...@s...com.
..
Hello Irokez,
Monday, September 21, 2020, 7:33:49 PM, you wrote:
[...]
>> ciekawe, na E14 4,5W to zamiennik 40W z 470lm a na GU10 to samo
>> 4,5W to
>> zamiennik aż 50W ale tylko z 345lm.
>> hmm...

>GU10 mają fatalne chłodzenie a w wyższej temperaturze wydajność LED
>radykalnie spada, stąd 345 lm.

Zaraz - to takie "reflektorki" ?
To wydaje sie, ze chlodzenie mozliwe nie gorsze niz w E14, a wrecz
lepsze.
Chyba, ze dodatkowa obudowa lampy utrudnia chlodzenie - one czesto
siedza w "oczkach" sufitowych.

>A odpowiada 50W, bo GU10 to jest
>wyjątkowo nieudany wynalazek i rzeczywiście te żarówki w wersji
>halogenowej świeciły jak świeczki :(

Nie mam porownania ... ale naprawde tak slabo swiecily ?

To jednak halogen. A z E14 to pewnie "zwykla zarowka".

Patrze tu
https://www.liderlamp.pl/zarowka-halogenowa-gu10-50w
-230v
50W 1000lm. Z funkcją ściemniania :-)

https://www.liderlamp.pl/zarowka-halogenowa-gu10-35w
-230v/
35W 600lm

https://www.liderlamp.pl/zarowka-halogenowa-gu10-20w
-230v-2/
20W 400lm

idzie liniowo, przynajmniej na papierze. Prawda, czy chinskie lumeny
lub godziny?
Bo cienki drucik w malej mocy na 230V trwalosci nie wrozy.

No chyba, ze ... podali moc ekwiwalentnej zarowki wcale nie
halogenowej.
Bo chyba nawet przepis tak wymaga :-)
I co to Unie obchodzi, ze zwyklej zarowki GU10 kupic sie nie da :-)

Ale to i tak chyba cos przesadzili, no chyba ze ... gdzies jest
wzrocowa zwykla zarowka GU10, i ten reflektor sporo swiatla traci ...

J.

do góry

Pan J.F. napisał:

> Ale ... to moze sobie kupic te inne w Kauflandzie, z przełączanym
> kolorem :-)
> Albo nie w Kauflandzie, tylko kolorowe na pilota, i ustawic dwa kolory

Za to w Biedronce wczoraj widziałem przełączane chłodna/ciepła.
I to bez pilota -- jakoś to się pstryczkiem na ścianie robi.
Jak -- tego nie wiem, ale jak nie zapomnę, to kupie i sprawdzę.

--
Jarek

do góry

2020-09-22 o 14:46 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan J.F. napisał:
>
> > Ale ... to moze sobie kupic te inne w Kauflandzie, z przełączanym
> > kolorem :-)
> > Albo nie w Kauflandzie, tylko kolorowe na pilota, i ustawic dwa
> > kolory
>
> Za to w Biedronce wczoraj widziałem przełączane chłodna/ciepła.
> I to bez pilota -- jakoś to się pstryczkiem na ścianie robi.
> Jak -- tego nie wiem, ale jak nie zapomnę, to kupie i sprawdzę.

Pstryczek to jednak nieco prymitywna sprawa.

Mi na ten przykład ekran komputera sam zmienia barwę - rano świeci
jak wschód słońca, w południe pali się gwieździstą bielą, a w nocy
tli się niczym płomyk świecy. Musi do tego znać aktualną godzinę dnia,
porę roku oraz swoje położenie geograficzne. Działa - i bardzo to
przyjemne. Ciekawe, kiedy pojawią się źródła światła zachowujące się w
podobny sposób.

Mateusz

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>>> Ale ... to moze sobie kupic te inne w Kauflandzie, z przełączanym
>>> kolorem :-)
>>> Albo nie w Kauflandzie, tylko kolorowe na pilota, i ustawic dwa
>>> kolory
>>
>> Za to w Biedronce wczoraj widziałem przełączane chłodna/ciepła.
>> I to bez pilota -- jakoś to się pstryczkiem na ścianie robi.
>> Jak -- tego nie wiem, ale jak nie zapomnę, to kupie i sprawdzę.
>
> Pstryczek to jednak nieco prymitywna sprawa.
>
> Mi na ten przykład ekran komputera sam zmienia barwę - rano świeci
> jak wschód słońca, w południe pali się gwieździstą bielą, a w nocy
> tli się niczym płomyk świecy. Musi do tego znać aktualną godzinę dnia,
> porę roku oraz swoje położenie geograficzne. Działa - i bardzo to
> przyjemne. Ciekawe, kiedy pojawią się źródła światła zachowujące się
> w podobny sposób.

Są, już kilka lat temu widziałem takie. Ale ta żarówka w Biedrobce
kosztuje tyle, co żarówki w Biedronce. Tamte kosztowały bardziej jak
laptop. I nie chodzi tu tylko o cenę -- niektórzy nie muszą (nie chcą)
być we wszystkim wyręczani.

--
Jarek

do góry

2020-09-22 o 15:18 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
> I nie chodzi tu tylko o cenę -- niektórzy nie muszą (nie chcą) być we
> wszystkim wyręczani.

Ja to jak najbardziej rozumiem. Też nie chcę, by żyły za mnie roboty.
Oświetlenie to jednak jeden z tych nielicznych wyjątków, gdzie mógłbym
rozważyć automatyzację barwy. No bo fajnie byłoby móc zapalić światło o
2-ej w nocy bez tego stresu, że mi za chwilę oczy wypali. Podobnie
wieczorem: łagodne, żółtawo-pomarańczowe światło sugerowałoby obecnym
organizmom żywym, że niedługo czas spać. Gdybym nie miał tego już w
komputerze i w smartfonie, to pewnie uznałbym to za jakąś nowobogacką
fanaberię - ale to naprawdę działa. Obecnie w domu mam LEDy 3000K,
właśnie po to, żeby mnie nie zabiło jak wstaję w nocy. Ale to mimo
wszystko tylko półśrodek.

Mateusz

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>> I nie chodzi tu tylko o cenę -- niektórzy nie muszą (nie chcą) być we
>> wszystkim wyręczani.
>
> Ja to jak najbardziej rozumiem. Też nie chcę, by żyły za mnie roboty.
> Oświetlenie to jednak jeden z tych nielicznych wyjątków, gdzie mógłbym
> rozważyć automatyzację barwy. No bo fajnie byłoby móc zapalić światło o
> 2-ej w nocy bez tego stresu, że mi za chwilę oczy wypali. Podobnie
> wieczorem: łagodne, żółtawo-pomarańczowe światło sugerowałoby obecnym
> organizmom żywym, że niedługo czas spać. Gdybym nie miał tego już w
> komputerze i w smartfonie, to pewnie uznałbym to za jakąś nowobogacką
> fanaberię - ale to naprawdę działa. Obecnie w domu mam LEDy 3000K,
> właśnie po to, żeby mnie nie zabiło jak wstaję w nocy. Ale to mimo
> wszystko tylko półśrodek.

Oświetlenie o temperaturze barwowej zmieniającej się w rytmie dobowym
stosuje się w okrętach podwodnych. Żeby marynarze nie powariowali po
utracie rachuby czasu przez organizm. My, powierzchniowcy, mamy inne
problemy. Wiemy kiedy jest dzień, a kiedy noc. Nasz organizm też wie.
I czasami chcemy go przechytrzyć. Stąd podwyższanie temperatury
barwowej światła do pracy, również nocnej. Nie zawsze wynika to
z chytrości. Ludzie żyją teraz również w niejscach bliższych biegunom,
niż na nas do tego przystosowano. W takiej dajmy na to Finlandii, czy
innym podobnym kraju, zimowe naświetlanie jasnym śwaitłem o odpowiedniej
temperaturze znkomicie wpływa na ograniczenie występowania depresji.

Nocne łagodne światełko naprawdę mogę sobie włączyć pstryczkiem.
W komputrze to już w ogóle nie rozumiem dlaczego miałbym nocą mieć
gorsze warunki pracy niż w dzień. Może fajnie by było żyć ekologicznie,
z rytmem dnia, ale jakoś to nie wychodzi.

--
Jarek

do góry

W dniu 2020-09-21 19:42, J.F. pisze:
> Krystek napisał:
>
>> W Kauflandzie do środy w ofercie mają LED-owe zamienniki tradycyjnych
>> żarówek, sprzedawane pod marką Attralux -
>> <https://twoja-gazetka.pl/kaufland-gazetki/gazetka-1
31500-34>
>
>> To marka należąca do PHILIPS-a - produkująca lampy z ich komponentów.
>> Coś jak PIŁA vel. PILA.
>
> Cena 15zl za 3 dobra, o ile komus odpowiada 806lm "odpowiednich 60W" i
> zolty kolor 2700K.
>
>> W sklepie na koszyku z pudełkami tych żaró^H^H^LED-ówek było napisane,
>> że można też stosować ze ściemniaczami (te bańki - odpowiedniki
>> tradycyjnych 60W).
>
> Tylko ze "u mnie" na pudelku ani slowa o tym, za to przekreslona ikonka
> jakby sciemniacza.

Specjalnie wybrałem się do Kaufa wczoraj, by jeszcze raz obadać te
LED-ówki. I faktycznie: etykieta na koszyku wprowadzała w błąd. Nie da
się ich używać ze ściemniaczami, chociaż w katalogu produktów Attralux
takowe występują -
<https://www.attralux.com/b-dam/b2c/en_GB/attralux/p
roducts_attralux.pdf>

Szukałem takich, które pracują ze ściemniaczem dla ojca znajomej.
Napomknął, że potrzebuje takich, bo ma w domu trochę układów ze
ściemniaczami. A jest to człowiek starej daty - w domu zwykłe żarówki z
żarnikiem oraz halogeny. Dom spory, tak jak i rachunki za prąd.

Ostatecznie kupiłem trójpak LED OSRAM - też odpowiednik 60W. W promocji
za 14,99 zł.

> Za to na polce maja lampki "LED BIRNE" ze sciemianiem wylacznikiem -
> krotkie wylaczenie zmienia jasnosc w trzech stopniach.
> A obok podobne, zmieniajace kolor na podobnej zasadzie 2700/4000/6500K

A to na takie się nie natknąłem, bo i w sumie nie szukałem po półkach.
Zerkałem na to, co akurat wypatrzyłem wcześniej w koszykach
promocyjnych. A że promocja do jutra to jeszcze się pofatygowałem tam.

Zmieniającą kolory mam w zestawie z pilotem - firmy OSRAM. Taka, o -
<https://www.ledvance.com/professional/products/lamp
s/led-lamps/consumer-led-lamps-with-added-function/l
ed-retrofit-rgbw-lamps-with-remote-control/index.jsp
>
Kupiłem dla zabawy jedną sztukę w hali Selgros. Kosztowała 20 zł.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

do góry

2020-09-22 o 16:24 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
> Nocne łagodne światełko naprawdę mogę sobie włączyć pstryczkiem.

W całym domu? Włącznie z kuchnią i łazienką? Ja nie mam tyle pstryczków.

> W komputrze to już w ogóle nie rozumiem dlaczego miałbym nocą mieć
> gorsze warunki pracy niż w dzień.

Ta gorszość to rzecz raczej subiektywna. Ja nie odczuwam, żebym miał
gorzej, natomiast jak mi komputer chwilowo zbzikuje i na krótki moment
przełączy tryb dzienny, to wyraźnie czuję, że mi się to zupełnie nie
podoba. Ale tak czy inaczej - nie o komfort użytkowania tu chodzi,
przynajmniej nie w moim przypadku, tylko o możliwość późniejszego
zaśnięcia. Siła sugestii? Nie wiem. Skoro działa, to nie naprawiam.

Mateusz

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>> Nocne łagodne światełko naprawdę mogę sobie włączyć pstryczkiem.
>
> W całym domu? Włącznie z kuchnią i łazienką? Ja nie mam tyle pstryczków.

Tam gdzie komu potrzeba. Przy dzisiejszej technice nie stanowi to
żadnego problemu. Może być nawet nocne bezpstryczkowe oświetlenie
niewyłączalne -- żeby człowiek o drugiej w nocy widział kędy ma
iść, wystarczy pewnie ze dwa waty na cały dom.

>> W komputrze to już w ogóle nie rozumiem dlaczego miałbym nocą mieć
>> gorsze warunki pracy niż w dzień.
>
> Ta gorszość to rzecz raczej subiektywna. Ja nie odczuwam, żebym miał
> gorzej, natomiast jak mi komputer chwilowo zbzikuje i na krótki moment
> przełączy tryb dzienny, to wyraźnie czuję, że mi się to zupełnie nie
> podoba. Ale tak czy inaczej - nie o komfort użytkowania tu chodzi,
> przynajmniej nie w moim przypadku, tylko o możliwość późniejszego
> zaśnięcia. Siła sugestii? Nie wiem. Skoro działa, to nie naprawiam.

Bardzo to subiektywne. Na mnie też ciepłe światło działa, ułatwia
wcześniejsze zaśnięcie (gdyby chodziło o późniejsze, to wtedy lepiej
mieć zimne). Ale komputera używam do pracy, nie jako usypicza.

Jarek

--
ach śpij, bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie,
a gdy rano przyjdzie świt,
księżycowi będzie wstyd,
że on zasnął, a nie ty.

do góry