W dniu poniedziałek, 18 lutego 2013 13:38:53 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> Dla przykładu formalnie nie można odliczyć różnicy
>
> VAT za kilka kafelek kupionych na zapas.

Ale chyba żaden przepis nie zabrania kupic 200szt kafelek, "wbudować" 180szt, na
drugi dzień 20sztuk wykuć bo cos tam nie tak i "wbudować" pozostałe 20sztuk.
Albo skuć po tygodniu całe 200sztuyk i kupic kolejne inne bo tamte żonie sie nie
podobały;)
W przypadku Twojego sąsiada podejrzewam ze problem jest w tym że facet sprzedał co mu
zostało a US ma na tą sprzedaż jakieś dowody.
Ja to co mi zostało zwracałem do hurtowni, hurtownia wystawiała fakture korygujaca i
po problemie.

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kft7d2$db2$1@node2.news.atman.pl...

> ZTCW przepis traktowany literalnie (a tak w Polsce niestety interpretuje
> się prawo) stanowi, że odliczyć można różnicę VAT za materiały wbudowane
> czy wmontowane (nie pamiętam sformułowania) na stałe. Odpady nie zostały
> wbudowane ani wmontowane. Dla przykładu formalnie nie można odliczyć
> różnicy VAT za kilka kafelek kupionych na zapas.

Pamietaj, ze masz na to wplyw wybierajac w wolnych wyborach. :-)

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kft87d$4r2$...@u...news.interia.pl...

> Pamiętaj, ze masz na to wplyw wybierajac w wolnych wyborach. :-)

Pamiętam, ale nie przypominam sobie by ktokolwiek przez ostatnie 20 lat
proponował wprowadzenie systemu precedensowego zamiast literalnego :-(

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c700e61-2491-4dca-918c-f77f461b39e8@go
oglegroups.com...

> Ale chyba żaden przepis nie zabrania kupic 200szt kafelek, "wbudować"
> 180szt, na drugi dzień 20sztuk wykuć bo cos tam nie tak i "wbudować"
> pozostałe 20sztuk.
> Albo skuć po tygodniu całe 200sztuyk i kupic kolejne inne bo tamte żonie
> sie nie podobały;)

Ale te stare musisz mieć OIDP przez rok na wypadek kontroli :-)

> W przypadku Twojego sąsiada podejrzewam

To nie mój sąsiad.

> ze problem jest w tym że facet sprzedał co mu zostało a US ma na tą
> sprzedaż jakieś dowody.
> Ja to co mi zostało zwracałem do hurtowni, hurtownia wystawiała fakture
> korygujaca i po problemie.

Problemem nie jest to co sprzedał - bo to grosze, ale to że jakiś nadgorliwy
urzędnik nie chce uwzględnić braków - i literalnie ma rację.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu poniedziałek, 18 lutego 2013 14:49:59 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
>
> Ale te stare musisz mieć OIDP przez rok na wypadek kontroli :-)

Mam. Wykorzystane na podbudowe podjazdu;)
> Problemem nie jest to co sprzedał - bo to grosze, ale to że jakiś nadgorliwy
>
> urzędnik nie chce uwzględnić braków - i literalnie ma rację.

Nie pisz tak jednoznacznie "nadgorliwy urzędnik" bo stan faktyczny może być inny. Nie
znamy jak to wygląda od drugiej strony.
Skoro robia mu tak dokładną kontrole to widocznie coś jest na rzeczy.
Z tej kontroli pewnie dostanie jakis protokół wiec jak uwaza ze czepiaja sie
pierdółek to niech to upuibliczni- obaczym sami.
Ja uwazam że w US w wiekszości idioci nie pracują i o 5 dachówek na dachu dymu by nie
robili.
No chyba że facet komus za skór e zalazł i to jakas zemsta.
Ja co prawda nie mieszkam na Ślaskim eldorqado ale u nas w US bardzo rosądni ludzie
pracują.
Jak vat rozliczałem to w tydzień po złożeniu deklaracji zadzwonili, poprosili do
siebie, ołówkiem mieli napisane czego nie mozna odliczac, długopisem wykresliłem
prafowałem i za kilkanascie dni zwrot był na koncie. "A mogli zabić"
To samo z PIT28 za wynajem mieszkania który składałem 3 tygodnie temu. Wysłąlem przez
net, za dwa dni telefon że cois tam zle wpisane , podpowiedzieli co jak poprawic
gdzie wpisac i wysłałem ponownie.
Inne dwa przypadki gdzie ewidentnie ja nawaliłem to podatek jak auta kupowałem.
Deklaracje złożyłem i zapłaciłem po terminie- moja wina ale urzednik dał w obu
przypadkach kartkę papieru podyktował tzw. "czynny żal" i kary uniknełem;)
Tam tez ludzie pracują.

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kft7d2$db2$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Adams" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kft4b2$ac8$...@n...news.atman.pl...
>
>> Pomijajac jakies super wałki to oczywiscie urzednik nie ma racji.
>> Normalna zasada np. przy zakupie kafelek, paneli itp
>> zakłada kupowanie z zapasem.
>
> No właśnie "normalna zasada", ale jest na to jakiś przepis?


Ergie nie kombinuj, to jest patologia.

Co nie jest zabronione jest dozwolone.

Sa normy, itp itd.

Czy jakis debil z urzedu sprawdza kilometrowke z metrem w reku ?

Jak idiota sprawdzi ile stali/zbrojenia jest w betonie ??

Tak glupota urzednika sie nie obroni i bardzo zle swiadczym o nim samym.

Inna sprawa ze nie do konca wszystko wiemy co i jak.

pozdrawiam
Adams

do góry

Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kftael$gc5$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kft87d$4r2$...@u...news.interia.pl...
>
>> Pamiętaj, ze masz na to wplyw wybierajac w wolnych wyborach. :-)
>
> Pamiętam, ale nie przypominam sobie by ktokolwiek przez ostatnie 20 lat
> proponował wprowadzenie systemu precedensowego zamiast literalnego :-(

Juz sobie wyobrazam urzednika biegajacego po dachu i liczacego dachowki.
Musial wygladac przy okazji tej funkcji jak hiena.
Rozumiem jakies tam szacunki i znaczne przekroczenie, ale zeby liczyc
dachowki na dachu to paranoja. Czego mozna sie spodziewac po takiej wladzy
jaka mamy i urzednikach jakich mamy. Normalny czlowiek wyliczylby z
powierzchni dachu, a nie lazil po dachu.
Kolejna rzecz nam sie szykuje dreczenia obywatela. Skuteczne kontrole
samochodow i zabieranie dowodow za byle co. Nawet nie ma sie co domyslac, ze
nie chodzi o bezpieczenstwo na drogach, tylko uklad ze sprzedawcami nowych
samochodow i oczywiscie lupienie.
Widzisz Ergie, coraz bardziej odnosze wrazenie, ze tu chodzi wlasnie o to,
zeby prawo takie bylo. Zeby na kazdego byl hak. Tam gdzie nie trzeba to
przepisy daja sie interpretowac i jest cyrk. A tam gdzie chodzi o paranoje
to Ci pokaza kiedy trzeba.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:c18896ef-e19e-4bc1-a44a-a7220d26c588@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 18 lutego 2013 14:49:59 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
>
>Tam tez ludzie pracują.

Jasne, ze ludzie. Ci ludzie tez maja zoladki i rodziny. Kazdy pracowac chce.
Ma taki przykaz i jazda, co ma zrobic?
Panuje tez przekonanie, ze jak ma sie mylic to jednak woli na niekorzysc
podatnika, a ze podatnik to tylko podatnik to niech sie martwi. Urzednik
prawa nie tworzy, tak jak komornik ma serce eksmitowac rodzine na ulice, tak
urzednik dziala w zakresie uchwalonego prawa. Zawsze to sumienie czyste i
spokoj wiekszy.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:kftcqj$d7t$...@u...news.interia.pl...


Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:kftael$gc5$1@node2.news.atman.pl...
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:kft87d$4r2$...@u...news.interia.pl...
>
>> Pamiętaj, ze masz na to wplyw wybierajac w wolnych wyborach. :-)
>
> Pamiętam, ale nie przypominam sobie by ktokolwiek przez ostatnie 20 lat
> proponował wprowadzenie systemu precedensowego zamiast literalnego :-(

> Juz sobie wyobrazam urzednika biegajacego po dachu i liczacego dachowki.
> Musial wygladac przy okazji tej funkcji jak hiena.
> Rozumiem jakies tam szacunki i znaczne przekroczenie, ale zeby liczyc
> dachowki na dachu to paranoja. Czego mozna sie spodziewac po takiej wladzy
> jaka mamy i urzednikach jakich mamy. Normalny czlowiek wyliczylby z
> powierzchni dachu, a nie lazil po dachu.

A kto powiedział, że łazili po dachu? Nie wiem, czy zrobili zdjęcie, czy
pomnożyli metry, ale nie sądzę by skakali po dachu.

> Kolejna rzecz nam sie szykuje dreczenia obywatela. Skuteczne kontrole
> samochodow i zabieranie dowodow za byle co. Nawet nie ma sie co domyslac,
> ze nie chodzi o bezpieczenstwo na drogach, tylko uklad ze sprzedawcami
> nowych samochodow i oczywiscie lupienie.
> Widzisz Ergie, coraz bardziej odnosze wrazenie, ze tu chodzi wlasnie o to,
> zeby prawo takie bylo. Zeby na kazdego byl hak. Tam gdzie nie trzeba to
> przepisy daja sie interpretowac i jest cyrk. A tam gdzie chodzi o paranoje
> to Ci pokaza kiedy trzeba.

Ale tak było _zawsze_. Po prostu teraz społeczeństwo powoli świadomieje to
je kaganiec zaczyna uwierać. Jeszcze trochę nam potrzeba, ale myślę, że to
kwestia 10-20 lat i staniemy się społeczeństwem obywatelskim.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu poniedziałek, 18 lutego 2013 16:01:57 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
> U�ytkownik "Maniek4" napisa� w wiadomo�ci grup
>
> dyskusyjnych:kftcqj$d7t$...@u...news.interia.pl...
>
>
>
>
>
> U�ytkownik "Ergie">
> je kaganiec zaczyna uwiera�. Jeszcze troch� nam potrzeba, ale my�l�, �e
to
>
> kwestia 10-20 lat i staniemy si� spo�ecze�stwem obywatelskim.
>
I tak jak w Szwajcarii będzie można dostać działkę z mandatu za zgłoszenie właściwym
służbom nieprawidłowo zaparkowanego samochodu? Hmmm...

--
ZZ@private

do góry