-
21. Data: 2016-02-03 01:33:34
Temat: Re: a na drzewie...
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu wtorek, 2 lutego 2016 23:18:18 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Akutat brak reakcji psa w stosunku do swoich to norma. On ma zakodowane ze swoich
sie broni. Mielismy kiedys kota i psa. Jak kiedys kotu chcialem dac sciera to pies
warczal na mnie. Jestem pewny ze nie swojego by ugryzl.
Skoro warczal to juz jest oznaka, ze nie do konca byles "alfa" w tym stadzie ;)
Ale lepiej jak warczy - ostrzega i daje czas na wycofanie niz odrazu by gryzl :)
Moj pies warczy tylko na moja kuzynke - wlasciwie nie wiem dlaczego, bo przez
dlugi czas ja uwielbial - brala go czesto na spacery do lasu i na 1000% nic
mu zlego nie zrobila. Najblizsza rodzine i znajomych lubi ale absolutnie
kazdego innego - odrazu by pogryzl i zjadl ;) Dlatego mnie troche dziwi
ta akceptacja ptactwa - na kury nie reaguje, golebie olewa ale wystarczy ze
z daleka zobaczy jakiegokolwiek innego psa, czy kota to odrazu agresor mu
sie wlacza i leci na zlamanie karku pokazac kto tu rzadzi :D
pozdr.
--
Adam Sz.
-
22. Data: 2016-02-03 10:32:25
Temat: Re: a na drzewie...
Od: Crimi <r...@w...pl>
W dniu 2016-02-02 o 22:21, Radek D pisze:
>> Ten jeszcze bliżej, do tego odważny i ciekawski.
>>
>> Pozował jak model na sesji zdjęciowej
>> http://goo.gl/zUkwQK
>
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Ba%C5%BCant_zwyczajny
>
> Dzikie to chyba zawsze zostaną dzikie. Ale te które na
> podwórku wychowaliśmy "od jajka" to się zachowywały jak kury.
> To samo z pawiami - choć przegięły jak zjadły wszystkie listki
> z kwiatków żony i wygrzewały się na masce samochodu ;-)
>
>
> Kilka lat temu obudziły nas łosie pod płotem. Wiewiórka odpoczywa na
> tarasie, a raz nawet wpadła do domu poszukać orzeszków. W nocy dziki
> buszują pod oknami, a sarny nawet w dzień.
> Całkiem nieźle jak na miasto ;-)
Radek, Ty mieszkasz pod Prypecią ?
-
23. Data: 2016-02-03 17:34:24
Temat: Re: a na drzewie...
Od: Radek D <r...@p...onet.pl>
> Radek, Ty mieszkasz pod Prypecią ?
Jak się dobrze przyjrzeć to z okien widać Jasną Górę ;-)
-
24. Data: 2016-02-03 22:32:12
Temat: Re: a na drzewie...
Od: Marek <m...@g...com>
W dniu środa, 3 lutego 2016 01:33:35 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu wtorek, 2 lutego 2016 23:18:18 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> > Akutat brak reakcji psa w stosunku do swoich to norma. On ma zakodowane ze swoich
sie broni. Mielismy kiedys kota i psa. Jak kiedys kotu chcialem dac sciera to pies
warczal na mnie. Jestem pewny ze nie swojego by ugryzl.
>
> Skoro warczal to juz jest oznaka, ze nie do konca byles "alfa" w tym stadzie ;)
> Ale lepiej jak warczy - ostrzega i daje czas na wycofanie niz odrazu by gryzl :)
>
> Moj pies warczy tylko na moja kuzynke - wlasciwie nie wiem dlaczego, bo przez
> dlugi czas ja uwielbial - brala go czesto na spacery do lasu i na 1000% nic
> mu zlego nie zrobila. Najblizsza rodzine i znajomych lubi ale absolutnie
> kazdego innego - odrazu by pogryzl i zjadl ;) Dlatego mnie troche dziwi
> ta akceptacja ptactwa - na kury nie reaguje, golebie olewa ale wystarczy ze
> z daleka zobaczy jakiegokolwiek innego psa, czy kota to odrazu agresor mu
> sie wlacza i leci na zlamanie karku pokazac kto tu rzadzi :D
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.
Zawsze w psach widzialem falsz.
Za kielbase zrobia wszystko.
-
25. Data: 2016-02-03 22:35:41
Temat: Re: a na drzewie...
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu środa, 3 lutego 2016 22:32:14 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> Zawsze w psach widzialem falsz.
> Za kielbase zrobia wszystko.
A człowiek za stówkę zabije innego człowieka.
Psy to przy ludziach aniołki :]
L.
-
26. Data: 2016-02-04 10:18:40
Temat: Re: a na drzewie...
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu środa, 3 lutego 2016 22:32:14 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> Zawsze w psach widzialem falsz.
> Za kielbase zrobia wszystko.
To przyjdz do mojego z kielbasa, zobaczymy czy Twoja teoria sie sprawdzi :-)
pozdr.
--
Adam Sz.