-
1. Data: 2010-04-03 18:27:28
Temat: adaptacja strychu
Od: "agrest" <s...@b...pl>
Witam,
Rozważam kupno zaadaptowanego strychu od developera, który w Szczecinie robi
takie adaptacje seryjnie. Największe obawy mam do technologii. A wygląda to
z grubsza tak, że dach jest podniesiony głównie po bokach w taki sposób, że
ma mniejszy skos. Najpierw budują ściany z suporeksu, na nich stawiają nowy
dach, a potem usuwają ten stary pod spodem. Potem dokładają resztę ścian z
suporeksu. Od środka dają 15 cm wełny i płyty g/k na stelażu. Od góry 25 cm
wełny + kilkadziesiąt cm wolnej przestrzeni. Poza tym wszystkie instalacje
nowe, łącznie z pionami, czyli 3-fazowy WLZ, woda, kanalizacja i gaz.
Czy do takiej technologii można mieć zaufanie?
Czy latem nie będzie tam za gorąco, a zimą nie wydam fortuny na ogrzewanie?
Na co zwrócić uwagę na takim poddaszu?
PozdrA
-
2. Data: 2010-04-04 17:53:11
Temat: Re: adaptacja strychu
Od: g...@g...pl
Witam,
Znam przypadek ze na zaadaptowanym strychu zamarzaly w zimie rury wody ktore
biegly przy zew. scianach. W lato bylo upalnie wewnatrz i okien zadnych nie
bylo pionowych wszystkie dachowe, wiec to tez z czasem zaczyna przeszkadzac.
Jednakze ludzie tak mieszkaja i sie z czasem przyzwyczajaja. Lokalizacja
Szczecin, budynek to kamienica w centrum. Co do oplat za utrzymanie to nie
mam danych.
-
3. Data: 2010-04-04 20:19:11
Temat: Re: adaptacja strychu
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Znam przypadek ze na zaadaptowanym strychu zamarzaly w zimie rury wody ktore
> biegly przy zew. scianach. W lato bylo upalnie wewnatrz
to są zwykle błędy wykonawcze niezależne od tego czy to strych czy
nie...
w twoim opisie nie podoba mi się ocieplenie ściany kolankowej, powinno
być tak, jak ściany niżej, połączone w jedna całość. Tzn.
najprawdopodobniej jest styropian na zewnątrz i trzeba do tej warstwy
dołożyć wyżej też styro. Inaczej na wysokości stropu zrobi się spory
mostek cieplny, a to wiadomo czym grozi. Ale nie wiem jak jest
zrobione więc tylko zwracam uwagę na potencjalny problem.
> Czy latem nie będzie tam za gorąco, a zimą nie wydam fortuny na ogrzewanie?
to zależy w głównej mierze od dokładności wykonania ocieplenia, bo 25
cm wełny pod dachem to dobra norma (ja tak mam i nie stwierdzam
problemu)
okna dachowe mogą grzać latem i chłodzić zimą, więc nie przesadź z
ilością, powinny być dobrze osadzone wg wytycznych producenta, tutaj
łatwo o błędy,
problem takiego strychu polega na tym, ze wszelkie usterki dachu
odczuwasz ty a nie sąsiedzi niżej i to ty będziesz latał po zarządcach
za remontami, a deweloper często robi prace szybko i tanio, nie dla
siebie, więc ma w d... (szczególnie po gwarancji), dobrze jakbyś mógł
sam (ewentualnie twój fachowiec) doglądać robót przy izolacji dachu i
ociepleniu, odbiór zrób po kilku porządnych ulewach, albo (nie wiem
czy tak się da zorganiozowac) po jednej zimie :-)
inna sprawa, to takie drobiazgi jak np. wentylacja (mieszkałem na
adaptowanym poddaszu, gdzie nie było kratek, bo w kominie zabrakło
wolnego kanału), wolna skrzynka na listy, wolna piwnica, więc sprawdź
drobiazgi, które potem mogą ci spędzać sen z powiek i będziesz latał i
wykłócał się o pierdoły
BTW jeśli lubisz takie skośne dachy, to będziesz czuł się jak w swoim
domku i nikt ci nie będzie łaził nad głową :-)
pozdrawiam
s_13