-
21. Data: 2011-01-11 20:45:49
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:mwmadhscg0ei.r38xm2ynx3w9.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 10 Jan 2011 20:21:16 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1cegrqsbgoynm.1g2yra5xwrs32$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:50:45 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> Zazwyczaj napęd połączony ze zbiornikiem stoi na podwoziu, wystarczy
>>>> dwie dźwigienki odciągnąć i wyjąć zbiornik z podwozia, włożyć go pod
>>>> kran i
>>>> nalać wody nie więcej niż wskaźnik wskazuje. Dodać parę kropli aromatu
>>>> lub
>>>> nawet płynu myjącego czy mydła. Zbiornik wstawić do podwozia, nałożyć
>>>> napęd,
>>>> zamknąć dźwigienki i pojechać na miejsce pracy.
>>>
>>> Przed pracą - tak. Oczywiście tylko wtedy, jeśli po pracy oczyściło się
>>> tzw
>>> separator brudu (po każdym użyciu). To znaczy wzięło śrubokręt albo
>>> takie-cuś-dołączone i odkręciło śrubkę, wyjęło separator, wymyło go i
>>> wyszorowało (bardzo niewygodna sprawa) wodą z detergentem, osuszyło,
>>> oczyściło okolicę wokół separatora, przykręciło separator, osuszyło
>>> odkurzacz, zmontowało.
>>
>> Ja sobie tym od dawna nie zawracam głowy.
>
> Ja "się słucham" instrukcji.
Chodzi o wibracje, gdy układ mechanicznie nie jest zrównoważony, a tu
turbiny mają odpowiednio duże obroty aby skutecznie separować cząstki w/g
ich masy. Turbina jest filtrem o dość ostrych parametrach. W odkurzaczu musi
przepuścić czyste powietrze, resztę odbijając, więc istotna jest prędkość
obwodowa, przy danych obrotach dobiera się średnicę turbiny
-
22. Data: 2011-01-11 20:56:25
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 11 Jan 2011 21:45:49 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:mwmadhscg0ei.r38xm2ynx3w9.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 10 Jan 2011 20:21:16 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:1cegrqsbgoynm.1g2yra5xwrs32$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:50:45 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> Zazwyczaj napęd połączony ze zbiornikiem stoi na podwoziu, wystarczy
>>>>> dwie dźwigienki odciągnąć i wyjąć zbiornik z podwozia, włożyć go pod
>>>>> kran i
>>>>> nalać wody nie więcej niż wskaźnik wskazuje. Dodać parę kropli aromatu
>>>>> lub
>>>>> nawet płynu myjącego czy mydła. Zbiornik wstawić do podwozia, nałożyć
>>>>> napęd,
>>>>> zamknąć dźwigienki i pojechać na miejsce pracy.
>>>>
>>>> Przed pracą - tak. Oczywiście tylko wtedy, jeśli po pracy oczyściło się
>>>> tzw
>>>> separator brudu (po każdym użyciu). To znaczy wzięło śrubokręt albo
>>>> takie-cuś-dołączone i odkręciło śrubkę, wyjęło separator, wymyło go i
>>>> wyszorowało (bardzo niewygodna sprawa) wodą z detergentem, osuszyło,
>>>> oczyściło okolicę wokół separatora, przykręciło separator, osuszyło
>>>> odkurzacz, zmontowało.
>>>
>>> Ja sobie tym od dawna nie zawracam głowy.
>>
>> Ja "się słucham" instrukcji.
>
> Chodzi o wibracje, gdy układ mechanicznie nie jest zrównoważony, a tu
> turbiny mają odpowiednio duże obroty aby skutecznie separować cząstki w/g
> ich masy. Turbina jest filtrem o dość ostrych parametrach. W odkurzaczu musi
> przepuścić czyste powietrze, resztę odbijając, więc istotna jest prędkość
> obwodowa, przy danych obrotach dobiera się średnicę turbiny
I co w zw. z tym - NIE CZYŚCIĆ?
-
23. Data: 2011-01-11 21:04:06
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:18vsgcgasid8m$.ps2xzx0it9xo.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 11 Jan 2011 21:45:49 +0100, Panslavista napisał(a):
>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:mwmadhscg0ei.r38xm2ynx3w9.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Mon, 10 Jan 2011 20:21:16 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>
>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>> news:1cegrqsbgoynm.1g2yra5xwrs32$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Mon, 10 Jan 2011 18:50:45 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Zazwyczaj napęd połączony ze zbiornikiem stoi na podwoziu, wystarczy
>>>>>> dwie dźwigienki odciągnąć i wyjąć zbiornik z podwozia, włożyć go pod
>>>>>> kran i
>>>>>> nalać wody nie więcej niż wskaźnik wskazuje. Dodać parę kropli
>>>>>> aromatu
>>>>>> lub
>>>>>> nawet płynu myjącego czy mydła. Zbiornik wstawić do podwozia, nałożyć
>>>>>> napęd,
>>>>>> zamknąć dźwigienki i pojechać na miejsce pracy.
>>>>>
>>>>> Przed pracą - tak. Oczywiście tylko wtedy, jeśli po pracy oczyściło
>>>>> się
>>>>> tzw
>>>>> separator brudu (po każdym użyciu). To znaczy wzięło śrubokręt albo
>>>>> takie-cuś-dołączone i odkręciło śrubkę, wyjęło separator, wymyło go i
>>>>> wyszorowało (bardzo niewygodna sprawa) wodą z detergentem, osuszyło,
>>>>> oczyściło okolicę wokół separatora, przykręciło separator, osuszyło
>>>>> odkurzacz, zmontowało.
>>>>
>>>> Ja sobie tym od dawna nie zawracam głowy.
>>>
>>> Ja "się słucham" instrukcji.
>>
>> Chodzi o wibracje, gdy układ mechanicznie nie jest zrównoważony, a tu
>> turbiny mają odpowiednio duże obroty aby skutecznie separować cząstki w/g
>> ich masy. Turbina jest filtrem o dość ostrych parametrach. W odkurzaczu
>> musi
>> przepuścić czyste powietrze, resztę odbijając, więc istotna jest prędkość
>> obwodowa, przy danych obrotach dobiera się średnicę turbiny
>
> I co w zw. z tym - NIE CZYŚCIĆ?
Czyścić. Póki nowy.
-
24. Data: 2011-01-11 21:50:32
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Mon, 10 Jan 2011 16:05:09 +0100, Przesmiewca napisał(a):
> Jacek Osiecki <j...@c...pl> napisał(a):
>>Mi pełny kurs przez dom, z odkurzaniem wszystkich półek i dokładnym
>>traktowaniu dywanów i krzeseł/foteli z obiciami elektroszczotką zajmuje
>>jakieś 3-4 godziny
> Az przysiadlem. To wspolczuje.
Czego współczuć? Czystego domu? :)
To nie jest 30m "apartament", tylko zwykły stary dom. Pokoje nie są puste,
a futrzaki zostawiające swoje futro na różnych obutych materiałem meblach
dokładają swoje. Do tego odkurzanie wszystkich półek, szaf, przejechanie
dywanów elektroszczotką, poprzesuwanie mebli pod którymi trzeba posprzątać
- to po prostu musi trochę potrwać, jeśli się nie robi byle jak.
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
25. Data: 2011-01-11 21:53:03
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 11 Jan 2011 21:50:32 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
> Czego współczuć? Czystego domu? :)
> To nie jest 30m "apartament", tylko zwykły stary dom. Pokoje nie są puste,
> a futrzaki zostawiające swoje futro na różnych obutych materiałem meblach
> dokładają swoje. Do tego odkurzanie wszystkich półek, szaf, przejechanie
> dywanów elektroszczotką, poprzesuwanie mebli pod którymi trzeba posprzątać
> - to po prostu musi trochę potrwać, jeśli się nie robi byle jak.
Dokładnie.
U mnie bez futrzaków - trwa tyle samo :-)
-
26. Data: 2011-01-11 21:55:53
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Mon, 10 Jan 2011 19:37:08 +0100, Przesmiewca napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>>Przecież właśnie tyle czasu zajmuje gruntowne sprzaąanie domu. Nooo, bez
>>mycia okien i podłóg.
> Sprzatanie a samo odkurzanie to jednak roznica.
Po takim odkurzaniu niewiele zostaje do sprzątania - no, jeśli się uprzeć to
podłogi można przejechac mopem...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
27. Data: 2011-01-11 23:01:36
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Tue, 11 Jan 2011 21:55:53 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
> Dnia Mon, 10 Jan 2011 19:37:08 +0100, Przesmiewca napisał(a):
>> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>>>Przecież właśnie tyle czasu zajmuje gruntowne sprzaąanie domu. Nooo, bez
>>>mycia okien i podłóg.
>> Sprzatanie a samo odkurzanie to jednak roznica.
>
> Po takim odkurzaniu niewiele zostaje do sprzątania
Zwłaszcza, ze przed odkurzaniem trzeba dokładnie wszystko pozbierać z
miejsc niepożądanych :-)
-
28. Data: 2011-01-12 08:41:21
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>Dnia Tue, 11 Jan 2011 21:55:53 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 10 Jan 2011 19:37:08 +0100, Przesmiewca napisał(a):
>>> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>>>>Przecież właśnie tyle czasu zajmuje gruntowne sprzaąanie domu. Nooo, bez
>>>>mycia okien i podłóg.
>>> Sprzatanie a samo odkurzanie to jednak roznica.
>>
>> Po takim odkurzaniu niewiele zostaje do sprzątania
>
>Zwłaszcza, ze przed odkurzaniem trzeba dokładnie wszystko pozbierać z
>miejsc niepożądanych :-)
>
Trzeba?
-
29. Data: 2011-01-12 12:05:23
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 12 Jan 2011 09:41:21 +0100, Przesmiewca napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>>Dnia Tue, 11 Jan 2011 21:55:53 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 10 Jan 2011 19:37:08 +0100, Przesmiewca napisał(a):
>>>> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>>>>>Przecież właśnie tyle czasu zajmuje gruntowne sprzaąanie domu. Nooo, bez
>>>>>mycia okien i podłóg.
>>>> Sprzatanie a samo odkurzanie to jednak roznica.
>>>
>>> Po takim odkurzaniu niewiele zostaje do sprzątania
>>
>>Zwłaszcza, ze przed odkurzaniem trzeba dokładnie wszystko pozbierać z
>>miejsc niepożądanych :-)
>>
>
> Trzeba?
No a jak poodkurzać? - wciągając spinki, książki, gazety, rękawiczki... i
co tam jeszcze?
-
30. Data: 2011-01-17 01:40:05
Temat: Re: akumulatorowy odkurzacz bezprzewodowy - jaki
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
k <...@...pl> napisał(a):
> Witam,
> Myślę, że przydałby mi się odkurzacz akumulatorowy bezprzewodowy ("długi" )
> w domu.
> Mniej więcej taki:
> http://www.megamedia.pl/odkurzacz-akumulatorowy-pion
owy-hoover-fj-180-r-freejet
> -3w1.php?off=10
> Nie jako zastąpienie odkurzacza "tradycyjnego", ale jako uzupełnienie: ot
> dzieciaki naniosą trochę na płytki przy wejściu albo coś nakruszą (np.
> ciacho). Powinno dać się zebrać w 2-3 minuty i nie tracić czasu na
> przynoszenie cięższego ustrojstwa, rozwijanie, podłączanie, odłączanie,
> zwijanie kabla, chowania całości ...
> Wg mnie istotna rzecz to posiadanie "stacji bazowej" tak aby odkurzacz się
> tylko na nim stawiało - to stacja byłaby permanentnie podłączona do prądu.
>
> I teraz mam pytanie:
> Czy ktoś użytkuje taki lub podobny odkurzacz (jakie wrażenia)?
> Jak zbiera drobinki piasku (zakładam, że z kłaczkami sobie radzi)?
> Jak z czyszczeniem/opróżnianiem pojemnika kurzu?
> Czy z biegiem czasu baterie nie siadają tak, że traci moc (czas używania nie
> jest problemem - ww odkurzacz niby może pracować 30 minut - ale dywanów nie
> chciałbym nim nawet odkurzać - przewidywany czas 3-5 minut)?
> Na co jeszcze uważać wybierając/kupując tego typu ustrojstwo?
>
> pozdrawiam
> --
> k
>
>
>
Jest takie stwierdzenie że gorsze jest lepsze. W omawianej kwestii pasuja do
niego dwa urzązdenia. Pierwsze to szczotka do zamiatania. Nie warczy i nie
zużywa prądu. Łatwa w konserwacji. Posiada bardzo dużą efektywność. Dobra
kosztuje z 5 dych. Tandety po 7,99 nie polecam. Nadaje się do powierzchni
gładkich i w ograniczonym zakresie do wykłądzin. Niestety do kompletu
potrzebuje szufelki. Drugie nosi rożne nazwy Maniek, Kaska itp. To takie
pudelko z czterena kókami napędzajacymi szczotke. W przeciwieństwie do
szczotki jest to już urzązdenie techniczne. Wydaje w czasie pracy jakieś
dzwięki. Nie wymaga zasilania. Cechuje się wysoką efektywnością na dywanach i
wykladzinach z włosem. Na powierzchniach gladkich dziala trochę
gorzej.Niezwyke proste w obsłudze. Z reguły w komplecie nie ma instrukcji
obslugi. Na tej samej zasadzie co Kaski i Manki działąją samojezdne odkurzacze
po kilka tysięcy za sztukę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/