-
1. Data: 2009-06-10 18:16:04
Temat: automatyczne podlewanie kwiatków na balkonie
Od: "katz" <małpa@malpa.pl>
Witam!
Wiem że temat troszkę nie na tę grupę, ale może ktoś poradzi.
Czy mógłby ktoś podac link do strony albo własna poradę jak zbudowac
urządzenie do podlewania kwiatkow doniczkowych pod nieobecność właścicieli.
Myślę o czymś zbudowanym z pięcio-litrowej butelki po wodzie i ...no
właśnie, czegoś co bedzie kopelkowało w określonym tempie wodę . Dobrze aby
można było ustalić ilość podawanej wody - najlepiej w zakresie od litra do
trzech na dobę (mam duże donice na balkonie)
Wiem że są urządzenia do kupienia, ale to sporo kosztuje. Może dało by się
zrobić coś taniego- jak MacGyver:)
pozdrawiam wszystkich
-
2. Data: 2009-06-15 10:14:11
Temat: Re: automatyczne podlewanie kwiatków na balkonie
Od: "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl>
> urządzenie do podlewania kwiatkow doniczkowych pod nieobecność
> właścicieli.
Może rozważ hydrożel ?
Pzdr.
Adam
-
3. Data: 2009-06-15 20:13:13
Temat: Re: automatyczne podlewanie kwiatków na balkonie
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h156tk$enc$1@news.onet.pl...
>> urządzenie do podlewania kwiatkow doniczkowych pod nieobecność
>> właścicieli.
> Może rozważ hydrożel ?
Hydrożel to marketingowa nazwa wkładki w pampersie;))
Nie przepłacac za hydrożele-pampers na dnie doniczek z surfiniami sprawuje
sie znakomicie.
--
Pozdrawiam
Kris
-
4. Data: 2009-06-16 03:53:41
Temat: Re: automatyczne podlewanie kwiatków na balkonie
Od: "skryba" <s...@o...eu>
> Witam!
>
> Wiem że temat troszkę nie na tę grupę, ale może ktoś poradzi.
> Czy mógłby ktoś podac link do strony albo własna poradę jak zbudowac
> urządzenie do podlewania kwiatkow doniczkowych pod nieobecność właścicieli.
> Myślę o czymś zbudowanym z pięcio-litrowej butelki po wodzie i ...no
> właśnie, czegoś co bedzie kopelkowało w określonym tempie wodę . Dobrze aby
> można było ustalić ilość podawanej wody - najlepiej w zakresie od litra do
> trzech na dobę (mam duże donice na balkonie)
> Wiem że są urządzenia do kupienia, ale to sporo kosztuje. Może dało by się
> zrobić coś taniego- jak MacGyver:)
>
> pozdrawiam wszystkich
Kiedyś zastosowałem opróżnione kroplówki. Sprawowało się to prawie jak kapilary.
Jedyny problem - ograniczona pojemność zbiorników. Pewnie przy odrobinie
inwencji dałoby się problem rozwiązać. Jednak jest to rozwiązanie tylko na jeden
lub dwa dni nieobecności.
Pozdrawiam MacGyverowo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2009-06-16 11:01:09
Temat: Re: automatyczne podlewanie kwiatków na balkonie
Od: "rrr." <d...@w...or>
Użytkownik katz napisał:
> Witam!
>
> Wiem że temat troszkę nie na tę grupę, ale może ktoś poradzi.
> Czy mógłby ktoś podac link do strony albo własna poradę jak zbudowac
> urządzenie do podlewania kwiatkow doniczkowych pod nieobecność właścicieli.
> Myślę o czymś zbudowanym z pięcio-litrowej butelki po wodzie i ...no
> właśnie, czegoś co bedzie kopelkowało w określonym tempie wodę . Dobrze aby
> można było ustalić ilość podawanej wody - najlepiej w zakresie od litra do
> trzech na dobę (mam duże donice na balkonie)
> Wiem że są urządzenia do kupienia, ale to sporo kosztuje. Może dało by się
> zrobić coś taniego- jak MacGyver:)
>
> pozdrawiam wszystkich
>
>
Ha kiedyś Adam Słodowy zrobił coś takiego :) Jak widziałeś kiedyś lampkę
oliwną bądź naftową to wiesz o co chodzi. Problemem może być tylko
prędkość podawania wody, to do ustalenia doświadczalenie.
pzdr.
rafał
-
6. Data: 2009-06-16 12:08:09
Temat: Re: automatyczne podlewanie kwiatków na balkonie
Od: "mirzan" <l...@o...pl>
> > Wiem że są urządzenia do kupienia, ale to sporo kosztuje. Może dało by się
> > zrobić coś taniego- jak MacGyver:)
Kup sobie pompkę do miniaturowej fontanny,taką za 20parę zł.Wysokość
podnoszenia wody do 70cm.Wydajność regulowana przesłoną na wlocie.Za 15 zł
automatyczny włącznik,nastawiany na 15 min pompowania,tyle razy na dobę ile
chcesz.
W wężyku wylotowym porób dziurki nad doniczkami i będzie psikania wo woli.
Taki zestaw zrobiłem do podawania wody przepiórkom w klatce.Z wiadra woda była
pompowana do poidełka,a nadmiar spływał wężykiem do wiadra.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl