-
11. Data: 2009-02-08 16:27:39
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: "SJS" <s...@w...pl>
Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:gmmtb6$ggu$1@news.vectranet.pl...
> Hejka. A ja się boję pszczół. :-( Gdy byłem młodszy, ta żadna mi nie
> przepuściła. Nawet jak w okolicy była tylko jedna pszczółka to właśnie
> mnie
> musiała użądlić.
> Pozdrawiam wiktymologicznie Ja...cki
bo one doskonale wyczuwają strach
jak oprowadzałem ludzi po pasiece to ten który sie zapytał czy nie gryzą,
zawsze był atakowany
SJS
-
12. Data: 2009-02-08 17:57:56
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 8 Feb 2009 16:58:30 +0100, Dirko napisał(a):
> Hejka. A ja się boję pszczół. :-( Gdy byłem młodszy, ta żadna mi nie
> przepuściła. Nawet jak w okolicy była tylko jedna pszczółka to właśnie mnie
> musiała użądlić.
Też kiedyś tak miałam, kiedy mój ojciec hodował pszczoły, takie wredne
typy, jakieś krzyżówki. Jak sie tylko pojawiałam (oczywiście pomagałam w
pasiece, acz niechętnie), to one dawaj, na mnie. Zwłaszcza jak się
wczesniej spryskałam dezodorantem lub czyms innym pachnącym, a nawet uzycie
kremu wprowadzało je w stan natychmiastowego pobudzenia. Taka jedna raz jak
się uwzięła, to mnie np od samej pasieki (ze 300 m) zagoniła aż do łazienki
w domu - po drodze czworo drzwi zatrzaśniętych w biegu, a ta paskuda
zdążyła przelecieć - na szybie drzwi łazienkowych się zabiła.
A teraz żałujemy z mężem każdej pszczółki, która nas użądli, bo ona wtedy
ginie i nam się "stan" zmniejsza :-D
Zresztą mamy bardzo grzeczne pszczółki, przy nich właśnie pokonałam mój
strach z dziecinnych lat przed pszczołami: pszczółka kraińska jest milusia
bardzo, nieagresywna: biorę np jedną na dłoń (oczywiście w rękawiczce, bo
pot je drażni) i głaszczę palcem jak misia - takie fajne, mięciutko-kosmate
one są. I już się nie boję, kiedy mi latają wokół głowy - ważne, aby nie
wykonywac gwałtownych ruchów, nie byś spoconym (reagują źle na zapach potu,
więc trzeba się po prostu opanować i nie pocić ze strachu) i mieć
zabezpieczone włosy, bo jak się biedaczka w nie wkręci, no to aniołem
trzeba być, a nie pszczółką, żeby nie użądlić ;-)
A miodek od własnych pszczół to jest coś niesamowitego, wielka satysfakcja
:-)
-
13. Data: 2009-02-08 18:07:17
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 8 Feb 2009 17:26:33 +0100, SJS napisał(a):
>> Aha, ule mamy wielkopolskie.
>
> ciężko zimować w wielkopolskich
> są zimy kiedy jest duży osyp
> ja ustawiałem ramki w dwóch korpusach tak aby wydłużyć drogę kłębu do góry
> SJS
Jakoś przezimowały, były dobrze podkarmione i ocieplone.
Dopiero sie uczę, tzn. ja i mąż, bo mamy (raptem 3 zasiedlone, jeden pusty)
ule 3 rok; dostaliśmy je w prezencie i trochę ze strachem przyjęliśmy, a to
przeze mnie, bo miałam wielką ochote od dawna, a tu się akurat zdarzył
prezent, tzn ktoś z rodziny rezygnował i szkoda było dać obcemu. Korzystamy
też z porad poprzedniego właściciela cały czas, więc w końcu się nauczymy -
jest to idealny układ, a i poprzedni właściciel zadowolony, bo ma te swoje
pszczółki "zaopiekowane" i u nas szacuneczek :-)
Póki co - wielka to przyjemność. Dla mnie niesamowite, po moich złych
wspomnieniach z dzieciństwa. Nawet miodu wtedy nie znosiłam.
-
14. Data: 2009-02-08 18:55:17
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>
SJS pisze:
>
>
> Użytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
> news:gmmtb6$ggu$1@news.vectranet.pl...
>> Hejka. A ja się boję pszczół. :-( Gdy byłem młodszy, ta żadna mi nie
>> przepuściła. Nawet jak w okolicy była tylko jedna pszczółka to właśnie
>> mnie
>> musiała użądlić.
>> Pozdrawiam wiktymologicznie Ja...cki
>
> bo one doskonale wyczuwają strach
> jak oprowadzałem ludzi po pasiece to ten który sie zapytał czy nie
> gryzą, zawsze był atakowany
> SJS
:)
nie tylko strach ale nie lubia pewnych zapachow
a pewne niskie dzwieki wywoluja u nich agresje.
:)
Mam za plotem pasieke na 200-300 uli
i czesto zdarza sie, ze maja jakis pozytek za moja Ponderoza
w rezulatacje jestem w tym czasie jakby w roju.
One robia swoja ja swoje i nie zdarzylo sie jeszcze
ab mnie uzadlily.
Mam natomiast znajomego, ktory gdy tylko do mnie przjedzie to zawsze go
jakas upiedzieli chocby tak jak z Dirkiem , zadnej nie bylo w okolicy
:)
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
-
15. Data: 2009-02-08 20:13:41
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 08 Feb 2009 19:55:17 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
> (...)
> Mam za plotem pasieke na 200-300 uli
> i czesto zdarza sie, ze maja jakis pozytek za moja Ponderoza
> w rezulatacje jestem w tym czasie jakby w roju.
> One robia swoja ja swoje i nie zdarzylo sie jeszcze
> ab mnie uzadlily.
Ponieważ znają już Twój zapach i nie kojarzą Cię jako wroga.
Kiedyś mieliśmy na strychu gniazdo szerszeni - latały sobie wokół domu,
czasem wieczorem wpadały przez okna do światła - to się je wyganiało i już,
nieposłuszne trzeba było utłuc, niestety. Nikogo z nas nigdy nie mialy
zamiaru atakowac ani w domu, ani na podwórku, nawet nie próbowały, były po
prostu oswojone z naszym zapachem i nas dlatego nie atakowały; były sobie
ze 3 lata z rzędu (oczywiście to było zanim mieliśmy pszczoły). Kiedy
jednak na strychu zrobiło się za dużo ich odchodów pod gniazdem i trzeba
było coś z tym zrobić, mąż wszedł i odciął wiszące u krokwi puste zimą
gniazdo; była to jajowata budowla wielkości dwóch dużych wiader połączonych
brzegami. Cos pięknego. Schował je do szopy, ale tam przez zimę myszy je
zniszczyły i nie było już eksponatu, a zdjęcia nawet nie zrobiliśmy :-(
Tyle, że obejrzeliśmy je sami w przekroju - piękna sprawa, inżynieria
wyższa.
Innym razem osiedliły się w kanale wentylacyjnym, no to, niestety, trzeba
było je unicestwić chemicznie w okresie pełnego rozwoju roju, bo tak
wypadło :-((( Żal nam było ich bardzo, ale co zrobić.
-
16. Data: 2009-02-08 21:06:15
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 08 Feb 2009 19:55:17 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
>
>> (...)
>> Mam za plotem pasieke na 200-300 uli
>> i czesto zdarza sie, ze maja jakis pozytek za moja Ponderoza
>> w rezulatacje jestem w tym czasie jakby w roju.
>> One robia swoja ja swoje i nie zdarzylo sie jeszcze
>> ab mnie uzadlily.
>
> Ponieważ znają już Twój zapach i nie kojarzą Cię jako wroga.
:)
Nigdy o tym tak nie myslem i predzej bym wymyslil,
ze przez te lata poznaly mnie na tyle
aby wiedziec, ze lepiej ze mna nie zadzierac
:))))))
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
sklep: http://trawki.pl/
-
17. Data: 2009-02-08 21:12:34
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: "johnny" <j...@p...pl>
Użytkownik "Tadeusz Smal" pachnie szmolcem:
>>> Mam za plotem pasieke na 200-300 uli
>>> i czesto zdarza sie, ze maja jakis pozytek za moja Ponderoza
>>> w rezulatacje jestem w tym czasie jakby w roju.
>>> One robia swoja ja swoje i nie zdarzylo sie jeszcze
>>> ab mnie uzadlily.
>>
>> Ponieważ znają już Twój zapach i nie kojarzą Cię jako wroga.
> Nigdy o tym tak nie myslem i predzej bym wymyslil,
> ze przez te lata poznaly mnie na tyle
> aby wiedziec, ze lepiej ze mna nie zadzierac
Tiaaaaaaaaaaaa, po prostu wiedzą, że kto ma smal, ten rządzi ;-)
Zdroofka Johnny
-
18. Data: 2009-02-08 21:27:00
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: "Filip J" <f...@o...pl>
Użytkownik "SJS" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gml23h$ri1$1@inews.gazeta.pl...
> Bobry łobzują okrutnie - na dole zdjęcie Pszczoły przeżyły i sie obleciały
I krety, nie zapominaj o kretach. Ryją jak głupie.
Pozdrawiam
FJ
-
19. Data: 2009-02-08 22:04:57
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Sun, 8 Feb 2009 22:27:00 +0100, Filip J napisał(a):
> Użytkownik "SJS" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gml23h$ri1$1@inews.gazeta.pl...
>> Bobry łobzują okrutnie - na dole zdjęcie Pszczoły przeżyły i sie obleciały
>
> I krety, nie zapominaj o kretach. Ryją jak głupie.
> Pozdrawiam
> FJ
No, ryją na potęgę. Tragedia. Szczęście, że nie mam rasowego trawnika -
zagrabi się, przyklepie, trawka polna porośnie i już.
-
20. Data: 2009-02-08 22:10:38
Temat: Re: bobry, pszczoły, wiosny jeszcze nie widać
Od: "SJS" <s...@g...pl>
to chyba będzie rok "kreta"
SJS