-
41. Data: 2017-04-16 23:24:38
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 16.04.2017 o 22:48, Adam Sz. pisze:
> W dniu niedziela, 16 kwietnia 2017 22:26:12 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>
>> I tu jest ten marketing. Do tej pory karkowoze pewnie kilkunastoletnim jeździłeś i
jeszcze chwaliłeś.
>
> Odkad kupilismy zonce nowke samochod i odkad wiem, jak mega trudno jest
> kupic nie-zloma na rynku wtornym - zaczely mnie interesowac tylko
> samochody z salonu. Wiec naturalne, ze i tego typu sposoby finansowania
> mnie interesuja :)
stop. NA kupowaniu czegoś co się żonie podoba - niemam pojęcia. ale o
kupowaniu auta - typu dupowóz - coś wiem. jak kupisz auto, które nie
jest rozbitkiem, które nie budzi wyobraźni młodych gniewnych, które nie
ma drogich "dodatków", to może być w złym stanie. bo tanio będzie.
posiłkując się złomami i allegro, mozesz za parę tysięcy doprowadzić je
do dobrego stanu. Za parę tysięcy ?! tak. ale potem masz kilka lat
bezinwestycyjnej jazdy. czyli za ile? Za 1000-1500zł na... rok. nie na
miesiąc. ale sąsiedzi zazdrościć nie będą.
ToMasz
PS ubezpieczenie w razie awarii auta, kosztuje ok 80-150zł na rok. Auto
zawiozą do serwisu, mnie i rodzinę do hotelu.
PSS ile kosztuje miesięcznie utrzymanie nowego auta żony? PRzeglądy
gwarancyjne, ac+oc?
-
42. Data: 2017-04-16 23:43:39
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 16 kwietnia 2017 23:24:39 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
> stop. NA kupowaniu czegoś co się żonie podoba - niemam pojęcia. ale o
> kupowaniu auta - typu dupowóz - coś wiem. jak kupisz auto, które nie
> jest rozbitkiem, które nie budzi wyobraźni młodych gniewnych, które nie
> ma drogich "dodatków", to może być w złym stanie. bo tanio będzie.
> posiłkując się złomami i allegro, mozesz za parę tysięcy doprowadzić je
> do dobrego stanu. Za parę tysięcy ?! tak. ale potem masz kilka lat
> bezinwestycyjnej jazdy. czyli za ile? Za 1000-1500zł na... rok. nie na
> miesiąc. ale sąsiedzi zazdrościć nie będą.
Z ta bezinwestycyjna jazda to smiech na sali kolego :) A niestety im
nowsze auto tym jest z tym coraz gorzej. Im nowsze auto tym czesciej
sie psuje. Dzisiaj to najgorzej jest kupic auto 5 letnie. Dobre i malo
awaryjne samochody skonczyly sie juz dobre kilkanascie lat temu :)
Dlatego lepiej kupic nowe i sprzedac/oddac rowno z koncem gwarancji.
Prawo jazdy mam 20 lat i mam na koncie jak dobrze licze - 10 uzywanych
samochodow, takze doswiadczenie w kupowaniu takowych mam :-) I jak 3 lata
temu bys mnie spytal czemu nie chce nowego auta to tez bym Cie wysmial.
Ale juz doroslem do tego, ze nowe to nowe. Jak nie siedziales nigdy w
nowiutkim, przez nikogo nie pierdzianym fotelu to tego nie zrozumiesz :-)
> PSS ile kosztuje miesięcznie utrzymanie nowego auta żony? PRzeglądy
> gwarancyjne, ac+oc?
To akurat nie ma nic do rzeczy.
Jezeli chcecie dyskutowac nowe VS stare - to ja sie z dyskusji wypisuje.
Jezeli ktos chce podyskutowac czy oplaca sie nowe - za gotowke, w leasing,
w kredyt, w wynajem dlugoterminowy - to chetnie, bo obecnie nic innego
mnie nie interesuje :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
43. Data: 2017-04-17 09:37:38
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
dyskutować nie musimy, ale nie pisz farmazonów
> Z ta bezinwestycyjna jazda to smiech na sali kolego :)
dlaczego? smiało, napisz mi. do 10 latka wkładam nowy wydech, hamulce,
sprzęgło... która z tych części przeżyje mniej niż w nowym aucie?
> A niestety im
> nowsze auto tym jest z tym coraz gorzej. Im nowsze auto tym czesciej
> sie psuje. Dzisiaj to najgorzej jest kupic auto 5 letnie.
nie wiem. nie wiem o czym piszedz. jednak wiem, że możesz kupić
(wspomnianą wcześniej) multiple 1.6 benzyna i 1.9 jtd. buda ta sama, ale
jedno będzie jeździło pomiędzy warsztatami, drugie normalnie. Podobnie
jest z całą grupą PSA Możesz sobie w tej samej budzie kupić coś co ma
dpf, dwumasę fap i masę pierdółek które mnie nie są potrzebne, ale mogą
umrzeć. Ja tutaj właśnie o tym piszę.
> Dobre i malo
> awaryjne samochody skonczyly sie juz dobre kilkanascie lat temu :)
Nie wiem jak u Ciebie. Może ich nieznasz, może nie wsiądziesz. ale
dlamnie jest kupa aut, które warto by było kupić.
> Dlatego lepiej kupic nowe i sprzedac/oddac rowno z koncem gwarancji.
Dla tego? Wskaż argument? Bo dobre skończyły się jakis czas temu?
Znawcą aut jesteś? Ty decytujesz o tym że 5 latek zdechnie za rok?
> Prawo jazdy mam 20 lat i mam na koncie jak dobrze licze - 10 uzywanych
> samochodow, takze doswiadczenie w kupowaniu takowych mam :-)
no nie bardzo. jak kupujesz auto co dwa lata, to może przywykłeś, ale
nie bardzo wiesz co robisz - sory, ale czytaj co piszesz.
> I jak 3 lata
> temu bys mnie spytal czemu nie chce nowego auta to tez bym Cie wysmial.
> Ale juz doroslem do tego, ze nowe to nowe. Jak nie siedziales nigdy w
> nowiutkim, przez nikogo nie pierdzianym fotelu to tego nie zrozumiesz :-)
w życiu. śmierdzi plastikiem. sory nowością. Tak lepiej brzmi. potem
wychodzą choroby wieku dziecięcego. W moim przypadku ubezpieczenie w
pierwszym roku było w pakiecie. w drugim roku okazało się że ac+oc to ok
10% auta, a wiec kwota która powala na kolana. to było nascie lat temu,
więc dlatego pytam jak jest teraz. No i obowiązkowy przegląd. pierwszy w
pakiecie, ale gwarancja była na 6 lat. po drugim odpuściłem gwarancje.
>> PSS ile kosztuje miesięcznie utrzymanie nowego auta żony? PRzeglądy
>> gwarancyjne, ac+oc?
>
> To akurat nie ma nic do rzeczy.
bez jaj.
ToMasz
-
44. Data: 2017-04-17 11:09:17
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 17 kwietnia 2017 09:37:41 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
> dlaczego? smiało, napisz mi. do 10 latka wkładam nowy wydech, hamulce,
> sprzęgło... która z tych części przeżyje mniej niż w nowym aucie?
Jakby tak samochod skladal sie tylko z tych trzech czesci... :-)
Stary to przede wszystkim moze zaczac gnic. I tutaj nie ma zadnego
znaczenia jaka marka i z jakiej blachy (chyba, ze alu ;) bo jak mialo
przecierke, stluczke, drobna kolizje to na 99% do 5 lat lakierowany
element znowu zacznie rdzewiec.
> jest z całą grupą PSA Możesz sobie w tej samej budzie kupić coś co ma
> dpf, dwumasę fap i masę pierdółek które mnie nie są potrzebne, ale mogą
> umrzeć. Ja tutaj właśnie o tym piszę.
Ale nowe samochody maja coraz wyzsze normy spalin przez co "wynalazkow"
ktore moga sie popsuc jest w nich instalowane coraz wiecej. Dlatego pisalem,
ze auta bezawaryjne skonczyly sie IMHO w 2000. Tyle, ze to juz stare
truchla i takie mnie w ogole nie interesuja.
> > Dlatego lepiej kupic nowe i sprzedac/oddac rowno z koncem gwarancji.
> Dla tego? Wskaż argument?
Bo mam zawsze na placu samochod, ktory nigdy mnie nie zawiedzie. Bo moge
w niego wsiasc i pojechac do Chorwacji, czy na Mazury na wczasy bez
martwienia sie, czy hamulce wytrzymaja, czy nie padnie jakas pierdolka
w elektryce etc. Bo jest znacznie bezpieczniejszy niz kilkuletni samochod.
Bo jest nowiutki.
> Bo dobre skończyły się jakis czas temu?
> Znawcą aut jesteś? Ty decytujesz o tym że 5 latek zdechnie za rok?
Ja nie ale tak po prostu jest :-) Kupujac 5 latka nie wiesz, czy ma
nakulane 50 tys km, czy 200 tys km. Jezeli byl dbany to nie poznasz tego
na 100% (ani po pedalach ani po kierownicy, galce zmiany biegow i tych
dziesiatkach pozostalych drobnostek). A roznica w kosztach serwisu bedzie
kolosalna.
> no nie bardzo. jak kupujesz auto co dwa lata, to może przywykłeś, ale
> nie bardzo wiesz co robisz - sory, ale czytaj co piszesz.
Auta sie tez potrafia nudzic. No dobra - moze majac multiple sie tego nie
odczuwa - codziennie wlascicielem targaja skrajne emocje :-)
> w życiu. śmierdzi plastikiem. sory nowością.
Tak to sobie tlumacz :-) Mialem juz nowe auto i nowy motocykl z salonu
i nowe nie smierdzi tylko pachnie :)
> Tak lepiej brzmi. potem
> wychodzą choroby wieku dziecięcego.
Jakie choroby wieku dzieciecego? W modelu auta, ktore jest produkowane
od kilkudziesieciu lat? :-) Przez 2-3 lata i 60 tys kkm? NIC w tym czasie
nie zuzyjesz.
> W moim przypadku ubezpieczenie w
> pierwszym roku było w pakiecie. w drugim roku okazało się że ac+oc to ok
> 10% auta, a wiec kwota która powala na kolana. to było nascie lat temu,
> więc dlatego pytam jak jest teraz.
W oplu masz w cenie wynajmu pelne, wieloletnie ubezpieczenie. Bez wzgledu
na ilosc stluczek/kolizji. W miesiecznej racie. Ceny napraw gwarancyjnych
i pogwarancyjnych rowniez. Masz calkowicie sciagniete z glowy myslenie o
awariach. To jest tez fajny komfort psychiczny :)
> No i obowiązkowy przegląd. pierwszy w
> pakiecie, ale gwarancja była na 6 lat. po drugim odpuściłem gwarancje.
j/w.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
45. Data: 2017-04-17 14:06:06
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: "PiPak" <p...@i...wp.pl>
Adam Sz. wrote:
> W dniu niedziela, 16 kwietnia 2017 22:38:52 UTC+2 użytkownik Kris
> napisał:
>
>> Uściślaj
>> Ostrzegać warto
>> marzenia kosztują
>> Co tak gwałtownie się życiu u Ciebie zmieniło że karkowóz z 3
>> literowym logo nie wystarczy tylko musi być "sports tourar,,," Smiem
>> strzelać że zmian w zapotrzebowaniu na auto nie było ale w wolnej
>> chwili reklamę obejrzałeś
>> Ale mi to pikus
>> Twoja kasa(a tak naprawdę nie twoja bo pożyczona)- twoja decyzja
>
> Nic sie nie zmienilo - bmw sie starzeje i rozgladam sie za czyms
> innym.
> I teraz co - mam kupic uzywke za 40k, wladowac w nia 5k (opony, olej,
> rozrzad, hamulce etc), ubezpieczyc za 6k (licze na 3 lata), w miedzy
> czasie
> wydac na mechanikow 5k i po 3 latach sprzedac za 20k?
>
> To bedzie koszt 36k pln. Tysiak miesiecznie. To ta nowa astra z pelnym
> ubezpieczeniem bedzie 300-400 pln tansza i zaloze sie, ze ze 3 x
> bardziej
> komfortowa niz uzywany, niepewny dupowoz za 40k :-)
Opowiadasz pierdołki.
Osobiscie mam forda 5-cio letniego, kupiłem go nowego w Polskim salonie.
Ręcze Ci, że gdyś go Ty dalej użytkował, to zapewne nie dolożysz do niego, a
może i przez najbliższy okres - NIC.
Auto jest w idealnym stanie, a przebieg ma nie najmniejszy bo ponad 200k km.
Więc Twoje teorie głoszone nie mają się ni jak do rzeczywistości.
-
46. Data: 2017-04-17 16:53:33
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 17 kwietnia 2017 14:06:32 UTC+2 użytkownik PiPak napisał:
> Opowiadasz pierdołki.
> Osobiscie mam forda 5-cio letniego, kupiłem go nowego w Polskim salonie.
> Ręcze Ci, że gdyś go Ty dalej użytkował, to zapewne nie dolożysz do niego, a
> może i przez najbliższy okres - NIC.
Rozumiem, ze wszystko co w tym przebiegu zaczyna sie psuc wlasnie
wymieniles :-) W tym wypadku rzeczywiscie mozesz takie farmazony pisac :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
47. Data: 2017-04-17 18:00:13
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2017 o 09:37 ToMasz <t...@p...fm.com.pl> pisze:
> dyskutować nie musimy, ale nie pisz farmazonów
>
>> Z ta bezinwestycyjna jazda to smiech na sali kolego :)
> dlaczego? smiało, napisz mi. do 10 latka wkładam nowy wydech, hamulce,
> sprzęgło... która z tych części przeżyje mniej niż w nowym aucie?
Wszystko zależny od tego do czego potrzebne jest auto i ile kilometrów ma
jeździć rocznie.
Jak auto potrzebne jest "na wypad na działkę" lub do kręcenia się wokół
przysłowiowego komina to faktycznie może to być cokolwiek, utrzymywane
przy życiu przez znajomego "Zenka" lub własną dłubaninę.
Ale gdy auto sporo jeździ, dodatkowo sporo w trasy zagraniczne (choćby dwa
razy w roku) to już nie jest tak różowo. Przyzwoity assistant bez limitu
kilometrów w EU nie kosztuje stówkę, dodatkowo może się okazać, że trasa
1500km+ wykaże wszelkie słabości naszego strucla i taniej go będzie na
miejscu zezłomować niż ściągać na lawecie do PL (bo assistance miał np.
limit na EU 800km).
W efekcie mamy "sprawne,tanie w utrzymaniu auto", którym strach gdzieś
dalej pojechać.
Dodatkowo przy dużych rocznych przebiegach sporo tańsze w utrzymaniu jest
nowe auto (bo wymieniamy tylko eksploatację) niż 10 letnia "igła" w której
trzeba by już wymienić amortyzatory, rozrusznik, wahacze, elementy
zawieszenia, fap/dpf, sprzęgło, dwumasę, turbinę.
Jak auto jeździ 50kkm rocznie nie da się go "naprawiać" używkami z
allegro - robocizna jest droższa niż części. W efekcie okazuje się, że
ekonomiczniej jest po gwarancji sprzedać trupa :-) i kupić następną sztukę
aby mieć spokój przez kolejne 200-300kkm.
Przy zakupie "na firmę" dochodzą dodatkowo kwestie kosztów, amortyzacji i
"nówka sztuka" nie wychodzi tak samo jak przy zakupie przez osobę fizyczną.
PS. Przeglądy w ASO wcale nie muszą być drogie - ja zawsze jeżdżę na nie
ze swoimi materiałami, w ASO płacę tylko za robociznę. Dodatkowo mitem
jest, że aby utrzymać gwarancję trzeba serwisować auto w ASO - ja miałem
niektóre przeglądy poza ASO i jeździłem później do nich naprawiać coś na
gwarancji.
TG
-
48. Data: 2017-04-17 18:10:28
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 17 kwietnia 2017 18:01:04 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk
napisał:
> W efekcie mamy "sprawne,tanie w utrzymaniu auto", którym strach gdzieś
> dalej pojechać.
Ot co - dokladnie tak jest. Moje E46 w tej chwili tez jezdzi bardzo
przyzwoicie ale jakbym chcial go doprowadzic do "igielki" to musialbym
wladowac w niego z 3-4k pln minimum. I nie wiadomo co byloby dalej,
bo ma juz nakulane 270kkm. Znajac zycie jak wladuje te 4k pln to
w ciagu roku wyskocza naprawy za drugie tyle :-) A potem go sprzedam
za wartosc, ktora wydalem na te naprawy. To jest zamkniete kolo.
> Przy zakupie "na firmę" dochodzą dodatkowo kwestie kosztów, amortyzacji i
> "nówka sztuka" nie wychodzi tak samo jak przy zakupie przez osobę fizyczną.
A jezeli rzeczywiscie bierzesz "na firme" z odliczeniem 50% VAT i
nastawiasz sie na wymiane co 2-4 lata na nowe, to dlugoterminowy wynajem
nad kupnem za gotowke (czy nad zwyklym leasingiem z niskim wykupem) ma
jeszcze jedna duza zalete - na koniec umowy po prostu oddajesz auto i
bierzesz nowe. Przy kupnie za gotowke - zostaje Ci samochod, ktory musisz
sprzedac i wystawiajac fakture - oddac od niej juz 100% vat. No i
niepotrzebnie zamrazasz kase :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
49. Data: 2017-04-17 18:19:01
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .04.2017 o 14:06 PiPak <p...@i...wp.pl> pisze:
>
> Opowiadasz pierdołki.
> Osobiscie mam forda 5-cio letniego, kupiłem go nowego w Polskim salonie.
> Ręcze Ci, że gdyś go Ty dalej użytkował, to zapewne nie dolożysz do
> niego, a może i przez najbliższy okres - NIC.
> Auto jest w idealnym stanie, a przebieg ma nie najmniejszy bo ponad 200k
> km.
> Więc Twoje teorie głoszone nie mają się ni jak do rzeczywistości.
Adam ma rację, "stan idealny" i przebieg ponad 200kkm to zbiory rozłączne.
Sam mam "nówkę sztukę salonową" kupioną w grudniu 2010r. Aktualnie ma
260kkm.
Do dzisiaj absolutnie nic mi się w nim nie zepsuło, dosłownie zero, NULL.
Ale z doświadczenia wiem, że zaraz się zacznie (bo musi). Z przyzwoitości
przydało by się wymienić wszystkie amortyzatory (choć na przeglądzie miały
ponad 75%), zaraz skończą się tarcze z tyłu (z łożyskami), poduszki pod
silnikiem i skrzynią robią się "miękkie". Tyko czekać jak zacznie pojawiać
się ruda. Ksenony siedmioletnie, choć mam dzienne fabryczne ledy też są
starsze niż młodsze. Muszę kupić kolejne 2 komplety opon (17 i 16").
W efekcie w perspektywie kolejnych 2 trzech lat będą u mnie spore wydatki
(i coraz starsze, niepewne auto) lub kupi je kolejny użytkownik i za
5-10kPLN doprowadzi do stanu "nówka sztuka nieśmigania", da mu drugie
życie i pojeździ "bezawaryjnie" kolejne 3-5lat, ale ze świadomością, że ma
"strucla", który w każdej chwili może mu odmówić posłuszeństwa.
Jak chcesz mieć pewność, stabilne, przewidywalne wydatki miesięczne - to
w zasadzie nie masz wyboru.
TG
-
50. Data: 2017-04-18 01:31:39
Temat: Re: brama otwierana z dwóch stron - jak najprościej?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
To ubezpieczenie od zalania, jak zaleje sasiada co mieszka pietro nizej to
ubezpieczyciel zaplaci mu za malowanie. I wbrew temu co zlosliwie sugerujesz nie ma
nic wspolnego z tym co napisales. Jak juz jestesmy przy ubezpieczeniach mozesz podac
skladki dla domow jednorodzinnych obciazonych kredytem. Znajdzie sie takie co
miesiecznie trzeba zaplacic tyle co ja rocznie? Da sie wykupic ochrone w firmie
ochroniarskiej za mniej niz 50 zlotych miesiecznie bez opcji doliczania pieciu dych
za kazdy przyjazd?