-
11. Data: 2009-01-17 09:08:37
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: richo nazca <n...@n...nospam.com.pl>
JarekM pisze:
> Witam
>
> Panowie, a czy na budowlę która ma TRWAŁE połączenie z podłożem jest
> wymagane jest pozwoleniena budowę ?
> Żeby Was o samowolkę nie posądzono.
Powierzchnia nie przekracza 20, czy 30 m^2. Wystarczy zgłosić. Albo
zrobi to za Ciebie sąsiad ;)
--
richo
-
12. Data: 2009-01-17 14:10:22
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: "tornad" <t...@o...net>
> JarekM pisze:
> > Witam
> >
> > Panowie, a czy na budowlę która ma TRWAŁE połączenie z podłożem jest
> > wymagane jest pozwoleniena budowę ?
> > Żeby Was o samowolkę nie posądzono.
>
> Powierzchnia nie przekracza 20, czy 30 m^2. Wystarczy zgłosić. Albo
> zrobi to za Ciebie sąsiad ;)
>
> --
> richo
Nie mam dostepu do przepisow ale z tego co tu, na tej grupie, ino z rok
wczesniej czytalem, to maksymalna powierzchnia zabudowy budynku gospodarczego
nie wymagajaca pozwolen wynosi 35 m2. I chyba fundamenty nie maja znaczenia. A
fundamenty w naszych warunkach byc musza. Moga byc cienkie nawet na 10 cm ale
nie plytsze od metra, srednio biorac. Nie wiem jaka jest dopuszczalna wysokosc
takiego budynku co wiaze sie z konstrukcja dachu.
I tak bym zalecal budowac; 5 x 7 m to jest stosunek bokow zblizony
do "zlotego podzialu" o ktorym juz starozytni Gorale wiedzieli.
Fundament wykonalbym z ulozonych na sucho, tradycyjnych pustakow zalanych
rzadkim betonem. Korzystne bedzie powstawianie w otwory w pustakach, pionowych
pretow zbrojeniowych.
Na to izolacja np. z papy termozgrzewalnej, podwaliny, 2.5 m slupki, na gorze
platwie i na nich dach jetkowy (jetki beda robic jako belki sufitowe).
Oczywiscie nie nalezy zapomniec o drzwiach i jakims oknie (korzystnie
dachowym).
Posadzke nalezy wykonac na 15 cm warstwie zwiru (nie pospolki) jako
zazbrojona w kratke cienkim drutem, 10 cm grubosci posadzke. Albo tez na
podwalinach ulozyc belki i na nich plyty ale to wyjdzie chyba drozej. Koszty
szacuje na koszt materialu i ze dwa tychodnie roboty we dwoch. Jak sie to robi
po raz pierwszy to czas pracy nalezy przemnozyc przez co najmniej dwa.
A Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2009-01-18 18:30:01
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: Dy <d...@m...com.pl>
To chyba na tym forum ktos podal taki adres stron, moze sie przyda
http://www.buildeazy.com/
Pozdrawiam
Dy
-
14. Data: 2009-01-18 18:46:50
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: "tornad" <t...@o...net>
> To chyba na tym forum ktos podal taki adres stron, moze sie przyda
>
> http://www.buildeazy.com/
>
> Pozdrawiam
> Dy
>
Ciekawa stronka, tyle, ze firma ma siedzibe w Nowej Zelandii. Poki co nie mam
zamiaru tam sie szlajac. No i co kraj to obyczaj. Mnie interesuja maksymalne
wymiary takich budowli bez potrzeby wykonywania specjalnego projektu, pozwolen
i calej tej biurokracji w Polsce, scislej na Podkarpaciu. Na tej stronce
informacji tych nie znalazlem. Ale dziekuje za dobre checi, te sie tez licza.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2009-01-18 23:22:03
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>
JKK pisze:
> Znaczy przywieźli Ci go do Wrocławia z Sącza i zmontowali
> za ww. kwotę ?
Właśnie odkurzyłem stare maile: domek 2750, pokrycie dachu gontem 450,
transport 300. Transport wyszedł tanio, bo tym samym samochodem
zawieźli jeszcze komuś altanę w okolice Wrocławia i podzieliliśmy się
kosztami na pół.
> "Fundament" musiałeś zrobić sam wcześniej ?
Tak, największy był kłopot ze zdobyciem tych 25 bloczków, bo to akurat
był szczyt boomu budowlanego i nigdzie ich nie mieli, nawet głupiego
worka cementu nie mogłem kupić od ręki :-)
> Jest to jakoś przymocowane do tych bloczków
> - halny go nie zdmuchnie :-) ?
Nie jest, w końcu to miał być budynek bez trwałego mocowania do podłoża.
Stoi w rogu działki i ma 270 stopni osłony od wiatru, więc zwykła
wichura mu nic nie zrobi, a na trąbę powietrzną nie ma mocnych. Ściany
są z desek łączonych na pióro i wpust i mają węgły z ostatkami bez
żadnych gwoździ, więc przymocowanie najniższej warstwy desek do bloczków
i tak niewiele by dało.
> To co mnie nam przekonuje to szerokie, dwuskrzydłowe drzwi.
> Jaką mają łączną szerokość ?
W sumie mają 150 cm, przyzwoite zawiasy i blokadę jednego skrzydła
w progu i na górze futryny. Domek stoi już drugą zimę, na razie nic mu
się nie wypaczyło i nie przecieka, drzwi zamykają się tak samo
bezproblemowo, jak na początku.
T.
-
16. Data: 2009-01-19 08:01:47
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:01ef2e91-3204-476b-bd32-9eb04bce35a1@x16g2000pr
n.googlegroups.com...
On 16 Sty, 13:42, lleeoo <l...@p...onet.pl> wrote:
> Możesz postawić w narożach bloczki betonowe tzw fundamentowe i na tym
[...]
>lata to jednak radze lac fundament ponizej granicy przemarzania!
Pewnie racja ale z drugiej strony dlaczego mróz nie wysadza krawężników,
obrzeży, fundamentów od ogrodzeń. Wszystkie te elementy są powyżej granicy
przemarzania a po zimie nie widze aby obrzeąa na parkingach itp były
powysadzane.Czy ktoś jest mi to w stanie wytłumaczyć?
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
17. Data: 2009-01-19 13:37:38
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: a...@g...com
On 19 Sty, 09:01, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik <a...@g...com> napisał w
wiadomościnews:01ef2e91-3204-476b-bd32-9eb04bce35a1@
x16g2000prn.googlegroups.com...
[...]
> >lata to jednak radze lac fundament ponizej granicy przemarzania!
>
> Pewnie racja ale z drugiej strony dlaczego mróz nie wysadza krawężników,
A czy one nie sa przypadkiem kladzone na podbudowie z np. zwira /
klinca / piachu, przez ktorego woda sobie swobodnie przenika wglab ?
Krawezniki kladzie sie przy drogach i chodnikach - one tez zawsze maja
uksztaltowany spadek zeby woda gdzies sobie odplywala :) Nie ma wody =
nie ma ryzyka wysadzenia! Moje bloczki zostaly polozone bezposrednio
na glinie - po kazdym lepszym deszczu przez dobre kilka dni ta glina
jest mokra :)
> obrzeży, fundamentów od ogrodzeń. Wszystkie te elementy są powyżej granicy
Fundamenty od ogrodzen powinno sie robic ponizej granicy
przemarzania!! To, ze niektorzy je robia np. na 40, czy 50cm, nie
znaczy ze jest dobrze. Znaczy tylko tyle, ze zimy ostatnio mamy
wiosenne ;-) Zeszla zime u mnie grunt praktycznie wogole nie
przemarzl. Zwykla sztychowka pod koniec zimy moznabylo normalnie
dziubac i kopac rowy :)
> przemarzania a po zimie nie widze aby obrzeąa na parkingach itp były
> powysadzane.Czy ktoś jest mi to w stanie wytłumaczyć?
A nasze wspaniale wysadzone przez mroz drogi widzisz ?;-) Wystarczy
nierownosc, szparka, mala kaluza, troche mrozu i mamy piekna
dziure :-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
18. Data: 2009-01-19 13:40:12
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: a...@g...com
On 19 Sty, 14:37, a...@g...com wrote:
> znaczy ze jest dobrze. Znaczy tylko tyle, ze zimy ostatnio mamy
> wiosenne ;-) Zeszla zime u mnie grunt praktycznie wogole nie
Zreszta, co to za zima! Srodek stycznia, a u mnie +4st C, snieg
topnieje, a ciesle wlasnie skladaja wiezbe :-))
pozdr.
--
Adam Sz.
-
19. Data: 2009-01-19 14:19:35
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: "tornad" <t...@o...net>
> >lata to jednak radze lac fundament ponizej granicy przemarzania!
>
> Pewnie racja ale z drugiej strony dlaczego mróz nie wysadza krawężników,
> obrzeży, fundamentów od ogrodzeń. Wszystkie te elementy są powyżej granicy
> przemarzania a po zimie nie widze aby obrzeąa na parkingach itp były
> powysadzane.Czy ktoś jest mi to w stanie wytłumaczyć?
>
> --
> Pozdrawiam
>
> Krzysiek
>
Ja to juz tu ze dwa razy tlumaczylem, szczegolnie w odniesieniu do drog. Ale
tak z grubsza powtorze. Otoz te normowe glebokosci przemarzania okreslone sa
na podstawie wieloletnich badan, obserwacji i pomiarow. Powiedzmy dla
prawdopodobienstwa pojawienia sie mrozu, ktory spowoduje przemarzanie do tych
normowych wartosci, raz na kilkadziesiat, nawet na 99 lat. Zatem przez 50 lat
nic sie nie podzieje a w koncu przyjdzie taki 20 stopniowy mroz, ktory bedzie
trzymal przez 3 - 4 tygodnie bez przerwy i na niego nie ma mocnych. Wszystko
posadowione powyzej tej granicy wysadzi i... Jesli to jest Twoj kraweznik to
nic sie nie stanie, sam osiadzie albo przyjda chlopcy i naprawia. Ale jesli to
jest fundament Twojej rezydencji za milion, czy tez pod budynkiem gromadzkiej
Rady Gminnej to juz sprawa bedzie powazniejsza i skonczy sie pozwem sadowym
oraz wysokimi odszkodowaniami za fuszerke.
I to cala filozofia.
A z tym Twoim kraweznikiem tez nie zawsze jest tak, jak piszesz. Tak samo z
fundamentami ogrodzen. One moga przemarznac, mroz je wysadzi na ten cm czy dwa
ale one potem osiada z powrotem na swoje miejsce i nic zlego sie nie stanie.
Natomiast jesli moroz wysadzi na ten cm czy dwa, sciane czy naroznik domu to
juz bedzie o wiele gorzej. Sciany sie porysuja, nawet rury moze poucinac w
sumie problem graniczacy z ruina.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2009-01-19 14:28:05
Temat: Re: budka na narzędzia i drewutnia
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
news:5e5c.000001c1.49748bf7@newsgate.onet.pl...
>
>> >lata to jednak radze lac fundament ponizej granicy przemarzania!
>>
>> Pewnie racja ale z drugiej strony dlaczego mróz nie wysadza krawężników,
>> obrzeży, fundamentów od ogrodzeń. Wszystkie te elementy są powyżej
>> granicy
>> przemarzania a po zimie nie widze aby obrzeąa na parkingach itp były
>> powysadzane.Czy ktoś jest mi to w stanie wytłumaczyć?
>>
>> --
>> Pozdrawiam
>>
>> Krzysiek
>>
> Ja to juz tu ze dwa razy tlumaczylem, szczegolnie w odniesieniu do drog.
> Ale
> tak z grubsza powtorze. Otoz te normowe glebokosci przemarzania okreslone
> sa
> na podstawie wieloletnich badan, obserwacji i pomiarow. Powiedzmy dla
> prawdopodobienstwa pojawienia sie mrozu, ktory spowoduje przemarzanie do
> tych
> normowych wartosci, raz na kilkadziesiat, nawet na 99 lat. Zatem przez 50
> lat
> nic sie nie podzieje a w koncu przyjdzie taki 20 stopniowy mroz, ktory
> bedzie
> trzymal przez 3 - 4 tygodnie bez przerwy i na niego nie ma mocnych.
> Wszystko
> posadowione powyzej tej granicy wysadzi i... Jesli to jest Twoj kraweznik
> to
> nic sie nie stanie, sam osiadzie albo przyjda chlopcy i naprawia. Ale
> jesli to
> jest fundament Twojej rezydencji za milion, czy tez pod budynkiem
> gromadzkiej
> Rady Gminnej to juz sprawa bedzie powazniejsza i skonczy sie pozwem
> sadowym
> oraz wysokimi odszkodowaniami za fuszerke.
> I to cala filozofia.
> A z tym Twoim kraweznikiem tez nie zawsze jest tak, jak piszesz. Tak samo
> z
> fundamentami ogrodzen. One moga przemarznac, mroz je wysadzi na ten cm czy
> dwa
> ale one potem osiada z powrotem na swoje miejsce i nic zlego sie nie
> stanie.
> Natomiast jesli moroz wysadzi na ten cm czy dwa, sciane czy naroznik domu
> to
> juz bedzie o wiele gorzej. Sciany sie porysuja, nawet rury moze poucinac w
> sumie problem graniczacy z ruina.
Ok to wyjaśnienie do mnie dociera. Ale np na żwirze zjawisko wysadzenia nie
powinno wystapić. Mam racje czy sie myle? Pod większoscia budynków
budowanych w moim mieśćie był wymieniany grunt. W miejsce "lokalnej" gleby
nawozono żwir i na tym, posadawiano budynki. Czy strefy przemarzania dotycza
wszystkich rodzajów gleb czy tylko tych tzw. wysadzinowych?
--
Pozdrawiam
Krzysiek