-
1. Data: 2019-08-26 08:06:16
Temat: budowa domu u sąsiada
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
Dostałem zawiadomienie o możliwości zapoznania się z warunkami budowy
domu na działce sąsiadującej z moją. Moja działka jest jeszcze rolna i
niezabudowana, więc sprawa nie jest krytyczna.
Zakładam że ktoś kto wydawał warunki zabudowy zna zasady odległości
ścian budynków od granicy (z oknami i bez) więc to tylko formalność,
mimo wszystko dobrze by było wiedzieć na co należy zwrócić uwagę, żeby w
przyszłości uniknąć niepotrzebnych problemów kiedy chciałbym sprzedać
działkę albo budowały się tam moje dzieci.
Obie działki to bardzo długie pola uprawne o szerokości 20 metrów
przylegające tymi krótszymi bokami do wąskiej drogi asfaltowej. Nie ma
tam kanalizacji ani rowu odwadniającego. Czy już na tym etapie powinno
być przewidziane jakieś odprowadzenie wody opadowej z dachu ?
Nie żebym chciał robić sąsiadowi jakieś problemy, ale im mniej kwestii
niewyjaśnionych tym lepsze stosunki z sąsiadami.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2019-08-26 08:18:29
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu poniedziałek, 26 sierpnia 2019 08:06:26 UTC+2 użytkownik Roman Rogóż napisał:
> Dostałem zawiadomienie o możliwości zapoznania się z warunkami budowy
> domu na działce sąsiadującej z moją. Moja działka jest jeszcze rolna i
> niezabudowana, więc sprawa nie jest krytyczna.
> Zakładam że ktoś kto wydawał warunki zabudowy zna zasady odległości
> ścian budynków od granicy (z oknami i bez) więc to tylko formalność,
odleglosc liczy sie od granicy dzialki budowlanej a nie rolnej. Mogliby ci postawic
blizej niz trzeba wiec sie interesuj
> Obie działki to bardzo długie pola uprawne o szerokości 20 metrów
> przylegające tymi krótszymi bokami do wąskiej drogi asfaltowej. Nie ma
> tam kanalizacji ani rowu odwadniającego. Czy już na tym etapie powinno
> być przewidziane jakieś odprowadzenie wody opadowej z dachu ?
> Nie żebym chciał robić sąsiadowi jakieś problemy, ale im mniej kwestii
> niewyjaśnionych tym lepsze stosunki z sąsiadami.
poszedłbym do sąsiada podgadac o wydzieleniu wspolnej drogi miedzy waszymi gruntami,
oddacie po 3m a zyskacie 6 metrową drogę
Pewnie nie wyjdzie taki biznes ale jak sie nie zagada to nie wyjdzie na pewno.
b.
-
3. Data: 2019-08-26 09:44:53
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2019-08-26 o 08:18, Budyń pisze:
> W dniu poniedziałek, 26 sierpnia 2019 08:06:26 UTC+2 użytkownik Roman Rogóż
napisał:
>> Dostałem zawiadomienie o możliwości zapoznania się z warunkami budowy
>> domu na działce sąsiadującej z moją. Moja działka jest jeszcze rolna i
>> niezabudowana, więc sprawa nie jest krytyczna.
>> Zakładam że ktoś kto wydawał warunki zabudowy zna zasady odległości
>> ścian budynków od granicy (z oknami i bez) więc to tylko formalność,
>
> odleglosc liczy sie od granicy dzialki budowlanej a nie rolnej. Mogliby ci postawic
blizej niz trzeba wiec sie interesuj
Zaniepokoiłeś mnie. Poguglałem, chyba już tak nie jest. Teraz to 3/4
metry niezależnie od rodzaju działki sąsiedniej.
http://ziemskibiznes.pl/blog/proces-inwestycyjny/odl
eglosci-od-granicy-dzialki-%E2%80%93-zmiany-od-1-sty
cznia-2018-r.html
>
>> Obie działki to bardzo długie pola uprawne o szerokości 20 metrów
>> przylegające tymi krótszymi bokami do wąskiej drogi asfaltowej. Nie ma
>> tam kanalizacji ani rowu odwadniającego. Czy już na tym etapie powinno
>> być przewidziane jakieś odprowadzenie wody opadowej z dachu ?
>> Nie żebym chciał robić sąsiadowi jakieś problemy, ale im mniej kwestii
>> niewyjaśnionych tym lepsze stosunki z sąsiadami.
>
> poszedłbym do sąsiada podgadac o wydzieleniu wspolnej drogi miedzy waszymi
gruntami, oddacie po 3m a zyskacie 6 metrową drogę
> Pewnie nie wyjdzie taki biznes ale jak sie nie zagada to nie wyjdzie na pewno.
Między tymi działkami "istnieje" droga gruntowa na całej długości
granicy (w zasadzie to tylko koleiny pozostawione przez ciągniki
rolnicze). Począwszy od drogi asfaltowej, cała szerokość drogi należy do
mojej działki, a od połowy jej długości (czyli po 400 metrach) do
sąsiada, taki dziwny układ który przez lata nikomu nie przeszkadzał.
Sąsiad wytyczył już swoją działkę pod zabudowę bez "mojej" drogi nawet
trochę ustępując żeby ta droga miała jakąś ludzką szerokość, więc tym
bardziej nie zamierzam robić sztucznych problemów.
Mimo wszystko, dobrze by było wiedzieć o jakichś kruczkach typu szambo
przy granicy na które warto zwrócić uwagę zawczasu i przedyskutować z
sąsiadem.
>
>
> b.
>
>
-
4. Data: 2019-08-26 10:02:07
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Bool <n...@n...com>
W dniu 2019-08-26 o 08:18, Budyń pisze:
> odleglosc liczy sie od granicy dzialki budowlanej a nie rolnej. Mogliby ci postawic
blizej niz trzeba wiec sie interesuj
"§ 12. 1. Jeżeli z przepisów § 13, 19, 23, 36, 40, 60 i 271-273 lub przepisów
odrębnych
określających dopuszczalne odległości niektórych budowli od budynków nie wynikają
inne wymagania,
budynek na działce budowlanej należy sytuować od granicy tej działki w odległości nie
mniejszej niż:
1) 4 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą z oknami lub drzwiami w stronę tej
granicy;
2) 3 m - w przypadku budynku zwróconego ścianą bez okien i drzwi w stronę tej
granicy."
kluczowe jest tu "budynek na działce budowlanej", to jakie działki są obok nie ma
znaczenia.
Źródło:
https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/nowe-warunki
-techniczne-jakim-powinny-odpowiadac-budynki-i-ich-u
sytuowanie-dzial-ii-aa-Lqy6-P8an-CwxT.html
-
5. Data: 2019-08-26 11:18:34
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu poniedziałek, 26 sierpnia 2019 09:45:03 UTC+2 użytkownik Roman Rogóż
> Między tymi działkami "istnieje" droga gruntowa na całej długości
> granicy (w zasadzie to tylko koleiny pozostawione przez ciągniki
> rolnicze). Począwszy od drogi asfaltowej, cała szerokość drogi należy do
> mojej działki, a od połowy jej długości (czyli po 400 metrach) do
> sąsiada, taki dziwny układ który przez lata nikomu nie przeszkadzał.
> Sąsiad wytyczył już swoją działkę pod zabudowę bez "mojej" drogi nawet
> trochę ustępując żeby ta droga miała jakąś ludzką szerokość, więc tym
> bardziej nie zamierzam robić sztucznych problemów.
niewydzielona droga gruntowa to żadna droga. Musicie (żeby to miało sens) miec
formalną drogę praktycznie az do konca.
Coś jak tuhttps:
//zapodaj.net/2d0426500beaa.png.html
udzialami w drodze wymienicie sie wzajemnie tak aby ona była wasza wspolna.
A przy okazji takiego podzialu warto od razu zrobic podzial wlasnej dzialki rolnej na
mniejsze po 3000m2 (takie mozna na rolnej wydzielać).
W sumie spora inwestycja ale jak cos przyjdzie dzielic w przyszlosci to z wąskiej w
sumie dzialki zrobi ci się jeszcze węższa i kompletnie nie ustawna.
Moim zdaniem - warto teraz zainwestowac. (ale i tak to nie wyjdzie bo sie z sąsiadem
nie dogadasz )
> Mimo wszystko, dobrze by było wiedzieć o jakichś kruczkach typu szambo
> przy granicy na które warto zwrócić uwagę zawczasu i przedyskutować z
> sąsiadem.
on musi budowac zgodnie z przepisami, a ty na to zadnego wplywu nie masz
b.
-
6. Data: 2019-08-26 14:42:34
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2019-08-26 o 11:18, Budyń pisze:
> W dniu poniedziałek, 26 sierpnia 2019 09:45:03 UTC+2 użytkownik Roman Rogóż
>> Między tymi działkami "istnieje" droga gruntowa na całej długości
>> granicy (w zasadzie to tylko koleiny pozostawione przez ciągniki
>> rolnicze). Począwszy od drogi asfaltowej, cała szerokość drogi należy do
>> mojej działki, a od połowy jej długości (czyli po 400 metrach) do
>> sąsiada, taki dziwny układ który przez lata nikomu nie przeszkadzał.
>> Sąsiad wytyczył już swoją działkę pod zabudowę bez "mojej" drogi nawet
>> trochę ustępując żeby ta droga miała jakąś ludzką szerokość, więc tym
>> bardziej nie zamierzam robić sztucznych problemów.
>
> niewydzielona droga gruntowa to żadna droga. Musicie (żeby to miało sens) miec
formalną drogę praktycznie az do konca.
Droga jest wydzielona i są to odrębne wąskie działki.
> Coś jak tuhttps:
>
> //zapodaj.net/2d0426500beaa.png.html
>
> udzialami w drodze wymienicie sie wzajemnie tak aby ona była wasza wspolna.
> A przy okazji takiego podzialu warto od razu zrobic podzial wlasnej dzialki rolnej
na mniejsze po 3000m2 (takie mozna na rolnej wydzielać).
> W sumie spora inwestycja ale jak cos przyjdzie dzielic w przyszlosci to z wąskiej w
sumie dzialki zrobi ci się jeszcze węższa i kompletnie nie ustawna.
> Moim zdaniem - warto teraz zainwestowac. (ale i tak to nie wyjdzie bo sie z
sąsiadem nie dogadasz )
Z dzieleniem to raczej nie ma się co napalać bo to są pola o długości
kilometra :)
https://www.google.pl/maps/@49.9892485,19.4827113,19
26m/data=!3m1!1e3
i budowanie tam czegokolwiek w przeciągu następnych 20 lat raczej nie
nastąpi. Wieś rozrasta się sukcesywnie ale od strony już istniejącej
zabudowy i infrastruktury.
>
>
>> Mimo wszystko, dobrze by było wiedzieć o jakichś kruczkach typu szambo
>> przy granicy na które warto zwrócić uwagę zawczasu i przedyskutować z
>> sąsiadem.
>
>
> on musi budowac zgodnie z przepisami, a ty na to zadnego wplywu nie masz
No i o to mi chodziło, czyli nie powinien mnie czymś zaskoczyć.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2019-08-27 07:38:01
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 26.08.2019 o 08:06, Roman Rogóż pisze:
> Czy już na tym etapie powinno
> być przewidziane jakieś odprowadzenie wody opadowej z dachu ?
> Nie żebym chciał robić sąsiadowi jakieś problemy,
Widzę, że Kolega czujny ;-)
A co do wody opadowej, to jak? Jak pada deszcz i domu nie ma, to wody
nie ma? A jak stanie dom, to nagle się pojawia?
U nas władze przysłały ankietę do wypełnienia ile ma się powierzchni
dachu i ile powierzchni utwardzonych. Zapewne mieli na myśli jakąś
troskę o nasze dobro, ale ja, jako patologiczny antypostępak podejrzewam
podatki od deszczu.
Jacek
-
8. Data: 2019-08-27 07:54:38
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2019-08-27 o 07:38, Jacek pisze:
> W dniu 26.08.2019 o 08:06, Roman Rogóż pisze:
>
>> Czy już na tym etapie powinno być przewidziane jakieś odprowadzenie
>> wody opadowej z dachu ?
>> Nie żebym chciał robić sąsiadowi jakieś problemy,
> Widzę, że Kolega czujny ;-)
> A co do wody opadowej, to jak? Jak pada deszcz i domu nie ma, to wody
> nie ma? A jak stanie dom, to nagle się pojawia?
> U nas władze przysłały ankietę do wypełnienia ile ma się powierzchni
> dachu i ile powierzchni utwardzonych. Zapewne mieli na myśli jakąś
> troskę o nasze dobro, ale ja, jako patologiczny antypostępak podejrzewam
> podatki od deszczu.
> Jacek
Miałem taką sytuację na własnej działce gdzie z jednej strony przy
ogrodzeniu biegnie droga z nachyleniem w dół działki.
wodę z rynny na garażu zamiast na trawnik oddzielający od ogrodzenia
wypuściłem wkopana rurą na drogę i tam leciała sobie asfaltem w dół
razem z pozostałą wodą. Przyuważył to inny sąsiad (nie z tej ulicy) i
doniósł gdzie trzeba. Zaowocowało to wizytą wójta który rozłożył ręce i
stwierdził na boku, żebym puścił tą wodę po kostkowej opasce przy
ogrodzeniu ale po wewnętrznej stronie działki, a po kilku metrach i tak
wyleje się na drogę przez bramę wjazdową. Amen :)
-
9. Data: 2019-08-27 08:00:41
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
W dniu 2019-08-26 o 14:42, Roman Rogóż pisze:
> W dniu 2019-08-26 o 11:18, Budyń pisze:
>> W dniu poniedziałek, 26 sierpnia 2019 09:45:03 UTC+2 użytkownik Roman
>> Rogóż
>>> Między tymi działkami "istnieje" droga gruntowa na całej długości
>>> granicy (w zasadzie to tylko koleiny pozostawione przez ciągniki
>>> rolnicze). Począwszy od drogi asfaltowej, cała szerokość drogi należy do
>>> mojej działki, a od połowy jej długości (czyli po 400 metrach) do
>>> sąsiada, taki dziwny układ który przez lata nikomu nie przeszkadzał.
>>> Sąsiad wytyczył już swoją działkę pod zabudowę bez "mojej" drogi nawet
>>> trochę ustępując żeby ta droga miała jakąś ludzką szerokość, więc tym
>>> bardziej nie zamierzam robić sztucznych problemów.
>>
>> niewydzielona droga gruntowa to żadna droga. Musicie (żeby to miało
>> sens) miec formalną drogę praktycznie az do konca.
>
> Droga jest wydzielona i są to odrębne wąskie działki.
>
>
>> Coś jak tuhttps:
>>
>> //zapodaj.net/2d0426500beaa.png.html
>>
>> udzialami w drodze wymienicie sie wzajemnie tak aby ona była wasza
>> wspolna.
>> A przy okazji takiego podzialu warto od razu zrobic podzial wlasnej
>> dzialki rolnej na mniejsze po 3000m2 (takie mozna na rolnej wydzielać).
>> W sumie spora inwestycja ale jak cos przyjdzie dzielic w przyszlosci
>> to z wąskiej w sumie dzialki zrobi ci się jeszcze węższa i kompletnie
>> nie ustawna.
>> Moim zdaniem - warto teraz zainwestowac. (ale i tak to nie wyjdzie bo
>> sie z sąsiadem nie dogadasz )
>
> Z dzieleniem to raczej nie ma się co napalać bo to są pola o długości
> kilometra :)
> https://www.google.pl/maps/@49.9892485,19.4827113,19
26m/data=!3m1!1e3
>
> i budowanie tam czegokolwiek w przeciągu następnych 20 lat raczej nie
> nastąpi. Wieś rozrasta się sukcesywnie ale od strony już istniejącej
> zabudowy i infrastruktury.
>
>
>>
>>
>>> Mimo wszystko, dobrze by było wiedzieć o jakichś kruczkach typu szambo
>>> przy granicy na które warto zwrócić uwagę zawczasu i przedyskutować z
>>> sąsiadem.
>>
>>
>> on musi budowac zgodnie z przepisami, a ty na to zadnego wplywu nie masz
>
> No i o to mi chodziło, czyli nie powinien mnie czymś zaskoczyć.
>
> Pozdrawiam
Sprawa się wyjaśniła
Dom w odległości 5 metrów od granicy, z oknami garażowymi w moją stronę.
Szambo od frontowej strony działki 3,5 mera od granicy.
Zamykam temat :)
-
10. Data: 2019-08-27 13:59:29
Temat: Re: budowa domu u sąsiada
Od: Cezary <c...@p...fm>
> U nas władze przysłały ankietę do wypełnienia ile ma się powierzchni
> dachu i ile powierzchni utwardzonych. Zapewne mieli na myśli jakąś
> troskę o nasze dobro, ale ja, jako patologiczny antypostępak podejrzewam
> podatki od deszczu.
> Jacek
A jaka jest różnica dla deszczu dach dwuspadowy 200m2 a dach płaski
100m2 na tym samym obrysie? Więc dlaczego urzędników interesuje
powierzchnia dachu a nie obrys budynku pod dachem?
Może chodzi o podatek dachowy a nie deszczowy :)
--
Pozdrawiam
CezaryT