-
11. Data: 2010-05-29 23:02:28
Temat: Re: budowa wiaty - stopy fundamentowe i rozstaw krokwi
Od: "Tornad" <t...@h...com>
>
> Użytkownik <t...@h...com> napisał
>
> > Wiezba dachowa nie jest specjalnie trudna; te przekroje wystarcza ale ja
> > na
> > Twoim miejscu wybralbym ciensze, powiedzmy standard hamerykanski poltora
> > cala
> > czyli 4 cm a za to gesciej. Rozstaw rob jaknajmniejszy nawet pol metrowy.
>
> Czyli twierdzisz, że krokwie mogą mieć w przekroju 5x10 cm, jeśli dam je co
> pół metra? Byłoby mi to wygodniej zbić do kupy (będę robił
> najprawdopodobniej sam).
>
> I nie dawać żadnych jętek?
>
> Dzwoniłem nawet do znajomego architekta i pytałem o krokwie - powiedział mi,
> że pod dachówkę powinny być 6x18 - to jest jakieś chore, bo przecież takie
> to ja mam na domu (ale krokwie są długości 6 metrów - a na wiacie mają być
> niecałe 3 metry).
>
> Pozdry,
> MW
>
Cos mi sie zakodowalo, ze masz belki 5 x 14.
A to sa 5 x 10 cm. Troche cienkawe tzn. szerokosc, nazwijmy graniczna. Dach
sie nie zawali pod ciezarem dachowki ale ten metr sniegu o ciezarze 250 kg na
m2 to je ugnie.O ile nie maja wiekszych sekow, sie nie polamia.
Ja bym zaryzykowal i je zuzyl ale w tym rozstawie polmetrowym. Zamiast jetek
musisz kazda pare krokwi spiac u dolu belka wiazarowa. Moze to byc decha lub
ta belka przecieta na pol. Te wiazary beda pracowac tylko na rozciaganie ale
musza byc. I po kazdej stronie musza byc przybite do krokwi co najmniej 7
gwozdziami.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2010-05-29 23:21:28
Temat: Re: budowa wiaty - stopy fundamentowe i rozstaw krokwi
Od: t...@h...com
> Z tym gruzem to sprawa nie jest wcale taka nowa. 30 lat temu słyszałem, jako
> jeszcze dziecko, jak rozmawiali budowlańcy. Jak dziś pamiętam rozmowę o
> gruzie pod fundament :-)
>
Mysle, jak to ktos juz zauwazyl, jest to swoisty relikt przeszlosci kiedy
zalatwienie worka cementu bylo nie ladacy jakim sukcesem.
Z punktu widzenia technicznego jest to niekorzystne. Pamietam jak bylem na
konferencji technicznej w Solinie w czasie betonowania korpusu zapory. Tam w
tym betonie nie ma ani jednego kamienia wiekszego od 10 cm!
Ja to znam, kilka budow nadzorowalem i widzialem i ten mit jest gleboko
zakorzeniony. Lac beton a potem to juz tylko przyjemnosc - wrzucac kamienie...
Niestety te kamienie, gruz, cegly itp. ten beton tylko oslabiaja i tworza
warunki do jego degradacji. Jesli to lawa w szalunku to pol bidy ale czesto
leje sie je w wykop do poziomu terenu. Boki takiej lawy z gruzem sa kostropate
i stwarzaja warunki do wysadzenia pomimo, ze sa posadowione na glebokosciach
ponizej poziomu przemarzania.
Zatem to samo dotyczy zalewania fundamentow punktowych. Lopata wybierzesz
dolek o kszalcie wiadra; szerzej u gory weziej u dolu. Jesli zdarza sie mrozy
po deszczach, grunt zamarznie i potrafi taki fundament wysadzic. Szczegolnie
gdy jest kostropaty...
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
13. Data: 2010-06-01 11:10:57
Temat: Re: budowa wiaty - stopy fundamentowe i rozstaw krokwi
Od: Sebastian Sawicki <f...@s...edu.pl>
On 29.05.2010 14:47, kiki wrote:
> Z tym gruzem to sprawa nie jest wcale taka nowa. 30 lat temu słyszałem,
> jako jeszcze dziecko, jak rozmawiali budowlańcy. Jak dziś pamiętam
> rozmowę o gruzie pod fundament :-)
Wrzucalo sie kamienie i nazywa sie to fundament rodzynkowy, w moich
okolicach postawionych jest w ten sposob bardzo duzo domow.
Ktos glupi pozniej pomyslal ze skoro mozna kamienie to mozna i gruz.
Fundamenty w malborku sa tak zrobione, tylko ze kamienie sa nieco
wieksze i powiazane zaprawa wapienna.
Tylko ze tamte budowle byly budowane z cegly, a sciana z cegly jest
bardzo elastyczna i odporna na odksztalcenia, zachowuje sie niemal jak
lancuch. Dlatego podczas osiadania nie zarysowywuje sie tak jak sciana z
duzych bloczkow stosowanych obecnie.
S.
-
14. Data: 2010-06-11 16:14:53
Temat: Re: budowa wiaty - stopy fundamentowe i rozstaw krokwi
Od: Marek <m...@g...com>
On 27 Maj, 22:55, "wolim" <n...@t...pisz> wrote:
> No cze .
>
> Stawiam wiat na auto o powierzchni ok. 4x5,5 m
> Wszystko na konstrukcji drewnianej.
> S upy no ne pionowe o przekroju 14x14.
>
> Jaki fundament pod te s upy da ? Czy wystarczy wywierci wiertnic o
> rednicy 16cm na g boko , powiedzmy, 80 cm i zala betonem? Na 80 cm mam
> ju piasek.
>
> A mo e te stopy betonowe jako zbroi ?
>
> Jednym s owem jakiej wielko ci stopy wykona pod s upy 14x14.
>
> Jak zamocowa s upy na stopach? Wymy li em, eby w stopy betonowe
> zabetonowa dwa k towniki stalowe - po przek tnej s upa drewnianego i w nie
> wsadzi s up... czy takie k towniki trzeba jako specjalnie przygotowa ,
> eby ich nie wyrwa o ze stopy przy du ym wietrze?
>
> I DRUGA SPRAWA :)
>
> Czy pod DACH WK BETONOW wystarcz krokwie o przekroju 5x10, je li d ugo
> krokwi to 300 cm (z tego 50 cm wysuni te jest poza obrys wiaty)? Dodatkowo
> planuj wzmocni krokwie ( eby si nie ugina y) j tkami poziomymi w po owie
> d ugo ci krokwi. Wymiary po aci dachu: 300x550 cm.
>
> Jak g sto rozstawia krokwie na takiej wiacie?
>
> Pozdry,
> MW
Slup drewniany nie powinien miec kontaktu z ziemia, ani z betonem.
Kup takie specjalne wsporniki stalowe - ocynkowane i je zabetonuj.
Potem na nich ustaw slupy.
-
15. Data: 2010-06-11 16:24:17
Temat: Re: budowa wiaty - stopy fundamentowe i rozstaw krokwi
Od: Marek <m...@g...com>
On 29 Maj, 04:34, t...@h...com wrote:
> > No cze .
>
> Tu w Hameryce stosuja
> specjalne i tanie rury kartonowe, ktore wstawia sie do wykopu wierconego i
> zalewa betonem. Ten karton zostaje a poniewaz jest czyms nasycony wiec tak
> szybko nie gnije a swoja role smaru spelnia. Grunt wokol fundamentu moze byc
> zamarzniety i wysadzony nawet na kilkanascie cm a sam fundament pozostanie na
> swojej rzednej. A tu chlopcy kaza Ci kopac lopata a potem troche betonu i
> gruz, kamienie i inne badziewie...
> Tornad
>
To w Ameryce karton pelni role smaru w betonie ?
Czego to sie czlowiek jeszcze dowie...???
-
16. Data: 2010-06-12 00:19:33
Temat: Re: budowa wiaty - stopy fundamentowe i rozstaw krokwi
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> On 29 Maj, 04:34, t...@h...com wrote:
> > > No cze .
> >
> > Tu w Hameryce stosuja
> > specjalne i tanie rury kartonowe, ktore wstawia sie do wykopu wierconego i
> > zalewa betonem. Ten karton zostaje a poniewaz jest czyms nasycony wiec tak
> > szybko nie gnije a swoja role smaru spelnia. Grunt wokol fundamentu moze
byc
> > zamarzniety i wysadzony nawet na kilkanascie cm a sam fundament pozostanie
na
> > swojej rzednej. A tu chlopcy kaza Ci kopac lopata a potem troche betonu i
> > gruz, kamienie i inne badziewie...
>
> > Tornad
> To w Ameryce karton pelni role smaru w betonie ?
>
> Czego to sie czlowiek jeszcze dowie...???
No coz, podroze ksztalca. Z tym, ze ja jeszcze w Polsce stosowalem zwykly
papier jako smar. Chowalem rury zelazne w lazience w sciany bo taka byla moda.
Chlopcy - hydraulicy owijali je szmatami, a ja papierem, tasma papierowa, na
zakladke. Minelo lat ze 30 i nic zlego sie nie podzialo, ten papier zapewne
tam juz sparcial ale szczelina po nim zostala i tynk nie odpadl.
Beton w rurze papierowej, objety zamarznietym pierscieniem grunto-lodu,
dzieki temu, ze ten karton pelni role smaru, pozostanie na swoim miejscu a
grunt wokol niego sie podniesie. Wiec co w tym dziwnego?
Jak zapewne wiesz sciany fundamentowe tez sie maluje takim czarnym mazidlem.
Ono wysycha i staje sie cialem stalym. Zabezpiecza przed dostawaniem sie wody
gruntowej do betonu. Ale nie tylko, ta warstweka bitumu rowniez pelni role
smaru, po ktorym zamarzniety grunt sie slizga i nie wysadza sciany. Czego to
ludzie nie wymysla...
A ja znowu prawie, Twoim zdaniem herezje, namawiajac budowlancow do
stosowania zamiast bitumu, grubej papy termozgrzewalnej. To juz tu w Hameryce
wymyslilem wlasnie z tego powodu, ze te mazidla po latach zostaja przez
zamarzajacy grunt zniszczone, starte, zluszczaja sie i ta warstwa przestaje
spelniac swoja role jako izolacja hydrauliczna. Kilka piwnic w ten sposob
odwodnilem; jeden z inwestorow nazwal mnie "best waterproofing men in the East
Cost of America".
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl