On Thu, 4 Feb 2021 07:52:26 +0100, Marcin N
<m...@o...pl> wrote:
> Dokładnie tymi słowami ludzie się przed sobą usprawiedliwiają.

Ale usprawiedliwiają z czego? Usprawiedliwiać to się mogą ci nie
biorą jak inni dają.

--
Marek

do góry

On Wed, 3 Feb 2021 21:41:05 +0100, Marcin N
<m...@o...pl> wrote:
> Oczywiście, że ma znaczenie. Na przestrzeni 30 lat to już prawie
> 100 tys zł.

Ale przy oprocentowaniu k.h. za 30 lat te 100tys będzie warte 10k
albo mniej, to przecież prawie pieniądze za darmo. Jedna dobra
pensja, błagam.

--
Marek

do góry

On 03.02.2021 17:50, Marcin N wrote:
>> jakbyś narysował w corelu to byłbyś dopiero gość :P
>
> W Autocadzie:
>
> https://naforum.zapodaj.net/37551204715e.jpg.html

I masz wyciąg w kuchni połączony z rekuperacją?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Pan Mateusz Bogusz napisał:

>> to taka łazienka/kibelek nie jest znaczącym wydatkiem a znacznie
>> podnosi komfort mieszkania.
>
> Ja się wychowałem w czteroosobowej rodzinie. I żeby trzy osoby
> jednocześnie chciały, to tak rzadka sytuacja że nawet nie pamiętam :-)

Są jednak sytuacje, że coś się robi rzadko, ale często.

--
Jarek

do góry

On 04.02.2021 01:04, Kżyho wrote:
>> Bardzo spodobała mi się koncepcja (u znajomych) "zsypu na pranie"
>> idącego z piętra przez parter do pralni w podziemiu. Domownicy
>> wrzucają brudne ciuchy lądują w podstawionym koszu na pranie.
>
> A z powrotem też tym zsypem do szafy wlatują? :)))
>
> Bo ja powiem szczerze nie wyobrażam sobie latania z piwnicy na piętro,
> żeby całe pranie pochować...

Też nie pierwszy raz o tym słyszę, ale nie mam żadnego znajomego który
by tak miał, aby podpytać.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On 04.02.2021 13:50, collie wrote:
>> Dom jak dom. Każdy buduje na tyle, na ile ma możliwości. Mieszkać się
>> da. A i tak najważniejsze jest to, co w środku.
> Jak z kobietami - "każda potwora znajdzie swego amatora",
> bo i tak najważniejsze jest to, co w środku, że posłużę się
> Twoimi słowami.

Niektórzy mają szczęście i nie musieli wybierać między jednym, a drugim ;-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

On 04.02.2021 19:40, Marek wrote:
> Ale przy oprocentowaniu k.h. za 30 lat te 100tys będzie warte 10k albo
> mniej, to przecież prawie pieniądze za darmo. Jedna dobra pensja, błagam.

Ale Budyń pisał gdzieś, że sobie czegoś odmawia? Jak ktoś ma ochotę na
loda po obiedzie i weźmie dwie gałki, to będziesz się pytał czemu sobie
odmawia i nie wziął dziesięciu?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Pan Mateusz Bogusz napisał:

>>> Bardzo spodobała mi się koncepcja (u znajomych) "zsypu na pranie"
>>> idącego z piętra przez parter do pralni w podziemiu. Domownicy
>>> wrzucają brudne ciuchy lądują w podstawionym koszu na pranie.
>>
>> A z powrotem też tym zsypem do szafy wlatują? :)))
>>
>> Bo ja powiem szczerze nie wyobrażam sobie latania z piwnicy na
>> piętro, żeby całe pranie pochować...
>
> Też nie pierwszy raz o tym słyszę, ale nie mam żadnego znajomego
> który by tak miał, aby podpytać.

Znajomi mają taki zsyp i chwalą sobie. Mnie też się podoba. Zwłaszcza,
że prawie nic nie kosztuje. Budynek dwukondygnacyjny, ale to bez
znaczenia. Każde ułatwienie transportu wewnętrznego się liczy, nawet
jeśli tylko w jedną stronę. Dodam, że małe windy towarowe też się
w domach widuje.

--
Jarek

do góry

W dniu 04.02.2021 o 13:50, collie pisze:
> W czwartek, 4.02.2021 o 13:13, FEniks napisała:
>
>>> https://zapodaj.net/5a08e7429c190.jpg.html
>>>
>>> Można? Można. Powiedz to wiatrowi... ee, Budyniowi.
>> Dom jak dom. Każdy buduje na tyle, na ile ma możliwości. Mieszkać się
>> da. A i tak najważniejsze jest to, co w środku.
> Jak z kobietami - "każda potwora znajdzie swego amatora",
> bo i tak najważniejsze jest to, co w środku, że posłużę się
> Twoimi słowami.


Dom zaprezentowany przez budynia szpetny nie jest, ma regularne
kształty, a przynajmniej nie zdradza snobistycznych nowobogackich
zapędów. Co do urody - to zawsze znajdzie się malkontent, który będzie
chętny popsuć drugiemu humor i zapał. Mam nadzieję, że nieskutecznie.


> Dziękuję.


Proszę. :-)

--

Ewa

do góry

W dniu .02.2021 o 19:36 Mateusz Bogusz <m...@o...pl> pisze:

\
> Ja się wychowałem w czteroosobowej rodzinie. I żeby trzy osoby
> jednocześnie chciały, to tak rzadka sytuacja że nawet nie pamiętam :-)

Są domy wielopokoleniowe, są rodziny wielodzietne.
Jak Ci wystarczy jedna łazienka to nie oznacza, że innym też będzie z tym
dobrze.
Warto mieć choćby osobny kibelek z umywalką dla gości aby się po łazience
nie plątali i nie używali tych samych sprzętów co domownicy.
Są domy gdzie każda sypialnia ma swoją łazienkę i garderobę.
Jedna łazienka na kondygnację to taki relikt z czasów PRL gdzie niczego
nie było i dwa sedesy w chałupie to już był luksus i pół roku załatwiania.

TG

do góry