witam

gołębie siadają mi na gzymsie 5 centymetrowym (i srają). chciałbym tam
zamocować albo jakąś listwę o przekroju trójkąta, albo listwę z kolcami.
PRoblem w tym, ze jest to cholernie wysoko, a na dodatek otoczone
murami. ("komin" taki 2na3metry) Za cholerę niema dojścia, alpinistę z
wiertarką musiałbym wzywać. TAk sobie myślę, że jedyną prostą metodą
byłoby użycie drążków, żerdzi, aby tą listwę posmarowaną klejem wstawić
na gzyms. Pytanie: jakiego kleju użyć? ściana jest z cegieł, listwa -
metalowa albo drewniana (malowana). Listwę można położyć na gzymsie, ale
boję się że pod naporem wiatru/deszczu/śniegu/gołębia spadnie.


ToMasz

PS Oczywiście przekręcenie wkrętami jest najlepsze. Tak też zrobiłem na
niższych kondygnacjach. W omawianym przypadku nie wchodzi w grę. Tzn
wchodzi, ale to już nie ja będę robił.

do góry

W dniu sobota, 20 października 2012 11:25:11 UTC+2 użytkownik sklep napisał:
> witam
>
>
>
> gołębie siadają mi na gzymsie 5 centymetrowym (i srają). chciałbym tam
>
> zamocować albo jakąś listwę o przekroju trójkąta, albo listwę z kolcami.
>
> PRoblem w tym, ze jest to cholernie wysoko, a na dodatek otoczone
>
> murami. ("komin" taki 2na3metry) Za cholerę niema dojścia, alpinistę z
>
> wiertarką musiałbym wzywać. TAk sobie myślę, że jedyną prostą metodą
>
> byłoby użycie drążków, żerdzi, aby tą listwę posmarowaną klejem wstawić
>
> na gzyms. Pytanie: jakiego kleju użyć? ściana jest z cegieł, listwa -
>
> metalowa albo drewniana (malowana). Listwę można położyć na gzymsie, ale
>
> boję się że pod naporem wiatru/deszczu/śniegu/gołębia spadnie.
>
>
>
>
>
> ToMasz
>
>
>
> PS Oczywiście przekręcenie wkrętami jest najlepsze. Tak też zrobiłem na
>
> niższych kondygnacjach. W omawianym przypadku nie wchodzi w grę. Tzn
>
> wchodzi, ale to już nie ja będę robił.

Klejów jest dużo. Ale nie podam jakim. Gołębie są elementem środowiska. Gdzieś siadać
muszą. Srać też muszą. Nie można ich wyeliminować z życia ludzi. Chińczycy jakiś czas
temu wymyślili że wróble im zjadają uprawy. To wytępili. Potem importowali wróble z
ościennych państw bo robak co go zjadały bez naturalnego wroga zrobił ogromne szkody
w uprawach. Wyluzuj, nie można wybić wszystkich zwierząt co przeszkadzają tak jak nie
można zabetonować całej Ziemi.

do góry

sklep wrote:

> gołębie siadają mi na gzymsie 5 centymetrowym (i srają).

Czy szerokość gzymsu jest jakoś skorelowana z częstością
siadania lub jakością odchodów?

do góry

W dniu 20.10.2012 17:05, cef pisze:
> sklep wrote:
>
>> gołębie siadają mi na gzymsie 5 centymetrowym (i srają).
>
> Czy szerokość gzymsu jest jakoś skorelowana z częstością
> siadania lub jakością odchodów?
do wszystkich: Trudno to wytłumaczyć, ale dziesięciolecia zaniedbań
ZBM-u, cwaniactwo, oszustwa, a z drugiej strony chęć przeżycia seniorów
mojego rodu, spowodowały że mam taki a nie inny problem budowlany. nie
wdając się w szczegóły, w zeszłym roku powstał "komin" 2na3 metry, który
jest ogrzewany z 2 stron. tak więc "latające szczury" wybrały sobie to
lokum jako ich nowy dom, w tak wielkiej grupie, i tak srając, że po
tygodniu nie widać podłogi spod 5 cm gówien. Spad jest na obce podwórko
- więc juz słyszałem uwagi - zrób pan z tym coś - tak tu nie było! Teraz
gówna płyną z waszej działki na naszą.
Wybić mi nie wolno. utrudnić siadanie tak.

ToMasz

do góry

Powitanko,

> TAk sobie myślę, że jedyną prostą metodą
> byłoby użycie drążków, żerdzi, aby tą listwę posmarowaną klejem wstawić
> na gzyms.

A jest mozliwosc spuszczenia czegos z dachu?
Ja bym spuscil z dachu na linkach stalowych cholernie ciezki plaskownik
z przyklejonymi kolcami i go polozyl na tym gzymsie. Linki jako
asekuracje przed spadnieciem plaskownika przymocowalbym do sciany w
dostepnym miejscu. Ten kawal zelastwa musialby byc super zabezpieczony
antykorozyjnie.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

W dniu 20.10.2012 17:02, k...@v...pl pisze:
> W dniu sobota, 20 października 2012 11:25:11 UTC+2 użytkownik sklep napisał:
>> witam
>>
>>
>>
>> gołębie siadają mi na gzymsie 5 centymetrowym (i srają). chciałbym tam
>>
>> zamocować albo jakąś listwę o przekroju trójkąta, albo listwę z kolcami.
>>
>> PRoblem w tym, ze jest to cholernie wysoko, a na dodatek otoczone
>>
>> murami. ("komin" taki 2na3metry) Za cholerę niema dojścia, alpinistę z
>>
>> wiertarką musiałbym wzywać. TAk sobie myślę, że jedyną prostą metodą
>>
>> byłoby użycie drążków, żerdzi, aby tą listwę posmarowaną klejem wstawić
>>
>> na gzyms. Pytanie: jakiego kleju użyć? ściana jest z cegieł, listwa -
>>
>> metalowa albo drewniana (malowana). Listwę można położyć na gzymsie, ale
>>
>> boję się że pod naporem wiatru/deszczu/śniegu/gołębia spadnie.
>>
>>
>>
>>
>>
>> ToMasz
>>
>>
>>
>> PS Oczywiście przekręcenie wkrętami jest najlepsze. Tak też zrobiłem na
>>
>> niższych kondygnacjach. W omawianym przypadku nie wchodzi w grę. Tzn
>>
>> wchodzi, ale to już nie ja będę robił.
>
> Klejów jest dużo. Ale nie podam jakim. Gołębie są elementem środowiska. Gdzieś
siadać muszą. Srać też muszą. Nie można ich wyeliminować z życia ludzi. Chińczycy
jakiś czas temu wymyślili że wróble im zjadają uprawy. To wytępili. Potem importowali
wróble z ościennych państw bo robak co go zjadały bez naturalnego wroga zrobił
ogromne szkody w uprawach. Wyluzuj, nie można wybić wszystkich zwierząt co
przeszkadzają tak jak nie można zabetonować całej Ziemi.
>

Gadasz jak potłuczony, albo nie masz takiego problemu, ja też mam.
W tym roku jeszcze się dałem omamić, że gniazdko w rynnie, że pisklęta...
W przyszłym roku nakarmię to ścierwo kretem, albo spsikam jakimś
gównem, żeby im się odechciało, bo gniazdo opustoszałe, za to siedlisko
much i innych latających parchów powstało.

Akurat u mnie w mieście jest stosowna uchwała, że w obrębie takich
a takich ulic nie wolno hodować tych worków na pasożyty , ale ludzie
i tak "bujają"... Ci sami potem w swoich kotłowniach utylizują śmieci,
ale to inna historia.

do góry

W dniu 20.10.2012 18:14, Pawel O'Pajak pisze:
>
> Powitanko,
>
>> TAk sobie myślę, że jedyną prostą metodą
>> byłoby użycie drążków, żerdzi, aby tą listwę posmarowaną klejem wstawić
>> na gzyms.
>
> A jest mozliwosc spuszczenia czegos z dachu?
komin jest... tak było taniej...

> Ja bym spuscil z dachu na linkach stalowych cholernie ciezki plaskownik
> z przyklejonymi kolcami i go polozyl na tym gzymsie.

a gzyms ma 5cm! JA nie wierzyłem że to ptactwo wogóle tam siada, ale
kupska musiały skądś spadać. Obok mają dwuteowniki 30cm do dyspozycji.
to jedno gniazdo zrobiły odchowały i odleciały. Jakiś rozkład termiczny
musi być fajny w tym gzymsie, albo dwu-teowniczek ziębi w łapki do
diaska....


ToMasz

do góry

ToMasz wrote:

> w zeszłym roku powstał "komin"
> 2na3 metry, który jest ogrzewany z 2 stron. tak więc "latające
> szczury" wybrały sobie to lokum jako ich nowy dom, w tak wielkiej
> grupie, i tak srając, że po tygodniu nie widać podłogi spod 5 cm
> gówien. Spad jest na obce podwórko - więc juz słyszałem uwagi - zrób
> pan z tym coś - tak tu nie było!

A próbowałeś tych klejów, które są na stronach
sklepów z kolcami?

do góry

W dniu 2012-10-20 11:25, sklep pisze:
> witam
>
> gołębie siadają mi na gzymsie 5 centymetrowym (i srają). chciałbym tam
> zamocować albo jakąś listwę o przekroju trójkąta, albo listwę z kolcami.
...

Dobrym sposobem jest rozciagniecie linki/drutu w oddaleniu jakies
5-10 cm.

pozdro
--
A S

do góry

>
> gołębie siadają mi na gzymsie 5 centymetrowym (i srają). chciałbym tam
> zamocować albo jakąś listwę o przekroju trójkąta, albo listwę z kolcami.
> PRoblem w tym, ze jest to cholernie wysoko, a na dodatek otoczone murami.
> ("komin" taki 2na3metry) Za cholerę niema dojścia, alpinistę z wiertarką
> musiałbym wzywać. TAk sobie myślę, że jedyną prostą metodą byłoby użycie
> drążków, żerdzi, aby tą listwę posmarowaną klejem wstawić na gzyms.
> Pytanie: jakiego kleju użyć? ściana jest z cegieł, listwa - metalowa albo
> drewniana (malowana). Listwę można położyć na gzymsie, ale

Ja użyłem soudal cristal fixall
w castoramie kupiłem zabezpieczenie na gołębie o ile można tak to nazwać :)
już dach nie jest obsrany :)

do góry