eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieczy tak się robi ścianki działowe?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 21. Data: 2010-01-18 08:17:17
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
    news:39da.000000c7.4b53a9ec@newsgate.onet.pl...
    >> Witam,
    >>
    >> kilka dni temu oglądałem mieszkanie w stanie deweloperskim, i zdziwiło
    >> mnie wykonanie ścian działowych.
    >> Były one zrobione z (idąc od jednej strony do drugiej) dwóch warstw
    >> płyty gipskartonowej (sklejonej jak sądzę ze sobą), stelaż stalowy (taki
    >> bardziej sztywny, nie ten najcieńszy), jakaś wełna, i ponownie dwie
    >> warstwy płyty gipskartonowej.
    >> Zastanawiam się, czy tak na pewno powinno się robić... da się cokolwiek
    >> zawiesić na takiej ścianie poza obrazkiem/zdjęciem?
    >> Szafki kuchennej czy jakiejś witryny już chyba nie bardzo się uda
    >> powiesić?
    >>
    >> Sierp
    >
    > Poniewaz po przeczytaniu odpowiedzi stwierdzam, ze mamy o tym raczej blade

    Ja bym jeszcze dodal, ze macie straszliwy slowotok, kolego.


  • 22. Data: 2010-01-18 08:51:31
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:8cfcfdb3-8a15-41a3-ac20-15042487cc8c@36g2000yqu
    .googlegroups.com...
    >> A ha, co najciekawsze te drewniane slupki sa duzo tansze niz ich
    >> ocynkowane
    >> odpowiedniki blaszane

    >no i tu niestety próba przeniesienia amerykańskiej technologii, na
    >polski grunt spali na panewce, u nas jest zupełnie odwrotnie :-)

    Odwrotnie w sensie ceny?


  • 23. Data: 2010-01-18 09:47:09
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > >> Sierp
    > >
    > > Poniewaz po przeczytaniu odpowiedzi stwierdzam, ze mamy o tym raczej blade
    pojecie...

    > Ja bym jeszcze dodal, ze macie straszliwy slowotok, kolego.
    >

    No to dodaj jesli o robocie masz jakies pojecie. Obawiam sie, ze jak wielu
    rzeczy oprocz pisanie tego typu komentarzy, nigdy nie robiles, masz blade
    pojecie, wiec moze wydawac Ci sie to nudne.
    Dla kogos, kto to bedzie wykonywal czy kontrolowal, niestety, scisly i
    jednoznaczny opis jest konieczny.
    A wszystko przez to, ze na klawiaturze czy ekranie nie ma okienek, ktore
    pozwolilyby cokolwiek narysowac czyli mowic zwiezle jezykiem inzynierskim.
    To z kolei wzielo sie zapewne stad, ze chlopcy, tworcy tego sposobu
    komunikowania sie, zapewne zagorzali humanisci brzydzacy sie naukami scislymi,
    byli na tyle ograniczeni, ze uwazali za stosowne i dotychczas uwazaja, ze
    wszystko mozna napisac, opisac. Wiec ja, jako wybitnie inteligentny osobnik,
    po prostu do tego sie przystosowalem i z tego sposobu korzystam.
    Przecie chociazby zamiast tych duperelnych znaczkow, ktorych nikt albo malo
    kto uzywa, mogli dac linijke, olowek i cyrkiel aby w prosty sposob mozna bylo
    cos chociazby naszkizcowac. Moze kiedys dojdziemy do tego.
    Wiec do nich pisz tego typu uwagi, moze w tej materii cos sie ruszy, chociaz
    nie sadze aby nastapilo to w jakims sensownym czasie.
    A tu zyc trzeba, pracowac, mieszkac gdzies tez, wiec poki co wyzej ch... nie
    podskoczysz.
    Tornad



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 24. Data: 2010-01-18 09:55:35
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
    news:39da.00000106.4b542e1d@newsgate.onet.pl...
    >> >> Sierp
    >> >
    >> > Poniewaz po przeczytaniu odpowiedzi stwierdzam, ze mamy o tym raczej
    >> > blade
    > pojecie...
    >
    >> Ja bym jeszcze dodal, ze macie straszliwy slowotok, kolego.
    >>
    >
    > No to dodaj jesli o robocie masz jakies pojecie.

    Przeciez kilka osob sie wypowiedzialeo, z sensem, co zbyles slowotokiem plus
    "Wy to sie nie znacie".



  • 25. Data: 2010-01-18 10:37:12
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Tornad" <t...@o...net>

    > > No to dodaj jesli o robocie masz jakies pojecie.
    >
    > Przeciez kilka osob sie wypowiedzialeo, z sensem, co zbyles slowotokiem plus
    > "Wy to sie nie znacie".
    >
    I jakos te kilka osob nie ma do mnie pretensji tusze nawet, ze poszerzyly
    swoja wiedze na ten temat a Ty, ktory nic nie napisales rezonujesz jak stary
    czerep. Wezze sie chlopie do jakiej roboty i nie pi R dol jak potluczony. Ja
    nie mam czasu ani ochoty na twoj slinotok odpowiadac.
    T.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 26. Data: 2010-01-18 11:26:05
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: s_13 <s...@i...pl>

    > gdzie nasza pomyslowosc?
    >  Ja w ub. roku latem, kupilem szerokie 5 metrowe dechy o grubosci 4 cm, ciete
    > z odziomka, zatem nawet bez sekow i placilem za kubik cos kolo 950 zl.
    > Z nich na cyrkularce, od culagi, w godzine nacielismy kupe slupkow, z ktorych
    > wybralem prosciutkie, tak ze jeden 2.5 metrowy slupek kosztowal mnie okolo 10-
    > 12 zl.

    a ja tyle płaciłem za 4m profile szerokości 100mm
    policzmy:
    łata 4x10x100cm x 950PLN = 3,80
    za suszenie, struganie, impregnowanie zapłacisz drugie tyle, czyli już
    7,60 PLN
    przy dużym szczęściu 10% to odpad (pokrzywione, rozszczepione) = 8,36
    PLN za metr !!!
    profil (właśnie spojrzałem do faktur) = 3,5 PLN za metr
    w moim szczególnym przypadku, drewniany dom z bala, układałem 20 cm
    ocieplenia w profilach, kręciłem profile najpierw poziomo co 60 cm,
    regulując klinami i podkładkami płaszczyznę, potem do tego ruszt
    pionowy co 40 cm, na to folia i gipskarton, myślałem o łatach
    drewnianych, ale po pierwsze, jak uzyskać grubość 20 cm? jedna łata?
    koszt tak szerokiej znacznie większy i ciężko znaleźć naprawdę równe,
    łączyć dwie 10-tki? jak? jakieś kątowniczki? 15cm wkręty? w sumie
    wybrałem profile blaszane z powodu ceny!!! i łatwości obsługi,
    pewności wymiaru,
    następna sprawa to pisałeś o dokładnym wpasowaniu łaty między górna i
    dolna deskę przy ścianie działowej (wymiar co do milimetra, żeby
    ciasno wchodziło), przy profilach tolerancja do 2-3 cm :-), profil
    pionowy wpuszczasz w poziomy i łapiesz pchełkami,
    aha na pchełkach też możesz zaoszczędzić (pieniędzy i palców) ja
    niestety odkryłem to po fakcie, kiedy po kilku tysiącach pchełki śniły
    mi się po nocach zamiast pchełek można profile łączyć narzędziem,
    które nacina i zagina profile ze sobą, pod dowolnym katem, w dowolnej
    pozycji...
    i powiem szczerze, że nie widzę różnicy między profilami markowymi i
    tanimi, ze niby bardziej sztywne, może i tak, ale po zamocowaniu i
    przykręceniu płyty całość jest sztywna, bo tworzy przestrzenną
    konstrukcję, ważne, żeby były ocynkowane, bo spotkałem się z takimi w
    dziwne wzorki, a okazało się, że to nadruk z jakichś puszek po
    farbach, bo profil zrobiony był z odpadu po opakowaniach od farby :-)
    oczywiście nie zabezpieczony antykorozyjnie w żaden sposób...
    wrócę jeszcze do jakości drewna w RP, nawet oflisy z korą to tez norma
    na drewnie pierwszego gatunku, a o niebezpieczeństwie tego sam się
    przekonałem zaglądając przy okazji ocieplania rury pod płytę na
    więźbie, w jednym miejscu został dosłownie 2cm2 kory i był tak
    ześrutowany przez korniki, że pod nim leżał mały kupczyk pyłu, na
    szczęście zdrowego drewna jakoś nie ruszają, owadów tez nie widziałem,
    musiało się to stać na świeżo, i nie przeżyły letniej sauny pod
    dachem...

    pozdrawiam
    s_13



  • 27. Data: 2010-01-18 12:19:10
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
    news:39da.0000010a.4b5439d8@newsgate.onet.pl...
    >> > No to dodaj jesli o robocie masz jakies pojecie.
    >>
    >> Przeciez kilka osob sie wypowiedzialeo, z sensem, co zbyles slowotokiem
    >> plus
    >> "Wy to sie nie znacie".
    >>
    > I jakos te kilka osob nie ma do mnie pretensji tusze nawet, ze poszerzyly
    > swoja wiedze na ten temat a Ty, ktory nic nie napisales

    Kłamiesz.


  • 28. Data: 2010-01-18 12:21:02
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hj1h6q$l5b$1@news.onet.pl...

    > Metr bieżacy łaty 4*5cm to 1,40-1,50zł- do kupienia w kazdym tartaku czy
    > składzie
    > Metr biezacy najtańszego profila Cd to tez min 1,5zł. a np profil knaufa
    > to juz 3,5 do 4zł

    Tylko weź pod uwagę, że jest to drewno nędznej jakości. Wypaczone i z
    sękami.


  • 29. Data: 2010-01-18 12:50:43
    Temat: Re: czy tak się robi ściankidziałowe?
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:hj1b7e$39u$1@news.onet.pl...

    > Przeciez kilka osob sie wypowiedzialeo, z sensem, co zbyles slowotokiem
    > plus "Wy to sie nie znacie".

    W którym miejscu ?
    Co zaś się tyczy wypowiedzi Tornada to z ciekawością czytam jego
    "słowotoki", bo prawdę mówiąc "po co mamy wyważać otwarte drzwi", skoro są
    gotowe technologie, sprawdzone przez lata. Uważam, ze my Polacy jesteśmy po
    prostu głupi, bo zamiast korzystać z gotowych rozwiązań, eksperymentujemy i
    utrudniamy sobie życie. Jak sobie przypomnę ile się nakombinowałem, żeby
    wykorzystać ścinki wełny mineralnej, z której po docięciu na rozstaw krokwii
    70cm pozostawały mi paski ok. 30cm. Ani z tego poskładać kolejny pas, bo 2
    za mało, a 3 za dużo, a mniejsze standardowe rozmiary 50 lub 60cm już
    całkiem do kitu.


  • 30. Data: 2010-01-18 20:04:35
    Temat: Re: czy tak się robi ścianki działowe?
    Od: M <M...@w...pl>

    Ghost pisze:
    >
    > Użytkownik "M" <M...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:hivuc8$mja$1@node2.news.atman.pl...
    >> scream pisze:
    >>> Dnia Sun, 17 Jan 2010 21:40:04 +0100, M napisał(a):
    >>>
    >>>> Widziałem swego czasu takiego zjechanego słonia ze ściany GK. :-)
    >>>> Szafki wiszące w kuchni zjechały wszystkie razem na szafki stojące
    >>>> (wszystkie były przyczepione do GK na listwach).
    >>>
    >>> Widocznie ktos źle zamontował. Innego rozwiazania nie widze.
    >>
    >> Oczywiście, że źle zamontował. Trzeba tego szczególnie przypilnować.
    >
    > Tyle, ze Twoj pierwotny post nie mial takiej wymowy - wprowadziles w
    > blad, nie wiem czemu.

    Nie. To oznacza, że drobny błąd może kosztować zjazd całości.

    M.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1