-
51. Data: 2017-03-27 07:34:52
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 26 marca 2017 22:56:41 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
> A z odpowiednio dobranym buforem może szuflować 2-3 razy, ale w tygodniu.
[...]
^
> No to jak traktujemy sprawę poważnie, to nie ma ciula zmieścić się
> jedynie w drugiej taryfie, przynajmniej przy CWU, a i z CO w mrozy może
> być problem.
Sam sobie zaprzeczasz :)
PS. 80stC w 250l baniaku CWU wystarczy pewnie nie na jeden dzien ale
spokojnie na dwa. Druga taryfa to takze godziny 13-15. Do baniaka mozna
zalozyc po dwie grzalki 6kW i w to wystarczy w 100%. Ja mam pompe
ciepla 9kW i 300l CWU grzeje do temp. 45stC tylko w taniej i trwa to dwa
razy dziennie po 40 minut.
*Spokojnie* da sie ogrzac dom wykorzystujac wylacznie II taryfe majac
na to baniak 1000l.
pozdr.
--
Adam Sz.
-
52. Data: 2017-03-27 07:37:15
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 00:37:32 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
> Problem jest taki, że tańsza taryfa nie chce się dostosować do setki
> innych urządzeń i czynności, które są zależne od prądu. To co się
> zaoszczędzi na tańszej taryfie w nocy, pójdzie w piach na 2 razy wyższej
> cenie za prąd w ciągu dnia.
Bzdury do kwadratu :-)
Wszystkie urzadzenia pracujace w sposob ciagly (lodowka) beda kosztowaly
mniej w dwoch taryfach. Pranie i zmywanie odpala sie w II taryfie.
Oprocz tego zostaje oswietlenie (obecnie glownie LED, ktore zuzywa pradu
tyle co nic) i komputery / tv. Ile to wyjdzie drozej - 20 pln / mc? :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
53. Data: 2017-03-27 08:04:53
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 00:37:32 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
> W dniu 2017-03-26 o 23:20, Budyń pisze:
>
> > nie wiem jak tam ciul, ale tak normalnie to tylko kwestia dT i m. Dla
> > CO potrzeba tony wody, dla CWU jakis 200l. To nie są wielkosci
> > których sie nie da zastosowac.
>
> A ktoś pisał, że nie da się zastosować?
no głownie ty -ze nie da sie zgromadzic energii na co i cwu tylko z taniej taryfy
>
> > ogrzewacze przeplywowe dzialaja w czasie poboru, a ten nie chce sie
> > dostosowac to godzin obowiązywania niskiej taryfy. No i nie ma
> > zadnej oszczednosci, dziwne nie jest. Dlatego przepływowe tu sie nie
> > nadają.
>
> Problem jest taki, że tańsza taryfa nie chce się dostosować do setki
> innych urządzeń i czynności, które są zależne od prądu. To co się
> zaoszczędzi na tańszej taryfie w nocy, pójdzie w piach na 2 razy wyższej
> cenie za prąd w ciągu dnia.
mysl ilosciowo a nie tylko jakosciowo. Potrzebujemy 12000kwh rocznie w II taryfie,
tańszej o połowe na ogrzewanie. I ok. 4000kWh na całą resztę w droższej o pare
procent.
> > czego nie rozumiesz? ze sprawnosci wynika ilosc energii którą wciaga
> > budynek ktora powstala ze spalenia 3ton węgla.
>
> Nie rozumiem co tu do rzeczy ma jakiś znajomek.
> Napisałeś to tak, że wychodzi, że czym większa sprawność kotła tym gorzej.
Dla zmieniającego piec owszem - bo to oznacza ze potrzebuje wiecej energii.
b.
-
54. Data: 2017-03-27 08:07:26
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 01:35:45 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
> W dniu 2017-03-27 o 01:30, Zenek Kapelinder pisze:
> > po trzydziesci groszy zamiast po 60 groszy
>
> Jak Ci to wyszło?
> Różnica między taryfą G11 i G12 wynosi 7 gr. Nie 30.
No blizej 30 niz 7, przeanalizuj taryfy jesli mi nie wierzysz.
b.
-
55. Data: 2017-03-27 08:12:47
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu niedziela, 26 marca 2017 09:57:33 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> A ponieważ koszt kotłowni węglowej (łącznie z kominem) musi kosztować 5x tyle co
moja instalacja grzania prądem to i koszty ogrzewania sa wieksze (3630zł/rocznie).
> I jeszcze się trzeba węgla natachać....
Policz dla 40 lat. W tym czasie piec bedzie trzeba wymienic 3-4 razy.
Wprowadzaja normy - od 2022 u mnie juz nie zamontujesz nic ponizej klasy 5,
a taki piec raczej kosztuje wiecej. Baniaki z nierdzewki i bojler do CO
spokojnie tyle wytrzymaja :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
56. Data: 2017-03-27 08:17:26
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 08:12:48 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu niedziela, 26 marca 2017 09:57:33 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
>
> > A ponieważ koszt kotłowni węglowej (łącznie z kominem) musi kosztować 5x tyle co
moja instalacja grzania prądem to i koszty ogrzewania sa wieksze (3630zł/rocznie).
> > I jeszcze się trzeba węgla natachać....
>
> Policz dla 40 lat. W tym czasie piec bedzie trzeba wymienic 3-4 razy.
a to juz zgadywanki - twoja pompa tez tyle nie wytrzyma.
Ile cała instalacja cie kosztowala, tzn pompa, dolne zródło, klamoty w kotłowni?
pamietam coś 20kzł?
> Wprowadzaja normy - od 2022 u mnie juz nie zamontujesz nic ponizej klasy 5,
> a taki piec raczej kosztuje wiecej. Baniaki z nierdzewki i bojler do CO
> spokojnie tyle wytrzymaja :)
tylko nierdzewka, nie ma opcji
b.
-
57. Data: 2017-03-27 08:31:33
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 26 marca 2017 11:11:37 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
> Do tego dochodzą koszty stałe. Liczenie bez nich jest pozbawione sensu.
,
Liczenie bez kosztów stałych jest sensowne. Koszty stałe masz tAk czy inaczej i tego
nie przeskoczysz. Dodając żródło ciepła na prąd koszty stałe zostaja bez zmian
wzrośnie żuzycie i kwota na fakturze w kosztach zmiennych.
-
58. Data: 2017-03-27 08:48:27
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 08:17:27 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> a to juz zgadywanki - twoja pompa tez tyle nie wytrzyma.
Czy ja wiem :) Moze utraci troche na sprawnosci. Pompa ktora znam z 1996
(czy 97 juz nie pamietam dokladnie) na znacznie gorszej sprezarce tlokowej
dziala do dzis bezawaryjnie.
> Ile cała instalacja cie kosztowala, tzn pompa, dolne zródło, klamoty w kotłowni?
pamietam coś 20kzł?
>
Cos takiego.
BTW. Jak w pompie padnie sprezarka to wymiana to 3-4k pln, nic wiecej
tam sie nie moze popsuc bo nie ma innych elementow mechanicznych (pomijam
pompy obiegowe etc bo te sa w kazdej instalacji :)
Tym niemniej - nie mialem w ogole na mysli pompy. Po prostu przy
porownywaniu wegiel VS prad licz, ze piec weglowy (a tym bardziej tani jaki
sie tu promuje;) nie wytrzyma dluzej niz 10 lat.
--
Adam Sz.
-
59. Data: 2017-03-27 09:59:11
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-03-26 o 22:55, nadir pisze:
> W dniu 2017-03-26 o 22:00, Budyń pisze:
>
>> podaj cene (i linki) do kompletnej instalacji, kociol, komin, zawory,
>> pompy, robocizne..
>
> Cenę komina przecież podałem. Zawory, pompy, instalacja i robocizna są
> w obu przypadkach takie same. Więc jakie to ma znaczenie?
Kotłownia to dodatkowe pomieszczenie, które trzeba wybudować. Trzeba
wylać więcej fundamentów, więcej stropu, postawić więcej ściany i zrobić
więcej ocieplenia, zrobić większy dach, dać mocniejszą więźbę itd.
Dochodzą dodatkowe koszty materiałów oraz koszty dodatkowej robocizny.
Kocioł gazowy można zamontować gdziekolwiek w łazience, kuchni, schowku
pod schodami itd. Komin można wyprowadzić poprzez ścianę lub poprowadzić
podwójnymi rurami koncentrycznymi z nierdzewki i zabudować karton-gipsem.
Ceny zaworów i robocizny nie są takie same. Jak masz jeden system
grzewczy w domu podłogówka lub grzejniki to kocioł wpinasz bezpośrednio
w taki obieg dodając tylko filtry i ewentualnie zawory odcinająca.
Naczynie wzbiorcze, zawór bezpieczeństwa, zawór napełniający itd.
wszystko masz w kotle.
Przy kotle węglowym wszystko to musisz dołożyć i zamontować, a ponadto
musisz dołożyć co najmniej jeden zawór mieszający. Jeżeli masz
podłogówki to szczytem debilizmu instalatorów jest wpinanie kotła
węglowego bezpośrednio (bez wymiennika płytowego) w taką instalację.
Koszty robocizny także są różne.
Jeżeli chodzi o PC to obecnie produkuje już się takie, że wszystko masz
w jednostce zewnętrznej tzw. monoblok. W domu nie musisz mieć
dodatkowego pomieszczenia. Nawet gdybyś się decydował na PC typu split
(dwie jednostki jedna zewnętrzna, a druga wewnętrzna) to tą wewnętrzną
jednostkę postawisz gdziekolwiek.
>> Najtanszy kociol z podajnikiem na alegru kosztuje
>> 4200 - chyba ze proponujesz do nowego budynku zapodac taki co go
>> trzeba szuflowac 2x dziennie :)
>
> A dlaczego taki za 1000zł z szuflowaniem odpada, może ktoś woli
> poszuflować?
> A z odpowiednio dobranym buforem może szuflować 2-3 razy, ale w tygodniu.
Ale taki bufor to także wydatek i to wcale nie mały.
>> Traktujmy sie powaznie.
>
> No to jak traktujemy sprawę poważnie, to nie ma ciula zmieścić się
> jedynie w drugiej taryfie, przynajmniej przy CWU, a i z CO w mrozy
> może być problem.
> Mój ojciec miał zbiornik CWU w piwnicy i ogrzewał go najpierw drewnem
> i gazem, potem prądem w drugiej taryfie. Teraz ma tylko bojlery
> przepływowe, i zużycie prądu jest porównywalne a nawet mniejsze niż ze
> zbiornikiem. W między czasie eksperymentował, i raz miał jedną, raz
> dwie dwie taryfy, różnice w rachunkach były mało zauważalne i na razie
> został przy dwóch taryfach.
Żeby móc korzystać z taniej taryfy to po pierwsze trzeba mieć
odpowiednio duży zbiornik CWU, a po drugie trzeba mieć odpowiedni
sterownik dobowy.
>> No a gdyby sprawnosc kotla tego mojego znajomka byla powyzej 70% to
>> sie chlop zalamie bo to oznacza straszne zapotrzebowanie na energie.
>
> ???
>
Obecnie węgiel to jeden z droższych sposobów ogrzewania. Zwłaszcza przy
obecnej polityce węglowej, która pozamykała kopalnie z najlepszym
węglem, a na składach węglowych można jedynie kupić mieszkanki węgla
rosyjskiego i czeskiego z piachem i kamieniem.
Wcześniej dobrego węgla w sezonie grzewczym spalałem za 4,5-5 tys. zł.
CO + CWU. W zeszłym roku z powodu takich przewałek na składach
opałowych, spaliłem trochę więcej niż w poprzednich latach, kiedy
jeszcze był dostępny porządny, polski węgiel.
Poza sezonem grzewczym CWU grzałem kotłem gazowym.
W zeszłym roku postanowiłem obecny sezon ogrzać tylko gazem. Od 20
września do chwili obecnej spaliłem gazu za ok. 3900zł. Tyle, że z gazu
mam CO + CWU + kuchnia. Do tego zero pracy przy kotle gazowym.
Najdroższe moje ogrzewanie to było miałem w kotle miałowym. Było droższe
o ok. 30-40% od ogrzewania kotłem retortowym.
-
60. Data: 2017-03-27 10:15:55
Temat: Re: czy wiesz że.....
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-03-27 o 09:59, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2017-03-26 o 22:55, nadir pisze:
>> W dniu 2017-03-26 o 22:00, Budyń pisze:
>>
>>> podaj cene (i linki) do kompletnej instalacji, kociol, komin, zawory,
>>> pompy, robocizne..
>>
>> Cenę komina przecież podałem. Zawory, pompy, instalacja i robocizna
>> są w obu przypadkach takie same. Więc jakie to ma znaczenie?
>
> Kotłownia to dodatkowe pomieszczenie, które trzeba wybudować. Trzeba
> wylać więcej fundamentów, więcej stropu, postawić więcej ściany i
> zrobić więcej ocieplenia, zrobić większy dach, dać mocniejszą więźbę
> itd. Dochodzą dodatkowe koszty materiałów oraz koszty dodatkowej
> robocizny.
> Kocioł gazowy można zamontować gdziekolwiek w łazience, kuchni,
> schowku pod schodami itd. Komin można wyprowadzić poprzez ścianę lub
> poprowadzić podwójnymi rurami koncentrycznymi z nierdzewki i zabudować
> karton-gipsem.
> Ceny zaworów i robocizny nie są takie same. Jak masz jeden system
> grzewczy w domu podłogówka lub grzejniki to kocioł wpinasz
> bezpośrednio w taki obieg dodając tylko filtry i ewentualnie zawory
> odcinająca. Naczynie wzbiorcze, zawór bezpieczeństwa, zawór
> napełniający itd. wszystko masz w kotle.
> Przy kotle węglowym wszystko to musisz dołożyć i zamontować, a ponadto
> musisz dołożyć co najmniej jeden zawór mieszający. Jeżeli masz
> podłogówki to szczytem debilizmu instalatorów jest wpinanie kotła
> węglowego bezpośrednio (bez wymiennika płytowego) w taką instalację.
> Koszty robocizny także są różne.
> Jeżeli chodzi o PC to obecnie produkuje już się takie, że wszystko
> masz w jednostce zewnętrznej tzw. monoblok. W domu nie musisz mieć
> dodatkowego pomieszczenia. Nawet gdybyś się decydował na PC typu split
> (dwie jednostki jedna zewnętrzna, a druga wewnętrzna) to tą wewnętrzną
> jednostkę postawisz gdziekolwiek.
>
>>> Najtanszy kociol z podajnikiem na alegru kosztuje
>>> 4200 - chyba ze proponujesz do nowego budynku zapodac taki co go
>>> trzeba szuflowac 2x dziennie :)
>>
>> A dlaczego taki za 1000zł z szuflowaniem odpada, może ktoś woli
>> poszuflować?
>> A z odpowiednio dobranym buforem może szuflować 2-3 razy, ale w
>> tygodniu.
>
> Ale taki bufor to także wydatek i to wcale nie mały.
>
>>> Traktujmy sie powaznie.
>>
>> No to jak traktujemy sprawę poważnie, to nie ma ciula zmieścić się
>> jedynie w drugiej taryfie, przynajmniej przy CWU, a i z CO w mrozy
>> może być problem.
>> Mój ojciec miał zbiornik CWU w piwnicy i ogrzewał go najpierw drewnem
>> i gazem, potem prądem w drugiej taryfie. Teraz ma tylko bojlery
>> przepływowe, i zużycie prądu jest porównywalne a nawet mniejsze niż
>> ze zbiornikiem. W między czasie eksperymentował, i raz miał jedną,
>> raz dwie dwie taryfy, różnice w rachunkach były mało zauważalne i na
>> razie został przy dwóch taryfach.
>
> Żeby móc korzystać z taniej taryfy to po pierwsze trzeba mieć
> odpowiednio duży zbiornik CWU, a po drugie trzeba mieć odpowiedni
> sterownik dobowy.
>
>>> No a gdyby sprawnosc kotla tego mojego znajomka byla powyzej 70% to
>>> sie chlop zalamie bo to oznacza straszne zapotrzebowanie na energie.
>>
>> ???
>>
> Obecnie węgiel to jeden z droższych sposobów ogrzewania. Zwłaszcza
> przy obecnej polityce węglowej, która pozamykała kopalnie z najlepszym
> węglem, a na składach węglowych można jedynie kupić mieszkanki węgla
> rosyjskiego i czeskiego z piachem i kamieniem.
>
> Wcześniej dobrego węgla w sezonie grzewczym spalałem za 4,5-5 tys. zł.
> CO + CWU. W zeszłym roku z powodu takich przewałek na składach
> opałowych, spaliłem trochę więcej niż w poprzednich latach, kiedy
> jeszcze był dostępny porządny, polski węgiel.
>
> Poza sezonem grzewczym CWU grzałem kotłem gazowym.
>
> W zeszłym roku postanowiłem obecny sezon ogrzać tylko gazem. Od 20
> września do chwili obecnej spaliłem gazu za ok. 3900zł. Tyle, że z
> gazu mam CO + CWU + kuchnia. Do tego zero pracy przy kotle gazowym.
>
> Najdroższe moje ogrzewanie to było miałem w kotle miałowym. Było
> droższe o ok. 30-40% od ogrzewania kotłem retortowym.
>
P.S.
Do kotła węglowego trzeba jeszcze doliczyć koszt prądu do napędzania
podajnika węgla.
Wentylatora i pomp CO i automatyki nie liczę, bo muszą pracować także w
kotle gazowym.