Witam,

zastanawiam się czy zakładać przyłącze wodociągowe teraz czy zaczekać do
wiosny. Budynek w stanie SSO, okna i drzwi będą zakładane na wiosnę lub w
lato przyszłego roku.

Chętnie bym teraz wykonał to przyłącze - jeden problem z głowy a woda
wczesną wiosną się przyda. Czy jednak mróz może wyrządzić jakieś szkody, np.
uszkodzić wodomierz? Czy da się może zabezpieczyć przed mrozem?

Pozdrawiam,
BWP

do góry

> Chętnie bym teraz wykonał to przyłącze - jeden problem z głowy a woda
> wczesną wiosną się przyda. Czy jednak mróz może wyrządzić jakieś szkody,
> np. uszkodzić wodomierz? Czy da się może zabezpieczyć przed mrozem?
>
Jeśli wodomierz będzie w studzience to nie powinno być problemu.
W innym przypadku może być kłopot. Ja bym zaczekał do wiosny, chociaż
pamiętam, że ktoś tutaj się chwalił skutecznym ociepleniem przyłącza wodnego
kablem grzejnym.
Pozdr.
Krzysiek



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6549
(20111017) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

Użytkownik brunet.wp napisał:
>
> Chętnie bym teraz wykonał to przyłącze

Jak chcesz zamykać na wiosnę, to se teraz daruj...
Chyba, że naprawdę potrzebujesz tej wody 'jak nie wiem co' :-).

Jak zrobisz teraz, to masz dwa problemy:

1 - zabezpieczenie przed zamarzaniem
2 - zabezpieczenie przed złodziejami... chyba, że spokojna okolica :-)

pozdr
Robert G.

do góry

Użytkownik "jachoska" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4e9c28da$0$2184$65785112@news.neostrada.pl...
> Jeśli wodomierz będzie w studzience to nie powinno być problemu.
> W innym przypadku może być kłopot. Ja bym zaczekał do wiosny, chociaż
> pamiętam, że ktoś tutaj się chwalił skutecznym ociepleniem przyłącza
> wodnego kablem grzejnym.

Studzienki nie będzie, woda od razu do domu.

do góry

Użytkownik "Robert G" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j7h9nf$a94$1@news.onet.pl...
> Jak chcesz zamykać na wiosnę, to se teraz daruj...
> Chyba, że naprawdę potrzebujesz tej wody 'jak nie wiem co' :-).

Teraz to już właściwie koniec prac. Za 3 tygodnie rozszalują strop i
wymurują działówki. W międzyczasie wejdzie ekipa od dachu.

> Jak zrobisz teraz, to masz dwa problemy:
>
> 1 - zabezpieczenie przed zamarzaniem
> 2 - zabezpieczenie przed złodziejami... chyba, że spokojna okolica :-)

Ten pierwszy problem jest istotniejszy. Myślałem aby obwiązać szmatami,
obłożyć styropianem - da radę?

do góry

Użytkownik "brunet.wp"
<S...@S...comUSUN_WIELKIE_LIT
ERY> napisał w
wiadomości news:j7h853$aq6$1@usenet.news.interia.pl...
> Witam,
>
> zastanawiam się czy zakładać przyłącze wodociągowe teraz czy zaczekać do
> wiosny. Budynek w stanie SSO, okna i drzwi będą zakładane na wiosnę lub w
> lato przyszłego roku.
>
> Chętnie bym teraz wykonał to przyłącze - jeden problem z głowy a woda
> wczesną wiosną się przyda. Czy jednak mróz może wyrządzić jakieś szkody,
> np. uszkodzić wodomierz? Czy da się może zabezpieczyć przed mrozem?
>
> Pozdrawiam,
> BWP

Ja w tym roku zimowałem z wodomierzem w nieogrzewanym domu - wstawione okna,
drzwi i brama killed of board ;-). Ale miałem prąd wewnątrz. Na wodomierz
położyłem czujkę termometru z pamięcią min i max temperatury, owinąlem
wodomierz i rury wełną, na chudziak 10 styro, na to grzejnik olejowy, całość
obłożyłem szczelnie 12 styro. Temperatura na wodomierzu nigdy nie spadła
poniżej 8*, Za prąd też nie zapłaciłem dużo, bo bym zapamiętał ile ;-) .
Grzejnik działał na funkcji antyzamrożeniowej, chyba tylko gdy straszyli
wielkim mrozem przestawiałem na poziom 1.

pozdrawiam

mcs

do góry

>> Jak zrobisz teraz, to masz dwa problemy:
>>
>> 1 - zabezpieczenie przed zamarzaniem
>> 2 - zabezpieczenie przed złodziejami... chyba, że spokojna okolica :-)
>
> Ten pierwszy problem jest istotniejszy. Myślałem aby obwiązać szmatami,
> obłożyć styropianem - da radę?

Dać radę, w sensie obłożyć, pewnie, zawsze można.
Ale czy da radę nie zamarznąć ? Wątpię.
Wystarczy że temp. minus -10 -15 będzie się utrzywywać ciągle przez
tydzień, dwa... i klops.

Chyba że to przyłącze będziesz mieć nieco poniżej linii gruntu,
jakaś mała piwczniczka czy inne zagłębienie, to jeszcze może... dałoby radę.

Jak nie masz tam jeszcze prądu, to i możliwości dogrzania przyłacza
w czasie srogich mrozów, to tak jak radzili inni, zrób na wiosnę.

do góry

Użytkownik "mcs" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:j7hanp$f8k$1@inews.gazeta.pl...

> Ja w tym roku zimowałem z wodomierzem w nieogrzewanym domu - wstawione
> okna, drzwi i brama killed of board ;-). Ale miałem prąd wewnątrz. Na
> wodomierz położyłem czujkę termometru z pamięcią min i max temperatury,
> owinąlem wodomierz i rury wełną, na chudziak 10 styro, na to grzejnik
> olejowy, całość obłożyłem szczelnie 12 styro. Temperatura na wodomierzu
> nigdy nie spadła poniżej 8*, Za prąd też nie zapłaciłem dużo, bo bym
> zapamiętał ile ;-) . Grzejnik działał na funkcji antyzamrożeniowej, chyba
> tylko gdy straszyli wielkim mrozem przestawiałem na poziom 1.
>

Ktoś wyżej wspomniał o kablu grzejnym - ja rozważałem owinięcie wodomierza
kocem elektrycznym zasilanym przez włącznik czasowy, ale nie mogłem takiego
koca kupić. Stąd pomysł j.w.

Rok wcześniej, bez prądu, dogadałem się "z wodociągami" na zakręcenie wody w
ulicy. Zlałem wodę z wodomierza i pionowego odcinka rury ile dałem radę,
owinąłem wełną, obłożyłem styropianem. Myslę, że i tak zamarzł, ale bez wody
nie uległ uszkodzeniu. Pozostaje jeszcze kwestia dewastacji/kradzieży

Z dotychczasowymi doświadczeniami ciągnałbym wodę do domu teraz. Patrząc na
Twoje warunki gruntowe przynajmniej jest sucho ;-)

mcs

do góry

IMHO zrób teraz przyłącze (wykopy, odbiory, geodetę) ale nie podpisuj
jeszcze umowy o dostarczanie wody (wodomierz).

do góry