eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieczym ciąc BK?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2014-09-11 12:40:56
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "szary" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:54116a5f$0$2228$6...@n...neostrada
    .pl...

    > U mnie dwa bloczki z tej samej palety kładzione za sobą czasem mają 4mm
    > róznicy wysokości, wrr (swoją szosą, czy one nadają się pod klej?). Także
    > SKIL pomaga sporo.

    Twoje kolejne posty mnie coraz bardziej zadziwiają :-)
    Prawdopodobnie ktoś Ci sprzedał jakieś g. jako Solbet. Z tego co pamięta to
    Solbet tak samo jak Ytong ma 1mm dokładność więc murowanie tego to bajka.

    A do wyrównywania nie trzeba używać pacy do styropiany tylko są specjalne do
    strugi betonu komórkowego:
    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =strug+ytong&search_scope=wszystkie+dzia%C5%82y&bmat
    ch=seng-v10-p-1-o-0904
    Kubala też takie robi, a i w marketach bywają. Na swojej budowie zużyłem
    takie 4.

    > Teraz te mokre bloczki przecinam o jakieś 50-60% szybciej i wkładam w to
    > dużo mniej siły.

    To najważniejsze - jak jest zysk czasu i siły to jest dobrze :-)

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 12. Data: 2014-09-11 14:50:20
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: szary <s...@n...pl>

    Ergie wrote:

    > Użytkownik "szary" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:54116a5f$0$2228$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    >> U mnie dwa bloczki z tej samej palety kładzione za sobą czasem mają 4mm
    >> róznicy wysokości, wrr (swoją szosą, czy one nadają się pod klej?).
    >
    > Prawdopodobnie ktoś Ci sprzedał jakieś g. jako Solbet. Z tego co pamięta
    > to Solbet tak samo jak Ytong ma 1mm dokładność więc murowanie tego to
    > bajka.
    >

    jutro zabiorę aparat z budowy, zrobiłem ze 3 zdjęcia typowych kwiatków.
    Etykiety są na paletach - pod folią z napisami Solbet, Gatunek I, Maj 2013.
    ~Jutro dam linka.
    Czy .... w tym kraju istnieje coś innego niż ... zbiźniego?

    Tylko że ja mam proste, bez uchwytów - zrobiłem błąd, myślałem że przez
    uchwyty będę miał więcej roboty z zalewaniem ich i więcej odpadów. Teraz
    widzę jaka to wygoda. No ale na rozlanym ..



  • 13. Data: 2014-09-11 15:33:12
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "szary" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:54119abd$0$2354$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Tylko że ja mam proste, bez uchwytów - zrobiłem błąd, myślałem że przez
    > uchwyty będę miał więcej roboty z zalewaniem ich i więcej odpadów. Teraz
    > widzę jaka to wygoda. No ale na rozlanym ..

    Pan ekspert Solbet'u twierdzi że wszystkie maja dokładność 1,5 mm:
    http://www.solbet.pl/porady_eksperta.php?advice=292

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 14. Data: 2014-09-15 15:22:12
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: szary <s...@n...pl>

    Ergie wrote:

    > Użytkownik "szary" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:54119abd$0$2354$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    >> Tylko że ja mam proste, bez uchwytów - zrobiłem błąd, myślałem że przez
    >> uchwyty będę miał więcej roboty z zalewaniem ich i więcej odpadów. Teraz
    >> widzę jaka to wygoda. No ale na rozlanym ..
    >
    > Pan ekspert Solbet'u twierdzi że wszystkie maja dokładność 1,5 mm:
    > http://www.solbet.pl/porady_eksperta.php?advice=292
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Kilka zdjęć (różnych):
    http://migrol.pl/public/solbet/

    A nie zaglądając do linka.

    Wydedukowałem że mam 3 różne produkcje, 2x Maj 2013 i 1x Lipiec 2013, przy
    czym 2 dostawy mam palety z białymi etykietami (zdjecie) a jedną z
    czerwonymi (gdzies zgubiłem ją).

    Na białych jest: TLMB, na czerwonych nie wiem.
    W piatek miałem akurat bardzo równą paletę, nie miałem do czego się
    przyczepić (=/- ~1 mm), następna jednak częściowo już miała pi*oko z 10-15
    belitów miało odchyłki typu 23.8 cm i 24.1, jednego znalazłem 23.7 cm
    Tych "równych" palet mam ok 1/3 całości.

    Doszło do tego że zacząłem mierzyć(!) każdą sztukę i mazałem ołówkiem
    znaki. Nie wiem jak Pan expert, ale mnie to jakos nie pasuje do tabelki.

    Dodatkowo płaszczyzna pionowa (zdjecie) prawie we wszystkich sztukach jest
    skośna o ok. 2 do nawet 3 mm. Przeszkadza to przy dobijaniu czoła - nie
    widać czy dobrze doszło bo zawsze jakaś dziura wystaje (czasem na słuch daje
    rady ale nie przy świeżo kładzionych).

    Po odkryciu 2 szt suporków w murze z prześwitami na wylot (widać swiatło) w
    środkowej części, postanowiłem zamienić kielnie/czerpaki do kleju.
    Używałem dwóch , bo ten oryginalnie z obi ~5mm wcięcia nie dawał rady kleić
    spoin pionowych, podrasowana sztuka (zdjecie) była do pionowych. teraz
    pojechałem cała warstwę na tej do spoin pionowych, idzie o 1/3 kleju więcej
    ale układa się _zdecydowanie_ lepiej/równiej, można ciut skorygować bo
    poprzednio to jak "chlapnął" to wzasadzie nic z tym już nie mogłem zrobić -
    paćkałem jak mogłem klejem/trąc tarką ratując sytuację i średnio to
    wychodziło. Szkoda że to zrobiłem dopiero po wymurowaniu 2/3 wysokości.

    A TERAZ REWELACJA :(

    SKIL 4950 padł po ...3 DNIACH! Przeciąłem jakieś 20 belitów, trudno to było
    nazwać katowaniem :), pierwsze dwa dni ciąłem sporadycznie gdy był
    potrzebny, w sobotę wieczorem chciałem uciąć 7 sztuk na następny raz.
    Uciąłem 6 (zanosząc, mierząc, przynosząc z palety i trasując linie, czyli
    nie raz za razem a w ciągu ja wiem - 30 minut(?), zaczynam 7-mego i jakaś
    iskra poszła (myślełem że kamyczek czy coś był).
    No romalnie aż mnie to rozbawiło poczatkowo! Nie mogłem uwierzyć. Najpierw
    myślałem że silnik ma spalone jedno uzwojenie (bo buczała ale nie ruszała),
    potem chciałem ruszyć za wentylator gwoździem i widzę że się ..ZATARŁA!?

    Q..wa, jakbym kupił jaką TOYA w markecie to by chyba dłużej pochodziła!
    Ciekawe co na to serwis powie, czy będzie standard - zakatowałem ją?!
    Nigdy wiecej SKILa! Niby BOSCH prowadzi SKILa i Dremela? Czyli co, kup SKILa
    a i tak przyjdziesz do nas zaraz po BOSCHa? Ręce opadają.










  • 15. Data: 2014-09-15 15:32:53
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 15 września 2014 15:22:12 UTC+2 użytkownik szary napisał:
    > a i tak przyjdziesz do nas zaraz po BOSCHa? R�ce opadaj�.

    Bo narzędzia to się teraz kupuje w markecie najtańsze. Przynajmniej ni ema problemu z
    serwisem tylko wymieniają od ręki. A tzw firmowe dto do serwisu 30 dni i pismo ze
    reklamacji nie uzznają bo "z winy użytkownika" czy coś w tym stylu.
    Kumpel który ma dość dużą firme budowlana tez zrezygnował z kupowania "markowych"
    narzędzi. Kupuje w Castoramie i jak padną to wymienia. ma po drodze więc i czasu nie
    traci.


  • 16. Data: 2014-09-15 16:04:35
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "szary" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5416e83a$0$2233$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Kilka zdjęć (różnych):
    > http://migrol.pl/public/solbet/

    No za równe to te bloczki nie są. Współczuję.
    Co do kielni to ja używałem takiej z trójkątnymi ząbkami a nie falą i szło
    super. Tyle że ja po wymurowaniu całej warstwy na kilkunastu metrach miałem
    może jeden bloczek który wystawał o milimetr i go szlifowałem, a tak to szło
    jak bajka. Nabrać kielnia zaprawę z wiadra przejechać na długości 3
    bloczków, wziąć bloczek i przejechać klejem jego spoinę pionową dostawić,
    dobić, wziąć następny itd.

    > Wydedukowałem że mam 3 różne produkcje, 2x Maj 2013 i 1x Lipiec 2013, przy
    > czym 2 dostawy mam palety z białymi etykietami (zdjecie) a jedną z
    > czerwonymi (gdzies zgubiłem ją).

    > Na białych jest: TLMB, na czerwonych nie wiem.
    > W piatek miałem akurat bardzo równą paletę, nie miałem do czego się
    > przyczepić (=/- ~1 mm), następna jednak częściowo już miała pi*oko z 10-15
    > belitów miało odchyłki typu 23.8 cm i 24.1, jednego znalazłem 23.7 cm
    > Tych "równych" palet mam ok 1/3 całości.

    To jakaś masakra - nie po to się kupuje takie bloczki by później się bawić w
    dopasowywanie tylko aby szybko szło murowanie.

    > Doszło do tego że zacząłem mierzyć(!) każdą sztukę i mazałem ołówkiem
    > znaki. Nie wiem jak Pan expert, ale mnie to jakos nie pasuje do tabelki.

    Zgłoś reklamację. Nie wiem, jak to wygląda w przypadku Solbetu ale w
    przypadku Ytonga dzwonisz i przyjeżdża ktoś od nich. Na miejscu mu
    pokazujesz rozpakowaną paletę gdzie każdy bloczek narożny ma "uwalony" róg -
    on spisuje protokół z którym jedziesz do hurtowni gdzie kupowałeś i wpłacają
    ci kasę jak za zwrot niewykorzystanego materiału.

    Kilku znajomych korzystało z Solebtu (sam go brałem pod uwagę ze względu na
    dokładność jak Ytong) i jak dotąd nikt się nie skarżył. Może jak pan
    przyjedzie to stwierdzi że to nie ich materiał i będzie podstawa do
    reklamacji w hurtowni że zamawiałeś Solbet a przywieźli g.

    > Dodatkowo płaszczyzna pionowa (zdjecie) prawie we wszystkich sztukach jest
    > skośna o ok. 2 do nawet 3 mm. Przeszkadza to przy dobijaniu czoła - nie
    > widać czy dobrze doszło bo zawsze jakaś dziura wystaje (czasem na słuch
    > daje
    > rady ale nie przy świeżo kładzionych).

    To akurat nie ma znaczenia. Szersze są robione w ogóle na pióro-wpust i nie
    smaruje się pionowych spoin, więc jak nie wszystkie będą idealnie sklejone
    to nic się nie stanie.

    > Po odkryciu 2 szt suporków w murze z prześwitami na wylot (widać swiatło)

    Jeśli tylko widać światło to nie ma problemu. Jakby Ci fachowcy robili to
    byś miał dziury że palec można włożyć i nikt się tym zbytnio nie przejmuje -
    przyjdzie walec (tynk) i wyrówna :-)

    > A TERAZ REWELACJA :(

    > SKIL 4950 padł po ...3 DNIACH!

    No to dostaniesz nowy :-)

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 17. Data: 2014-09-19 11:58:31
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: szary <s...@n...pl>

    Ergie wrote:


    Ciut wody upłynęło, jakos mi to chodziło po głowie:
    > Nabrać kielnia zaprawę z wiadra przejechać na
    > długości 3 bloczków, wziąć bloczek i przejechać klejem jego spoinę pionową
    > dostawić, dobić, wziąć następny itd.
    >
    Jak można wziąć bloczek i go posmarować?

    Chyba rozumiem, ostyatnio nosząc moje mokre bloczki zauważyłem w trawie
    bloczek fundamentowy, standardowy 12x24xcoś tam (40?).
    Podniosłem i chyba od nastawienia do ciężaru niemal go podrzuciłem :O

    Moje mokre solbety ważą chyba ze 20 kg, trudno mi było wyczuć znaczącą
    różnice z bloczkiem fundamentowym - ten jednak ciut cięższy, ale b.f. nie
    oceniam na 30 kg jak mnie straszyli w hurtowni kiedyś (rozładunek ręczny).

    Jak kładę na ściane to niektóre niemal wylatują mi z palców (nie mam
    uchwytów), czasem to niemal rzucenie a nie kładzenie.
    Jak się trafi suchy to aż uśmiech na gębie się pojawia, taki lekki.


    >
    >> SKIL 4950 padł po ...3 DNIACH!
    >
    > No to dostaniesz nowy :-)
    Na kolejne 3 dni :P ?

    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie


  • 18. Data: 2014-09-19 21:21:16
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: Marcin Ł <k...@g...pl>

    hej
    tez bralem solbet z Lubartowa ale byl OK i tez w 2013r.
    wtedy byla fama ze bloczki z fabryki w Niemcach byly krzywe - moze ktos
    mixowal i sprzedawal bo byly tansze.
    taki paradoks... fabryka solbetu pod domem a czlowiek ciagnal z innej
    fabryki bo ktos po wsi plotke puscil :)





  • 19. Data: 2014-09-24 09:28:32
    Temat: Re: czym ciąc BK?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "szary" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:541bfe82$0$2374$6...@n...neostrada
    .pl...

    > Ciut wody upłynęło, jakos mi to chodziło po głowie:
    >> Nabrać kielnia zaprawę z wiadra przejechać na
    >> długości 3 bloczków, wziąć bloczek i przejechać klejem jego spoinę
    >> pionową
    >> dostawić, dobić, wziąć następny itd.

    > Jak można wziąć bloczek i go posmarować?

    1. W przypadku wąskich (11,5cm) bloczków - tak po prostu do ręki :-)

    2. W przypadku większych bloczków i niskiego stolika/rusztowania: wziąć z
    ziemi wstawić na stolik/rusztowanie tak by krawędź wystawała. Przejechać
    kielnią pionową krawędź wejść na stolik/rusztowanie dostawić i dobić.
    Zeskoczyć po kolejny, wstawić posmarować.

    3. W przypadku wysokiego rusztowania: Wrzucić trzy bloczki na rusztowanie
    wejść razem z wiadrem zaprawy. Bloczki ustawić jeden na drugim by ich
    krawędź wystawała poza rusztowanie. Posmarować pierwszy dostawić i dobić,
    posmarować drugi... itd.

    > Chyba rozumiem, ostyatnio nosząc moje mokre bloczki zauważyłem w trawie
    > bloczek fundamentowy, standardowy 12x24xcoś tam (40?).
    > Podniosłem i chyba od nastawienia do ciężaru niemal go podrzuciłem :O

    > Moje mokre solbety ważą chyba ze 20 kg

    Znowu Cię nie rozumiem. Mokre to one były trzy tygodnie temu gdy zaczynałeś
    wątek. Do teraz już dawno powinny być suche jak pieprz, bo chyba je
    przykryłeś jakąś folią/plandeką by sobie ułatwić życie, nie?

    > Jak kładę na ściane to niektóre niemal wylatują mi z palców

    Ja mam słabe palce więc chwytałem po prostu dłońmi za boki na płasko.
    Bloczki są chropowate więc dobrze się haczą o rękawiczki i nie wyślizgują.

    > (nie mam
    > uchwytów), czasem to niemal rzucenie a nie kładzenie.

    Przesadzasz :-)
    Ja jestem chucherko. Z WF'u w podstawówce i szkole średniej zawsze miałem 3
    lub 4 bo mimo, że niemal całe życie spędzam aktywnie na powietrzu to masy
    mięśniowej mi nie przybywa. Rośnie tylko wytrzymałość a nie siła.

    Więc skoro ja daję radę to każdy da radę. :-)

    > Jak się trafi suchy to aż uśmiech na gębie się pojawia, taki lekki.

    >>> SKIL 4950 padł po ...3 DNIACH!
    >> No to dostaniesz nowy :-)

    > Na kolejne 3 dni :P ?

    Może oddadzą kasę to kupisz cos innej firmy.

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1