eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieczym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2022-09-06 08:57:07
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2022-09-05 o 22:40, sirapacz pisze:
    > On 2022-09-05 01:24, sirapacz wrote:
    >> Zmóżdżam się nad tym czym zabezpieczyć boazerię (surowa sosna) i schody.
    >> Na razie wydumałem, że (pomimo, że wewnątrz) pomaluję to impregnatem
    >> biobójczym/gruntującym i na to dopiero wierzchnia warstwa bezbarwnego
    >> drewnochronu czy czegoś w ten deseń.
    >> Na schody impregnat + lakier.
    >>
    >> Nie wymyśliłem nic lepszego jak dotąd ale czuję, że gdzieś robię błąd.
    >> Zależy mi na na jak jaśniejszym naturalnym drewnie (bez bielenia -
    >> surowe deski są idealnie jasne). Na schodach za to chcę zabezpieczyć
    >> je mechanicznie ale z drugiej strony jak polakieruje to staną się
    >> śliskie... i tu kolejny dylemat.
    >>
    >> Ktoś ma doświadczenie?
    >>
    > Byłem właśnei w Bricomanie pozmóżdżać się przy półce i wziąć próbki...
    > Wyszło na to, że do wnętrz jest tylko lakier na bazie akrylu -
    > wodorozcieńczalny. Nie ma słowa o ochronie przed UV czy grzybkach.
    Przecież ci o takim pisałem :)

    > Wszystkie zawierające fungicydy lub pestycydy są oznaczone jako jedynie
    > do użytku na zewnątrz....
    Też pisałem, wszystko sie potwierdziło, maluj kilka warstw cienkich to
    szybko schną i wystarczy.


    > Czy ktoś coś może powiedzieć na temat tych akrylowych? zastanawiam się
    > też, czy nie przesadzam z doborem lakieru/impregnatu... deski od drugiej
    > strony są całkowicie surowe (od wnętrza ściany).
    Przesadzasz, mam akrylowy i jest ok.


    --
    Janusz


  • 12. Data: 2022-09-06 09:02:25
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2022-09-06 o 02:15, ptoki (ptoki) pisze:
    > poniedziałek, 5 września 2022 o 15:40:03 UTC-5 sirapacz napisał(a):
    >> On 2022-09-05 01:24, sirapacz wrote:
    >>> Zmóżdżam się nad tym czym zabezpieczyć boazerię (surowa sosna) i schody.
    >>> Na razie wydumałem, że (pomimo, że wewnątrz) pomaluję to impregnatem
    >>> biobójczym/gruntującym i na to dopiero wierzchnia warstwa bezbarwnego
    >>> drewnochronu czy czegoś w ten deseń.
    >>> Na schody impregnat + lakier.
    >>>
    >>> Nie wymyśliłem nic lepszego jak dotąd ale czuję, że gdzieś robię błąd.
    >>> Zależy mi na na jak jaśniejszym naturalnym drewnie (bez bielenia -
    >>> surowe deski są idealnie jasne). Na schodach za to chcę zabezpieczyć je
    >>> mechanicznie ale z drugiej strony jak polakieruje to staną się
    >>> śliskie... i tu kolejny dylemat.
    >>>
    >>> Ktoś ma doświadczenie?
    >>>
    >> Byłem właśnei w Bricomanie pozmóżdżać się przy półce i wziąć próbki...
    >> Wyszło na to, że do wnętrz jest tylko lakier na bazie akrylu -
    >> wodorozcieńczalny. Nie ma słowa o ochronie przed UV czy grzybkach.
    >> Wszystkie zawierające fungicydy lub pestycydy są oznaczone jako jedynie
    >> do użytku na zewnątrz....
    >>
    >
    > Ech. Zupenie poplatales sobie w glowie.
    > Primo: Lakiery wewnetrzne to podgrupa ktora w teorii ma byc tansza (nieco) i
    produkujaca mniej lotnych zwiazkow.
    > Secundo: Wewnetrzne sa niejako uklonem w strone tych co im zalezy aby bylo jakos
    inaczej a nie zeby bylo dobrze. Literalnie prawie nikt o zdrowych zmyslach nie uzywa
    lakierow wewnetrznych bo nie maja sensu.
    Twoje pisanie jest bez sensu, akrylowe w zupełnosci wystarczają wewnątrz.


    Moze RobWan powie cos wiecej bo moze gdzies jednak one maja sens...
    > Tertio: Lakiery zewnetrzne zawsze lepiej sie zachowuja od wewnetrznych w
    pomieszczeniach. No z wyjatkiem zwiazkow lotnych i czasem ceny.
    Jasne, i wdychanie rakotwórczych substancji i innego syfu.


    > Quatro: Nie widze sensu specjalnie szukac lakierow przeciwgrzybicznych do wewnatrz.
    W srodku jak nie zalejesz woda albo nie zawilgniesz przez brak wentylacji to nic ci
    nie zgnije. Ksiazki tez lakierujesz zeby wnuki mogly czytac?
    > Quinto: Poszukaj tak jak ci pisali. Zwyklego lakieru (caponowe albo alkilowe albo
    poliuretanowe) i maluj nimi.
    Bzdury, wdychanie szkodliwych oparów, po co?

    Unikaj akrylowych. One niby sa ok ale nie dosc ze twardna wieki to
    jeszcze nie zawsze sa tak wytrzymale jak poliuretanowe czy ten stary
    capon (ktory moze byc uzyty rowniez jako warstwa nawierzchnia jak sie
    bardzo uprzesz.
    Zaraz sam sobie zaprzeczysz...

    > Sexto: Nie daj se wcisnac sciemy w postaci diamond coat czy innych "twardych"
    lakierow. Kazdy sie rysuje i kazdy sie zmatowi.
    ..w tym punkcie, skoro każdy się zmatowi to po ch.j używać syfu pt
    kapton czy pochodne jak to samo można uzyskać wodnym akrylowym?

    --
    Janusz


  • 13. Data: 2022-09-06 10:03:28
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>

    wtorek, 6 września 2022 o 02:02:27 UTC-5 Janusz napisał(a):
    > W dniu 2022-09-06 o 02:15, ptoki (ptoki) pisze:
    > > poniedziałek, 5 września 2022 o 15:40:03 UTC-5 sirapacz napisał(a):
    > >> On 2022-09-05 01:24, sirapacz wrote:
    > >>> Zmóżdżam się nad tym czym zabezpieczyć boazerię (surowa sosna) i schody.
    > >>> Na razie wydumałem, że (pomimo, że wewnątrz) pomaluję to impregnatem
    > >>> biobójczym/gruntującym i na to dopiero wierzchnia warstwa bezbarwnego
    > >>> drewnochronu czy czegoś w ten deseń.
    > >>> Na schody impregnat + lakier.
    > >>>
    > >>> Nie wymyśliłem nic lepszego jak dotąd ale czuję, że gdzieś robię błąd.
    > >>> Zależy mi na na jak jaśniejszym naturalnym drewnie (bez bielenia -
    > >>> surowe deski są idealnie jasne). Na schodach za to chcę zabezpieczyć je
    > >>> mechanicznie ale z drugiej strony jak polakieruje to staną się
    > >>> śliskie... i tu kolejny dylemat.
    > >>>
    > >>> Ktoś ma doświadczenie?
    > >>>
    > >> Byłem właśnei w Bricomanie pozmóżdżać się przy półce i wziąć próbki...
    > >> Wyszło na to, że do wnętrz jest tylko lakier na bazie akrylu -
    > >> wodorozcieńczalny. Nie ma słowa o ochronie przed UV czy grzybkach.
    > >> Wszystkie zawierające fungicydy lub pestycydy są oznaczone jako jedynie
    > >> do użytku na zewnątrz....
    > >>
    > >
    > > Ech. Zupenie poplatales sobie w glowie.
    > > Primo: Lakiery wewnetrzne to podgrupa ktora w teorii ma byc tansza (nieco) i
    produkujaca mniej lotnych zwiazkow.
    > > Secundo: Wewnetrzne sa niejako uklonem w strone tych co im zalezy aby bylo jakos
    inaczej a nie zeby bylo dobrze. Literalnie prawie nikt o zdrowych zmyslach nie uzywa
    lakierow wewnetrznych bo nie maja sensu.
    > Twoje pisanie jest bez sensu, akrylowe w zupełnosci wystarczają wewnątrz.

    Pisalem, powyzsze jest nienegocjowalne. Ale jak lubisz bylejak to se rob...

    >> Moze RobWan powie cos wiecej bo moze gdzies jednak one maja sens...
    > > Tertio: Lakiery zewnetrzne zawsze lepiej sie zachowuja od wewnetrznych w
    pomieszczeniach. No z wyjatkiem zwiazkow lotnych i czasem ceny.
    > Jasne, i wdychanie rakotwórczych substancji i innego syfu.

    Zrob se akrylem, bedziesz robic dwa razy.
    No i jak sie maluje to sie i wietrzy i nie mieszka tam gdzie sie az tyle maluje.
    Zazwyczaj po 2-3 dniach juz wiele syfu nie ma. A raka dostaniesz tez z frytek. Odmow
    sobie 2-3 lata frytek, tyle samo se ryzyko zmniejszysz niz jak raz nie pomalujesz
    poliuretanem...

    > > Quatro: Nie widze sensu specjalnie szukac lakierow przeciwgrzybicznych do
    wewnatrz. W srodku jak nie zalejesz woda albo nie zawilgniesz przez brak wentylacji
    to nic ci nie zgnije. Ksiazki tez lakierujesz zeby wnuki mogly czytac?
    > > Quinto: Poszukaj tak jak ci pisali. Zwyklego lakieru (caponowe albo alkilowe albo
    poliuretanowe) i maluj nimi.
    > Bzdury, wdychanie szkodliwych oparów, po co?

    Powtarzam, odmow se frytek, od nich umrzesz.
    I tak bonusowo, zainteresuj sie jakie sa wytyczne przy przemyslowym lakierowaniu
    akrylami i innymi wodnorozcienczalnymi.
    Nie zdziw sie ze te lakiery maja latwiej przedostac sie do organizmu jako ze
    rozpuszczaja sie w blonach sluzowych. Ale to temat na inny watek...

    > Unikaj akrylowych. One niby sa ok ale nie dosc ze twardna wieki to
    > jeszcze nie zawsze sa tak wytrzymale jak poliuretanowe czy ten stary
    > capon (ktory moze byc uzyty rowniez jako warstwa nawierzchnia jak sie
    > bardzo uprzesz.
    > Zaraz sam sobie zaprzeczysz...

    Moze choc sie naucz cytowac jak sie chcesz madrzyc? BO w sumie czytajacy nie wiedza
    do czego sie czepiasz...

    > > Sexto: Nie daj se wcisnac sciemy w postaci diamond coat czy innych "twardych"
    lakierow. Kazdy sie rysuje i kazdy sie zmatowi.
    > ..w tym punkcie, skoro każdy się zmatowi to po ch.j używać syfu pt
    > kapton czy pochodne jak to samo można uzyskać wodnym akrylowym?
    >

    Bo akrylowy zlazi od samego patrzenia. Ale ty wiesz lepiej bo malowales akrylowym.
    Nie proponuje ci sprobowania porzadnego lakieru bo by cie to zabilo.


  • 14. Data: 2022-09-06 10:59:03
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: sirapacz <n...@s...pl>


    >
    > Bo akrylowy zlazi od samego patrzenia. Ale ty wiesz lepiej bo malowales akrylowym.
    Nie proponuje ci sprobowania porzadnego lakieru bo by cie to zabilo.

    Do pomalowania mam cały dom letniskowy więc wszystkie powierzchnie
    włącznie z sufitem (acz bez podłogi)

    Zależy mi na jak najjaśniejszym drewnie (obecne deski są naturalnie
    bielusieńkie) i mam świadomość, że nieco ściemnieją po położeniu
    czegokolwiek.
    Bielenia wolę uniknąć ale na próbę wziąłem wczoraj puszkę i dziś
    malowałem...

    Póki co akryl wydaje się być najsensowniejszy. Wbrew temu co mówisz
    schnie szybko - przynajmniej ten co wziąłem na próbę. 20 minut do
    suchego w dotyku.

    Skłaniam się ku akrylowi trochę bo zaniepokoiło mnie to, że wszystkie
    środki z fungicydami i pestycydami są jako zewnętrzne. Korników nie mam,
    ale czy nie będzie ich potem?
    Z drugiej strony wewnętrzna część desek jest niezaimpregonwana ani nie
    polakierowana czymkolwiek więc motam się od lewej do prawej....



  • 15. Data: 2022-09-06 11:16:17
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2022-09-06 o 10:03, ptoki (ptoki) pisze:

    > Pisalem, powyzsze jest nienegocjowalne. Ale jak lubisz bylejak to se rob...

    Zrobiłem 12 lat temu i schody nadal nówki.
    >
    >>> Moze RobWan powie cos wiecej bo moze gdzies jednak one maja sens...
    >>> Tertio: Lakiery zewnetrzne zawsze lepiej sie zachowuja od wewnetrznych w
    pomieszczeniach. No z wyjatkiem zwiazkow lotnych i czasem ceny.
    >> Jasne, i wdychanie rakotwórczych substancji i innego syfu.
    >
    > Zrob se akrylem, bedziesz robic dwa razy.
    No to powiedz to mojemu akrylowi.
    >
    >> Unikaj akrylowych. One niby sa ok ale nie dosc ze twardna wieki to
    >> jeszcze nie zawsze sa tak wytrzymale jak poliuretanowe czy ten stary
    >> capon (ktory moze byc uzyty rowniez jako warstwa nawierzchnia jak sie
    >> bardzo uprzesz.
    >> Zaraz sam sobie zaprzeczysz...
    >
    > Moze choc sie naucz cytowac jak sie chcesz madrzyc? BO w sumie czytajacy nie wiedza
    do czego sie czepiasz..
    Bo dalszy ciąg jest niżej, ale jak widzę za trudne do ogranięcia dla
    ciebie :)

    >
    >>> Sexto: Nie daj se wcisnac sciemy w postaci diamond coat czy innych "twardych"
    lakierow. Kazdy sie rysuje i kazdy sie zmatowi.
    >> ..w tym punkcie, skoro każdy się zmatowi to po ch.j używać syfu pt
    >> kapton czy pochodne jak to samo można uzyskać wodnym akrylowym?
    >>
    >
    > Bo akrylowy zlazi od samego patrzenia.

    Tobie złazi, mnie nie.

    >Ale ty wiesz lepiej bo malowales akrylowym. Nie proponuje ci sprobowania porzadnego
    lakieru bo by cie to zabilo.

    Bełkoczesz. Kiedyś (za komuny) malowało się kaptonem bo nic innego nie
    było, teraz jest.

    --
    Janusz


  • 16. Data: 2022-09-06 19:29:08
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>

    wtorek, 6 września 2022 o 03:59:05 UTC-5 sirapacz napisał(a):
    > >
    > > Bo akrylowy zlazi od samego patrzenia. Ale ty wiesz lepiej bo malowales
    akrylowym. Nie proponuje ci sprobowania porzadnego lakieru bo by cie to zabilo.
    > Do pomalowania mam cały dom letniskowy więc wszystkie powierzchnie
    > włącznie z sufitem (acz bez podłogi)
    >

    Sporo.

    > Zależy mi na jak najjaśniejszym drewnie (obecne deski są naturalnie
    > bielusieńkie) i mam świadomość, że nieco ściemnieją po położeniu
    > czegokolwiek.

    Po samym polozeniu lakieru nie tyle sciemnieja co nabiora kontrastu i glebi koloru.
    Subiektywnie mozna powiedziec ze sciemnieja ale efekt jest nieco bardziej
    skomplikowany.
    Istotne abys mial swiadomosc ze kazde drewno sciemnieje i to nie tylko od
    ultrafioletu. Swiatlo wzmaga efekt ale w praktyce ciemnienie jest istotnie silne
    nawet bez swiatla bezposredniego.
    Nie kojarze czy tlen tez cos sie przyczynia do tego efektu. A niestety akryle sa z
    natury bardziej narazone na taka penetracje.

    > Bielenia wolę uniknąć ale na próbę wziąłem wczoraj puszkę i dziś
    > malowałem...
    >

    Marny wysilek. Masa ludzi chce tego a producenci od dekad nie zaoferowali nic w tym
    temacie. Jak nie sciemnieje za rok to sciemnieje za 5. Odwlekanie rozczarowania to
    taka se strategia.

    > Póki co akryl wydaje się być najsensowniejszy. Wbrew temu co mówisz
    > schnie szybko - przynajmniej ten co wziąłem na próbę. 20 minut do
    > suchego w dotyku.
    >

    Schniecie to jedno. Trardosc/wytrzymalosc robi sie po paru dniach dla poliuretanow a
    po kilkunastu dla akryli.
    Mialem akrylowych lakierow na peczki i widzialem jak sie zachowuja przy uzytku.
    Na jakas boazerie od biedy moze byc. Bo sie nie szura po niej notorycznie. Ale juz
    przy lozku albo pod biurkiem gdzie sie nogi prostuje to juz jest slabo.
    Dla testu kup sobie mala puszke poliuretanu albo cos z rodziny caponowych. Pomaluj
    akrylem i tymi tradycyjnymi i po tygodniu porownaj robiac testy wg wlasnego
    widzimisie.

    Ja przerobilem nieco roznych (bo czasem w sklepie nie bylo, albo chcialem zobaczyc
    czy sie juz technika poprawila) i zawsze wychodzilo ze akryl albo schnal dlugo i byl
    miekki albo wrecz odlazil platami.

    > Skłaniam się ku akrylowi trochę bo zaniepokoiło mnie to, że wszystkie
    > środki z fungicydami i pestycydami są jako zewnętrzne. Korników nie mam,
    > ale czy nie będzie ich potem?

    Zeby kornika zablokowac musisz pomalowac kazdy element z kazdej strony gdzie nie jest
    konkretnie zasloniety. Czyli boazeria od spodu tez.
    Czyli jakis fungicyd/pestycyd na wszystkie powierzchnie.
    W praktyce nie widzialem aby robale zjadly boazerie, stol czy stary zegar. Moze takie
    akcje sie trafiaja ale rzadko. Szczegolnie jak lasu jakos blisko nie masz. Ba! nawet
    drewniane domki w lesie nie konserwowane zbytnio stoja dlugo i robale ich nie zra jak
    sie zadba aby nie mialy gdziei jak wlezc. Wieksze szkody robi wilgoc z kapiacej rury.

    > Z drugiej strony wewnętrzna część desek jest niezaimpregonwana ani nie
    > polakierowana czymkolwiek więc motam się od lewej do prawej....

    Nie ma co sie motac. Tu ameryki nie odkryjesz. A srodki przeciw robalom/grzybom tez
    swoje farbuja wiec bedzie tym ciemniej.
    Od siebie zasugeruje jednak nastepujaco:

    Jak robilem boazerie dla siebie to lakierowalem wszystkie deski z obu stron. Tylna
    dwa razy (raz jako podklad i raz zeby pomalowac zeby jakas warstwa lakieru byla bo
    podklad wsiaknal od razu dosyc gleboko), przod 3-4 razy i szlif lekki miedzy
    warstwami aby kurzu i babli sie pozbyc.
    Lakierowalem walkiem. Zrobilem sobie swego rodzaju stojak na te deski i lakierowalem
    po 20-40 naraz. Czesto jak skonczylem te 40ta to pierwsza od biedy mozna bylo malowac
    ponownie bo bylo suche w dotyku. Ale nie robilem tak bo chcialem aby warstwy wiazaly
    jednak nieco lepiej wiec zostawialem na 2-3h.
    Walek do sloika z rozpuszczalnikiem dawalem zeby nie trzeba bylo wyrzucac.

    Tak zalakierowane deski nakrecalem na swego rodzaju stelarz i robilem z nich panele
    na pol sciany. Cos w rozmiarze polowy rygipsa.
    Te panele przykrecalem do scian na 4-6-8 wkretow. Na scianach mialem listry grube na
    1-2-3cm.
    Dzieki temu za tymi panelami moglem poutykac kable, gniazdka, czujniki i inne
    pierdolety i miec do nich latwy dostep. Zdjecie panelu to jakies 3 minuty roboty.

    Lakierowalem domaluxem poliuretanowym albo caponem. Smierdzialo gora 2 dni.

    Dla porownania akrylem pomalowalem szafki w kuchni. Roznica po umyciu boazerii i tych
    szafek z tego samego kurzu tluszczowego jest taka ze widac z kilometra. Szzcegolnie
    jak sie zonie cif wezmie i przetrze... Podobnie wszelkiej masci wyroby uzytkowe jakie
    robie ze sklejki. Akryl po prostu jest miekki jak kupa.

    I na koniec. Znajomi pytali czemu parkiet mam nadal ladny a u nich schody z ciemnego
    teaku biale sa bo sie porysowaly (I nie ze w butach chodzili, elegancko sie
    porysowaly piachem naniesionym na papuciach). Powiedzialem ze tydzien temu ponownie
    zaolejowalem i jak klekna i popatrza to beda widziec ciemne rysy.
    Bo drewno bedzie sie rysowac i tylko troche da sie oszukac (np olejujac zamiast
    lakieru) ale w praktyce jak cos pracuje to bedzie widac skutki.


  • 17. Data: 2022-09-06 19:30:48
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: "ptoki (ptoki)" <s...@g...com>

    wtorek, 6 września 2022 o 04:16:19 UTC-5 Janusz napisał(a):

    > >Ale ty wiesz lepiej bo malowales akrylowym. Nie proponuje ci sprobowania
    porzadnego lakieru bo by cie to zabilo.
    > Bełkoczesz. Kiedyś (za komuny) malowało się kaptonem bo nic innego nie
    > było, teraz jest.
    >
    Capon. Tyle wiesz ze nawet nazwy nie znasz. No nic. Spokojnego wieczoru zycze.


  • 18. Data: 2022-09-06 20:07:27
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>

    On 06.09.2022 19:29, ptoki (ptoki) wrote:
    > W praktyce nie widzialem aby robale zjadly boazerie, stol czy stary zegar.

    "Obok drewna szkodniki drewna niszczą również przedmioty wykonane z
    szeregu innych materiałów w tym między innymi książki, obrazy na
    płótnie, oleodruki i płyty gipsowo-kartonowe. Zaobserwowano nawet otwory
    drążone przez szkodniki drewna w blachach i płytach wykonanych z miedzi,
    cyny, srebra, aluminium, cynku, ołowiu jeśli pokrywały one drewno z
    którego szkodniki drewna próbowały się wydostać."

    --
    Pozdrawiam,
    Mateusz Bogusz



  • 19. Data: 2022-09-06 20:12:55
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: a a <m...@g...com>

    On Tuesday, 6 September 2022 at 19:29:09 UTC+2, ptoki (ptoki) wrote:

    > Zeby kornika zablokowac musisz pomalowac kazdy element z kazdej strony gdzie nie
    jest konkretnie zasloniety. Czyli boazeria od spodu tez.

    co za belkot
    jak w drewnie jest kornik to się drewno wycina i wyrzuca

    Jak jest kornik w boazerii to się boazerię wyrzuca

    Drewno z kornikiem jest bezwartościowe i nalezy usunąc z domu jak raka z organizmu
    czlowieka.


  • 20. Data: 2022-09-06 20:14:56
    Temat: Re: czym zabezpieczyć surowe drewno wewnątrz
    Od: a a <m...@g...com>

    On Tuesday, 6 September 2022 at 20:07:30 UTC+2, Mateusz Bogusz wrote:

    jak się znajdzie w domu korniki to się wszystko wywala n a pole i spala

    Korników nie ma w drewnie żywicznym, czyli szlachetnym

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1